Nie jesteś zalogowany.
Czy ktoś ogarnięty wypatrzył w tym sezonie (wiosennym) jakąś bajkę godną uwagi?
Offline
Czy ktoś ogarnięty wypatrzył w tym sezonie (wiosennym) jakąś bajkę godną uwagi?
Nie wliczając kontynuacji? To chyba nic ciekawego nie ma (Przynajmniej na razie - i mam na myśli tylko tytuły stawiające na fabułę). Z opisów wynika, że być może z Mahouki coś dobrego wyrośnie, jednak sam początek anime ma ten schemat, które powiela 95% średniaków (Przez pierwsze parę minut pokazują rzeczy, których będziemy mogli się spodziewać gdzieś w drugiej połowie serii, a dalej jakieś durnoty jako wstęp. Zwykle kończy się to tym, że tej dobrej akcji jest mało w całej serii). Jeszcze muszę zobaczyć sportowe (ale tak się wciągnąłem w G-Senjou no Maou, że teraz wstrzymałem oglądanie Ostatni rozdział i akcja nabrała tempa Już skończyłem).
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2014-04-12 18:07:58)
Offline
Czy ktoś ogarnięty wypatrzył w tym sezonie (wiosennym) jakąś bajkę godną uwagi?
Zależy jak interpretować pojęcie "ogarnięty", ale tak w miarę obiektywnie:
- JoJo Part 3
- No Game No Life
reszta można w sumie odpuścić.
Aczkolwiek mnie spodobało się także "Hitsugi no Chaika" (w szczególności czytanie łamanego angielskiego, który odzwierciedla łamany japoński pewnej postaci) oraz "Black Bullet" (ale tutaj liczę tylko na moe/loli rzeźnię + fajny soundtrack, fabuła póki co zapowiada się nijak, a bohaterowie w miarę).
Jest jeszcze Blade and Soul, który póki co wygląda jak taki Claymore v2, ale pierun wie co z tego wyjdzie.
Z opisów wynika, że być może z Mahouki coś dobrego wyrośnie, jednak sam początek anime ma ten schemat, które powiela 95% średniaków
Ciągnie się też przez całą mangę, a gdzie bym nie zaglądał "po internetach" - to na samą LN mówią "SAO v2" - przehajpowany średniak, a nawet gorzej (trudno powiedzieć, dlaczego to się tak dobrze sprzedaje).
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-04-11 17:20:21)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Zależy kto jaki gatunek lubi. Mnie spodobało się Haikyuu o siatkówce oraz wspomniany No game no life.
Offline
Dobre
No game no life
Mangaka-san to Assistant-san to
Black bullet
Mahouka
może coś z tego będzie
Ryuugajou Nanana no Maizoukin
Soredemo Sekai wa Utsukushii
Seikoku no Dragonar
Da się oglądać, o ile nie ma się za wielkich wymagań
Blade and Soul
One Week Friends
Brynhildr in the Darkness
Nie bardzo
Akuma no Riddle
Kanojo ga Flag o Oraretara - gdybym jeszcze raz usłyszał "desu", chyba bym wywalił kompa za okno
Fuuun Ishin Dai Shogun
Hitsugi no Chaika
@Down
Nie warto tracić czasu.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2014-04-12 00:24:09)
Offline
kupa
Fuuun Ishin Dai Shogun
Hitsugi no Chaika
Po pierwszym epku już taki osąd?
Wstrzymałbym się do co najmniej 2-3, bo początek nie jest aż taki zły (imo).
Pytanie co oni z tym zrobią.
No ale Bones to Bones.
Ja zawsze im wystawiam pewien kredyt zaufania.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
@marek2fgc, ja się nie dziwię, że odstawiłeś anime dla G-Senjou no Maou, to jedna z najlepszych VN w jakie grałem, jak nie najlepsza.
Co do anime w tym sezonie, to (imo):
Warte uwagi:
-Mahouka Koukou no Rettousei, dla mnie anime sezonu, a może nawet roku, historia którą pokryje SAO II chociaż lepsza niż druga połowa SAO, wg. mnie do MKnR się nie umywa. Tak jestem fanboyem tej serii, a coś mi się wydaję, że to właśnie MKnR i SAO II będą walczyć w tym roku o tytuł najpopularniejszego anime.
