Nie jesteś zalogowany.
w wersji DEEN był podobny poziom
Offline
Noo, w końcu trochę lepiej.
Seria nadal niczego nie urywa i w wersji DEEN był podobny poziom
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kamiyan3991 napisał:Noo, w końcu trochę lepiej.
Seria nadal niczego nie urywa i w wersji DEEN był podobny poziomPokaż spoiler
http://iwantmoar.com/592 Doigrasz się kiedyś kami
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Ale co to za takie bezzasadne odpowiedzi?
IMO wersja Ufotable aktualnie nie wyróżnia się niczym poza animacją.
Dialog w kościele w wersji DEEN też był spoko (nie wiem nawet, czy nie lepszy).
Miała być pro wersja, która zmiażdży to "zue" DEEN... a póki co nie robi na mnie większego wrażenia.
Początkowe odcinki nawet lepiej pamiętam z starej wersji.
A plus za lepszą animację to żaden plus, bo 8 lat to szmat czasu.
Budżet też pewnie zupełnie inny.
I żeby nie było – ja tu nie trolluje, czy chcę się wyróżnić odmiennym zdaniem.
Takie są po prostu moje wrażenia.
Sama inna nazwa studia nie czyni tej produkcji lepszej.
Póki co jest... średnio (pierwszy odcinek to już w ogóle... takie nudy, że przespałem połowę).
No i jeszcze te OP/ED, które są znacznie gorsze od tych z F/SN... dla mnie to spory minus.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-10-19 19:44:37)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ale porównujesz inną ścieżkę, inaczej jest prowadzona
Ostatnio edytowany przez Witax (2014-10-19 19:45:05)
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Ale porównujesz inną ścieżkę.
Nie?
Początek jest ten sam.
Nie wydaje mi się, żeby do tej pory się cokolwiek różniło (chociaż starą wersję oglądałem dawno temu, więc mogę się mylić).
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-10-19 19:45:38)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ja około rok temu oglądałem, jest dużo lepiej w nowym Fate
mniej wkurza np Shirou
Ostatnio edytowany przez Witax (2014-10-19 19:49:04)
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
A plus za lepszą animację to żaden plus, bo 8 lat to szmat czasu.
Budżet też pewnie zupełnie inny.
Mieliśmy już tą gadkę, uspokój się. Pomijając kwestię animacji anime Ufotable ma lepszą ścieżkę dźwiękową (nie liczę OP i ED, bo takie pierdoły zawsze przewijam), udźwiękowienie, reżyserię, zdjęcia...
Podobny poziom to mają co najwyżej przegadane dialogi, ale to już wina materiału źródłowego.
Offline
Kamiyan3991 napisał:A plus za lepszą animację to żaden plus, bo 8 lat to szmat czasu.
Budżet też pewnie zupełnie inny.Mieliśmy już tą gadkę, uspokój się. Pomijając kwestię animacji anime Ufotable ma lepszą ścieżkę dźwiękową (nie liczę OP i ED, bo takie pierdoły zawsze przewijam), udźwiękowienie, reżyserię, zdjęcia...
Podobny poziom to mają co najwyżej przegadane dialogi, ale to już wina materiału źródłowego.
O ile dobrze pamiętam, to wynikło z niej to, że... przytaczałeś przykłady od czapy?
Jak na 2006 rok i pewnie niezbyt imponujący budżet to było okej, Claymore od Madhouse jest z 2007, a miało zbliżony poziom... więc już nie opowiadaj głupot.
Łał, a w muzyce to przez 8 lat rozumiem też nie było żadnego postępu?
Poza tym ponownie – budżet.
Nie mam żadnych wątpliwości, że jest znaaaacznie większy, więc tylko kompletne partacze zrobiłyby to gorzej.
Dla mnie porównywanie tych produkcji pod tym kątem to jakiś absurd... tu nie ma 2-3 lata różnicy tylko 8.
