Nie jesteś zalogowany.
Ja rozumiem że coś się komuś może nie podobać, ale to co napisał Kamiyan na temat Fate, to czysty hejt.
Nie powiedziałbym, bo jego słowa idealnie oddają również moje odczucia co do tego animu. Czegoś mu po prostu brakuje, ale wie czego.
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan
Offline
Nie powiedziałbym, bo jego słowa idealnie oddają również moje odczucia co do tego animu. Czegoś mu po prostu brakuje, ale wie czego.
Efekt Fate/Zero w działaniu. Zobaczyliśmy, że można zrobić w miarę dobrą fabułę (z lekko spapranym końcem podyktowanym wydarzeniami fate/stay night) bez gimbazy, moralnego bólu dupy shiro, łażenia do szkoły jakby nigdy nic i tych wszystkich tsundere koleżanek/yandere loli siostrzyczek i teraz widzimy wady i schematy tego tworu o wiele wyraźniej.
Offline
pyransc napisał:Ja rozumiem że coś się komuś może nie podobać, ale to co napisał Kamiyan na temat Fate, to czysty hejt.
Nie powiedziałbym, bo jego słowa idealnie oddają również moje odczucia co do tego animu. Czegoś mu po prostu brakuje, ale wie czego.
Dla mnie są czystym hejtem, pewnie dlatego że mam odmienne zdanie na temat "gadkowych" momentów i walk które wbrew opinii Kamiyana nie były takie bezmózgie. Ale jak ktoś się spodziewał walk przypominających te z loga to nie ma sensu dyskutować.
Offline
Nie powiedziałbym, bo jego słowa idealnie oddają również moje odczucia co do tego animu. Czegoś mu po prostu brakuje, ale wie czego.
Dobrego scenariusza. Ale go nie tworzyło Ufotable oraz nie wymyśli też sobie lepszego, bo zarzucą im niezgodność z oryginałem. Wspominałem już poprzednio, że tego się nie przeskoczy, bo pierwotny scenariusz i postacie są po prostu kiepskie (a już tym bardziej nie ma ich co porównywać do Fate/Zero).
Stara seria anime to był shit jak nie wiem, po każdym odcinku miałem ochotę przywalić głową w blat. Wymęczyłem je na siłę i na świeżo po obejrzeniu oceniłem na 4/10. Z filmem UBW było jeszcze gorzej i dałem 3/10. Nie jestem fanem Fejta, nie grałem w gry, ale Fate/Zero było dla mnie rewelacją, a przy tym też całkiem nieźle się bawię. To o czymś musi świadczyć.
A jak ktoś dalej uważa, że ta stara seria była lepsza i ciekawsza, to niech ją sobie obejrzy jeszcze raz. Na podstawie samych sentymentów nie ma co wystawiać ocen.
Offline
Cało-odcinkowy (bite 20 min) nic nie wnoszący monolog w Logu wychwalamy, a w Fate/SN dialogi już są przegadane, nic nie wnoszące do fabuły mruga i ogólnie głupie i ble...
W sumie wniósł, bo przybliżał postać Williama i całej gildii Silver Sword.
No i przede wszystkim był dobrze skonstruowany.
Trochę teraz zmieniasz rzeczywistość pod swoją argumentację — nie byłem jedyną osobą, która z zaciekawieniem śledziła nieco przesadnie ckliwy monolog w Logu.
Natomiast o UBW tego powiedzieć nie mogę... coś tam gadają sobie czasem ogólnie i niby coś to wnosi, ale jak do tej pory przespałem chyba każdy dialog w tej bajce.
Mam wrażenie, jakby scenarzysta (czy ktoś się tam tym zajmuje) nie potrafił napisać dialogu w sposób, który zaciekawi.
Chociaż to po części wina gry, ale podczas oglądania starej wersji nie miałem takiego problemu.
Na podstawie samych sentymentów nie ma co wystawiać ocen.
Gdybym jeszcze miał jakiś sentyment do starej wersji — baja jak każda inna... ba, po zobaczeniu F/Z stwierdziłem, że studio po prostu skopało adaptację (zresztą pełno takich opinii w internecie).
