#4401 2015-06-30 18:49:31

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:

Ken, znafco, zamilcz, bo gadasz głupoty. Czegoś takiego jak angielski "fansub" już praktycznie nie ma, bo ich rola w 90% przypadków sprowadza się do kradzieży oficjalnych napisów ze streamów i wprowadzaniu tam zaledwie drobnych poprawek (i to często na gorsze). Zresztą hamburgerów już nie obchodzą fansuby – lwia część fandomu wybiera ripy Horribla czy oglądanie na oficjalnych, legalnych stronach. Tak że, plz, nie pisz tu już ani słowa, bo pojęcie masz o tym chyba jeszcze mniejsze niż o... hmm, wszystkim?

Taki gówniarz jak ty i jeszcze pisze do mnie zamilcz.  smile_big Do czego to dochodzi. smile Akurat mistrzem w pisaniu głupot to jesteś ty. Wymądrzasz się jak nie wiadomo kto, a jesteś naprawdę żałosny. Już nie mówiąc o twoim prostackim sposobie pisania. Nadęty bufon z ciebie.

Te poprawki o których wspomniałeś są czymś bardzo pozytywnym bo napisy horriblesubs stoją często na dosyć niskim poziomie, a po poprawkach jest już trochę lepiej.

Bardzo dobre tłumaczenie to na pewno UTW. Przykładowo w White Album 2 było wyraźnie lepsze niż subki od horrible.

EDIT DOWN:

Mammoth napisał:

Ja pierdziu, co za patologia i hipokryzja xD

Postarałeś się mammoth. Ta twoja odpowiedź to zdecydowanie intelektualna kupa .

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-06-30 20:20:03)

Offline

#4402 2015-06-30 19:35:11

Mammoth
Użytkownik
Skąd: Ząbki
Dołączył: 2010-01-26

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro napisał:

Taki gówniarz jak ty i jeszcze pisze do mnie zamilcz.  smile_big Do czego to dochodzi. smile Akurat mistrzem w pisaniu głupot to jesteś ty. Wymądrzasz się jak nie wiadomo kto, a jesteś naprawdę żałosny. Już nie mówiąc o twoim prostackim sposobie pisania. Nadęty bufon z ciebie.

Ja pierdziu, co za patologia i hipokryzja xD


view?username=Mamut&style=normal

Offline

#4403 2015-07-01 12:08:59

kostek00
Użytkownik
Skąd: Lublin
Dołączył: 2009-01-22

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro, niestety, ale Kamiyan ma rację (świat się kończy, zgadzam się z Kamiyanem wow ), fansuby angielskie już praktycznie nie istnieją. A gdy już jakieś są to bardzo często są tak gówniane, że lepiej już rawy oglądać.


Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud!  xD

Online

#4404 2015-07-01 12:26:46

Cryla7
Użytkownik
Dołączył: 2013-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

kostek00 napisał:

Kenshiro, niestety, ale Kamiyan ma rację (świat się kończy, zgadzam się z Kamiyanem wow ), fansuby angielskie już praktycznie nie istnieją. A gdy już jakieś są to bardzo często są tak gówniane, że lepiej już rawy oglądać.

Cóż, biznes, powiedzcie szczerze, kto z was by się męczył w robienie napisów, jeżeli powstałby taki polski crunch?


TOwO6Uy.gif
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!

Offline

#4405 2015-07-01 12:38:03

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Cryla7 napisał:

Cóż, biznes, powiedzcie szczerze, kto z was by się męczył w robienie napisów, jeżeli powstałby taki polski crunch?

Jeśli miałoby to przypominać napisy FUNi, to już bym wolała robić napisy od zera...


wNXtFnr.jpg

Offline

#4406 2015-07-01 12:56:49

Cryla7
Użytkownik
Dołączył: 2013-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Teraz możliwe, że się pogrążę, ale gdyby było to między napisami z ansi a oficjalnymi polskimi wydaniami, to chyba nie było by tak najgorzej?
A nowych tłumaczy byłoby jak na lekarstwo, tak jak to wygląda na rynku na angielskim, po co mają coś robić, skoro jest już gotowiec.


TOwO6Uy.gif
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!

