Nie jesteś zalogowany.
Wychodzi na to, że dadzą Arcykapłankę w 23 i 24, a Iggy dopiero po przerwie. Trzeba czekać.
Nie wiem jak stoi sprzedaż części trzeciej. Stronkę, gdzie ktoś zbierał te wszystkie materiały i je publikował skasowano. Oby była na świetnym poziomie i następna część dostała zielone światło.
Offline
Oryginalny wydźwięk jest najfajniejszy
A mało to tłumaczeń lepszych od oryginału?
Np. filmy Shreka.
Ja się tym nie jaram, bo dla mnie to "Yes, I am" było po prostu drętwe i engrishowe.
A cały ten motyw jest i tak z pupy, jedyna scenka, która mi się podobała, to ta z "powrotem do natury".
Ogólnie jestem zawiedziony drugim odcinkiem tej historii.
Polnareff zeszmacony jak zwykle + plot armor.
Meeeh.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-08-30 21:10:26)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Całe JoJo jest z pupy. xD I to właśnie jest fajne. To jest takie animowe Pulp Fiction. Najfajniejsze w tym wszystkim jest po prostu gapienie się na twist Vincenta i Miy (dżizas, jak tę odmianę napisać...), a nie przejmowanie się jakąś fabułą. Można by to trochę do Gintamy porównać.
https://www.youtube.com/watch?v=KZ_nZsTHmDs
Oby była na świetnym poziomie i następna część dostała zielone światło.
Oj, tak. Marzę, żeby ten zespół po kolei ekranizował wszystkie części (no i Taku Iwasaki pokazał mi się z bardzo dobrej strony w ścieżce. Daje niezły popis wszechstronności, prawie jak Yoko Kanno). SC powinno się sprzedać dobrze, bo jest jednym z najbardziej kultowych fragmentów serii. No ale zobaczymy. Może już pod koniec zobaczymy jakiś parosekundowy teaser 4 partu, tak jak to było pod koniec serii pierwszej, gdy pokazali Joutaro za kratami. Póki co przerwa po dwusezonowym cyklu i wracamy niedługo w kolejnej dwusezonówce. Jak zobaczę Za Warudo, Muda muda, Hinjaku Hinjaku itp. to chyba nie wyrobię.
Np. filmy Shreka.
Nom, Shreka też znacznie bardziej lubię po polsku (może dlatego, że to była moja pierwsza wersja, jaką widziałem). Z tłumaczeń JoJo, to zachwyciło mnie do tej pory tylko to od gg. Świetnie uchwycili naturę tej serii i wręcz jeszcze bardziej uciekawili odbiór. Choć dla wielu ich tłumaczeni jest za bardzo "over the top". Mnie jednak urzekło. Wątpię, aby po polsku ktoś był w stanie zrobić coś takiego. To jest jedna z tych serii, gdzie trzeba mocno się postarać i wykroczyć poza dosłowność.
Ostatnio edytowany przez Hyrule (2014-08-30 21:33:24)
Offline
Mocny ten 23 odcinek.
Polnareff zastępujący Józka w jego tekstach... lolz.
No i oczywiście Jotaro jak zawsze 10/10, on zawsze wywiązuje się z danego słowa.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
https://www.youtube.com/watch?v=EamvVGWM1TQ
Nie no, jak można tak genialnie zrealizować mangę?!!!!
Offline
Jest moc.
W zasadzie nie odczuwa się przerwy w emisji, ot tak po prostu jedziemy dalej z materiałem.
Kreska itd. taka jak była, podobnie z konwencją „potworek na tydzień‑dwa‑trzy”.
Muzyka… fajny opening (ale pierwszy lepszy), dziwny ending… nie przepadam za samą muzyką bez wokalu.
Wprowadzenie nowej postaci trochę ożywiło całość, teraz ciekawiej to wygląda (biedny Polnareff).
No ale najlepsze dopiero przed nami.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Swoją drogą… tylko ja jestem zawiedziony tym, że nowym endingiem nie jest Holy Diver?
You expected the ending song to be by DIO? But it was I, Pat Metheny!
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Swoją drogą… tylko ja jestem zawiedziony tym, że nowym endingiem nie jest Holy Diver?
