Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7
@UP
A on kiedykolwiek odpowiedział na jakieś pytanie? Przecież on pisze tylko to co jest mu wygodne.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Dzięki za podkreślenie.
Nie lubiłeś tych fajnych dziewczyn ? : )
I nie odpowiedziałeś mi na pytanie, tylko zmieniłeś temat.
Jakie postacie są dla ciebie wybitne ? Bohaterowie w Fate/Zero byli zazwyczaj nienormalni, poważni i/lub nudni, a niektórzy bardzo okrutni.
Jak pisałem te sceny duszenia były jakieś chore i niepotrzebne (morderstwa dzieci również). Emiya Kiritsugu był doskonałym mordercą o chorym umyśle. To jest wybitna postać ? : )
Natomiast Matou Kariya okazał się całkowicie beznadziejną postacią, a po tym jak
Toosaka Tokiomi i jego dziwne zachowanie (w stosunku do Gilgamesha szczególnie) również mi się nie podobało. Nic w nim ciekawego ani fajnego nie było.
Z Fate/Zero najbardziej polubiłem Saber i Irisviel. Głównie z powodu tej drugiej anime było dosyć wzruszające.
Zresztą ogólnie Fate/Zero to takie pesymistyczne, dramatyczne i smutne anime, gdyż dopiero w Fate/Stay Night wszystko zmierza we właściwym kierunku.
Jednak na pewno wyżej bym ocenił Fate/Zero, gdyby chociaż walki były tak dobre jak te w Fate/Stay Night. Jak sobie przypominam sceny akcji z Berserkerem czy Gilgameshem w FSN to nie mam żadnych wątpliwości, że były lepiej skonstruowane i bardziej emocjonujące. Również ten wyjątkowo potężny i efektowny atak Saber uśmiercający Rider budził większe emocje (perfekcyjna oprawa dźwiękowa na pewno miała spore znaczenie) niż ten sam atak w Fate/Zero (początek II sezonu). Owszem w Fate/Zero była lepsza animacja, ale to nie wystarczy żeby mi się bardziej spodobało.
Zresztą te rytmy znane z Madoki po prostu zazwyczaj nie pasowały do Fate/Zero.
Offline
Fate/Zero najwiecej tracil na tym, ze wiadomo bylo jak sie skonczy:(
"po winstalowaniu wszystko dziala samoczynnie i nie mozna tego zatrzymac..."
Offline
Może się powtórzę, ale:
nie odpowiedziałeś mi na pytanie
Nawet nie czytam tych wypocin, bo nie widzę żadnych imion głównych postaci z F/SN.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2013-02-20 16:04:30)
Offline
Fate/Zero najwiecej tracil na tym, ze wiadomo bylo jak sie skonczy:(
Ogólnie oczywiście było wiadomo, ale nie jeśli chodzi o szczegóły.
Uważam, że zarówno Fate/Zero jak i Fate/Stay Night świetnie się uzupełniają. Fajnie, że wyjaśniono czym jest konkretnie ten Święty Graal, a nawet to jak powstał. Ojciec Shirou został
Nawet nie czytam
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2013-02-20 20:41:55)
Offline
A co ma wspólnego Graal ze śmiercią Kiritsugu
Przypomniałem sobie
Ostatnio edytowany przez Yagami_Raito8920 (2013-02-21 15:57:02)
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
A co ma wspólnego Graal ze śmiercią Kiritsugu
A wiesz z jakiego powodu on umarł tak młodo ?
Offline
Strony Poprzednia 1 … 5 6 7