Offline

#4407 2015-07-01 13:03:32

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

kostek00 napisał:

Kenshiro, niestety, ale Kamiyan ma rację (świat się kończy, zgadzam się z Kamiyanem wow ), fansuby angielskie już praktycznie nie istnieją. A gdy już jakieś są to bardzo często są tak gówniane, że lepiej już rawy oglądać.

To w takim razie te wszystkie angielskie grupy (jedno anime ma często kilka) mają te same napisy? smile
A co powiesz o takim UTW? Oglądałem co prawda coalgirls (BD), ale napisy były od UTW (White Album 2) i miałem okazję porównać do horriblesubs. Te drugie tłumaczenie było koszmarne.

Zresztą faktem jest, że kiedyś tych prawdziwych fansubów było więcej, ale przykładowo takie horriblesub są po prostu jako pierwsze, więc prawie każdy tłumacz używa ich przekładu. Kolejne i lepsze tłumaczenia powstają później, ale niestety źródłem polskich napisów już najczęściej nie są.

Wystarczy zobaczyć ile powstało angielskich tłumaczeń do anime, które już ma chociażby te 2 lata.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-07-01 13:09:12)

Offline

#4408 2015-07-01 13:32:50

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Ken-chan, nie rozumiesz co się do ciebie mówi? Zatem wyrażę się w procentach. 95%(albo i więcej) subów ang. pochodzi z Crunchy lub Funi, reszta to zapeleńcy, którzy tłumaczą od zera. Jeden bocian wiosny nie czyni. 15 lat temu mogłeś mówić, iż istnieją angielskie suby oczkod


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

#4409 2015-07-01 13:35:29

Hunter Killer
Moderator
Skąd: Zielona Góra
Dołączył: 2011-03-29

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Radzę sobie poczytać, a przynajmniej ci, którzy myślą, że jest pełno angielskich grup fansuberskich.


155222.jpg zzsldjt.png

Offline

#4410 2015-07-01 13:54:05

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Hunter Killer napisał:

Radzę sobie poczytać, a przynajmniej ci, którzy myślą, że jest pełno angielskich grup fansuberskich.

Ale nie jest ich też wcale tak mało, nie przesadzajmy. DameDesuYo, UTW, FFF, Underwater... Nawet Commie czasem ma swoje tłumaczenia. Co prawda wszystkie te grupy robią też edity z CR (choć nie jestem pewna co do FFF), to jednak mają sporo własnych tłumaczeń.

Ostatnio edytowany przez Areki-chan (2015-07-01 13:55:19)


wNXtFnr.jpg

Offline

#4411 2015-07-01 14:09:54

kostek00
Użytkownik
Skąd: Lublin
Dołączył: 2009-01-22

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro, przecież nie napisałem, że nie ma żadnych grup angielskich fansuberskich, a jest ich po prostu bardzo mało. A angielskie grupy nie biorą napisów HS tylko Cunchy lub Funi. HS tylko ripuje nie tłumaczy, dlatego odczep się w końcu od nich i nie porównuj tłumaczeń do ripów.


Jestem słodki jak miód, człowiek - ciacho; genetyczny cud!  xD

Online

#4412 2015-07-01 14:19:11

Cryla7
Użytkownik
Dołączył: 2013-05-25

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Areki-chan napisał:

Ale nie jest ich też wcale tak mało, nie przesadzajmy. DameDesuYo, UTW, FFF, Underwater... Nawet Commie czasem ma swoje tłumaczenia. Co prawda wszystkie te grupy robią też edity z CR (choć nie jestem pewna co do FFF), to jednak mają sporo własnych tłumaczeń.

FFF ciągnie aż miło z horrible, pewnego razu przy porównywaniu napisów znalazłem jedną różnicę.
Nie wiem czy nie mają własnych tłumaczy, ale sprawa wygląda nieciekawie.


TOwO6Uy.gif
Bez Białostocczyzny nie ma ojczyzny!

Offline

#4413 2015-07-01 14:37:38

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Cryla7 napisał:

FFF ciągnie aż miło z horrible, pewnego razu przy porównywaniu napisów znalazłem jedną różnicę.
Nie wiem czy nie mają własnych tłumaczy, ale sprawa wygląda nieciekawie.

