Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
Offline
Zajawka od Tanuki:
http://blog.tanuki.pl/2015/04/ore-monogatari-odcinek-1/
Czyli mamy czarnego konia tego sezonu (no dobra, ja wiedziałem, że będzie dobre, ale większość pewnie nie).
Jak ktoś nie wie, czy chce to obejrzeć, to niech sobie poczyta. Ładnie opisane.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
No i może do głosu idzie się przyzwyczaić, ale mimo wszystko liczyłem na lepsze wydanie.
Mogło być gorzej - np. głos dziewczyny z początku odcinka. Ten ton...
Offline
bodzio napisał:No i może do głosu idzie się przyzwyczaić, ale mimo wszystko liczyłem na lepsze wydanie.
Mogło być gorzej - np. głos dziewczyny z początku odcinka. Ten ton...
Tysh, ale ja po zastanowieniu stwierdzam, że on nawet pasuje. W końcu miała być taka cukierkowata... chociaż potem okaże się, że wcale nie jest taka niewinna ta Yamato. No ale nie będę wam spoilerować z mango.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Kam, nie czytałem mangi, ale jak na razie to mamy tu "story of my life", nawet z wyglądu przypominam Takeo.
Jeśli to ma się potoczyć jak w moim życiu zawsze się toczy, to ta Yamato pewnie zostanie lesbijką.
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Kam, nie czytałem mangi, ale jak na razie to mamy tu "story of my life", nawet z wyglądu przypominam Takeo.
Jeśli to ma się potoczyć jak w moim życiu zawsze się toczy, to ta Yamato pewnie zostanie lesbijką.
Haha, nie. W drugim odcinku powinno się wszystko wyklarować. Najpóźniej w trzecim.
Możesz być spokojny – jednak nie pożyczyli sobie scenariusza z twojego życia do fabuły.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Cryla7 napisał:Kam, nie czytałem mangi, ale jak na razie to mamy tu "story of my life", nawet z wyglądu przypominam Takeo.
Jeśli to ma się potoczyć jak w moim życiu zawsze się toczy, to ta Yamato pewnie zostanie lesbijką.Haha, nie. W drugim odcinku powinno się wszystko wyklarować. Najpóźniej w trzecim.
Możesz być spokojny – jednak nie pożyczyli sobie scenariusza z twojego życia do fabuły.
Jeśli obiecasz mi, że oni nie zostaną gejami, to obejrzę z chęcią do końca. Wstyd przyznać, ale na początku trochę pachniało bromansem... :S
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!
Offline
Póki co z mangi wynika, że żadnego yaoi nie będzie dzięki bogu i oby tak zostało bo w przeciwnym wypadku moje czytanie i oglądanie pójdzie na marne.
SC II LotV *** "I love it when a plan comes together" -- Hannibal Smith *** Pesymista to dobrze poinformowany optymista *** Punch first ask questions while punching - Vi ***
Offline
Drugi odcinek nie zawodzi. Typowa, dobra adaptacja Madhouse. A głos heroiny nawet do niej pasuje, w ogóle ona cała taka słodziuchna (idealny materiał na słit focie do newsów, hehe). Ciekawi mnie ino, jak to będzie, kiedy dogonią rozdziały przetłumaczone na angielski... obym się nie zawiódł. Ore dobrze rekompensuje mi brak Yony i oby się to nie zmieniło.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Głos pasuje. Jest denerwujący, ale ostatecznie Yamato niewiele się odzywa, więc aż tak bardzo nie przeszkadza. Poza tym, to celowy zabieg a nie wina błędnego wyboru aktorki głosowej. W końcu to Megumi Han a ją cholernie trudno rozpoznać, nieważne w czym gra.
Mam nadzieję, że cała seria nie będzie dotyczyć tego nieporozumienia, które zaszło w pierwszym odcinku. Ta seria nie tak dużej siły komediowej jak School Rumble, żeby przeciągać ten motyw.
Ostatnio edytowany przez Subarashi (2015-04-19 20:49:14)
Offline
Mam nadzieję, że cała seria nie będzie dotyczyć tego nieporozumienia, które zaszło w pierwszym odcinku.
Możesz spać spokojnie. Najciekawsze sceny dopiero przed nami.
A mnie w sumie głos na początku denerwował, ale teraz jest nawet spoko.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-04-19 21:24:10)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Miałem z tym tytułem odruch przeczucia, jak kiedyś z Nisekoi: zobaczyłem tylko obrazek promocyjny/plakat na liście zapowiedzi z Neregate i już czułem, że może to być świetny tytuł.
Z Nisekoi trafiłem: anime było IMO świetne, rzuciłem się na mangę, bo ciężko mi było wytrzymać do drugiego sezonu i... No i już trochę...
