Nie jesteś zalogowany.
Bo twierdzisz, że nie masz czasu na pobranie animu, co jest kompletną bzdurą. 6 godzin, szkółka-przyjaciółka trwa od 8 do 14, o 15 jesteś w domciu. I ty twierdzisz, że nie masz czasu? Co robisz przez pozostałe 7 godzin...
Nope, jakbyś czytał powyższe posty, że po pierwsze primo mieszkam w Anglii, więc szkoła jest 9 - 15, drugie primo dojazd w jedną stronę zajmuje mi pół godziny + jadam obiady na mieście, więc w domu jestem o około 6.
Uczysz się w ogóle? Podczas nauki bądź odrobienia zadania z matematyki czy fizyki można bez problemu ściągnąć całą serię jakiejś głupiej bajki. Zakładam, że jak siedzisz przy książkach to komputer i tak chodzi. Ba, nawet przy wypadzie do kibelka jesteś w stanie ściągnąć parę odcinków. Nie widzę tutaj żadnego problemu tylko ignorancję.
Naah, średnio się uczę : D Jakiekolwiek zadania domowe mam raz na 2 tygodnie chyba... Ale za to wracam o 6 ;-;I jaka to jest ignorancja, że oglądam online? Nikogo tym nie krzywdzę D: Ps. Nie mam fizyki <3
Ostatnio edytowany przez PanZet (2015-11-28 22:24:46)
Offline
Naah, średnio się uczę : D Jakiekolwiek zadania domowe mam raz na 2 tygodnie chyba... Ale za to wracam o 6 ;-; Ps. Nie mam fizyki <3
Ale do kibelka wciąż chodzisz? Bo wiesz, .
Offline
PanZet napisał:Naah, średnio się uczę : D Jakiekolwiek zadania domowe mam raz na 2 tygodnie chyba... Ale za to wracam o 6 ;-; Ps. Nie mam fizyki <3
Ale do kibelka wciąż chodzisz? Bo wiesz, .
Ostatnio edytowany przez PanZet (2015-11-28 23:03:03)
Offline
"Prąd kosztuje" dobra leże na ziemi i umieram, ze śmiechu godzina włączonego komputera, zeżre ci prądu za 30 centów?(nie jestem elektrykiem, ale sądzę, że podałem dużo zawyżoną wartość, podejrzewam, że włączenie zmywarki więcej prądu zużyje) Szkoła w UK gadałem ostatnio z znajomej synem który stwierdził, że szkoła w UK to niebo, nie mają prawa zadać zadania domowego, a na lekcji niczego się nie wymaga od ucznia, w porównaniu do szkoły u nas stwierdził niebo. Stwierdzę jeden fakt jest gimbusem któremu nic się chcę i wymagasz argumentów w temacie dlaczego nie oglądać online, gdy twoje argumenty to jebany śmiech na sali.
Ostatnio edytowany przez 123swistak (2015-11-29 01:07:34)
Offline
"Prąd kosztuję" dobra leże na ziemi i umieram, ze śmiechu godzina włączonego komputera, zeżre ci prądu za 30 centów?(nie jestem elektrykiem, ale sądzę, że podałem dużo zawyżoną wartość, podejrzewam, że włączenie zmywarki więcej prądu zużyje) Szkoła w UK gadałem ostatnio z znajomej synem który stwierdził, że szkoła w UK to niebo, nie mają prawa zadać zadania domowego, a na lekcji niczego się nie wymaga od ucznia, w porównaniu do szkoły u nas stwierdził niebo. Stwierdzę jeden fakt jest gimbusem któremu nic się chcę i wymagasz argumentów w temacie dlaczego nie oglądać online, gdy twoje argumenty to jebany śmiech na sali.