Tymczasem po zobaczeniu wersji Ufotable stwierdzam, że stara wersja była lepsza... i co najciekawsze — obiektywnie nowa wyprzedza starą pod prawie każdym względem, ale całościowo i tak stara mi bardziej leży.
No i Rin wydawała mi się jakoś tak lepiej zarysowana.
Ale jak ktoś się spodziewał walk przypominających te z loga to nie ma sensu dyskutować.
Patrz jaki hejt, nawet nie przeczytałeś dokładnie mojego komentarza.
Spodziewałem się takich walk jak w F/Z czy np. w Gintamie, gdzie mamy szybką akcję bez zbędnej gadki i dużo wykorzystywania elementów otoczenia itd.
W UBW co najwyżej dużo rzeczy się błyska... nie, to nie to.
Ludzie mogą sobie nazywać to hejtem czy jak tam chcą (w ogóle to słowo chyba ostatnio straciło na znaczeniu, skoro zwykła opinia, która nie jedzie bajki od góry do dołu już jest "hejtem"), ale mnie po prostu czegoś bardzo w tej bajce brakuje.
I ogólnie jest dla mnie nudna, więc chyba drugiego sezonu nawet nie zobaczę.
Tyle.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2014-12-27 22:49:01)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
nie za bardzo to przeżywacie?
Offline
nie za bardzo to przeżywacie?
W sumie trafna uwaga.
Wyraziłem tylko swoją opinię... natomiast tu jakieś oskarżenia o hejty... bezsens.
Swoją drogą — jeden z powiedzmy, że rozpoznawalnych użytkowników Tanuki skomentował moje podsumowanie:
O dziwo w większości się zgadzam, mimo że bardzo chciałbym uwielbiać tę serię. Niestety, nie da się. Nie grałem w nowelki, ale wydaje się, że w takim wypadku zawiniła po prostu słabość materiału źródłowego i wierna jego adaptacja. Jednakże ta seria ma nad DEENowską jedną wielką przewagę – Shirou jest znośny.
Co zaś do „DEEN to wcale nie takie złe studio” mam tylko jedną odpowiedź – Pupa.
Podobne opinie przewinęły się też w tym temacie.
Dużo coś tych "hejterów", co?
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
nie ma co porównywać, nie ma co się spierać.... jak komuś nie podpasowało to niech nie ogląda i nie marudzi....
Ostatnio edytowany przez hansownik (2014-12-27 22:57:13)
Offline
Łapcie zapowiedź drugiego sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=UKkOxH28Vm4
Nie przypominam sobie z gry tego jegomościa w 8 sekundzie
Offline
ja tam nie mogę się już doczekać.... a ten dziad z 8s. to Mikołaj, tylko że w szlafroku po godzinach xD
Offline
Łapcie zapowiedź drugiego sezonu:
https://www.youtube.com/watch?v=UKkOxH28Vm4Nie przypominam sobie z gry tego jegomościa w 8 sekundzie
bo on jest z F/Z Jubstacheit von Einzbern
ps.
w pełni zgadzam się z Kamem
Ostatnio edytowany przez rorek (2014-12-27 23:52:23)
Offline
@Kamiyan
Odniosłem się do tego fragmentu twojej wypowiedzi:
Walki... cóż, były niezłe bo niezłe, ale brakowało mi w nich czegoś poza animacją.
Były różne bajery, ale same walki raczej nudne, ot takie "tankowanie" czy gadanie przez większość czasu, zamiast "robienie swojego" (trochę zalatywało mi nawet typowym bliczem czy naruto, ale tylko trochę).
Może z byt pochopnie skojarzyłem to z twoim zachwytem na raidami w logu, a wspomnienie o Gintamie potraktowałem jako następny zarzut.
Sprostuje o co mi się rozchodzi, bo widzę że się do końca nie rozumiemy. Rozumiem że F/SN może się nie podobać, według mnie jest to taki lepszy średniak, ale nie trafia do mnie twoja argumentacja.
Ostatnio edytowany przez pyransc (2014-12-28 00:05:06)
Offline
Sprostuje o co mi się rozchodzi, bo widzę że się do końca nie rozumiemy. Rozumiem że F/SN może się nie podobać, według mnie jest to taki lepszy średniak, ale nie trafia do mnie twoja argumentacja.
