Nie jesteś zalogowany.
^ Nie ma takiego czegoś jak: "załóżmy, że onlajny dopiszą, że są jedną, dużą grupą towarzyską".
Może ciężko to ogarnąć, ale sędziowie w przeważającej większości naprawdę nie są kretynami i nie da im się wcisnąć największej ciemnoty.
Proszę, nie wypowiadajcie się o prawie, gdy nie macie o nim zielonego pojęcia. Rozumiem zadawanie pytań: "Czy sąd może uznać, że onlajny są dużą grupą towarzyską?", ale pisanie tego w formie twierdzenia jest tragikomiczne.
Offline
Ach - jeśli przy sądach jesteśmy to onlajny tak naprawdę nie łamią prawa. To linkownia+forum+jakiś moduł newsów(?). Jeśli fizycznie nie przetrzymują plików na własnym serwerze to nic się nie dzieje.
Nie łamie go też laudemort czerpiąc zysk z reklam. Nie z udostępniania czy to napisów czy anime.
Piję natomiast do przewijającej się gdzieniegdzie dyskusji o tym co gorsze - udostępnianie online czy udostępnianie hardków. Imho jednakowo pies pogrzebany - może się to różnić skalą, ale tak naprawdę jest to wciąż rozpowszechnianie czegoś, do czego nie posiada się prawa.
Ja mogę z tym żyć - inni lubią przytaczać pierdółkę o grupie towarzyskiej.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Idźcie wy się leczyć, bo temat osiąga dno dna.
Tak, źle się czuje. Rzygam już onlajnową wojną i pierdyknąłem wszystko w cholerę. No ileż można.
Jedyny mądry komentarz od wielu, wielu stron (pomimo, że to niby właśnie bodzio, zaraz obok Besamira, jest największym przeciwnikiem online'ów). Reszta komentarzy jest po prostu śmieszna ^^.
Nie oglądam onlajn!
Bo choć jedno nad nami niebo, każdy co innego widzi w nim.
I z tylu chmur ponad głową czarną Ty, a ja różową wybrałbym. ♫♪
Offline
Jeśli fizycznie nie przetrzymują plików na własnym serwerze to nic się nie dzieje.
Ktoś albo okłamał ciebie, albo chłopaka, co mu jakiś rok temu karę w setkach tysięcy za kilka (z większej ilości, ale czepili się paru konkretnych) linków właśnie.
Offline
Ariakis napisał:Jeśli fizycznie nie przetrzymują plików na własnym serwerze to nic się nie dzieje.
Ktoś albo okłamał ciebie, albo chłopaka, co mu jakiś rok temu karę w setkach tysięcy za kilka (z większej ilości, ale czepili się paru konkretnych) linków właśnie.
Chyba o O'Dwyera ci chodzi.
(pomimo, że to niby właśnie bodzio, zaraz obok Besamira, jest największym przeciwnikiem online'ów)
Tak to zabrzmiało, jakby onlajny były ostatnią ostoją mądrości i rozsądku
Ty dulowaty userze!
Offline
Idźcie wy się leczyć, bo temat osiąga dno dna.
Tak, źle się czuje. Rzygam już onlajnową wojną i pierdyknąłem wszystko w cholerę. No ileż można.
NIE! Nie możliwe! Bodzio wymiękł... Rzucam shinden, anime, cały internet i idę sadzić kwiatki, świat się kończy.
Offline
bodzio napisał:Idźcie wy się leczyć, bo temat osiąga dno dna.
Tak, źle się czuje. Rzygam już onlajnową wojną i pierdyknąłem wszystko w cholerę. No ileż można.
NIE! Nie możliwe! Bodzio wymiękł... Rzucam shinden, anime, cały internet i idę sadzić kwiatki, świat się kończy.
Przejdzie mu.
Offline
bodzio napisał:Idźcie wy się leczyć, bo temat osiąga dno dna.
Tak, źle się czuje. Rzygam już onlajnową wojną i pierdyknąłem wszystko w cholerę. No ileż można.
NIE! Nie możliwe! Bodzio wymiękł... Rzucam shinden, anime, cały internet i idę sadzić kwiatki, świat się kończy.