Ta, wyjdzie jakieś 6 zeta na dobę, może to i nie dużo, jak nawet Anty-Dotacyjny Kamiyan rzucił Jinjy na tacę, ale zawsze coś. Zwłaszcza, gdybym miał każdy nowo wychodzący odcinek pobierać podczas, gdy jestem w szkole. Yep, tutaj szkoła to niebo. Jest prawie dokładnie tak jak mówisz - są zadania domowe, ale jest ich mało więc jest ok. Oprócz WF... Dla przykładu, wczoraj biegaliśmy w pełnym deszczu na dworze... i to nie na koniec dnia, tylko w środku ;-; To czasami boli, uwierz. I po kiego wyzywasz mnie od gimbusa? Czy ja tu chodzę i wyzywam wszystkich, bo są inni niż ja i nie oglądają online? Nope. Ale widzę, że ten temat znowu schodzi na gównoburzę, więc i ja ponownie uciekam.
Offline
"6 zeta na dobę"... Dziecko, chyba nie znasz realiów. Załóżmy, że przeciętny komputer bierze w spoczynku (Uruchomienie torrenta wpływa w znikomy sposób na zużycie) 130 W (Komputer bardzo dobry do obecnych gier). Cena za 1KWh to ok. 60 groszy (jedna z droższych taryf). 60/(10/1,3)=7,8 groszy. 7,8*24=~187 groszy.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-11-28 23:54:28)
Offline
Co do tego 6 zł na dobę:
Może i nie zna realiów, ale taki szczegół jeśli o wypowiedź marek2fgc chodzi - podałeś stawki polskie a PanZet wspomniał, iż mieszka w Wlk. Brytanii, a tam ceny lekko się pewnie różnią. Nie za dużo ale jeśli mamy być rzetelni, to mamy już przekłamanie. Pomińmy kwestię cennika dostawcy prądu, który dostarcza (czy też zaopatruje Zet'a) do jego domu energie elektryczną, a skupmy się na kwestii tego, że twoje wyliczenia (nawet nie sprawdzam, czy poprawnie liczone, bo mam nadzieję, że tak jest)dotyczą tylko jednego dnia. Czemu o tym wspominam? Cóż, te 187 gr różnicy to tylko przedstawienie przy danych założeniach dziennego poboru mocy, a w miesiącu różnica godzinowego wykorzystania komputera tylko do celów "pobrania odcinków" Może być zupełnie inna. Pominę fakt, iż rodzice owego Pana Zet mogą nie podzielać waszych poglądów na temat sposobów pobierania anime m. in. w trakcie gdy nikogo nie ma w domu. Więc te porady ogólnie troszkę kulawe, bo problem spłycany okropnie, poza tym troszkę niefajnie ( ale to już tak ogólnie), jeżeli ktoś naśmiewa się z innych ludzi tylko dlatego, że jeszcze nie zaznał prawdziwej pracy. Dorośnie, popracuje, wtedy przyzna rację, ale obecnie jego problemem jest szkoła. Czy mniej wymagająca? Nie mi to rozsądzać, ale człowiek przyzwyczajony do realiów, gdzie nie musi się przemęczać ma inną skalę oceny "wymęczania" organizmu przez wykonywanie danych czynności. Czy osoba, która normalnie pracuje te 5 dni w tygodniu "zasuwa" (EDIT: poprawiłem z "pracuje" by było lepiej stylistycznie) tak samo wydajnie jeżeli wróci przykładowo po miesięcznym urlopie? Sądzę, że nie. Brak obowiązków rozleniwia.
Uwaga do pana 123swistak:
"Prąd kosztuję" dobra leże na ziemi i umieram
No troszkę niefajnie to wygląda. Nie mówię tu o negatywnym wydźwięku wypowiedzi, a o pewnym błędzie: "kosztuję" 1 os. l. poj. Może i onlajn niepiśmienny jestem, ale uznaję zasadę, iż jeżeli ktoś popełnił jakiś rażący błąd ortograficzny lub innego rodzaju, wtedy dla dobra tego człowieka lepiej mu o tym wspomnieć, by na przyszłość baboli nie popełniał. Nie chcę być zgryźliwy, lecz pomagający, więc bez urazy
Ostatnio edytowany przez Bufallo (2015-11-29 00:56:49)
Offline
Tylko że podałem koszt prądu dla komputera działającego 24/7, a skoro mieszka z rodzicami, to zapewne pilnują, by nie był cały czas włączony. Dodatkowo są opcję w programach typu "wyłącz komputer po ukończeniu pobierania", więc teoretycznie u takiej osoby wynik pozostanie niezmieniony (przyjmując różnicę 10 gr za niezauważalną), a nawet powinno wyjść mniej, chyba że używa Radeona do grania.
