Nie jesteś zalogowany.
czemu ciesze przerywa czyjeś pierdnięcie
Offline
Offline
po pierdnięciu? No niech wam będzie, po chwili w kadrze pojawi się dupogłowy (ten co pierdnął i rzygnął) i zaczyna walczyć z bossem motyli/bohaterem, w tym czasie 2x2 na rowerku rozpoczyna pojedynek z Chukiem którem u na miejsce odcietej nogi wyrosły dwie nowe.
constans73 wiele słów mozna by powiedzieć za i przeciw ale to chyba nie ma sensu, przepraszam nie wziąłem pod uwage tego że przyjmiesz to jako osobistą wycieczkę a nie żart sorry. OFF TOP zamkniety, kłutnie proszę kontynuować prze PM, zgoda?
Ostatnio edytowany przez opcy (2006-03-04 23:00:09)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
i ktoś krzyczy zasadzka , i z rzygowin formują się najemni żołnierze i zaczyna się walka
Offline
A mogli powiedziec: Przyjacielu, sorry ale naprawde niemamy ochoty, aby o takich sprawach rozmawiać.
Więc daj spokój, wżuć na luz i coś śmisznego wykopsnij.
Ależ ja jestem wyluzowany, to raczej ty powinieneś się wyluzować. Bo tu nie chodzi o to, że ja nie chciałem z tobą rozmawiać. Po prostu jak zobaczyłem, że na wstawienie przeze mnie śmiesznych obrazków reagujesz hasełkiem "tu nie da się poważnie porozmawiać" to odebrałem to tak, jakbyś chciał klimat tego wątku, który był humorystyczny zmieniać pod siebie, zamiast się do niego dostosować albo przynajmniej nie komentować czyichś wypowiedzi tylko dlatego, że nie są poważne.
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-03-04 22:59:45)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Offline
Zgrzyt metalu o metal na dnie.
Z mroku wyłania sie niekształ tna postać ławicy.
Wszędzie porozrzucane złoki tych co na wojne poszli na zabawe. Ah oby tylko wiedzieli gdzie będą leżeć moze by si e opamiętali.
Zgrzyt metalu o metal na dnie.
Statek w głebinie zaraz w jeszcze głebszą runie.
Offline
Wtedy pojawia się "on" chociaż nikt nie wie ktto to ani jak wygląda bo pomimo, że stoi pod żarówką zakrywa go cień...
"On" to ktoś, o kimś lepiej nie mówić głośno...
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-03-04 23:01:18)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
constans73 napisał:A mogli powiedziec: Przyjacielu, sorry ale naprawde niemamy ochoty, aby o takich sprawach rozmawiać.
Więc daj spokój, wżuć na luz i coś śmisznego wykopsnij.Ależ ja jestem wyluzowany, to raczej ty powinieneś się wyluzować. Bo tu nie chodzi o to, że ja nie chciałem z tobą rozmawiać. Po prostu jak zobaczyłem, że na wstawienie przeze mnie śmiesznych obrazków reagujesz hasełkiem "tu nie da się poważnie porozmawiać" to odebrałem to tak, jakbyś chciał klimat tego wątku, który był humorystyczny zmieniać pod siebie, zamiast się do niego dostosować albo przynajmniej nie komentować czyichś wypowiedzi tylko dlatego, że nie są poważne.
To drugie zdanie było zazem z pierwszym.
Offline
Wiecie za mało tu mamy bohaterów kobiecych, poza jedną dziewicą złożoną w ofieerze na początku serii, może niech to będzie "Ona-ta-o-której-się-nie-mówi" taki nowoczesny model kobiety wyzwolonej co wy na to?
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Przez okno wskakuje krasnal ogrodowy patrząc na Chuka mówi do tajemniczej kobiety "Co on robi, dlaczego nie ucieka?". Jego towarzyszka zakładając czarny ortalionowy płaszcz i okulary odpowiada "Zaczyna wierzyć. On naprawde jest wybrańcem."
Offline
i wtedy pojawia się constans73 i mówi swoją śmieszna historyjkę a wszyscy jednoczą się w jednym celu .Mają tera wspólną misje ,zniszczyć constansa73 ponieważ jest inny(tym razem w negatywnym tego słowa znaczeniu) ,e tam poniosło mnie ale "on" to tak naprawdę ona i ma piersi na plecach i trzecią nogę. a pod płasczem ma penisa o długości 60 cm
Ostatnio edytowany przez Zgrzyt (2006-03-04 23:05:44)
Offline
Hmm... "Ona-ta-o-której-się-nie-mówi" to będzie laska o perfekcyjnych wymiarach, przywódczyni ruchu partyzanckiego, chcącego obajić współczesny ład rządzony przez GTW składającą się z Obcych z galaktyki Wielkiej Ĺwini.
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
nie można zapomnieć że cała ta partyzantka działa dzięki red bullowi
Offline
Zgrzyt, bez osobistych wycieczek proszę, nie oglądasz telewizji? Przemoc rodzi przemoc.
To odnośnie poprzedniego twojego posta.
A swoją drogą może ktośby dał już inny scenariusz bo ten ciągnie się dłużej niż Dragon Ball Z
Ostatnio edytowany przez opcy (2006-03-04 23:09:39)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
Offline
Dzięki red bullowi i Małyszowi, który go reklamuje
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Baba patrzy w kaprawe ślepka lekarza po czym wali go z bańki wydając okrzyk "Za Gondor!"
Offline
a lekaż ten zafudował babie implaty piersi za pomoca kturych moze ja kontrolować. a dobranoc ja spadam
Offline
Offline