Nie jesteś zalogowany.
Mam pytanie dla tych, co uważnie oglądają ten tytuł. Ci, którzy nie oglądnęli 11 odcinka, niech tego nie czytają.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-07-31 19:03:07)
Offline
Offline
Aha. Sorry za zamęt.
Offline
Offline
Skoro jest temat to napiszę co sądzę o tym anime, gdyż akurat ostatnio je obejrzałem.
Hyouka miało 22 odcinki (a dokładniej 23), ale jak dla mnie było naprawdę nudne. Sądziłem, że po kilku odcinkach to się zmieni, ale niestety tak się nie stało (głównie charakter i zachowanie Chitandy przyciągało mnie do tego anime). W dodatku ta seria nie miała żadnego zakończenia. Nudne były zarówno zagadki jak i sposoby ich rozwiązywania. Prawie w całości zajmował się tym mega inteligentny i leniwy introwertyk (główny bohater), a pomoc pozostałych była minimalna. Prawie wszystko działo się w miejscu i polegało na długich dialogach/wyjaśnieniach (odcinki bardzo przegadane). Obejrzałem całość, ale to głównie dlatego, że nie mam w zwyczaju przerywać oglądania raz zaczętego anime.
Uważam również, że czym dalej tym gorzej. Sądziłem, że coś większego się rozwinie, ale nic takiego nie było. Anime nie miało żadnej fabuły. Po prostu składało się z kilku wątków polegających głównie na rozwiązywaniu mniej lub bardziej skomplikowanej zagadki.
Chwilami zajmowało to kilka odcinków (odnośnie Hyouka, filmu i festiwalu szkolnego), a kiedy indziej były wątki jednoodcinkowe.
Więc właśnie odnośnie tego Hyouka, czyli tytułu anime to mogli zrobić coś lepszego, a niestety był to tylko jeden wątek z wielu.
Najlepiej jakby gdzieś do połowy anime zrobili kilka drobniejszych zagadek, a potem zaczęło się coś poważniejszego i tak już do końca. Wtedy na pewno byłoby dużo ciekawsze.
Jeśli chodzi o główne postacie to wnerwiała mnie (i to dosyć często) Ibara Mayaka. To prosta, agresywna i niemiła z byle powodu dziewczyna. Jak nietrudno się domyślić zazwyczaj kierowała swoją złość na głównego bohatera. A w odcinkach o festiwalu szkolnym pokazała również swoją drugą ułomność, a mianowicie to, że nie potrafiła nawet normalnie zareagować na różne niemiłe zachowania/plotki koleżanek na jej temat (czyli stała się taką bezbronną, pokrzywdzoną dziewczynką). A oczywiście na głównego bohatera i jego kolegę to już potrafiła się wydzierać, wyzywać i pokazywać swoje durne humory (oni oczywiście byli cierpliwi i jej na wszystko pozwalali).
Kolega głównego bohatera (Fukube Satoshi) okazał się całkiem w porządku. Nie był ani jakiś ciekawy ani denerwujący. Na pewno nie psuł oglądania anime jak Mayaka.
Z postaci mniej ważnych to mogę napisać, że lubię takie charaktery jak Irisu Fuyumi. Inteligentna, spokojna, ale zarazem trochę chłodna.
Uważam, że w 60 % warto to anime obejrzeć dla Chitandy, w 20% dla zagadek i w 20 % dla pozostałych elementów (chociażby ładnej grafiki). Chitanda była bardziej niż fajna, sympatyczna, zabawna, a w dodatku chwilami niesamowicie rozczulająca. Jak dla mnie jest zdecydowanie największych plusem tego anime. Jednak kiedy było trzeba to potrafiła się odpowiednio zachować. Miała swoje minimalne wady (szczególnie w wątku o festiwalu szkolnym), ale na 23 odcinki to tyle co nic.
Warto jeszcze napisać, że oprawa dźwiękowa była co prawda bardzo dobra, ale niestety nie pasowała do tej serii. Pojawiała się chwilami muzyka klasyczna jak i taka, która idealnie pasowałaby do horroru. Niestety w Hyouka miałem wrażenie, że na siłę próbowali tworzyć jakiś klimat przy pomocy muzyki, gdyż były zwykłe nudy i rozmowy (żadnych odpowiednich scen), a muzyka jakby z czegoś całkiem innego.
Jednak pierwszy ending był arcydziełem. Dużo lepszy niż cała reszta anime. Mimo, że nie pasował do klimatu serii to był naprawdę przepiękny (zarówno strona wizualna jak i piosenka).
6/10
Poniżej Chitanda
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2014-06-08 00:48:09)
Offline
Design postaci i grafika zachęciły mnie do obejrzenia tego anime. I po 4 odcinkach odpuściłem. Poza grafiką reszta to szmira.
3/10
Offline
A mnie się podobało. W sumie wkurzała mnie tylko Mayaka i Fuku, i ta cesarzowa. Reszta na plus.
Offline