Dziwne, wszystko, co od nich oglądałam, było ich tłumaczenia - np. drugi sezon Yahari.


wNXtFnr.jpg

Offline

#4414 2015-07-01 14:54:58

marek2fgc
Użytkownik
Skąd: Lubin
Dołączył: 2010-06-28

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

@Areki, to raczej za dużo serii od nich nie oglądałaś. FFF ostatnio wiele razy brał napisy od CR czy Funi i dodawał po prostu do nich własny TS i "korektował" je (a w przypadku Funi własny timing).

Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-07-01 14:56:30)

Offline

#4415 2015-07-01 15:05:52

Areki-chan
Użytkownik
Skąd: [Hyouryuusha]
Dołączył: 2011-12-04

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

marek2fgc napisał:

@Areki, to raczej za dużo serii od nich nie oglądałaś. FFF ostatnio wiele razy brał napisy od CR czy Funi i dodawał po prostu do nich własny TS i "korektował" je (a w przypadku Funi własny timing).

W sumie fakt, mało robią serii, które oglądam.
I tak bardziej wybieram po jakości obrazu niż napisów, bo zbytnio na nie nie patrzę...

Ostatnio edytowany przez Areki-chan (2015-07-01 15:08:05)


wNXtFnr.jpg

Offline

#4416 2015-07-01 16:34:17

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro napisał:

To w takim razie te wszystkie angielskie grupy (jedno anime ma często kilka) mają te same napisy?

Tak.

Kenshiro napisał:

A co powiesz o takim UTW? Oglądałem co prawda coalgirls (BD), ale napisy były od UTW (White Album 2) i miałem okazję porównać do horriblesubs. Te drugie tłumaczenie było koszmarne.

Nie, nie były. UTW, owszem, było TROCHĘ lepsze, ale nic poza tym. Już bodajże rok temu Raze (główny tłumacz, korektor i były szef UTW) sam przyznawał, że samodzielnie nie jest w stanie zrobić nic wyraźnie lepszego od tłumaczy Crunchyrolla, też z tego powodu, że oni mają dostęp do oficjalnych skryptów i jakieś 50% ich tłumaczy to byłe fansubery. I pewnie nie wiesz, ale takie ich napisy do Fate Zero nie były niczym więcej jak lekko zmodyfikowanymi napisami ze streama.

Areki-chan napisał:

Dziwne, wszystko, co od nich oglądałam, było ich tłumaczenia - np. drugi sezon Yahari.

Areki, plz...:

Simulcast: Crunchyroll (1.5 days late)

Tu masz swoją odpowiedź. Reszta ich bajek to zwykłe "edity"... w zasadzie trudno je tak nazwać.
Dla przykładu Ore Monogatari: http://i.imgur.com/ObzvPK3.jpg

Areki napisał:

Jeśli miałoby to przypominać napisy FUNi, to już bym wolała robić napisy od zera...

Haha, nie. Poza tym oficjalne napisy zawsze będą dla większości bardziej atrakcyjne niż napisy od... nie wiadomo kogo. No bo kim są te fansubery w sumie? Głównie nastolatkami/studentami, którzy często mają problemy z własnym językiem, a co dopiero z obcym.

I nie, nie można porównać tej sytuacji do naszej. Jednak FUNi to jakość akceptowalna dla sporej części ludzi, bo oni przecież nie wzdychają do napisów, tylko zwyczajnie oglądają bajkę. Czasem też ją przewijają albo usypiają. Mnie tam napisy do UBW żadnej różnicy nie robiły, bo głównie przesypiałem albo nie czytałem ich, bo same infantylne/głupie teksty tam padały. Za to obrazki się nawet fajnie przeglądało. Niezłe byłyby też sceny walki... gdyby nie trwały 2 minuty w ciągu 3-4 odcinków, lel.

Ale nie, pomimo tego, co wyżej napisałem – nadal nie można porównać tej sytuacji do naszego podwórka. Jednak guugle translejtowanie ANBU czy ogólnie akcje z onlajnami to zupełnie inna historia niż mające jeszcze jako taką jakość FUNi. W końcu czasem się zdarza, że człowiek chce wiedzieć, o co chodzi, heh.