-No Game No Life- historia, postacie, a będzie coraz lepiej, czekałem na to anime od roku
-Black Bullet, czekam na końcówkę pierwszego arcu
-Ryuugajou Nanana no Maizoukin, tak sobie obejrzałem pierwszy odcinek nie wiedząc co to i jestem oczarowany
-Mangaka-san to Assistant-san to The Animation, pierwszy odcinek ładnie pokrył materiał z oryginału
Obejrzę, bo...:
-Date A Live II, historie z LN jakie pokryje ten sezon nie są złe, i najważniejsze, będzie Kurumi
-Seikoku no Ryuu Kishi, czy jak kto woli Seikoku no Dragonar, ta LN powinna dostać adaptacje rok, albo wyjść w okresie zimowej posuchy, a nie teraz ale obejrzę z nudów
-Gokukoku no Brynhildr, czytam mangę, to z ciekawości obejrzę anime
Zobaczę czy sobie darować po kilku epkach:
-Hitsugi no Chaika, nie wiem o ile poziom spadł względem LN, ale względem mangi sporo :/
-Soul Eater Not!, nie czuję tu klimatu Soul Eatera :/
-Love Live! School Idol Project 2nd Season
-Kanojo ga Flag wo Oraretara
-Sidonia no Kishi
Daruję sobie:
-Majin Bone
-Blade and Soul, lepiej mi się grało w chińską wersję gry niż oglądało pierwszy odcinek anime
Sezon zapowiada się bardzo dobrze.
Ostatnio edytowany przez Shientian (2014-04-12 18:18:02)
Offline
a coś mi się wydaję, że to właśnie MKnR i SAO II będą walczyć w tym roku o tytuł najpopularniejszego anime.
Stawiam na SAO.
Powód jest bardzo prosty - tematyka.
Zobacz np. No Game No Life - błyskawicznie staje się popularne (napisy były na ANSI raptem chwilę, a pobrań było mnóstwo - na onlajnach też mnóstwo wejść, nawet na Tanuki o tym sporo piszą).
Hitsugi no Chaika, nie wiem o ile poziom spadł względem LN, ale względem mangi sporo :/
Ja oglądam bez znajomości oryginału i pierwszy epek uważam za dobry.
@Shientian a JoJo nie oglądasz?
IMO w kategorii "anime roku" to póki co - ten tytuł nie ma żadnej realnej konkurencji.
O różnych SAO i MKnR nie wspominam, bo to inna para kaloszy (np. SAO potrafi być jednocześnie najpopularniejszym i najgorszym anime roku, potrafi być wspierane przez fanów i mocno krytykowane przed redaktorów, osobiście - nie rozumiem fenomenu tego tytułu, chociaż wynika to pewnie tylko z tematyki).
PS: liczba komentarzy i średnia ocen dla JoJo na Tanuki... coś pięknego.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-04-12 18:26:41)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Dobra, nadrobiłem większość zaległości. Więc:
Haikyuu - cały czas pamiętam te oczy. Jako że siatkówka to dla mnie sport narodowy na równi z piłką ręczną, więc miło zobaczyć coś związanego z moimi ulubionymi sportami. Liczę na małą rozrywkę, chociaż mam wrażenie, że będą durne kłótnie.
Baby Steps - co jest z tą fryzurą?! Baby Steps wygląda na taki serial, gdzie sport będzie połączony z romansidłem. Ciekawe, co z tego wyjdzie, jednak wielkich nadziei nie mam, bo jebudu na początku nie było.
Jeszcze ping pong, ale czekam na napisy od olka. Nie spieszy mi się.
Jak dla mnie na razie:
Must watch:
Jojo part 3
Mushishi S2
Na razie wygląda ciekawie:
Haikyuu
Mangaka-san to Assistan-san to
Czekam na rozwinięcie akcji:
Mahouka
Baby Steps
Oraz dziwactwo sezonu: Daimidaler. Cycki, mechy i Masaaki Endoh. Coś dla fanów kiczowatych japońskich produkcji.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2014-04-12 18:48:18)
Offline
Oraz dziwactwo sezonu: Daimidaler. Cycki, mechy i Masaaki Endoh. Coś dla fanów kiczowatych japońskich produkcji.
Kuźwa, to jest moje must watch.
OP ujdzie, choć "ten w Dororon Enma-kun Meeramera" >>>>>>>>>>>>>>>>>>>...>>>> "Daimidaler". Główny bohater po prostu skradziony z takich serii jak nowy Kotetsushin Jeeg, Shin Mazinger. To coś dla fanów Go Nagaiego [ecchi, mechy, ogólna sielanka i głupkowaty humor, choć nie taki jak w Enmie ]. Można by tę serię opisać jednym zdaniem: "to taki słabszy Godannar", ale przed nami jeszcze sporo odcinków, więc nie wolno wyciągać pochopnych wniosków.
PS. Pingwiny <3
Ostatnio edytowany przez seba609 (2014-04-12 19:31:44)
Lupin, he's a nice man. Why he's cool, you know, he uses his walther. Yeah, the machine cries, bang bang.