Szkoda, że ty zacząłeś rzucać pierwszy... w dodatku słownikiem.
Offline
Layla napisał:Zakres własnego użytku osobistego obejmuje krąg osób pozostających w związku osobistym, w szczególności pokrewieństwa, powinowactwa lub związku towarzystkiego
Hmn, hmn. Wystarczy więc, że onlajny dopiszą, że są jedną, dużą grupą towarzyską.
Skoro może działać przy rozpowszechnianiu hardsubów to czemu i nie tutaj?
Po pierwsze, anonimowe osoby internetu nie są grupą towarzyską. Nie podam teraz kiedy i gdzie sąd tak orzekł, ale związek towarzyski wymaga wskazania i podania przynajmniej z imienia osoby.
Po drugie, przecież ten cały temat dotyczy kradzieży i nielegalnego wykorzystania przez onlajny własności jakimi są napisy. Skoro są złodziejami to nic im nie da, że napiszą o sobie "grupa towarzyska". Ba! Mogą nawet napisać, że się wspólnie rżną, a to i tak nie wystarczy.
@ofca
ale fajnie jest sobie poczytać paragrafy. I przede wszystkim osoby pokroju Ariakisa wyciągną z tego jakąś korzyść
Ostatnio edytowany przez Layla (2013-05-06 22:53:39)
Offline
@ofca
ale fajnie jest sobie poczytać paragrafy. I przede wszystkim osoby pokroju Ariakisa wyciągną z tego jakąś korzyść
Swego czasu również grzebałem troszkę w necie, poszukując orzeczeń Sądu Najwyższego odnośnie tłumaczeń warstwy słownej utworu audiowizualnego, ale szybko mi się znudziło. Trafiłem wtedy na taką dość śmieszną sprawę miliona ołówków, odpornych na wszystkie zęby, nawet na zęby mordiosaure.
(pomimo, że to niby właśnie bodzio, zaraz obok Besamira, jest największym przeciwnikiem online'ów)
Tak to zabrzmiało, jakby onlajny były ostatnią ostoją mądrości i rozsądku
Zastanawiałem się jak odpowiednio dobrać słowa, żeby nie zostało to jakoś mylnie zinterpretowane. Ale i tak zostało. A wcale nie tak to miało zabrzmieć. Być może powinienem użyć wyrazu shindena, zamiast online'ów, biorąc pod uwagę dzieło bodzia z, jak on to ujął, specjalnymi pozdrowieniami dla baranów. Tak btw pozdrowienia może i były zabawne, ale jednocześnie dość dziecinne i nieprofesjonalne. Można grzeczniej, tak jak to zrobił bodajże śledziu_w (chyba on), ale grzeczność umarła już dawno, jako jedna z pierwszych ofiar tej wojny.
Nie oglądam onlajn!
Bo choć jedno nad nami niebo, każdy co innego widzi w nim.
I z tylu chmur ponad głową czarną Ty, a ja różową wybrałbym. ♫♪
Offline
coellus napisał:(pomimo, że to niby właśnie bodzio, zaraz obok Besamira, jest największym przeciwnikiem online'ów)
Tak to zabrzmiało, jakby onlajny były ostatnią ostoją mądrości i rozsądku
Zastanawiałem się jak odpowiednio dobrać słowa, żeby nie zostało to jakoś mylnie zinterpretowane. Ale i tak zostało. A wcale nie tak to miało zabrzmieć. Być może powinienem użyć wyrazu shindena, zamiast online'ów, biorąc pod uwagę dzieło bodzia z, jak on to ujął, specjalnymi pozdrowieniami dla baranów. Tak btw pozdrowienia może i były zabawne, ale jednocześnie dość dziecinne i nieprofesjonalne. Można grzeczniej, tak jak to zrobił bodajże śledziu_w (chyba on), ale grzeczność umarła już dawno, jako jedna z pierwszych ofiar tej wojny.
Polecam jakikolwiek słownik na przyszłość w takim razie, bo mistrzem fortunnych sformułowań to ty nie jesteś.
pomimo (język polski)
znaczenia:
przyimek
(1.1) służy do zakomunikowania, że dana rzecz czy zdarzenie wbrew temu, czego można by się spodziewać, nie wpłynęła na coś innego, bo działo się inaczej
Ostatnio edytowany przez coellus (2013-05-07 00:29:35)
Ty dulowaty userze!