Ale tutaj, przy Ore Monogatari!! było trochę inaczej z początkiem, ponieważ nie wytrzymałem do premiery anime i zabrałem się wpierw za mangę (liznąć początek serii na rozpoznanie). I było Extra: jako preferent romansów, romansów z komedią łączonych na prawdę świetnie się bawiłem (złapałem do pary Hiyokoi i wprost się rozpływałem z tej fantastycznej dawki komedii romantycznej<3) i mogę gorąco polecić!
Ale z anime już był u mnie zgrzyt ze względów części audio- :
- dźwięki i muzyka w tle jest niekiedy brzmi jakby z dzielnicy "bida", czyli nie brzmi: nie dość, że w ciągu tych dwóch odcinków podczas seansu czułem, że w pewnym momencie albo brakowało jakichś dźwięków, albo choć muzyki w tle...
To MNIE osobiście najbardziej bolą głosy podkładane pod naszego "Ogra" -serio, czuję, że ta osoba odpowiedzialna za Hachimana w Yahari Ore no Seishun Love Comedy wa Machigatteiru. 2 (które nota bene nie podoba mi się względem pierwszego sezonu) nie czuje do końca tej roli i kiepsko robi z siebie osiłka - jak i podkładanego głosu pod Yamato ;_;
No nie, no po prostu nie- zgłosiliby się po (uwaga, spora dawka mojego osobistego zdania) słodycz typu Kana Hanazawa, albo Saori Hayami i byłoby IMO święto. A tak- tak jak powyższy kolega po fachu- usilnie, na siłę próbuje być tym razem (prze)słodka i dość często jej to nie wychodzi.
Np. świeży, drugi odcinek i scena na ławce w parku ---> tak bardzo czuć, że Takuya(?) dziwnie gra koksa, jak i tak bardzo czuć, że Yamato is not cute, at all. Ale z drugiej strony już po tej scenie jest IMO trochę lepiej.
Jest oczywiście spora szansa, że albo się przyzwyczaję, albo się polepszy, ale serio- rzadko mi się zdarza, aby mi głosy głównych bohaterów kolidowały...
Oglądał będę oczywiście nadal i do końca (właśnie dopiero pisząc tego posta zdałem sobie sprawę, że myanimelist mówi o AŻ 24 odcinkach ) chociażby m.in ( <--- zawiłe określenie, ale serio, ten tytuł daje mi masę, masę, masę frajdy) dla scen z siostrą Makoto. A im dalej w las, ho ho...
Ostatnio edytowany przez KMyL (2015-04-19 21:53:15)
Offline
Zaczęły ukazywać się nowe rozdziały po angielsku.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Zaczęły ukazywać się nowe rozdziały po angielsku.
O, dobrze wiedzieć.
Offline
No i nie obejrzałem do końca...
No nie dałem rady...
Jakiś czas temu jak zacząłem, to zatrzymałem się na szóstym odcinku, to dałem sobie na wstrzymanie- manga mi się bardzo podobała, więc myślałem, że te niepasujące mi głosy i ten brak takiego powera przejdzie, że do głosów się dostosuję, że anime ruszy z kopyta, z zapałem i będzie cacy...
Obejrzałem siódmy odcinek i seria wylądowała w Dropped. No nie dałem rady. Tak to wszystko było sklecone, tak bez ducha, tak nijako, sztywno, o jaka tam muzyka była sztywna...
Czytałem w pierwszym poście wątku, że ze studiem Madhouse to się nie może nie udać. No IMO to się nie udało. Manga według mnie o wiele lepsza i przyjemniejsza w czytaniu. Aż sam się dziwię jaka jest różnica.
Takie miałem odczucie, jakby cały sztab reżyserski, producencki i ta reszta studia odpowiedzialna za to anime zdecydowała trzymamy się mangi, ale celujemy stricte w najmłodszych... Takie na odwal się... Takie... Uggh. Jeszcze do teraz czuję tą przyjemność porzucania tej animacji :|
Offline
Jakiś czas temu jak zacząłem, to zatrzymałem się na szóstym odcinku, to dałem sobie na wstrzymanie- manga mi się bardzo podobała, więc myślałem, że te niepasujące mi głosy i ten brak takiego powera przejdzie, że do głosów się dostosuję, że anime ruszy z kopyta, z zapałem i będzie cacy...
Widzę, że nie tylko ja miałem ten problem. Mnie też manga się spodobała, ale bajka to już jakaś taka niewydarzona. Ale co do głosów to bolał tylko głos bohaterki (o ile dobrze pamiętam), reszta już była w miarę poprawna (szczególnie Suna).
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Strony Poprzednia 1 2