Nie jesteś zalogowany.
Hm... cała ta akcja łapania przestępców, którzy jeszcze nie popełnili przestępstwa, trochę mi przypomina Raport mniejszości.
Ale może się skuszę .
Offline
Trailer Psycho-Pass - teraz już widać o czym jest .
Witch Hunter Robin + Mardock Scramble?
Bo pewnie znowu wyjdzie bajka dla piętnastolatków.
Offline
Offline
Te pistolety strzelają jakąś plazmą?
Rzucę okiem, bo jest trochę cyberpunkowo i ten starszy koleś może okaże się brudnym gliną.
Offline
Tonari no Kaibutsu-kun - Dobry humor (reakcja Haru jak zobaczył Shizuku na początku odcinka kompletnie mnie rozwaliła), ciekawe postacie (chociaż Haru trochę mnie denerwował w drugiej połowie odcinka), kreska z Kimi ni Todoke. Nawet niezłe rozpoczęcie serii i sezonu w ogóle.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2012-10-02 00:09:35)
Offline
Trailer Psycho-Pass - teraz już widać o czym jest .
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Tak se obejrzałem pierwszy ep Shinsekai Yori i sam nie wiem. Niebrzydkie, ale ile można oglądać, jak dzieciaki biegają po szkole i rozwiązują mhroczne tajemnice? Dodatkowo dzieciaki do bólu typowe, prosto z recyklingu charakterów, od których wtórności niedobrze się robi. Do tego cały ten mhrok wydaje się być strasznie sztuczny, napięcie nie rośnie, tylko jest na siłę wtłaczane. Pewnie skończy się równie głupio, groteskowi i krwawo jak Another. Nie mam pojęcia, co mnie przyciąga, ale obejrzę następny odcinek, ale po trzecim najpewniej rzucę w cholerę.
Offline
Hm... mam wrażenie jakbyśmy oglądali zgoła co innego. Ale mniejsza o to.
Jedyne co może tutaj zawieść, to sama adaptacja - bo byle gówna nie ekranizują.
BTOOOM! - imo za mało materiału na porządną ekranizację, dlatego obawiam się zwalonego zakończenia - ale może mnie pozytywnie zaskoczą.
From the New World (Shinsekai Yori) zapowiada się ciekawie. Na szczęście fabuła nie będzie całkiem liniowa, więc ujrzymy bohaterów w wieku 12, 14 i 26 lat.
My Little Monster (Tonari no Kaibutsu-kun) - miałem jedynie luknąć o czym jest ten tytuł, a wciągnąłem 4 tomy mangi .
Ostatnio edytowany przez FAiM (2012-10-02 14:39:06)
Offline
My Little Monster (Tonari no Kaibutsu-kun) - miałem jedynie luknąć o czym jest ten tytuł, a wciągnąłem 4 tomy mangi .
Całkiem sympatyczny szojec. Jakiś pomysł na zasadzenie fabuły jest, rysunki ładne. Postaci może nie aż tak odkrywcze, ale każdy dobry szojec jest dobry.
Offline
Tak se obejrzałem pierwszy ep Shinsekai Yori i sam nie wiem. Niebrzydkie, ale ile można oglądać, jak dzieciaki biegają po szkole i rozwiązują mhroczne tajemnice? Dodatkowo dzieciaki do bólu typowe, prosto z recyklingu charakterów, od których wtórności niedobrze się robi. Do tego cały ten mhrok wydaje się być strasznie sztuczny, napięcie nie rośnie, tylko jest na siłę wtłaczane. Pewnie skończy się równie głupio, groteskowi i krwawo jak Another. Nie mam pojęcia, co mnie przyciąga, ale obejrzę następny odcinek, ale po trzecim najpewniej rzucę w cholerę.
@Sir_ace, właśnie w 1 odcinku jest przedstawienie postaci, w 2 pewnie będzie budowanie napięcia, w 3 coś może się zacznie. :p
Offline
Sir_Ace napisał:Tak se obejrzałem pierwszy ep Shinsekai Yori i sam nie wiem. Niebrzydkie, ale ile można oglądać, jak dzieciaki biegają po szkole i rozwiązują mhroczne tajemnice? Dodatkowo dzieciaki do bólu typowe, prosto z recyklingu charakterów, od których wtórności niedobrze się robi. Do tego cały ten mhrok wydaje się być strasznie sztuczny, napięcie nie rośnie, tylko jest na siłę wtłaczane. Pewnie skończy się równie głupio, groteskowi i krwawo jak Another. Nie mam pojęcia, co mnie przyciąga, ale obejrzę następny odcinek, ale po trzecim najpewniej rzucę w cholerę.