A jeśli porównuje się ceny spoza granicy, to trzeba też wziąć pod uwagę koszt prądu do średniej krajowej, który wypada dwukrotnie lepiej w Wlk. Brytanii względem Polski.
Co do różnicy cen za KWh - w poprzednim roku średnio w Wlk. Brytanii prąd kosztował ok. 0,025 eurocenta/KWh więcej niż w Polsce, więc wychodzi na dobę 24 groszy różnicy.
Nie robię jakiejś dokumentacji dla firmy, więc nie oczekuj ode mnie danych z podaną niedokładnością ze względu na różne czynniki.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-11-29 01:08:48)
Offline
Już o tym pisałem, to nie jest brak czasu czy coś, a najzwyklejsze w świecie lenistwo, które jest teraz plagą wśród młodzieży.
Ja jako stary dziad od lat obserwuje jak bardzo mlode pokolenia maja wyj... na wszystko, nic im sie niechce, jak musza cos znalezc w necie to pytaja na forach zamiast google. Logiczne ze jak chca ogladnac animu siegna po streama, bo nie trzeba przyjmowac wiedzy, a ta czynnosc musi byc bolesna dla tych mlodych ludzi Zreszta nie chodzi tylko o animu, na cda i innych kinomaniakach od ch..... ludzi oglada filmy w jakosci gwarantujacej uszkodzenie muzgu, a jak im zamkna strone to lament taki na innych forach ze masakra Najsmutniejsze jest to ze polskie wersje gier + serwisy z napisami do filmow i animu przyczynily sie do zenujacej znajomosci angielskiego przez mlodych ludzi Bo po ch..... maja sie uczyc jak sciagna se napisy lub gre po polsku
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2015-11-29 01:14:11)
ara ara...
Offline
No troszkę niefajnie to wygląda. Nie mówię tu o negatywnym wydźwięku wypowiedzi, a o pewnym błędzie: "kosztuję" 1 os. l. poj. Może i onlajn niepiśmienny jestem, ale uznaję zasadę, iż jeżeli ktoś popełnił jakiś rażący błąd ortograficzny lub innego rodzaju, wtedy dla dobra tego człowieka lepiej mu o tym wspomnieć, by na przyszłość baboli nie popełniał. Nie chcę być zgryźliwy, lecz pomagający, więc bez urazy
Nie bardzo dobrze zrobiłeś, po prostu szybko pisałem i wkradł mi się błąd, a uważam, że takie błędy trzeba wytykać, tak samo jako błędy ortograficzne.
Dalej to nie zmienia faktu, że pobór prądu przez komputer na ściągniecie odcinka jest kompletnie nie zauważalny.
Ja jako stary dziad szalony od lat obserwuje jak bardzo mlode pokolenia maja wyj... na wszystko, nic im sie niechce, jak musza cos znalezc w necie to pytaja na forach zamiast google.
Ej, ale to nie jest śmieszne gdy szukasz rozwiązania problemu, a co wchodzisz na forum gdzie ktoś ma podobny problem to pod spodem odpowiedź, "wałkowane 1000x poszukaj w google".
Ostatnio edytowany przez 123swistak (2015-11-29 01:22:40)
Offline
https://www.ukpower.co.uk/home_energy/t … r-unit-kwh
Takie cuś znalazłem. Nie wiem czy to kwota na miesiąc, ale wydaje mi się, że u nas jest zdecydowanie taniej
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Kilgur napisał:Ja jako stary dziad szalony od lat obserwuje jak bardzo mlode pokolenia maja wyj... na wszystko, nic im sie niechce, jak musza cos znalezc w necie to pytaja na forach zamiast google.
