Nie jesteś zalogowany.
13 odcinkowa adaptacja visual novel autorstwa Spike w wykonaniu Lerche.
OP: "DANGANRONPA" by Masafumi Takada
ED: "Zetsubousei: Hero Chiryouyaku (絶望性:ヒーロー治療薬)" by suzumu feat. soraru
Zabij albo zostań zabity! 15 świeżaków elitarnego liceum zostaje uprowadzonych przez psychopatycznego pluszaka, który wciąga ich w swoją szaloną grę...
Goście nie mogą przeglądać wyników ankiety.
Ostatnio edytowany przez FAiM (2013-07-07 00:34:06)
Offline
Mógłby ktoś doradzić, którą angielską grupę wybrać? Do tej pory napisów nie wydała żadna grupa, którą zdążyłbym obdarzyć zaufaniem.
Offline
Offline
Nie pamiętam, czy kiedykolwiek wcześniej się z nimi spotkałem, więc raczej nie. Gdybym darzył, pewnie nie pytałbym tutaj o radę
Offline
Anime kiepskie, ledwo przedarłem się przez połowę odcinka i mam serdecznie dosyć. Tylko dwie postacie były sympatyczne (i nie był to główny hero) reszta odrzucała.
Ostatnio edytowany przez Foris (2013-07-06 19:36:59)
Offline
Nie pamiętam, czy kiedykolwiek wcześniej się z nimi spotkałem, więc raczej nie. Gdybym darzył, pewnie nie pytałbym tutaj o radę
Osobiście lubię tą grupę. Dużo pozycji od nich oglądałem i są bardzo dobrzy
Co do anime...
Nie rozumiem, czytam opinie ludzi, jak się nad tym czymś rozpływają. Anime jest dziwne, beznadziejne i schematyczne takie niskiej klasy Btooom! w wersji szkolnej z miśkiem w roli Evil Character. Jak dla mnie jedna wielka I po jednym odcinku można wywnioskować, że Makoto Naegi to taka cio*a, która będzie panikowała. No ale jeszcze oglądnę za 1-2 odcinki, może tylko pierwszy odcinek, by taki głupi, jak będą się faktycznie zabijać, to może coś jeszcze z tego będzie.
Offline
Dziękuję, Xam10, DaBiDo. Obejrzę w wersji UTW ;-)
Offline
Nie pamiętam, czy kiedykolwiek wcześniej się z nimi spotkałem, więc raczej nie. Gdybym darzył, pewnie nie pytałbym tutaj o radę
Recenzje wydań poszczególnych grup za jakiś czas zapewne pojawią się tutaj. Samo UTW poziom ma różny. Podobnie jak Commie czasem mają własne przekłady (najczęściej w wydaniach będących owocem współpracy z inną grupą), często lekko zmieniają skrypt z Crunchyrolla. Poniżej pewnego poziomu nie schodzą, a Dark_Sage częściej czepia się językowych niuansów niż wypaczeń znaczenia.
Offline
Dzięki.
Sporo osób mi pomogło, więc wypada, żebym i ja wypowiedział się w temacie odnośnie samej serii.
Po pierwszych opisach tutaj jawiło mi się coś niesamowicie żałosnego i spodziewałem się, że będę musiał wyłączać odcinek w połowie. Tak nie było. Moim zdaniem to anime, które da się oglądać. Dupy nie urywa, ale wydaje mi się, że warto zerknąć na jeszcze kilka kolejnych odcinków, bo po pierwszym trudno się pokusić o jednoznaczną ocenę.
Offline
Ludzie się rozpływają, być może, ze względu na poziom szydery, który wynika z nasycenia produkcji sztampowością przekraczającą dopuszczalny poziom absurdu. Takiego nasycenia wyraźnie przerysowanymi archetypami bohaterów często się nie uświadcza.
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Offline
Offline
UTW najlepiej podsumowało to krótkim komentarzem: HOT DAMN
Jeżeli chodzi o samą historię, to dosyć ciekawie się rozkręciła. Cały czas zaskakuje czymś nowym.