Offline
A ja się może wypowiem na temat długo wyczekiwanego Mekakucity Actors. Widziałam właśnie RAWa, i muszę przyznać, że wielkie nadzieje pokładałam w SHAFTcie. Liczyłam na to, że tego nie zepsują. Ale SHAFT to SHAFT i musiał wcisnąć tam swój styl, który kompletnie do tego nie pasuje. Na dodatek wiele szczegółów się nie zgadza z mangą/LN (SHAFT troszkę unowocześnił świat przedstawiony). Zobaczymy, jak to dalej pójdzie... Seiyuu całkiem nieźle dobrani, kolory trochę za jaskrawe, kontury za wyraźne, dużo ujęć... SHAFTowych no, innego określenia nie ma. Ech, na co ja liczyłam... Jak tylko wyjdą angielskie napisy, biorę się za tłumaczenie - z nadzieją, że wytrwam do końca. Oby SHAFT miał wizję, jak zmieścić tyle materiału w 11 odcinkach, bo jak zepsują to anime, to będę zawiedziona.
Ostatnio edytowany przez Areki-chan (2014-04-12 19:39:02)
Offline
@Kamiyan
Jojo powiadasz, zobaczę tylko zastanawiam się czy zacząć od wcześniejszych sezonów.
Co do fenomenu SAO. Ja to widzę z perspektywy osoby, która wcześniej niż obejrzała anime przeczytała LN, zresztą większość anime w każdym nowym sezonie, to dla mnie odgrzewane kotlety, na które patrzę pod względem, czy po prostu studio x nie skopało ekranizacji. Wracając do SAO, na pewnym zagranicznym forum ktoś to fajnie opisał. SAO, to taki "boys romance", ale w tym drugim znaczeniu , a już w luźnym tłumaczeniu, bo nie pamiętam dokładnie. Mamy tu chłopaka, który nie jest popychadłem jak w większości tytułów, do tego badass z niego ekhem (tiaa), zdobywa dziewczynę, ratuje kilka tysięcy osób itd., a potem ... . Coś jak Harry Potter, którego 10 lat temu lubiłem, a teraz jak wspominam, to widzę tylko luki w fabule i to takie, że..., ale jednak wspominam go miło. Recenzenci oceniają oceniają anime pod względem fabuły/charakterów postaci itd., ale zwykłego widza obchodzi, to czy go anime wciąga, a SAO wciąga . Nawet ja, chociaż widziałem ponad trzy setki anime (nie wiem czy to mało, czy dużo), to mam na swojej liście tzw. crapy, które oceniłem dość wysoko, a paru wychwalanych klasyków do tej pory nie widziałem.
Co do tematyki, gdyby tylko ona się liczyła, to Korea Południowa była by drugą stolicą animacji, a Moonlight Sculptor byłby jej towarem eksportowym
Offline
Jojo powiadasz, zobaczę tylko zastanawiam się czy zacząć od wcześniejszych sezonów.
Seria z 2012 roku --> seria z 2014 roku (innymi lepiej sobie głowy nie zawracać).
Tylko polecam subki od MMM - bo inne ssą.
Chyba że na polskie wersje się skusisz, to wtedy ta od ~dcf, a potem od ~Masagratora.
Drugi sezon już tłumaczy Crunchyroll - śmiało można brać od HorribleSubs, sam to tłumaczę z ich wersji, bo jest świetna (to chyba ich tłumaczenie życia, bo nigdy tak dobrych napisów od CR w rękach nie miałem - wszystko dopracowane).
Coś jak Harry Potter, którego 10 lat temu lubiłem, a teraz jak wspominam, to widzę tylko luki w fabule i to takie, że...
To tak jak ja, ale kilka lat temu zdarzyło mi się go nawet przeczytać drugi raz (kiedy byłem w szpitalu) i też dobrze się bawiłem.
To chyba kwestia sentymentu - taki DB też jest obiektywnie słabiutki, ale ludzie mają do niego sentyment.
ale zwykłego widza obchodzi, to czy go anime wciąga, a SAO wciąga
Mnie wręcz odwrotnie - widocznie słaba realizacja.
Już przytaczałem ten przykład - Kingdom = dużo typowych schematów, ale realizacja jest tak dobra, że w ogóle tego nie czuć i ogląda się z niekłamaną przyjemnością.
SAO mnie z kolei tylko wymęczyło tymi schematami.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-04-12 20:03:40)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
To chyba kwestia sentymentu - taki DB też jest obiektywnie słabiutki, ale ludzie mają do niego sentyment.
Komórczak symbolizuje ciebie.
