Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
Offline
a my mamy 24 pomijajac ą i takie tam badziewia i niektorzy juz z tym maja problemy to gdzie tam do paru tysiecy
Offline
Ja tam się cieszę że jestem polak a noie np jakiś arystkorata Chiński bo ponoć od Arystokratów w Chinach wymaga się znania całego Alfabetu
[cytuj=K.Makuszyński]
'Niech mu nikt nie daje jadła, aż ten chłopczyk się nauczy z chińskich liter abecadła!. Jest tych znaków nie tak wiele, ze czterdzieści coś tysięcy, więc się którtko bedzie uczył, sto lat może, lecz nie więcej!"[/quote]
Offline
Ja tam się cieszę że jestem polak a noie np jakiś arystkorata Chiński bo ponoć od Arystokratów w Chinach wymaga się znania całego Alfabetu
[cytuj=K.Makuszyński]
'Niech mu nikt nie daje jadła, aż ten chłopczyk się nauczy z chińskich liter abecadła!. Jest tych znaków nie tak wiele, ze czterdzieści coś tysięcy, więc się którtko bedzie uczył, sto lat może, lecz nie więcej!"
LOL! Jeśli się nie mylę to cytat z Koziołka Matołka, scena z Mandarynem. Moja młodość ROTFL!
Ostatnio edytowany przez gracol (2006-03-03 22:21:35)
Offline
Offline
Hehe, kiedyś to były bajki. Nie jakieś tam... anime Koziołek Matołek Rulez!
Offline
Offline
Bah, ja tam z "ordograwiją problemuf ńje mam", tylko coraz częściej nie odrabiam prac domowych, nie czytam lektur itp... Przez (dzięki! xD) anime! ^^
Offline
LoL, right my polish language skills are surely fading away... I got 5 in English and 3 in Polish in school...
Eeee, tego znaczy się...
Mnie próbna matura z angielskiego poszła o niebo lepiej niż z polskiego Zresztą nie tylko mnie - wszyscy zdali angielski, a połowa nie zdała polskiego
Też zdarza mi się myśleć po angielsku i załapywać sens angielskiego zdania nie umiejąc go przetłumaczyć Ale jak już przychodzi co do czego... :/ Pustka w głowie.
Offline
Z polskiego wymagają od ucznia o wiele więcej niż z angielskiego, który w dzisiejszych czasach spotyka się na każdym kroku, więc nie dziwne, że z angielskiego w szkole idzie lepiej niz z polskiego. Komu się chce czytać lektury, hehe? Zamiast tego siedzimy przed kompem i gramy w gry po angielsku i surfujemy po necie... no i tłumaczymy Z matury z polaka miałem 2, z anglika 4. Wiem nie ma się czym chwialić, ale do szkolnej nauki nigdy mnie nie goniło. Nie lubię jak się mnie zmusza do nauki. Dlatego uczę się tego czym w danym momencie się interesuję.
PS. Chiński rzeczywiście może odstraszać jak się na niego popatrzy, ale z tego co słyszałem, jedyna trudność to wykucie literek i nauka akcentowania wyrazów (niektóre brzmią tak samo, ale jeśli zaakcentujesz na przykład na ostatnią literę możesz powiedzieć całkiem co innego). Sama gramatyka jest ponoć bardzo prosta.
PS2. Kiedyś słyszałem, że najtrudniejszym językiem do nauki jest właśnie japoński, ale jakoś tako po roku nauki wcale mi się nie wydaje. Z polskim japończyk na pewno miałby więcej problemów
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-03-04 00:25:42)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Strony Poprzednia 1 2