Nie jesteś zalogowany.
Można gdzieś obejrzeć 1 sezon BD online? Bo chciałbym zobaczyć te dodatkowe sceny, a nie chce mi się pobierać całych odcinków, żeby zobaczyć kilka minut dodatkowej zawartości.
Offline
Offline
Można gdzieś obejrzeć 1 sezon BD online? Bo chciałbym zobaczyć te dodatkowe sceny, a nie chce mi się pobierać całych odcinków, żeby zobaczyć kilka minut dodatkowej zawartości.
Sceny z BD, znalezione na reddicie:
EP 00 Archer and Rin BD Extra
EP 02 Shirou and Rin BD Extra
EP 02 Shirou. Rin and Saber BD Extra
Gratis wyczyszczony Opening i Ending:
OP
ED
Wersję BluRay warto obejrzeć choćby dlatego, że jest jaśniejsza, jaskrawsza i ma lepsze kolory. W TV puszczano nieco stonowaną wersję aby nie narażać osób z epilepsją na ataki...
Offline
Wersję BluRay warto obejrzeć choćby dlatego, że jest jaśniejsza, jaskrawsza i ma lepsze kolory. W TV puszczano nieco stonowaną wersję aby nie narażać osób z epilepsją na ataki...
Że jak? Przecież, z tego, co widziałem po screenach, to wersja BD ma właśnie jakieś powalone, jaskrawe kolory. Patrzeć na to nie idzie. Zresztą kto by oglądał BD przy takim braku różnic (przecie nie mieli nawet czego cenzurować).
Nie warto, nic nie wnoszą.
Dla mnie jakieś 15-16 pierwszych odcinków nic nie wnosi. Przespałem wszystkie, bo nudne jak flaki z olejem. Dopiero potem zaczyna się lepsza akcja.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Że jak? Przecież, z tego, co widziałem po screenach, to wersja BD ma właśnie jakieś powalone, jaskrawe kolory. Patrzeć na to nie idzie.
Kolory zbyt jaskrawa, trawa zbyt zielona, kwiatów za dużo a słońce za jasno świeci... W wersji TV zbyt jasne sceny są przyciemniane a ciemne pozostawione jak były, na BD wygląda to IMO lepiej a jeśli uważasz, że jest zbyt jaskrawe to pilot do ręki i przesunąć odpowiedni suwak - przynajmniej wszystkie sceny zostaną jednolicie stonowane a nie jakaś szarawa warstwa na zbyt jasnych i kolorowych kadrach.
O ile odcinek 19. upłynął pod znakiem bezmyślności to 20. epizod to teatr niewiarygodności. Najpierw Lancer, który jakimś cudem przeżył własne samobójstwo, potem Kirei, który nawet nie upewnił się, że jego sługa na pewno zdechł i pada na hita a na koniec Shirou, który nie padł po 2 minutach walki z Archerem. Ok, ok, rozumiem Avalon i ta nowa "magii z dupy", która pozwala uczyć się od siebie z przyszłości dają mu jakąś szanse, ale różnica w ich sile powinna być chyba większa - dotychczasowe wydarzenie pokazywały Archera jako bardzo potężnego sługę a chłoptasia jako maga-nowicjusza.
Jeszcze wrócę do poprzedniego odcinka i wyjątkowo chciałem pochwalić sposób w jaki przedstawiono motywacje Archera. W DEEN-owskiej ekranizacji wydawało się, że chce zabić swoją wcześniejszą wersję bo nie chce, żeby ten doświadczył tego rozczarowania. W obecnie emitowanej serii jasno powiedziano, że chce porzucić rolę Protektora i liczy na to, że zabicie Shirou sprawi, że kontrakt nie nastał nigdy zawarty. Dawano nie miałem okazji pochwalić za coś tej serii więc nawet o takiej drobnostce warto wspomnieć.
Offline
Screeny są mocno przesadzone. Na wideo tego się nie odczuwa. Według mnie ufotable przegięło z PS.
Offline
Zresztą kto by oglądał BD przy takim braku różnic (przecie nie mieli nawet czego cenzurować).
Ja, bo nie lubię gówna rozmazanego.