A mimo tych 8 lat produkcja DEEN w pewnych aspektach technicznych jest lepsza (np. bardziej oryginalne i wpadające w ucho OP/ED).
A co do tych dialogów – całkiem możliwe, ale w wersji DEEN nie przespałem/przewinąłem żadnego dialogu... tu mi się zdarza.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Ile tych lat różnicy, bo nikt nie potrafi liczyć...
Czyli to ta ściecha, w której rudego ciągnie do Rin? Ten "romantyczny" wątek będzie miał tu jakieś większe znaczenie?
Offline
O ile dobrze pamiętam, to wynikło z niej to, że... przytaczałeś przykłady od czapy?
Aha.
Offline
Deen zawsze kastrował swoje produkcje fabularnie pomimo dobrego materiału źródłowego. A twierdzenie, że coś to studio zrobiło lepiej od ufotable, dla mnie to herezja.
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Deen zawsze kastrował swoje produkcje fabularnie pomimo dobrego materiału źródłowego. A twierdzenie, że coś to studio zrobiło lepiej od ufotable, dla mnie to herezja.
Argument "DEEN to DEEN, a Ufotable to Ufotable" jest dość słaby.
Porównaj sobie OP/ED czy początek... jednak są lepsze w starej wersji.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Porównaj sobie OP/ED czy początek... jednak są lepsze w starej wersji.
Ten pierwszy, zawodzący okrutnie opening, przy który zawsze usypiam? Beznadziejny, przewijałem. Ten drugi jest w miarę dobry, ale też nie ani gorszy, ani lepszy od tego z nowej wersji, a z tymi obydwoma z Fate/Zero przegrywa już zdecydowanie. Endingów ze starego Fate'a sobie nie przypominam, bo zapewne były nudne i też przewijałem, ten nowy jest w miarę, chociaż każda piosenka Kalafiny brzmi dokładnie tak samo (vide OP2 Fate/Zero czy OP Aldnoah.Zero). Na tym polu endingi z F/Z też są niepobite.
Ale co to za takie bezzasadne odpowiedzi?
Miała być pro wersja, która zmiażdży to "zue" DEEN... a póki co nie robi na mnie większego wrażenia.
Pewnie by już dawno zmiażdżyła, ale trzeba by było od razu na starcie wyrzucić z obsady te wszystkie irytujące bachory i całkowicie przerobić fabułę na lepszą, porównywalną z tą z F/Z. Ale tak się nie stanie, trzeba więc jeszcze trochę poczekać, aż studio się rozkręci i dostanie kolejne okazje ponaprawiania po kolei wszystkiego, co Deen spartoliło.
Ostatnio edytowany przez Hostile (2014-10-19 21:32:19)
Offline
Yagami_Raito8920 napisał:Deen zawsze kastrował swoje produkcje fabularnie pomimo dobrego materiału źródłowego. A twierdzenie, że coś to studio zrobiło lepiej od ufotable, dla mnie to herezja.
Argument "DEEN to DEEN, a Ufotable to Ufotable" jest dość słaby.
Porównaj sobie OP/ED czy początek... jednak są lepsze w starej wersji.
Lubienie rzeczy, których nikt inny nie lubi już od dawna nie jest fajne.
Strasznie się przyczepiłeś tych OPów, ale one nie sprawią, że ktoś przesiedzi 12 godzin przy jakiejś bajce. Z resztą już to, że się tak ich przyczepiłeś raczej świadczy, że nic innego DEEN nie oferował. No bo co? Ładnie narysowane postacie? Raczej nie. Ładną animacje? Na pewno nie. Dobrą muzykę? No powiedzmy, że ujdzie. Dobrze opowiedziany materiał oryginału? O mój boże, nie.
To wszystko było słabe już 8 lat temu.
A co do nowego anime, strasznie mi się podoba, że całe pieniądze z Rin przeznaczyli na Sakurę.
