Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 4
Pierwszy odcinek średnio oceniany niesamowicie nisko jak na anidb bo tylko 5.52/10.
To są oceny ludzi, którzy nie widzą niesamowitej głębi tej produkcji .
Albo ci ludzie, którzy nie łapią humoru tych napisów:
"The subs I watched randomly squeezed in german words and it got really annoying IMO"
Ostatnio edytowany przez Hunter Killer (2012-10-10 20:17:15)
Offline
Prawie cię nie zauważyłem przez te twój nowy awatar, ale tylko ty potrafisz pisać tak bezsensowne posty.
Jeśli mój post o średnich ocenach na anidb był bezsensowny to ciekawe jak nazwać twój całkowicie zbędny i obraźliwy post kierowany w moją stronę ? Skrajnie głupkowaty ?
[
To są oceny ludzi, którzy nie widzę niesamowitej głębi tej produkcji .
Możliwe, że ta "głębia" ich nie zadowala.
Offline
Prawie cię nie zauważyłem przez te twój nowy awatar
Popatrzcie, człowiek zmieni avatar i już jest nierozpoznawalny dla otoczenia. xD Co do samego anime... Durne jak sto nieszczęść... Główna bohaterka najpierw nie chce zasiąść do czołgu, bo ma traumę z przeszłości, a po paru chwilach się decyduje... Zresztą, i tak pewnie będą promować to anime masą plakatów, gdzie bohaterki są skąpo ubrane na czołgach i dzięki temu anime się sprzeda. Lubię ecchi i moe, ale ledwo wytrzymałem pierwszy odcinek...
Offline
Zero-Raws se widze jaja robi:
[Zero-Raws] Dziewczyny i Czołgi - 02 (MX 1280x720 x264 AAC).mp4
Offline
Mnie bardziej ciekawi, kim są te 43 osoby.
Ty dulowaty userze!
Offline
Piękny polski akcent. Może Commie pójdzie za ciosem i teraz powplatają polskie wstawki (wiem, marzenie ściętej głowy).
Offline
Zresztą, i tak pewnie będą promować to anime masą plakatów, gdzie bohaterki są skąpo ubrane na czołgach i dzięki temu anime się sprzeda.
Wykrakałem...
Offline
Hit sezonu. Fabuła jest tak głupia aż zabawna, jak fanserwis w HOTD.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Dobra, obejrzałem cztery odcinki tej bajki i cóż mogę rzec? Dawno czegoś aż tak debilnego nie widziałem, Japońce po raz kolejny udowadniają, że mają wszystko gdzieś, nie potrafią odwzorować dobrze ani jednego czołgu itd. Gdy ktoś zna się chociaż troszeczkę na broni pancernej jak ja, wie, że bajka to jedna wielka kpina i wręcz profanacja broni pancernej. Mógłbym zacząć wymieniać wszelkie debilizmy, które zauważyłem, ale już w pierwszych 5 minutach pierwszego odcinka jest ich tak dużo, że nikomu nie chciałoby się czytać mojego wywodu. W każdym razie gdyby zachować chociaż cień realizmu, to połowa załogi Panzer IV powinna być martwa, a reszta ciężko ranna. W zasadzie owo anime to jedna wielka kupa gówna, ale wyłączając całkowicie myślenie, można się przy niej nieźle pośmiać.
Z ciekawości aż zerknąłem do mangi (niestety po angielsku było tylko kilka rozdziałów) i mimo że jest zasadniczo o tym samym, to jest jednak inna, jak gdyby bardziej realistyczna, lepsza, nie ma w niej aż tyle debilizmów co w bajce np. w mandze główna bohaterka, gdy widzi czołgi wroga, chowa się w czołgu, twierdząc, że spotkanie z pociskiem źle się dla niej skończy, tymczasem w bajce z radością stwierdza, że jest małym celem i szansa jest trafienia jest bardzo nikła, nie bacząc na to, że czołgi wroga są tylko kilkaset metrów za nimi, a każdy z nich ma dwa karabiny maszynowe, poza tym nie wystawia tylko głowy, a sterczy od pas w górę itd. Ponadto w mandze zadbano o takie szczegóły jak słuchawki na uszach każdej czołgistki, tymczasem w anime to nie wiadomo czym słuchają tych rozkazów. W mandze bohaterka także analizuje plusy i minusy napotkanych czołgów (i nie nazywa StuGa czołgiem), rzucając przy okazji różnymi, z reguły prawdziwymi, danymi technicznymi. Ogólnie dziwi mnie, czemu o wielu tak istotnych szczegółach "zapomniano" w animcu?