Tak czy siak chciałem zauważyć tylko jedną rzecz – fansubery często mocno przeceniają rolę jakości napisów. One wcale nie muszą być doskonałe, bo w końcu człowiek ogląda bajkę, a nie czyta książkę. Z tego powodu sam mam to wszystko gdzieś i po prostu pobieram każdy rip Horribla, zamiast czekać na inne wydania.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-07-01 17:04:19)


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4417 2015-07-01 23:35:35

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Yagami_Raito8920 napisał:

Ken-chan, nie rozumiesz co się do ciebie mówi? Zatem wyrażę się w procentach. 95%(albo i więcej) subów ang. pochodzi z Crunchy lub Funi, reszta to zapeleńcy, którzy tłumaczą od zera. Jeden bocian wiosny nie czyni. 15 lat temu mogłeś mówić, iż istnieją angielskie suby oczkod

Raitek, jeśli użyłbyś słowo "większość" to owszem zgodziłbym się, ale z tym ponad 90 procent to chyba przesada.  smile Oczywiście nie mówię zawsze.

Hunter Killer napisał:

a przynajmniej ci, którzy myślą, że jest pełno angielskich grup fansuberskich.

Ja nie uważam, że jest pełno, ale również nie można napisać, że prawie wszystkie napisy to jedno i to samo.  smile

Poza tym poprawki to również coś istotnego bo te pierwsze napisy są często niedopracowane (tłumaczone byle jak), ale potem zyskują już jakiś poziom. Szczególnie w wersjach BD da się to zauważyć. 

Ważna jest także pewna popularność danego anime i jego jakość (bo to często motywuje tłumaczy).

kostek00 napisał:

Kenshiro, przecież nie napisałem, że nie ma żadnych grup angielskich fansuberskich, a jest ich po prostu bardzo mało.

Może tak być, ale tych nazw jest tak dużo, że nie do końca wiadomo, które same tłumaczą. smile

Kamiyan3991 napisał:

Nie, nie były.

Co nie były? Przecież coalgirls w przypadku tamtego anime samo napisało na swojej stronie, że suby to UTW.  smile_big

Kamiyan3991 napisał:

UTW, owszem, było TROCHĘ lepsze, ale nic poza tym.

Dla ciebie może być trochę.  smile  Zresztą piszesz to, a na pewno nawet nie porównywałeś.  smile

Kamiyan3991 napisał:

fansubery często mocno przeceniają rolę jakości napisów. One wcale nie muszą być doskonałe

Oczywiście, że nie muszą być doskonałe. Najważniejsze, żeby były zgodne z wypowiedziami postaci. A nie że słyszę co innego i w napisach jest co innego.  smile_big

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-07-01 23:57:55)

Offline

#4418 2015-07-02 00:06:12

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro napisał:

bo te pierwsze napisy są często niedopracowane (tłumaczone byle jak)

Czy to oficjalne stanowisko eksperta ds. języka japońskiego Ken-znawcy?

Kenshiro napisał:

Zresztą piszesz to, a na pewno nawet nie porównywałeś.

Inni już zrobili to za mnie. W internecie masz kupę stron od tego. Oj, Ken, Ken.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#4419 2015-07-02 00:28:25

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kamiyan3991 napisał:

Czy to oficjalne stanowisko eksperta ds. języka japońskiego Ken-znawcy?

Nie mówię, że jestem znawcą (po prostu logicznie rzecz biorąc poprawki są prawie zawsze czymś pozytywnym  smile ), ale za to ty Kamishit uznajesz się za takiego, a w większości przypadków jedynie się ośmieszasz.

Kamiyan3991 napisał:

Inni już zrobili to za mnie. W internecie masz kupę stron od tego. Oj, Ken, Ken.

Tego się mogłem spodziewać po Kamishicie.  smile_big
Pustosłowie i pisanie głupot to twoja domena.  smile

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-07-02 00:31:38)

Offline

#4420 2015-07-02 00:57:02

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Precz z anime on-line! (Wojenna Dyskusja)

Kenshiro napisał:

(po prostu logicznie rzecz biorąc poprawki są prawie zawsze czymś pozytywnym)

Haha, nie.

Kenshiro napisał:

Tego się mogłem spodziewać

W sensie tego, że nie znasz nawet dwóch podstawowych stron? Cóż, od początku wiedziałem, że tak sobie tylko piszesz i nie robisz nic poza patrzeniem na znaczki grup.


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024