Offline
Offline
A mi wydawało się dobre... ale niestety z każdym kolejnym epkiem staje się coraz bardziej nudnawe. Rozwiązanie 1 zagadki było proste jak zabranie dziecku cukierka, a 2 są też nie okrył by się taką hańbą gdyby
Offline
Główny problemem anime jest brak czasu. W grze było mnóstwo dialogów, mniej lub bardziej przydatnych w zagadkach. Tutaj zostały już tylko te, które są istotne do dochodzeń i nawet te wszystkie nie są zawarte. Osobną sprawą jest rozwój postaci. Piętnaście wydawało mi się zbyt dużą liczbą nawet jak na grę, ale tam jakoś udało się nawet dobrze ogarnąć 3 pierwsze zabite postaci. A w anime to wygląda słabiutko, postacie Chihiro czy Kuwaty miały ledwo parę kwestii. Ciężko po tym powiedzieć, że zna się te postacie.
Ostatnio edytowany przez Thebassa (2013-08-13 01:17:14)
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Oglądam na bieżąco i to chyba najdurniejsza seria roku. Bajka jest po prostu strasznie głupia, a gorszych i bardziej irytujących postaci w życiu nie widziałem. Morderstwa równie głupie, a późniejsze kary dla winnych - żal nawet pisać. Animu można oglądać, żeby pośmiać się z jego głupoty. Szkoda, że nie zrobili z tego parodii, bo wtedy dałoby się przy tym nawet bawić.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Offline
Oglądam na bieżąco i to chyba najdurniejsza seria roku. Bajka jest po prostu strasznie głupia, a gorszych i bardziej irytujących postaci w życiu nie widziałem. Morderstwa równie głupie, a późniejsze kary dla winnych - żal nawet pisać. Animu można oglądać, żeby pośmiać się z jego głupoty. Szkoda, że nie zrobili z tego parodii, bo wtedy dałoby się przy tym nawet bawić.
Nie mogłem się powstrzymać, wybacz.
Offline
Jeżeli chodzi o Danganronpę to z visual novel nie miałam osobistej styczności. Oglądałam jedynie kilka filmików typu Let's Play, a i tak z doświadczenia wiem, że nie pokazują one wszystkiego. Do anime przyciągnęła mnie w sumie kreska oraz ciekawie zapowiadająca się fabuła. I w sumie źle tego seansu nie wspominam - jest to jedna z tych serii, dla których mogłam się poświęcić, by "połknąć" je w jeden dzień. Nie jest to może coś wybitnego, jednak sam wątek tajemnicy i dochodzenie do tego, kto mógłby być zabójcą potrafiły mnie wciągnąć. Minusem jest jednak sama ilość odcinków. Jak już wcześniej wyczytałam, wszystko zostało na skutek tego okrojone, łącznie z rozwojem postaci. Ci, którzy zginęli już na samym początku nijak zapadliby w pamięć, gdyby nie oryginalny wygląd. Rozumiem, że to ekranizacja gry i pewne kwestie musiały być pominięte, jednak danie tej serii kilku dodatkowych odcinków na dopełnienie całości znacznie poprawiłoby ogólną ocenę.
Zakończenie pozostało w pewien sposób otwarte (co mówię jako osoba, która nie zapoznała się ani z oryginalną grą, ani z jej drugą częścią). Niespecjalnie mi to przeszkadza, chociaż w dalszym ciągu odczuwam pewien niedosyt. Z całej piętnastki dobrze kojarzę tylko te postacie, które wytrwały więcej, niż trzy odcinki. Moją osobistą faworytką była Celestia.
Kreska, jak już wspomniałam, była jedną z tych rzeczy, które przykuły moją uwagę. Niektórzy na nią narzekają, ale mi podoba się sposób, w jaki narysowano postacie. Ich wizerunki są z lekka przekoloryzowane, co czasami nie wychodzi na dobre. Taka Celestia jednak (tak, będę ją wychwalać) przykuwa oko. O ścieżce dźwiękowej nie mam wiele do powiedzenia. Dla mnie była znośna, ale też nie wzbudzała większych emocji. W sumie to Danganronpa mogłaby mieć już drugi sezon. Marne szanse, że w VN-ki kiedykolwiek zagram, a ja jestem ciekawa jak toczy się akcja z nową kadrą.
Ostatnio edytowany przez Amored (2016-02-26 17:45:59)
Offline