Zatem czas zadać sobie pytanie. Dla kogo robi się takie bajki? Kompletnie nie wiem. Majtek i cycków jako tako nie ma, więc zboczuchy odpadają, miłości broni pancernej wykpią serię po pierwszych 5 minutach. Dla fanów Kejonów i innych głupich bajek o jeszcze głupszych dziewuszkach za mało mamy słodkości i tego typu pierdół. Komedia to to niby nie jest (chociaż ja się tam cały czas śmieję z debilizmu owej serii). Dlatego intryguje mnie, kto jest docelowym odbiorcą tej bajki?
W sumie się nie zawiodłem, oczekiwałem super gówna, a dostałem mega gówno, którego kulminacją będzie pokonanie (bądź przegrana, ale kiedy zwycięstwo było blisko) swojej siostry i jej "wielkich kotów".
PS. Nie tykać tego nawet kijem, chyba że z moimi trollsubami, które robią z serii film szpiegowsko-wojenny. Już niedługo drugi odcinek.
PS2. Jakby się komuś nie chciało czytać całości, to pogrubiłem najważniejsze kwestie.
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2012-10-30 16:02:57)
Offline
Offline
Mówiłem wam, że to będzie K-On z czołgami?
Offline
Girls und Bikini anyone?
Offline
Zainteresowanych informuję, że został wyemitowany 11 odcinek Girls und Panzer, 25 marca światło dzienne ujrzy ostatni (ktoś to w ogóle ogląda?). Dawno nie widziałem tak debilnego animca, a Japońce tematyką i fabułą swoich bajek chyba nigdy nie przestaną mnie zadziwiać.
Z ciekawostek, może ktoś się zorientował, ale w moich trollsubach do pierwszego odcinka tego animca w endingu użyłem polskiego tekstu Panzerlied. W 11 odcinku owa pieść naprawdę jest grana, hehe.
W samym odcinku mamy trochę Assasin's Creeda:
"Myszę", czyli poroniony projekt profesora Porsche:
Na deser wrzucam filmik z kolejnym poronionym pomysłem skośnookich.
Rozwaliła mnie w nim scena, w której żołnierze kradną dziewuszce majty (pantsu) i dostają za nie pęk kiełbasy (wurstu) od kwatermistrza.
Offline
Offline
Prawie zapomniałem, że to oglądam. Co oni tak ślamazarnie wydają te animce przerwa jakaś była czy może zgapiają od hamburgerów jak zabijać seriale? No nieważne przynajmniej ten temat przypomniał mi bym oddał głos na Kota może przez tą "Myszę" LordCrane.
Offline
Offline
Serial był taki sobie, Anzio-sen Desu! wszyło dobrze, a der Film już pozamiatał swoją pomysłowością, nawiązaniami, oddaniem doktryny wojennej i humorem z tego się wywodzącym. Najnowsza seria das Finale w pierwszej części trzyma poziom poprzedniego filmu i trzyma jakość animacji. Przywiązanie do szczegółów: spaliny z rur wydechowych nie tylko są widoczne, ale także widać jak załamuje się obraz pod wpływem temperatury, zawieszenie się ugina, na powierzchni zostają ślady gąsienic, pociski zostawiają ślady tam gdzie uderzą, daleki zasięg rysowania, i modele 3D nie gryzące się z tłem, czołgi inaczej brzmią... widać, że jak w mało którym anime detale są dopracowane. A uniwersum jest nie tylko najlepsze w kategorii słodkie dziewczynki i broń, a także może się podobać wśród nie tylko fanów moe militariów.