@Sir_ace, właśnie w 1 odcinku jest przedstawienie postaci, w 2 pewnie będzie budowanie napięcia, w 3 coś może się zacznie. :p
Zależy od tego ile będzie miało docelowo odcinków (różnie źródła podają). Jeśli 13, to pewnie szybko się coś zacznie, a jeśli 26, to będą wolno rozkręcać historię.
Offline
Tonari no Kaibutsukun jest uroczeee xD szojce potrafią mnie zawieść, jeśli nie mają czegoś jak np. sport w Chihayafuru czy jazz w Apollonie, ale wobec tego mam dobre oczekiwania. Główni bohaterowie są trochę autystyczni, ale w zabawniejszy sposób niż taka Sawako z Kimi ni Todoke, i raczej nie będzie jak z Maid-sama, że bohaterka na początku wydaje się fajna, a potem i tak za każdym razem będzie jej ratował dupę główny bohater, który jest chodzącym ideałem i jakoś tak wpadła mu w oko główna bohaterka.
Poza tym fajny OP i grafika bardzo ładna, dobrze mi się kojarzy, bo z Mawaru Penguindrum, w sumie Brain's Base to nic dziwnego.
Offline
Hmn, w Tsuritamie mieliśmy typa z gęsią. W Tonari~ zapowiada się wielbiciel kurczaka.
Ptactwo to jakiś nowy fetysz Japończyków?
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
@Ariakis, najnowszym fetyszem Japończyków jest lizanie oka, więc nie.
Offline
@Ariakis, najnowszym fetyszem Japończyków jest lizanie oka, więc nie.
To lizanie klamek i branie kota do ust już wyszło z mody? Damn.
Offline
Offline
Kiedy człowiek myślał, że z mechów już nic nie wymyślą...
Offline
Karty, roboty, kradzenie małym dziewczynkom cnoty - Gyrozetter
Nic tylko czekać na Ansizycję, która rozstrzela mechy za pedofilię?
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Ok, krótkie podsumowanie tego, co oglądam/oglądałem.
Zeszłe sezony:
Campione - gówniany schemat - jakieś walki i harem. To samo, co w każdej pozycji tego typu .Nie mam pojęcia, co mnie podkusiło, żeby to ogladać.
Natsuyuki Randezvouz - zapowiadało się nawet fajnie, a wyszła taka mega nuda. Ogólnie pozycja przeciętna, żeby nie powiedzieć słaba.
S(s)A(ł)O - nuda, nuda, nuda. Da się to oglądać, ale nie ma mowy o żadnych fajerwerkach. Typowy przeciętniak.
Hunter x Hunter - jak przyjemnie się oglądało, tak dalej się przyjemnie ogląda. Szołnen fajny, a animacja naprawdę na całkiem niezłym poziomie w porównaniu do beznadziejnie narysowanej mangi.
Kuroko no Basket - mój faworyt wśród tych gówien. Nic specjalnego, a jednak jakoś mnie wciągnęło, nawet mangę przeczytałem. Z prawdziwym koszem to jednak nie ma wiele wspólnego - bliżej temu do super mocy.
Uchuu Kyoudai - fajnie, ale czasem potrafi zawiać nudą. Ogólnie seria na plus.
Hyouka - takie se, nic specjalnego, można sobie darować.
Obecne:
Shinsekai yori - zapowiada się fajnie, a jeśli ma być jeszcze lepiej, to biorę na pewno.
Tonari no kaibutsukun - kompletne zdziwienie. W ogóle tego nie planowałem, a po 1. odcinku to już pewniak, że będę oglądał. Wygląda naprawdę fajnie.
Ostatnio edytowany przez Sado (2012-10-03 19:26:55)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Co oni zrobili z moim Hayate! Sądząc po pierwszym odcinku, raczej nie ma co liczyć na to, że seria będzie szła zgodnie z mangą. Trzymam jeszcze resztki nadziei, że nie spaprzą tego do końca i da to się jakoś obejrzeć. No ale ta kreska... Hayate wygląda, jakby mu ktoś przemodelował facjatę łopatą.
Offline