No i masz do tego święte prawo.
Natomiast bardzo nie spodobało mi się robienie z tego "hejtu", bo moja opinia nim nie jest.
Przedstawiłem może ją mniej lub bardziej chaotycznie i dalej jestem świadom (a raczej tak staram się patrzeć bardziej obiektywnie), że w sumie tej bajce jako adaptacji zapewne niczego nie brakuje, co nie zmienia faktu, że nadal nudzi mnie niemiłosiernie.
I w sumie sam zastanawiam się jakim cudem wersję DEEN oglądało mi się lepiej... natomiast w pojawiających się podsumowaniach pod koniec sezonu widzę coraz więcej takich opinii.
Albo materiał źródłowy zawiódł, albo po prostu ten remake był potrzebny nam jak pięść do nosa.
Może korzystniej było jednak zabrać się kolejne serie, zamiast ciągle trwać przy trzech ścieżkach z gry z czego każda oprócz HF ma swoją lepsza lub gorszą adaptację.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Mnie najbardziej zaskakuje fakt, że wszędzie, gdzie pokazuje się Kamiyan3991, robi się śmietnik.
Offline
Nie będę wnikał, jaka była stara seria, bo oglądałem ją dawno temu i najzwyczajniej w świecie nie mógłbym tego porównać obiektywnie, ale bawiłem się przy niej lepiej niż przy obecnej. Na pewno z tego powodu, że wtedy nie miałem nic przeciwko głupocie, schematyczności i przeciąganiom. A co do UBW: walki są widowiskowe, ogląda się je wyśmienicie, animacja prześwietna, muzyka też jest ok. Poza tym straszna nuda, za bardzo trzymają się VN, mogliby sporo wywalić, okropnie przeciągają, no i oczywiście trudno znieść Shirou i Saber. Domyślam się, że gdybym teraz oglądał serię od Deenu zrzędziłbym znacznie bardziej. Do Fate/zero to to podlotu nawet nie ma. Ogólnie rzecz biorąc, nie jest to zła seria, ale zdecydowanie zbyt monotonna, zamiast skupić się na akcji i fabule, drąży wątki nieistotne. Mimo wszystko warto ją obejrzeć dla samych walk, które są naprawdę bardzo efektowne (ale nadal te w 0 był lepsze). Myślę, że druga część będzie lepsza, bo więcej będzie w niej ciekawych postaci i mniej (mam nadzieję) zbędnego pitolenia.
EDIT. Pamiętam, jaką porażką był film UBW, ale tak teraz myślę, że gdyby zrobili z tego 2 takie długie filmy (ewentualnie 3x 1,5h), to byłaby to zdecydowanie optymalna długość (zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jest to któraś część z kolei, więc początek może być trochę obcięty).
Ostatnio edytowany przez Sado (2014-12-28 17:08:49)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Offline
Po pierwszym sezonie głosowanie na najlepszą postać zorganizowane przez Ufotable Cafe wygrał Kirei Kotomine.
Pokaż spoilerZaskoczeni?
Bardzo. Ten typ ledwo co się pojawia na ekranie xD Pierwsze miejsce powinno być: Rin Tohsaka
Drugie: Saber
Trzecie: Wiedźma
PC: i5 6600k, Gainward Phoenix GTX 970, DDR4 16Gb 3200Mhz.
Offline
Pierwsze miejsce powinno być: Rin Tohsaka
Za co?
Beznadziejna jest w tej wersji przecież.
I w tej serii ogólnie jedynie fajne postacie to dwójka Archerów (w dodatku ten z UBW bardziej wyrazisty od tego z F/Z).
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
1 Tosaka, 2 Saber? Coś ty brał? Już Sakura jest lepsza.
Offline
To że Kotomine wygrał nie jest niczym dziwnym, a Rin to najgorsza postać gdziekolwiek.
Smutam że Sakura jest tak nisko i Gilgamesha nigdzie nie widać. Chyba trzeba poczekać, aż będą mieli znaczenie w historii.
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline