Nie jesteś zalogowany.
Imo raczej chodzi o spotkanie z Seijirou z samego początku Phantom Bullet w sprawie GGO...
Ale zawsze może być to nowa dziewczyna do haremu .
Offline
Offline
Offline
Pojawiło się drugie PV gry Sword Art Online - Hollow Fragment, która ukaże się w kwietniu na PS Vita.
>> LINK <<
Offline
Obejrzałem Sword Art Online i jeśli chodzi o pierwsze 14 odcinków (czyli właśnie SAO) to okazało się prawie doskonałe.
A tak właśnie odnośnie tej drugiej kwestii to nie wiem dlaczego w anime została bezmyślnie wycięta scena pomiędzy tym jak nazwała go
Wyjaśnienie Asuny odnośnie "Ethic Code Off" zostało pominięte i powstała dziura w anime. Co prawda to szczegół, ale takie postępowanie twórców nie miało sensu. Wiadomo, że nie mogli zekranizować rozdziału 16.5, ale wyjaśnień z rozdziału 16 nie powinni wycinać.
Więc uważam, że główni bohaterowie byli zdecydowanie najciekawszymi postaciami, a połączenie dramatyzmu (ciągłego ryzyka śmierci) i miłości w SAO stworzyło świetny klimat. Cały czas miałem nadzieję, że to się dobrze skończy.
Odnośnie 14 odcinka to
Końcówka 14 odcinka była bardzo dziwna i smutna, ale to co potem nastąpiło zrównało z ziemią cały klimat i aż odechciało mi się je oglądać.
Tak naprawdę to dopiero od 21 odcinka anime znowu zaczęło bardziej mi się podobać, ale i tak było słabsze od SAO. Brakowało świetnych walk z bosami, gdyż w ALO żadna mnie nie zachwyciła (w SAO natomiast 3 walki z bosami uważam za doskonałe). Poza tym ciągły
Dodatkowo w ALO pojawił się jakiś dziwny fanserwis
Muzyka natomiast była jedną z największych zalet serii. Tworzyła bardzo przyjemny, emocjonujący i wciągający klimat. Genialny podkład dźwiękowy był zarówno podczas walk (z bosami) jak i innych scen (szczególnie romantycznych).
Grafika także była wysokiej jakości, a animacja jeszcze lepsza. Oczywiście to nie jest w żadnym razie poziom najlepszych anime (chwilami rzucała się w oczy niska szczegółowość kreski i i to co się działo z wyglądem postaci podczas szybszych scen), ale i tak jest zdecydowanie ładniejsza niż przeciętna.
Podsumowując:
SAO oceniłbym 9/10, a ALO 7/10.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2013-12-25 19:32:03)
Online
Offline
Pokaż spoilerhttp://imageshack.us/a/img16/5060/esxc.jpg
A jednak wybrał Lizbeth.
Jedyny słuszny wybór
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Zawsze jest jeszcze:
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2013-12-25 21:24:09)
Offline
Offline
Odnośnie muzyki w Sword Art Online to muszę powiedzieć, że nawet nie wiedziałem kto jest jej wykonawcą, ale już na początku zauważyłem, że jest jedną z najlepszych jakie słyszałem w anime. Zapewne jakby nie podkład dźwiękowy w wykonaniu Kajiura Yuki to zarówno walki jak i inne sceny nie miałyby, aż tak fajnego klimatu. Szczególnie perfekcyjny podkład dźwiękowy dało się słyszeć podczas walk z bosami. Ta muzyka w ogromnym stopniu wpływała na emocje i tworzyła niesamowity nastrój.
A tak w ogóle to świat SAO kojarzył mi się z Final Fantasy/The Last Remnant, a skoro uwielbiam takie gry to oglądanie było tym bardziej przyjemne.
Walki z różnorodnymi potworami, zbieranie przedmiotów, nowe poziomy i różne umiejętności walki. W dodatku czym dalej tym anime robiło się lepsze i bardziej wciągało. Silniejsi przeciwnicy to jak wiadomo więcej emocji, a w przypadku tego anime zdecydowanie większy dramatyzm walk.
Jednak same walki (nawet z dużym ryzykiem śmierci) nie wystarczą jeśli nie polubisz bohaterów. Dlatego właśnie pomysł na wielką miłość między nastoletnimi bohaterami wyróżnił to anime jeszcze bardziej.
Szkoda tylko, że
Niestety, ale gra została przedwcześnie zakończona i to w tak absurdalny sposób. Walka powinna się toczyć do końca.
Druga gra nie miała już tego klimatu jak SAO i to chociażby z powodu
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2013-12-26 14:52:32)
Online
Jakiś czas temu wyszedł 10 tom Material Edition - seria doujinów wydawana przez samego Kawahare - zatytułowany Sword Art Online 16.6. Jest to bezpośrednia kontynuacja The Day Before.
edit
Przeciwnie, śmierć w ALO oznaczała powrót do miasta startowego danej rasy. Więc gdyby Kirito gdzieś po drodze padł, to nie dotarłby na czas do tego drzewa.
Ostatnio edytowany przez FAiM (2013-12-26 15:15:01)
Offline
Przeciwnie, śmierć w ALO oznaczała powrót do miasta startowego danej rasy. Więc gdyby Kirito gdzieś po drodze padł, to nie dotarłby na czas do tego drzewa.
Nawet nie chodzi mi o Kirito, ale ogólnie (śmierć w grze to już nie jest śmierć). W dodatku po śmierci w grze mają jeszcze trochę czasu (i to nie tak mało) na ożywienie przez kogoś. W SAO było całkiem inaczej.