Roundabout było genialne, Walk Like an Egyptian też wpadało w uch. Ta nowa piosenka jest jakaś... niezauważalna. Dobrze, że choć OP jest w porządku (choć IMO OP do Phantom Blood był najlepszy). Co zaś do samej serii, mam nadzieję, że jak skończą z tym "potwór tygodnia" i dojdą do DIO to wróci klimat poprzedniej serii.
Offline
O ja cię… ale to było dobre! Zdecydowanie najlepszym początkiem wiosny nie były dwa odcinki Gintamy, DxD czy Ore, a dwa kolejne odcinki JoJo!
No i w końcu są w rezydencji Dio… grande finale czas zacząć!
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ostatnie odcinki w rezydencji Dio nawet dawały radę.
Za to jestem rozczarowany ogólnie tym rozdziałem. Kilka ogólnych minusów:
- Wprowadzenie widmowych fal w miejsce overdrive'u - to drugie było IMO lepsze bo bardziej absurdalne i wymagało kreatywnego podejścia, żeby wyciągnąć z tego coś nowego, widmowe fale pozwalają na więcej, ale jednocześnie nie mają ograniczeń, a pomysły na przekraczanie ich były IMO jednym z atutów poprzedniej serii
- Koncepcja "potwora tygodnia" zamiast ciągłej historii, choć to tylko moje osobiste upodobania
- Obniżenie poprzeczki i całkowite oderwanie się od wcześniejszych historii (Dio to za mało) - W poprzednich częściach antagoniści byli coraz potężniej: zombie, wampiry, super wampiry, ludzie z filarów aż do ostatecznej formy życia. Ciężko było by coś wymyśleć coś potężniejszego to jednak powrót do wampirów i ludzi, takie tam rozczarowanie
- Główny bohater, wiele osób uważa go za najlepszego JoJo. Moim zdaniem wypada strasznie blado - cichy, oschły, polega bardziej na szczęściu i umiejętnościach własnej fali niż na własnym pomyślunku.
- Kilku głównych wiodących bohaterów. Seria wiele dłuższa niż poprzednie rozdziały więc aby nie było zbyt nudno to i bohaterów jest więcej, ale ucierpiała na tym ich jakość. Tylko Polnareff był ciekawy, reszta - łącznie z kiedyś arcyzabawnym a obecnie stetryczałym Józkiem popada w taki Patos, że aż ciężko uznać to za zabawne.
- Nudni przeciwnicy. Nie, no serio. żaden poza Vanilla Ice i Dio nie zapadł mi w pamięć a było ich chyba ze 20.
To pokrótce wszystko, rozczarowanie mocno. Oczekiwałem czegoś lepszego po następcy Fantomowej Krwi i Tendencyjnej Bitwy. Co teraz dalej. Nie było żadnej dodatkowej sceny zwiastującej Niezniszczalny Diament a w internetach też raczej cisza. Czyżby ekranizacja kolej czesci nie była taka pewna?
Offline
Jeśli sprzedaż będzie zadowalająca, to pewnie zrobią tak samo jak z Battle Tendency, gdzie informację o kontynuacji wrzucono na ostatni vol wydania Blu-ray.
Offline
Wprowadzenie widmowych fal w miejsce overdrive'u
Lel, a myślałem, że wszyscy mnie hejcą za to kontrowersyjne tłumaczenie (chyba że to była taka ukryta ironia).
Chociaż w zasadzie to ten "Overdrive" był takim finiszerem, a sama moc nosiła nazwę "Hamon". Tak przynajmniej pamiętam.
Za to sam argument podałeś dość mętnie... mnie się tam zmiana spodobała. Jednak Hamon nie miał tego "czegoś".
Koncepcja "potwora tygodnia" zamiast ciągłej historii, choć to tylko moje osobiste upodobania
Plusy i minusy idą w parze. Pomimo słabszych momentów – niektóre walki były genialne.
Ciężko było by coś wymyśleć coś potężniejszego to jednak powrót do wampirów i ludzi, takie tam rozczarowanie
Hę? Przecież to nie DB, żeby musieli dawać coraz to większych koksów. W zasadzie to mnie bardziej pasują ludzie i wampiry niż takie cuda na kiju jak z poprzedniego partu.