Offline
Podchodziłem wcześniej dosyć sceptycznie do skrajnie negatywnych opinii o nowej serii, ale to naprawdę jest coraz głupsze. Shirou jest jeszcze bardziej irytujący niż w starej wersji, a fabularnie to to wcale lepsze nie jest, tyle co napieprzanka jest bardziej widowiskowa.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Znowu zaczęli zamęczać gadką. Trzy odcinki z rzędu to gadka o jednym i tym samym. Za to było też kilka fajnych scen... w sumie szkoda, że Shinji nie zgwałcił Rin. W tej serii psychole zawsze mają pod górkę... nudy.
Ale w kolejnych odcinkach będzie pewnie sporo akcji, więc w końcu pokażą głównie to, co seria ma do zaoferowania. Fabularnie zainteresował mnie w zasadzie tylko motyw z tożsamością Łucznika, którego na końcu i tak musieli zeszmacić.
Ogólnie nudy znowu, ale kolejne odcinki powinny być lepsze... w końcu teraz ma być pokazany seks...?
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Muzułmanie kontrolują teraz animu, a pokazywanie seksu jest halal.
http://a.pomf.se/cbpuoa.webm
Offline
Po 21. odcinek już wiadomo, na którym epizodzie studio postanowiło zaoszczędzić. Animacji jak na lekarstwo, niby jedna ciekawa scena Shirou nacierającego na Archera, ale cała reszta baaardzo statyczna jak na tą serię. Za to NARESZCIE walka między tymi dwoma kretynami (jeden co chce zabić siebie z przeszłości bo wstydzi się swoich decyzji, drugi co myśli, że oszuka przeznaczenie jeśli będzie wystarczająco wiele razy zaprzeczał) się zakończyła i to w wyjątkowo nie-epicki sposób. Całe szczęście, bo nie oglądam tej bajki dla Saber w roli komentatora sportowego.
Ah, i nareszcie też pojawił się Gilgamesz i kopie tyłki - przynajmniej do momentu aż w scenariuszu pojawia się convenient plot armor w postaci rozsypującego się budynku. Spotkanie z Saber było słabe, mało zaskoczenia ze strony Arturii ani żadnych ponownych oświadczyn (wiem, wiem, nie ta ścieżka, ale chociaż jakieś nawiązanie by się przydało) za to małe wyjaśnienie natury Gralla. I to mnie właśnie najbardziej boli, wyjaśnienie było częściowo nieprawdziwe (a to już trzecia wersja genezy mocy Gralla i zasad wony) co niby można by zrzucić na to, że Gilgamesz wie tyle ile zobaczył i wywnioskował, ale kolejna wersja tej samej historii zaczyna nie specjalnie poprawia zrozumienia zawiłości zasad. Ok, ok, może się czepiam i zwyczajnie w ekranizacji postanowiono nieco to uprościć i zrezygnowano z konceptu Akashy oraz zmienili nazwę używaną do określenia naczynia (mniejszy Grall), jednak istnienie Angra Mainyu - który spaczył Grall dopiero pod koniec trzeciej wojny - zostało potwierdzone w F/Z jak również i w tej wersji F/SN. Bizzare.
A, no i zapowiedź kolejnego odcinka, jak mógłbym zapomnieć. Wygląda na to, że dostaniemy scenę transferu many.
Offline
Czyli scena seksu będzie jedyną ciekawą w animu? Ktoś się tu za dużo Gry o Tron naoglądał.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Nie chcę żadnych scen rodem z hentajców, ale wolałbym, żeby jasno przedstawiono na czym dokładnie polega ten "rytułał".
W VN wyjaśnienie było dziesięciokrotnie krótsze niż sama scenka H.
W HF były mocniejsze sceny, chociażby mokra wizja/sen Shiro.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-06-05 12:39:30)
Offline
Wywalono łóżkowe sceny i bardzo dobrze, bo w grze to był tylko tani, bezsensowny zabieg fanserwisowy. Mogli sobie też darować gadkę o rozbieraniu, ale i tak pod tym względem animu>gra. A poza tym odcinek nudny jak cholera.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Tyle czekania i nawet seksu nie pokazali.
