Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
Hm, swoją drogą pytanie mam (odnośnie tego on-a) - dlaczego niektóre odcinki mają na vk.com ustawienia prywatności tak, żeby nie dało się ich oglądać?O_o
Ty dulowaty userze!
Offline
6 stron jechania po anime-online, po czym okazuje się, że tym razem nie ma się o co pluć. Śmiechłam
Offline
6 stron jechania po anime-online, po czym okazuje się, że tym razem nie ma się o co pluć. Śmiechłam
A ja stanowiłem inspirację do założenia tematu. To jest dopiero bodziewiasty pomysł.
Offline
Offline
Jak kiedyś wrzucali anime na rapidshare albo mu i zarabiali na tym kase, to nikt się nie czepiał, a teraz wielka wojna. Pamiętam jak musiałem czekać cały dzień na jeden odcinek, kiedy mi się limit odnowi... a strona fansuberów miała wielki napis: od fanów dla fanów, nie na sprzedaż. Teraz to przynajmniej jest mniejsze zło.
Offline
Jak kiedyś wrzucali anime na rapidshare albo mu i zarabiali na tym kase, to nikt się nie czepiał, a teraz wielka wojna. Pamiętam jak musiałem czekać cały dzień na jeden odcinek, kiedy mi się limit odnowi... a strona fansuberów miała wielki napis: od fanów dla fanów, nie na sprzedaż. Teraz to przynajmniej jest mniejsze zło.
Znaczy miałeś stałe IP
Offline
To jest dopiero bodziewiasty pomysł.
Ładny neologizm, prawie spadłem z krzesła jak to przeczytałem.
@Envie, biedaku. Ja robiłem klik-klik w neostradzie i gitara. Ach, to były czasy. Brak ograniczeń prędkości pobierania...
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
A urusai czy jak szło tej stronie nie została zamknieta bo od fanów dla fanów na serwer nie było kasy? a też działali bez reklam i liczyli na darczyńców.
Offline
6 stron jechania po anime-online, po czym okazuje się, że tym razem nie ma się o co pluć. Śmiechłam
No tak średnio, bo nie pytają o zgodę i nie umieszczają informacji o autorze. Mały plusik za brak reklam, a reszta to dalej .
Tylko czemu nie pytacie o zgody - przecież nikt wam nie odmówi, jak powiecie, że jesteście organizacją non-profit.
Pisz za siebie, okej?
Ostatnio edytowany przez Besamir (2013-01-25 00:00:09)
Offline
A urusai czy jak szło tej stronie nie została zamknieta bo od fanów dla fanów na serwer nie było kasy? a też działali bez reklam i liczyli na darczyńców.
Ruch, maleńka, ruch. Niestety, ale liczba stale odwiedzających się liczy. Będziesz miała stałych bywalców, to i kasa się znajdzie.
Zdaję sobie sprawę, że z ANSI jest prościej, nawet jeśli nie ma aż tylu stałych bywalców co na onlajnach, to z reguły średnia wieku jest wyższa, są to ludzie po 20., nierzadko pracujący i mający jakieś własne dochody, mogą się zrzucić bez większych problemów w przeciwieństwie do dzieciaków oglądających online, a z drugiej strony starzy wyjadacze z ansi na online'y kasy nie dadzą, dość się już z nimi gryzą.
Mogę się tylko domyślać, że urusai miało bardzo mało swoich wyjadaczy.
Jasmine napisał:6 stron jechania po anime-online, po czym okazuje się, że tym razem nie ma się o co pluć. Śmiechłam
No tak średnio, bo nie pytają o zgodę i nie umieszczają informacji o autorze. Mały plusik za brak reklam, a reszta to dalej .
A to już jestem w stanie przełknąć, stopka jest, loga strony nie ma, może jakby było info o tłumaczu wyszczególnione tak samo jak uploadera, to byłoby miło, ale tak to nie ma się co przyczepić. Główny argument o zarabianiu odpada, nie mówimy więc o wykorzystywaniu, a korzystaniu.