Ostatnio edytowany przez Nesbro (2019-01-21 22:27:45)
Offline
Hmm... też jakis czas temu oglądałem Girls und Panzer. Przypadła mi do gustu Katyusha ^^. Sam czekam na kolejny film. Ja w sumie myślę że mam odwrotne zdanie, wydaje mi się że Anzio, wyszło słabiej. Filmy jak najbardziej, są na zdecydowanie wyższym poziomie niż reszta.
Offline
Szkoda tylko, że na "Girls und Panzer das Finale" part 2 trzeba będzie czekać aż do czerwca 2019 roku.
(Seria zapowiadana jest na 6 odcinków po 45-47minut.)
Co do realności serialu...
Daleko mu do rzeczywistości, ale jednak dziewczynki starają trzymać poziom...
Chciałbym zobaczyć w rzeczywistości ich mundurki po całodziennej jeździe takimi potworami.
Cóż, Takaaki Suzuki jako konsultant i doradca od spraw mechaniki pojazdów, czy design-u spisał się dobrze.
Pudełka ładnie wyglądają i jeżdżą.
Ale co do spraw balistyki... to .
W życiu nie uwierzę, że Panzerkampfwagen IV z działem 50 mm pokona Panzerkampfwagen VI Tiger, czy Panzerkampfwagen VI B Tiger II. lub też IS-2. (chodzi o serial z 2012 r.)
Nesbro, jako fan militariów, mógłbym wyliczać jeszcze sporo braków i błędów...
Zresztą masz powyżej opinię LordCrane widać ortodoksyjnego militarystę.
Ale osobiście całą serię traktuje z przymrużeniem oka, jako dobrą komedię i odskocznie po trudach dnia.
Tak jak np. "Strike Witches"
Ostatnio edytowany przez krzymaj (2019-01-22 16:06:15)
Wiem, że nic nie wiem...
Kurcze ... to jednak coś wiem!!
Offline
@krzymaj
Odcinek co pół roku nie fajnie, ale na pocieszenie podczas oglądania widać, że produkcja musi dłużej trwać niż w standardowym anime.
Nie wiem czy jakiekolwiek anime stara się oddać rzeczywistość, a co dopiero serie o moe militariach. Dlatego jakoś nie przeszkadza mi, że stosują zgodność z realiami jak im wygodnie kiedy scenariusz tego wymaga. Raczej stosują tyle o ile by puścić oko w stronę tych co znają się na temacie broni, a bardziej luźnie ciekawostki dla tych co czołgi znają jedynie gier lub popkultury i dla tych co w ogóle się tym nie interesują. I dla mnie wychodzi świetnie jak oddają doktrynę poszczególnych państw szkół z przymrożeniem oka i oddaniem stereotypu, jak japońska szkoła jazdy pancernej polegająca na ataku, ataku, ataku... ataku do ostatniego czołgu. I nie myślę wedety, że przecież Japończycy to nie tylko nieskuteczne i głupie ataki kamikaze, a dobre strategi stosowali, więc twórcy animu plują w karty historii. Podobnie to, że przecież mają przestarzałe czołgi na tle rywali i choćby w kwestii prędkości nie mógłby im dotrzymać kroku, a jednak w anime nie zostają w tyle.
To i przez myśl mi nie przechodzi, że FT-17 i Mark mają w anime prędkość zdecydowanie wyższa niż historyczną. Dla znających czołgi jest smaczek, że np. T28 zdejmuje gąsienice a BT-7 (BT-42) może jeździć i na kołach.
Panzerkampfwagen IV ma działo 75 mm.
Jestem modelarzem, i mam wiedzę ponad gry jak WoT, a nadal sądzę, że w swej wypisce to LordCrane przesadza. W Girls und Panzer pojazdy są oddane najlepiej pośród wszystkich anime. Chociaż w tym sezonie jest Kouya no Kotobuki Hikoutai, ale napisów brak więc kto wie czemu się zachwycą przygotowaniem do startu w tym anime.
Ostatnio edytowany przez Nesbro (2019-01-22 19:32:20)
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 4