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
np. bardziej oryginalne i wpadające w ucho OP/ED
Taaa zwłaszcza, że pierwszą piosenkę OP ściągnęli z VN i jeszcze ją popsuli. ; d
Offline
Yagami_Raito8920 napisał:Deen zawsze kastrował swoje produkcje fabularnie pomimo dobrego materiału źródłowego. A twierdzenie, że coś to studio zrobiło lepiej od ufotable, dla mnie to herezja.
Argument "DEEN to DEEN, a Ufotable to Ufotable" jest dość słaby.
Porównaj sobie OP/ED czy początek... jednak są lepsze w starej wersji.
Dlaczego mnie zbywasz jakimiś tanimi hasłami, a nie powiesz jakiegoś argumentu na mój zarzut, że DEEN wszystko pier**** za co się weźmie?
I nie wmawiaj mi, że powiedziałem, cytuję""DEEN to DEEN, a Ufotable to Ufotable", bo nic takiego nie napisałem
Napisałem, że dla mnie stwierdzenie, że ogólnie DEEN zrobiło lepszą robotę w fejcie, bo tak napisałeś, jest dla mnie herezją, czyli szerzeniem kłamstwa. I dlaczego tak się doczepiłeś OP/ED, przecież na tym animu się nie kończy
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
A ja tak z innej beczki. On(emiya) będzie takim samym debilem z fsn w każdej ze ścieżek?
Ostatnio edytowany przez JanuszQ (2014-10-20 00:42:43)
Offline
JanuszQ, poruszasz odwieczny konflikt fanów. Możliwe, że dzięki dobrej adaptacji jego motywy będą bardziej logiczne dla widza. Ale jeśli go nie lubiłeś wcześniej, to pewnie nie polubisz. To poniekąd to samo co w filmie. Swoimi zdolnościami walki rozwija skrzydła gdzieś pod koniec historii. Młócka w jego wykonaniu jest dopiero w Heaven's Feel.
Offline
Hmmm, naprawdę nie zauważyłeś jeszcze zmian w stosunku do scieżki FSN? (chodzi mi o fabułę)
Co do moich odczuć jak dotąd, a ogólnie to uwielbiam Fate:
- kreska: taka jak w nowelkach czyli w w sumie plus, jest ten taki "feel" jakby się w to grało; na pewno jest inaczej niż wcześniej ale na pewno nie gorzej.
- fabuła: wygląda bardzo dobrze, aczkolwiek tłumaczenie po 5 razy tego co to jest Wojna Świętego Graala zaczyna mnie nudzić; mogli dać po prostu w epie zerowym jakiegoś narratora co by wszystko raz a dobrze wytłumaczyl i byłoby spoko.
- akcja: sceny walki jak na razie wyglądają epicko. Może mi się to zmieni, bo w sumie walka Archera z Lancerem należy imho do tych nafajniejszych.
- muzycznie: wg mnie krok wstecz. Nie wiem, mam jakiś sentyment do Tainaki Sachi i uważam, że stary OST do FSN jakoś bardziej budował klimat (nawet w tej scenie z kościołem). Nie ma lipy, ale imho mogłoby być lepiej.
- ogólnie: mnie nieźle wciągnęło, chociaż w sumie to dokładnie wiem co się wydarzy xd
I tak - Shiro pozostanie kompletnym "januszem". W UBW nie będzie przynajmniej co drugie słowo krzyczał "Saber" i tyle dobrego. Ogólnie to z jego postaci nie da się zrobić wiele dobrego przez to wzniosłe pierdzielenie o "Bohaterze Sprawiedliwości" - to jest po prostu mega słabe.
Co do Rin - może się trochę nie podobać, ze względu na to, że nie jest już tak "zołzowata" jak wcześniej, ale w UBW ona ogólnie miała trochę inne podejście do tego wszystkiego.
Jaka postać mnie natomiast gra na nerwy - Fujimura Sensei. Niby powinna być takim "comic relief", ale nie jest >.> upierdliwa i niepotrzebna.
Offline