Drop.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Wywalono łóżkowe sceny i bardzo dobrze, bo w grze to był tylko tani, bezsensowny zabieg fanserwisowy. Mogli sobie też darować gadkę o rozbieraniu, ale i tak pod tym względem animu>gra. A poza tym odcinek nudny jak cholera.
Prawda, prawda, prawda i prawda, ALE koncept transferu many jest pewną ikoną Fate Stay Night i nawet jeśli dodaną go tylko dla pikanterii to myślę, że należało by go pozostawić w jako wydarzenie off-screen. No ale dobra, przyjęto taką formę i być może samo psychiczne obnażenie się jest może nawet lepsze dla postaci takiej na jaką jest kreowana Rin (Tsun-bez-dere). Rozumiem też dlaczego w przeciwieństwie do F/Z tu postanowiono nie wplątywać seksualności w magię. Ta seria jest skierowana do innej grupy docelowej - tych, którzy bardziej od tragedii i dramatów wolą komedie i szkolne romanse. Stosunek nie oparty na uczuciach trochę do tej koncepcji nie pasuje. Nieco mnie rozbawiło stwierdzenie Rin, że to Kirei jest specjalistą w transferze many
Tyle czekania i nawet seksu nie pokazali.
Drop.
+1
Ps. Szkoda, że w tym małym flashbacku nie powiedziano w jaki sposób zmarła matka Rin. Z tego co się orientuję nigdy nie zostało to wyjaśnione, a można by było w tym zakresie nieco pofillerować.
Offline
Naprawdę spodziewaliście się, że zostanie zaadaptowana scena, która "oficjalnie" nie istnieje?
Offline
Ps. Szkoda, że w tym małym flashbacku nie powiedziano w jaki sposób zmarła matka Rin. Z tego co się orientuję nigdy nie zostało to wyjaśnione, a można by było w tym zakresie nieco pofillerować.
Nie wiem czy pokazanie jak odchodzi "warzywo" miałoby jakikolwiek sens poza zabieraniem czasu antenowego.
Offline
A tu macie wielkie oburzenie trolla na fejsie
Pfffy, najgorsza ekranizacja ubw ever!!!! Shirou nie wyruchal rin! Kurwa co to ma byc, zadnych delifinkow ani smokow, tylko kurwa siedza i gadaja po szwabsku, hitler banzai kurwa! To sie dopiero nazywa brak rozumu i honoru czlowieka, no ja kurwa nie moge, tak kurwa fanow zawiesc to jak by z boku no pico hetero loli zrobic, no jak tak wogole mozna, ja sie kurwa pytam JAk TAK KURWA MOZNA!????? Jebane kurwa ufotable, chuje i kurwy bez honoru i rozumu czlowieka, kurwa no racja to sa przeciez Jebane ufole co kurwa boku no pico nie szanuja, zamiast mi dac tu jebane ufo porno to oni kurwa ufo szajs daja. Te Hiny kurwa na psy zchodza, takie porzadne anime tak zjebac. Nie mam kurwa slow, beda sie za to w piekle smarzyc, bez dostepu do boku no pico. Ale to zamalo dla nich, naprawde kurwa za malo. Nie wiem co oni sobie kurwa mysleli. Jak kurwy nie wydadza porzadnego ova i nie pokarza jak naprawde bylo to ich normalnie do jigoku shoujo podam. PS. Jikogu shoujo to tak naprawde Pico ktory sex cosplay robi. On im juz pokarze co to Znaczy nieszanowac fanow i boku no pico. Jebane Hinskie kurwa ufole co se trzepia ufolskie kapucyny przy kurewskim jebanym z dupy wyjetym koreanskim kurwa stole z jebanej chinskiej ikeji. Naprawde nie mam slow na nich.
Offline
Hahaha! Co za typ, przez niego prawie musiałem pączka z klawiatury zbierać.
Ja bym go trollem nie nazwał, a raczej pierdolniętym dzieciakiem.
Ostatnio edytowany przez kostek00 (2015-06-07 12:42:07)
Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud! xD
Offline