A Dragon Balla można określić wieloma negatywnymi epitetami, ale wśród nich na pewno nie znajduje się "słaby".
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2014-04-12 20:17:29)
Offline
Ja bym go określił jednym słowem, "dzieciństwo"
Offline
A Dragon Balla można określić wieloma negatywnymi epitetami, ale wśród nich na pewno nie znajduje się "słaby".
Szczerze?
Dla mnie to już nawet i Blicz lepszy jest od DB.
Ale dalej brnąć w tę dyskusję nie zamierzam - Shientian dobrze podsumował ten temat powyższym postem.
Wymienienie wszystkich wad DB zajęłoby zbyt dużo czasu.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-04-12 20:23:51)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Tylko polecam subki od MMM - bo inne ssą.
Tylko wersji gg lepiej unikać, pozostałe 3 wydania (Commie, MMM, Nutbladder) można spokojnie oglądać, przy czym jako całość wygrywa Commie (dat typesetting). Poza tym CR tłumaczy też sezon pierwszy, może pojawią się jakieś ripy.
To chyba kwestia sentymentu - taki DB też jest obiektywnie słabiutki, ale ludzie mają do niego sentyment.
Wielu twoim opiniom na tym forum daleko do obiektywizmu. Tej również.
Ostatnio edytowany przez Puotek (2014-04-12 20:26:18)
Offline
Kamiyan3991 napisał:Tylko polecam subki od MMM - bo inne ssą.
Tylko wersji gg lepiej unikać, pozostałe 3 wydania (Commie, MMM, Nutbladder) można spokojnie oglądać, przy czym jako całość wygrywa Commie (dat typesetting). Poza tym CR tłumaczy też sezon pierwszy, może pojawią się jakieś ripy.
Będziemy się kłócić o lepszą grupę? Okej.
GG było żałosne - nie trzeba komentować (dla nie rozeznanych w sytuacji: Zastosowali tam stylizację językową na XIX w. Anglię w part 1 i potem jakiś dziwny slang - może tak mówiono w latach 30. - w part 2. Nie dało się tego normalnie oglądać nawet Anglikom i Amerykanom).
Commie i Nutbladder wyróżniali się na początku, z MMM było gorzej. Potem rozpoczął się part 2 i role się odwróciły. Najwyraźniej musieli to być wielcy fani Battle Tendency, bo potrafili nawet w komentarzach wyłapywać zmiany względem mangi (dlatego np. dodałem przekleństwa do sceny, gdy dwóch pijanych gości siedzi za kółkiem. W mandze w co drugim słowie coś było, a w anime użyli przezwisk dzieci z przedszkola + wyłapali parę scen, które były bez sensu, ponieważ pominęli kilka tekstów). Nie mogłem się powstrzymać od komentarza.
A na jakimś wy*ebanym TS-ie mi nie zależało. MMM zastosowało minimalizm, który dobrze się sprawdzał.
Fajnie by było, gdyby zrobili jakąś serię OVA powieści Jorge Joestar. Powieść jest w miarę nowa.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2014-04-12 20:40:45)
Offline
A na jakimś w... TS-ie mi nie zależało. MMM zastosowało minimalizm, który dobrze się sprawdzał.
Skoro temat już się kręci - to ja tutaj popieram Masę.
W sumie jakby nie patrzeć - Commie w dużej mierze opiera się na TS-ie, bo sam poziom skryptu to kwestia sporna.
Natomiast przy piosenkach pokazują na co ich stać - ostatnio Black Bullet'a robiłem - tłumaczenie i type na 10/10, natomiast samą bajeczkę oglądam od HS'a, bo Commie robi tak superowskie ,,edycje", że dokładają błędów zamiast je naprawiać...
Fajnie by było, gdyby zrobili jakąś serię OVA powieści Jorge Joestar. Powieść jest w miarę nowa.
Się zobaczy.
JoJo sprzedaje się jak natura chciała, więc w tej chwili wszystko wydaje się realne.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-04-12 20:41:35)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
MMM zastosowało minimalizm, który dobrze się sprawdzał.
A stopień wojskowy esesmana dobrze przełożyli? Bo jak nie, to taka sama fuszera jak reszta. Niemniej fakt faktem GG przeszli samych siebie.
Natomiast przy piosenkach pokazują na co ich stać - ostatnio Black Bullet'a robiłem - tłumaczenie i type na 10/10, natomiast samą bajeczkę oglądam od HS'a, bo Commie robi tak superowskie ,,edycje", że dokładają błędów zamiast je naprawiać...
Znasz japoński, żeby tak pisać? Czy to znowu tylko taka twoja "obiektywna" opinia?
Ostatnio edytowany przez LordCrane (2014-04-12 20:43:06)
Offline