A tak poza tym to nawet dobrze, że skończył się ten dramatyzm bo przecież
Online
A tak w ogóle to świat SAO kojarzył mi się z Final Fantasy/The Last Remnant, a skoro uwielbiam takie gry to oglądanie było tym bardziej przyjemne.
W sumie nie wiem czemu, ale mi z FF bardziej skojarzyło się Galilei Donna.
Niestety, ale gra została przedwcześnie zakończona i to w tak absurdalny sposób. Walka powinna się toczyć do końca.
No bo 1 tom SAO został napisany na konkurs Dengeki Light Novel Award, a że przekroczył dopuszczalny limit długości pracy, to Reki postanowił kontynuować serię na swojej stronie internetowej. A zdobywanie Aincradu będzie lepiej opisane w Sword Art Online Progressive ("piętro po piętrze").
A jak brakuje ci ryzyka realnej śmierci, poczekaj na 2 serię.
@FAiM
Zapomniałeś dodać, że 16.6 jest już na blogu tapa.
The title, “16.6 (sixteen point six)” doesn’t hold any meaning in particular!
Taaaa, jasneee...
EDIT:
Tak na marginesie, jak myślisz, dadzą Mother Rosary w 2 serii czy zekranizują jedynie GGO, a z tego zrobią kinówkę?
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2013-12-26 16:11:19)
Offline
Wiecie może o co konkretnie chodziło w tym 14 odcinku ? Czy istnieje jakieś logiczne wyjaśnienie dlaczego
Co prawda czytałem co inni pisali na ten temat, ale jakoś w pełni sensowne to mi się nie wydaje.
A odnośnie odcinka specjalnego, który ma się pojawić 31 grudnia.
Online
Wydaje mi się, że korzystniej było by zrobić krótszą serię o GGO a z Mother's Rosario walnąć wyciskającą łzy klinówkę, choć pewnie rozciągną i zrobią jedną serię, upchnąć Caliber (plus Caliber SS przedstawią w jednym odcinku jako zły sen) i jeszcze jakiś zapychać w postaci The Celeste Fairy jednak moim zdaniem, to by wyszło strasznie, GGO jest dość zamknięte więc w sam raz na jedną krótką serię Caliber to takie OVA i Mother's Rosario movie.
Przy okazji, mam pytanie o Rondo of the Transient Sword. Z wiadomych przyczyn jedyne Side Story, którego nie przeczytałem. Czy warto je zaczynać czy poczekać na całość i przeczytać już z Progressive jako cały tom.
I jeśli ktoś czytał to czy Aria in the Starless Night w Progressive różni się od samego Side Storie?
Offline
Nie zaczynaj, z Baka-Tsuki poleci wszystko, co związane z SAO. A co do Arii, z Progressiva nie czytałem, ale coś tam do niej dodano (chociaż chyba niewiele).
Wiecie może o co konkretnie chodziło w tym 14 odcinku ? Czy istnieje jakieś logiczne wyjaśnienie dlaczego
Pokaż spoilerAsuna nie umarła mimo, że została zabita, a minęło znacznie więcej niż 10 sekund do momentu jak Kirito (co ciekawe po swojej śmierci) zabił mistrza gry ? Czy dlatego, że po swojej śmierci w SAO została przeniesiona do świata ALO ? Jednak to też byłoby dziwne bo przecież rozmawiała z Kirito na końcu jak świat SAO ulegał zniszczeniu.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2013-12-26 16:58:23)
Offline
W zasadzie zakończenie Mother's Rosario nie pasuje mi na grand finale 2 serii. Owszem, mogli by z GGO zrobić 12 odcinkową serię, a Caliber dać jako OVA na ostatnim BD. Jednak z drugiej strony, nie widzę Mother's Rosario jako filmu.
Dlatego zapewne druga seria będzie się składała z GGO + Caliber + MR.
Aria pierwotnie była wydana jako dodatek do któregoś tam numeru Dengeki Bunko - tak jak wcześnie Versus i Caliber SS oraz ostatnio The Celeste Fairy - więc raczej większych zmian tam nie ma. Z tego co wiem, to doszły 3 ilustracje i coś tam dodano na samy końcu.
Natomiast nie wiem jak z webowym Rondo of the Transient Sword. Jednak jego tłumaczenie idzie strasznie powoli...
A Concerto of Black and White z drugiego tomu, to całkiem nowy materiał - bo do tej pory wyszedł jedynie pierwszy rozdział w ME9.
Jak dla mnie, to Progressive mógłby wcale nie istnieć - dlatego sam jeszcze tego nie czytałem. A że autor usilnie próbuje z tego zrobić prawdziwą wersję SAO, to trza będzie kiedyś to nadrobić.
Swoją drogą, to chara design Kirito wykazuje, że Extra Edition dzieje się po The Day After .
Offline
Chwila moment drodzy państwo. Druga seria SAO została zapowiedziana? Czy po prostu gdybacie co by było jakby wyszła.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Sprzedaż na poziomie 30k BD + DVD, na trailerze Extra Edition jest Kikuoka (i chyba asystentka Kayaby)... Half-Life 3 SAO 2 zapowiedziane
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2013-12-26 17:53:38)
Offline
Hm... ale Koujiro - asystentka Kayaby - według ilustracji z 10 tomu ma czarne włosy.
A jak ktoś jeszcze nie widział PV, to tutaj znajduje się jego angielska wersja.
Offline