Ej, ale to nie jest śmieszne gdy szukasz rozwiązania problemu, a co wchodzisz na forum gdzie ktoś ma podobny problem to pod spodem odpowiedź, "wałkowane 1000x poszukaj w google".
Jak ktos dostaje na jakims forum odpowiedz "wałkowane 1000x poszukaj w google" to znaczy ze jego iq jest za niskie do obslugi googla i jego poszukiwania rozwiazania problemu to napisanie posta na forum, na 99.9% wpisanie jego problemu w gogole i rozwiazanie w 2-3 linkach z gory Oczywiscie zeby uzyskac odpowiedz od google trzeba posiadac zdolnosc loginczego myslenia + pisania i czytania ze zrozumieniem, bo wlasciwe pytanie trzeba zadac Bardzo czesto przydaje znajomosc anielskiego ewentualnie, ten skill juz praktycznie na wymarciu, znajomosc obslugi slownika eng->pol
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2015-11-29 01:39:08)
ara ara...
Offline
Ej, ale to nie jest śmieszne gdy szukasz rozwiązania problemu, a co wchodzisz na forum gdzie ktoś ma podobny problem to pod spodem odpowiedź, "wałkowane 1000x poszukaj w google".
Czyżby Elektroda?
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Już o tym pisałem, to nie jest brak czasu czy coś, a najzwyklejsze w świecie lenistwo, które jest teraz plagą wśród młodzieży.
nie tylko młodzieży. nie przypadkowo najpopularniejszy sprzęt elektroniczny to taki, który ma tylko jeden guzik w miejsce stukilkudziesięcioklawiszowej klawiatury i trzyguzikowej myszy ... i do tego nie wymaga czytania ani kawałka jakiegokolwiek manuala. MEGui też ma taki ficzer - One Click Encoder.
i dokładnie taki jest online - nie wymaga jakiegokolwiek wysiłku, jakość mało istotna, a jak się czasem przytnie - to też wliczone w koszty.
Offline
Te wymogi...
"– mieć czas wolny – liczba projektów jest na tyle duża, że w każdym dniu tygodnia jest coś do tłumaczenia;"
"– wykazywać się znajomością języka angielskiego na poziomie co najmniej B1/B2;" - poziom ich "tłumaczeń" na to nie wskazuje
"Quality Control" - a nie Quality Check?
/edit: Pomylilem tematy, miało być w "Coś wesołego", ale w sumie tu też pasuje.
Ostatnio edytowany przez Nala_Alan (2015-12-02 20:42:26)
Offline
być dyspozycyjny w danym dniu
Hehe, powodzenia. Musieliby rozdawać hajs czy inne internety, jak Wbijam, bo inaczej nic z tego. Gimbom szybko się znudzi.
zdobywanie doświadczenia, które przyda się w życiu
A tutaj już padłem ze śmiechu.
świadomość zadowolenia tysięcy użytkowników odwiedzających nasz portal
oraz wiele innych nagród za pracę, którą na pewno odpowiednio docenimy
Gimby są tak bardzo wdzięczne, że nawet nie wiedzą, co to AO-Subs (oglądając na ich stronie).
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-12-02 21:01:55)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
A morze ja chcem byc tlumaczem przysienglym!?!o1o1noeonoenoeoneonewykszyknik Pszyda mi sie toswiatczenie!1111o1o1noeonoenoenewykszyknik
Offline
Tłumaczyłem chińskie porno bajki - idealne do CV.
Offline
A wg jakiego systemu oceniania to B2/B1? ESOK, TOEiC czy co?
Żeby cię przyjęli do profesjonalnej agencji tłumaczeniowej, to trzeba mieć min. C2 wg ESOK i ukończone studia filologiczne.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-12-02 21:40:59)
Offline