Nie jesteś zalogowany.
Tojou Basara to świeżo upieczony licealista, który mieszka wraz ze swym ojcem. Pewnego dnia jego spokój wewnętrzny zostaje zmącony przez jedno proste stwierdzenie. "Mówiłeś kiedyś, że chciałbyś mieć siostrę, prawda? Twoje życzenie się spełniło". Tak poczciwy tatko uzupełnił informację o swoim kolejnym ożenku. Co więcej, po sprowadzeniu do domu Mio i Marii, dwóch przyrodnich sióstr głównego bohatera, ulotnił się za granicę w sprawach służbowych. Ale zaraz, zaraz. Prawdziwe formy nowych lokatorek to demon i sukub?! W wyniku pogmatwanego kontraktu Basara został panem Mio?! Życie chłopaka nagle staje się przepełnione sytuacjami rodem z mang dla dojrzewających chłopców?! Demonica Mio jest ścigana przez inne demony i bohaterów?! Nie no, serio nie będziesz tego oglądać?
Tłumaczenie: hanzou
Korekta: Yoyce
Typesetting: Vincent_Law
Odcinek 01
Odcinek 02
Odcinek 03
Odcinek 04
Odcinek 05
Odcinek 06
Offline
Widzę, że Tetsuto Uesu nie lubi stosować schematu upośledzonego głównego bohatera, jaki do porzygu występuje w tego typu anime. I'm glad.
Offline
@up
Co nie zmienia faktu, że takich serii są dziesiątki. To w kółko klepanie tego samego schematu. Inne serie niby robią to samo, ale w tym gatunku jest więcej podobieństw. Ile razy było już anime o demonicy i "rycerzu", którą ją chroni?
Do tego do chodzi niepotrzebna cenzura, wstawiona jedynie po to, żeby BD się lepiej sprzedały - już nawet zapowiedzieli, że to wydanie będzie pokazywać więcej. Mnie to nie specjalnie przeszkadza, bo, wg mnie, to co ukryte jest ciekawsze (chociaż wolałbym, żeby przykrywało je ubranie a paski cenzorskie).
Mimo to, zamierzam oglądać, bo to dobry zabijacz czasu i odmóżdżacz. Ciągle mam nadzieję, że te serie będą przynajmniej trzymały poziom pierwszych odcinków i nie przedobrzą na koniec z fabułą/dramą. Schematyczność, słabi bohaterowie, naiwna historia oraz cenzura to małe grzechy w porównaniu z tym co często robią w zakończeniu tych serii.
btw. cwana Maria, grająca wszystkim na nosie ftw. Mio to mdła tsundere (w dodatku w "dere mode" po 1/2 odcinka...) a ta przyjaciółka z dzieciństwa - szkoda nawet gadać.
Jeżeli chodzi o wydanie - nie ma czego się czepić. Mała wpadka była w drugim odcinku - zaraz dodam komentarz do napisów. No i ten opis z pierwszego postu to praktycznie spoiler. Wiem, że w tych seriach nie ma zbyt wiele fabuły, ale opowiadanie do połowy 2-go odcinka to małe przegięcie. Lepiej byłoby się zatrzymać na pytaniu o prawdziwą tożsamość "siostrzyczek".
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2015-01-19 05:01:19)
Offline
To przecież nie jest temat do rozmów o bajce.
Online