Sledziu_w napisał:Tylko czemu nie pytacie o zgody - przecież nikt wam nie odmówi, jak powiecie, że jesteście organizacją non-profit.
Pisz za siebie, okej?
Nie żeby coś, ale tymi słowami potwierdzasz wszystkie zarzuty onlajnów. A zatem - pisz za siebie (c)
Ostatnio edytowany przez coellus (2013-01-25 00:08:43)
Ty dulowaty userze!
Offline
@Netti, tak, niestety.
Wiadomo, że ciężko jest się utrzymać z darów, czy z kieszeni admina. Tyle że potem dochodzi do czegoś takiego, co ma miejsce w przypadku siundena czy kreskóweczek, gdzie admin wpada na stronę tylko w momencie, gdy przestaje płynąć kasa z reklam. Opłata serwera i domeny (kilkaset zł miesięcznie), to tak naprawdę grosze w porównaniu z kasą z kilku reklam przy dziennych odwiedzinach tysięcy użytkowników (kilka tysiaków).
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Besamir napisał:Sledziu_w napisał:Tylko czemu nie pytacie o zgody - przecież nikt wam nie odmówi, jak powiecie, że jesteście organizacją non-profit.
Pisz za siebie, okej?
Nie żeby coś, ale tymi słowami potwierdzasz wszystkie zarzuty onlajnów. A zatem - pisz za siebie (c)
Zarzuty onlajnów to ja mam akurat w poważaniu.
Offline
coellus napisał:Besamir napisał:Pisz za siebie, okej?
Nie żeby coś, ale tymi słowami potwierdzasz wszystkie zarzuty onlajnów. A zatem - pisz za siebie (c)
Zarzuty onlajnów to ja mam akurat w poważaniu.
Moim zdaniem non profit + pytanie o zgody + info o autorze jest już bardzo w porządku. Dodać do tego brak kretyńskich planszy i jest idealnie.
Ostatnio edytowany przez reddd (2013-01-25 00:11:25)
Offline
A mnie to wisi, czy zarabiają, gdy zgodę już dostali. Chcę tylko, kurwać, uszanowania mojej odmowy, gdy tak postanowię. Oczywiście wiąże się to z wysłaniem zapytania, ale nie, po co, lepiej mieć to w dupie, tłumacząc się "wyższymi ideami".
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
No, to też racja.
Powinno się uszanować odmowę tłumacza.
W tych czasach mamy na ANSI całą masę osób podejmujących się tłumaczenia. Zawsze można spytać kogoś innego.
http://gamesub.pl/ -> Nie gadamy, tłumaczymy
Offline
Mój post
Jak kiedyś wrzucali anime na rapidshare albo mu i zarabiali na tym kase, to nikt się nie czepiał, a teraz wielka wojna. Pamiętam jak musiałem czekać cały dzień na jeden odcinek, kiedy mi się limit odnowi... a strona fansuberów miała wielki napis: od fanów dla fanów, nie na sprzedaż. Teraz to przynajmniej jest mniejsze zło.
Ad1. Z tego co pamiętam, nie było to zarabianie kasy, tylko bardziej jak na chomiku zbieranie pktów do kont premium. (Nigdy nie uzbierałem chociaż 1/5 pktów do najniżej nagrody). Żeby nie było, od razu mówię: chomik to zło, bo tu faktycznie trzeba płacić.
Ad2. To już nie nasza wina, serwis bądź co bądź był najlepszy i więcej osób dziękowało za ten serwis niż narzekało.
Ad3. Sprzedawać to mogli, "fani" na allegro, nawet niedawno którąś z serii Anfo-Eventu Poza tym żadna grupa nie zarobiła do swojej kieszeni ani grosza.
Ad4. Zarabianie na czyjejś pracy zawsze jest złem.
Offline
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7