Nie jesteś zalogowany.
Pokaż spoilerW tym wszystkim najsmutniejsze jest to, że Tatsuyia może używać swojego healowania na innych.
najsmutniejsze że tak może robić ? ee tam. Heh jak dla mnie to dobrze że ma cały czas god_mode_on
Offline
Zapowiedź ostatniego odcinka!
Material Burst!
Offline
Zapowiedź ostatniego odcinka!
Material Burst!
mówisz? było już w anime wyjaśnione na czym to polega ? bo wydaje mi się jakbym gdzieś już słyszał o tym Material Burst :p
Ostatnio edytowany przez kantror (2014-09-25 14:40:05)
Offline
Gdzieś tam w trakcie 9SC padła tylko nazwa .
Offline
Gdzieś tam w trakcie 9SC padła tylko nazwa .
tak znalazłem w 11 odcinku jak rozmawia z kolegami z prazy zawsze (pomimo nie występowania nazwy) można jeszcze 2 sytuacje powiązać a właściwie sytuacje z 1 ep i nawiązanie do niej gdy tatsuya niszczy japoński odział no-head-dragon
Offline
Scena z pierwszego odcinka, której w ogóle nie powinno być
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
Kolejne obrazki z ostatniego odcinka już na dengekionline.com.
Na animate.tv dopiero jutro około 11 .
edit
Następne obrazki są już na animate.tv.
Ostatnio edytowany przez FAiM (2014-09-27 14:02:57)
Offline
No i za nami ostatni odcinek... oby zrobili drugi sezon .
Offline
oj tak tak , jak dotąd spędzałem czas na czekaniu na następny odcinek tak teraz będę czekał info o 2 sezonie
Offline
Drugi sezon? Nie wiem czy po mocno zjechanym 25 odcinku bym chciał go zobaczyć...
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
na tle większości anime które ja obejrzałem taki tatsuya nom w skrócie to mogę non stop oglądać go zwłaszcza gdy mode_god_on a przy okazji dostaje darmowy technobełkot który czasami mnie nuży a czasami nie ziemsko porywa ( heh można z tego wywnioskować że oglądałem w większości jakieś g**** heh )
Offline
Ujmę to tak. W formie książkowej Mahoukę lubię, Tatsuye jako bohatera lubię (jest naprawdę miłą odmianą), ale animu jest po prostu strasznie poszatkowane.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline
nie wiem czy istnieje takie anime które jest adaptacją w co najmniej w 97% zgodne z ln czy mangą co dla mnie po prawdzie urosło do miana miejskiej legendy ale cóż zacząłem czytać ln ale nawet 1 tomu nie skończyłem mój ang jest zbyt słaby ;/ heh o ironio jestem w klasie maturalnej liceum :p jako że skupiam się na zrozumieniu zdania mniej mogę poświęcić na "wizualizacje" więc heh pozostaje mi anime i liczyć na to że sporo nie odkroją
Offline
No i za nami ostatni odcinek... oby zrobili drugi sezon .
Po końcówce można wnioskować, że będzie kolejny sezon.
Offline
Po końcówce można wnioskować, że będzie kolejny sezon.
Chyba dopiero co zacząłeś oglądać animu, że dochodzisz do takich wniosków .
... ale animu jest po prostu strasznie poszatkowane.
Poszatkowane? Owszem, wyparowała cała narracja, w której były wszelkie opisy mahoukowego świata czy działania mangi itp. - ale nie wszystko da się łatwo i dobrze przenieść do ruchomego obrazu...
Jednak sądzę, że "Mahouki dla każdego!" oraz słowniczek na oficjalnej stronie w jakiś sposób to rekompensują . Nie zapominajmy również o wstępie z pierwszego odcinka .
Najbardziej dostało się końcówce, której przydałby się jeszcze z jeden czy dwa odcinki... A tak, np. całkowicie spłycili relacje Kirihary i Mibu czy relacje rodzinne Eriki - tutaj po prostu dostała Orochimaru jak niby nic, a do tego Yamatsunami wyglądało jakoś nijako... to samo można powiedzieć o Cocytusie Miyuki - co osobiście uważam, za kompletną porażkę.
Takich drobnostek - jednak dość ważnych dla rozwoju pobocznych postaci - znajdzie się jeszcze kilka...
Ale ogólnie chyba nie wyszło tak źle ...
Offline
Najbardziej dostało się końcówce, której przydałby się jeszcze z jeden czy dwa odcinki... A tak, np. całkowicie spłycili relacje Kirihary i Mibu czy relacje rodzinne Eriki - tutaj po prostu dostała Orochimaru jak niby nic, a do tego Yamatsunami wyglądało jakoś nijako... to samo można powiedzieć o Cocytusie Miyuki - co osobiście uważam, za kompletną porażkę. beznadzieja
Takich drobnostek - jednak dość ważnych dla rozwoju pobocznych postaci - znajdzie się jeszcze kilka...
Może zrekompensują nam to wydaniem paru oavek, chociaż w to wątpie
Ps. Z kończyłem oglądać anime i chciałbym zająć się LN, od którego momentu proponujecie zacząć czytać
Offline
Może zrekompensują nam to wydaniem paru oavek, chociaż w to wątpie
Ps. Z kończyłem oglądać anime i chciałbym zająć się LN, od którego momentu proponujecie zacząć czytać
Co zrobiłeś? Osobiście polecam przeczytać od samego początku... a jeśli nie chcesz, to tytuły tomów łatwo ci podpowiedzą odkąd zacząć .
Mogliby zrobić OVA z Summer Break (był to dodatkowy rozdział webowej wersji 2 tomu) oraz Presidential Elections and the Queen - który również był w webie, jako swego rodzaju filler, jednak wyjaśniał dlaczego bojaźliwa Azusa została nową przewodnicząca .
Obie te historie były traktowane jako główna ścieżka, więc szkoda, że je pominęli...
Offline
Osobiście polecam przeczytać od samego początku... a jeśli nie chcesz, to tytuły tomów łatwo ci podpowiedzą odkąd zacząć
Dzięki za info i przepraszam za błąd ortograficzny
Offline
No właśnie, a jak wyszło im pominięcie 5. tomu serii? Wygląda mi on na jakieś poboczne historyjki, no ale może był w nim jakieś ważne rzeczy. Gdyby się komuś chciało, to nie obraziłbym się, gdyby streścił, co nas ominęło.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Tatsuya z siostrzyczką na zakupach, wypad bohaterów na plażę (należącą do rodziny Honoki), wybory prezydenckie i obalenie zasady, że w samorządzie są jedynie uczniowie z pierwszego kursu, takie tam rzeczy.
A jak wyszło? Głupio, bo ni z tego, ni z owego mamy Azusę jako przewodniczącą.
- No to wchodzę do Jakuba na podwórze - ciągnął opowieść Semen - A on coś opieka na ognisku. Na rożnie znaczy się...Ja go pytam: “Jakub, gdzie upolowałeś taką żółtą wiewiórkę? “, a on mi na to: “Powiedziało, że nazywa się Pikaczu”...
Offline