Moim zdaniem wypada strasznie blado
Idź i nie grzesz już więcej... w sumie ponoć najlepszy jest bohater z Diamentu, ale Jotaro jest imho lepszy od Josepha. Po prostu bije od niego ta aura badassa. Szczególnie widać to w ostatnim odcinku.
Tylko Polnareff był ciekawy, reszta - łącznie z kiedyś arcyzabawnym a obecnie stetryczałym Józkiem popada w taki Patos, że aż ciężko uznać to za zabawne.
W sumie też uważam, że Kakyoin i Abdul wypadli raczej blado... za to nowy Józek spodobał mi się znacznie bardziej niż stary.
Nudni przeciwnicy. Nie, no serio. żaden poza Vanilla Ice i Dio nie zapadł mi w pamięć a było ich chyba ze 20.
Serio? Napalona Arcykapłanka, pedofil Alessi, psycho ptaszysko, hazardzista D'Arby... imho, całkiem sporo było fajnych.
A co do rozczarowania... może lekko. Ale ogólnie jestem zadowolony, szczególnie z końcówki i takich genialnych odcinków jak z D'Arbym właśnie. Było też sporo bekowych odcinków jak np. te z Hol Horsem. Uśmiałem się jak przy Gintamanie.
Nie było żadnej dodatkowej sceny zwiastującej Niezniszczalny Diament a w internetach też raczej cisza. Czyżby ekranizacja kolej czesci nie była taka pewna?
Będzie zapowiedź na ostatniej płycie BD, tak jak poprzednio. Tego jestem w zasadzie pewny. No i Diament to w sumie ponoć najlepsza część.
Jeśli sprzedaż będzie zadowalająca, to pewnie zrobią tak samo jak z Battle Tendency, gdzie informację o kontynuacji wrzucono na ostatni vol wydania Blu-ray.
Ech, sprzedaż BD nie jest żadnym wyznacznikiem. To tylko dodatkowy czynnik.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-06-27 01:43:27)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Tak, zamiast 9000~15000 kopii jakie dotychczas schodziły nagle sprzedawaliby po 500 i David Production zaczęłoby klepać kolejną część, bo to tylko "dodatkowy czynnik". Mamonę na produkcję tego animka łoży Warner Bros i kasa ze sprzedaży ma się zgadzać.
Przygody Josuke są w sumie przesądzone widząc po dotychczasowych wynikach.
Offline
Interview: Jojo's Bizarre Adventure director Naokatsu Tsuda
http://www.animenewsnetwork.com/feature … uda/.90413
Offline
Po pierwszym odcinku Diamentu mam mieszane uczucia. Głównie przeszkadza mi przesadnie cukierkowa grafika. Jakaś taka... przekoloryzowana? Ogólnie w Krzyżowcach czuć był moc pomimo tej specyficznej kreski. Tutaj wstęp jest niezły, ale warstwa graficzna boli.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Po pierwszym odcinku Diamentu mam mieszane uczucia. Głównie przeszkadza mi przesadnie cukierkowa grafika. Jakaś taka... przekoloryzowana? Ogólnie w Krzyżowcach czuć był moc pomimo tej specyficznej kreski. Tutaj wstęp jest niezły, ale warstwa graficzna boli.
Też po pierwszym odcinku jest mi za kolorowo, ale pewnie człowiek się przyzwyczai.
Szkoda, że nie pokusili się o EDka w pierwszym odcinku
Offline
Brak OPa i EDa. Grafika nie tyle kolorowa co piekielnie uproszczona. kreska momentami jest paskudna - o to w statycznych scenach! Jak pierwszy odcinek tak wgląda to boję się o resztę.
Offline
A to coś nowego w anime, że w pierwszym odcinku brak op i ed? W Schwarzesmarken chociażby też pierwszy EP ich nie miał.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2016-04-02 17:49:33)
Offline
A to coś nowego w anime, że w pierwszym odcinku brak op i ed? W Schwarzesmarken chociażby też pierwszy EP ich nie miał.
Nie, nie jest to niczym nowym. Niemniej szkoda, że go brak.
Offline
Jaki piękny Duwang! Ta paleta kolorów jest rewelacyjna, 100% Dżodża w Dżodżu. Ciekawy zabieg z użyciem kreski, której autor nabawił się w dalszej części już od samego początku.
Offline