Offline
Bodzio w pełni Cie popieram ! Dajcie mu miodu, piwa, dziewczyn i co tam chce
Ja bym powiedział : idźcie się powiesić a nie leczyć ! Szkoda zapychać przychodnie i szpitale by leczyć nieuleczalne przypadki
Offline
ITD, nie chcę ci psuć marzeń, lecz to Bodzio stoi za hardkami z markami do Hataraku Maou-sama, Railgun
Offline
Layla: o moją znajomość prawa się nie martw.
Natomiast, żeby uniknąć blamażu sugerowałbym cofnięcie się stronę wcześniej, poczytanie własnych postów i wyciągnięcie pewnych wniosków.
Z litości odpuszczę pastwienie się nad rozumieniem tekstu pisanego...
ew. jak wrócę do domu to wyjaśnię o co chodzi z prawami autorskimi do napisów
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
ofca_ciemnosci napisał:coellus napisał:Tak to zabrzmiało, jakby onlajny były ostatnią ostoją mądrości i rozsądku
Zastanawiałem się jak odpowiednio dobrać słowa, żeby nie zostało to jakoś mylnie zinterpretowane. Ale i tak zostało. A wcale nie tak to miało zabrzmieć. Być może powinienem użyć wyrazu shindena, zamiast online'ów, biorąc pod uwagę dzieło bodzia z, jak on to ujął, specjalnymi pozdrowieniami dla baranów. Tak btw pozdrowienia może i były zabawne, ale jednocześnie dość dziecinne i nieprofesjonalne. Można grzeczniej, tak jak to zrobił bodajże śledziu_w (chyba on), ale grzeczność umarła już dawno, jako jedna z pierwszych ofiar tej wojny.
Polecam jakikolwiek słownik na przyszłość w takim razie, bo mistrzem fortunnych sformułowań to ty nie jesteś.
pomimo (język polski)
znaczenia:
przyimek
(1.1) służy do zakomunikowania, że dana rzecz czy zdarzenie wbrew temu, czego można by się spodziewać, nie wpłynęła na coś innego, bo działo się inaczej
Cytuj fragmenty wyjęte z kontekstu i myśl sobie, że jesteś jak profesor Miodek
Pomimo że jest jest przeciwnikiem, dobrze gada.
Już dobrze?
Ostatnio edytowany przez ofca_ciemnosci (2013-05-07 11:06:11)
Nie oglądam onlajn!
Bo choć jedno nad nami niebo, każdy co innego widzi w nim.
I z tylu chmur ponad głową czarną Ty, a ja różową wybrałbym. ♫♪
Offline
Ty chyba dalej nie rozumiesz
Ty dulowaty userze!
Offline
ITD, nie chcę ci psuć marzeń, lecz to Bodzio stoi za hardkami z markami do Hataraku Maou-sama (...)
Not really.
Offline
@ kishida
chodziło mi o wypowiedź >
Idźcie wy się leczyć, bo temat osiąga dno dna.
Tak, źle się czuje. Rzygam już onlajnową wojną i pierdyknąłem wszystko w cholerę. No ileż można.
W tym go popieram
Offline
jak wrócę do domu to wyjaśnię o co chodzi z prawami autorskimi do napisów
Nie musisz. Zrobił to już sąd przy okazji afery Napisy.org
Offline
Ariakis napisał:jak wrócę do domu to wyjaśnię o co chodzi z prawami autorskimi do napisów
Nie musisz. Zrobił to już sąd przy okazji afery Napisy.org
http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 22#p396922 <- tak jak już kiedyś cytowałem i pisałem, sąd jedynie oznajmił że właściciel strony nie ponosi winy na której owe napisy się znajdują, jak również że jest dozwolone tłumaczenie warstwy dźwiękowej utworu na własny użytek (nie ma żadnego orzeczenia czy rozpowszechnianie takowego tłumaczenia jest zgodne z prawem).
i dlaczego nie ścigają za to jak na razie: http://animesub.info/forum/viewtopic.ph … 38#p397038
Offline