Polityka i okolice

Kamiyan3991 · 2015-12-10 16:16:07

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zdecydował, że od 10 grudnia br. w organizowanych w stolicy comiesięcznych uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej będzie towarzyszyła wojskowa asysta honorowa - poinformował resort obrony.

Powinni jeszcze ustanowić dzień wolny od pracy, żeby każdy zainteresowany mógł przyjść.
Swoją drogą, dzisiejsza matematyka wygrywa internety (takie tam heheszki):

Pokaż spoiler

Nala_Alan · 2015-12-10 16:23:39

Hmm, śmiejesz się z ZL czy z wyborczej?

Kamiyan3991 · 2015-12-10 16:32:26

Nala_Alan napisał:

Hmm, śmiejesz się z ZL czy z wyborczej?

A co, też masz problem z matematyką, że nie rozumiesz, o co chodzi?

Nala_Alan · 2015-12-10 16:38:28

Nie mam.

Bufallo · 2015-12-10 23:57:05

Kamiyan3991 napisał:

Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zdecydował, że od 10 grudnia br. w organizowanych w stolicy comiesięcznych uroczystościach upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej będzie towarzyszyła wojskowa asysta honorowa - poinformował resort obrony.
Powinni jeszcze ustanowić dzień wolny od pracy, żeby każdy zainteresowany mógł przyjść.
Swoją drogą, dzisiejsza matematyka wygrywa internety (takie tam heheszki):
Pokaż spoiler
http://i.imgur.com/JVK1K3d.png

Tak z ciekawości sobie to przeglądam i widzę, że ten zbiór informacji ma za mało danych i ogólnie jest... dziwny? :
Co do pkt 1:
Dobrze wpływy mniejsze, ale za który rok? W punkcie drugim mowa o projekcie budżetu, czyli czegoś co jeszcze nie jest wdrożone, a więc na rok przyszły zapewne. Nie ma tutaj jednak informacji dotyczących tego z którego roku te plany PO są. Można się domyślać, że chodzi o jeszcze obecny rok, więc pkt 1 rozumiem jako coś typu ( i tu użyję lekko zmienionego zdania z pkt 2 żeby pokazać o co mi chodzi):

"Wdrożony projekt budżetu PO na rok 2015 wykazał 10,5 mld niedoboru gotówki, względem planów"

Co do pkt 2
Zwiększenie deficytu o 3,9 mld? Ale to projekt tylko. Idąc tokiem rozumowania z mojej interpretacji pkt 1 to powiększenie deficytu ostatecznie nie musi wynieść tych 3,9 mld. To może być mniej, może być więcej.

Nie widzę sensu porównywać tych dwóch punktów, ponieważ wedle mojej interpretacji (nie szukałem w internetach o co dokładnie chodzi a skupiałem się tylko na tym co miałem podane) pierwsza wiadomość odnosi się do czegoś czego po upływie roku jesteśmy niemal pewni, natomiast druga informacja odnosi się do niejasnej przyszłości. Osobiście mogę zaprojektować budżet państwa z zyskami powiedzmy 30 mld, ale co z tego, skoro później okazać się może, że trzeba dorzucić 40 mld i ostatecznie skończymy z bilansem ujemnym równym 10 mld??? Jak dla mnie te newsy są z tyłka wzięte i ogólnie uznaję to za zbędne mącenie ludziom w głowach.
Mogę się mylić, ale ja tak to widzę.

Ostatnio edytowany przez Bufallo (2015-12-11 00:05:51)

Kamiyan3991 · 2015-12-11 00:05:41

Bufallo napisał:

Tak z ciekawości sobie to przeglądam i widzę, że ten zbiór informacji ma za mało danych i ogólnie jest... dziwny?

To je propisowski profil, tego nie ogarniesz. W ogóle mają tak cudowną matematykę, że im wyszło z powietrza 7 miliardów. Z drugiej strony może być to też zwyczajny brak rozróżniania pojęć dotyczących budżetu.
W każdym razie będziemy mieć się z czego śmiać przez najbliższe 4 lata.

Ariakis · 2015-12-11 00:34:53

Bufallo napisał:

Co do pkt 1:
Dobrze wpływy mniejsze, ale za który rok?

Zapewne za obecny. Wiąże się to głównie z mniejszą ściągalnością VAT.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że różnica między zakładanymi przychodami, a planowanymi wydatkami jest o te ~10,5 mld większa.

Bufallo napisał:

W punkcie drugim mowa o projekcie budżetu, czyli czegoś co jeszcze nie jest wdrożone, a więc na rok przyszły zapewne.

Zapewne mowa o projekcie nowelizacji budżetu na rok 2015. Konkretnie o kilka księgowych machlojek i obcięcie lub zablokowanie części wydatków.
Podsumowując dzięki zwiększeniu poziomu deficytu oraz obcięciu finansowania dla cześci ministerstw zyskuje się dziurę większą tylko o te 6,6 mld, zamiast większą o 10,5 mld.

krzykr · 2015-12-11 00:38:49

Max kolonko zachęca Polaków by zmienili prawo dotyczące broni. Tak by każdy mógł nabyć broń, policja by weryfikowała czy prawo do broni nie zostało zawieszone na skutek kryminalnej przeszłości. Osobiście postrzelałbym sobie na strzelnicy z jakiejś pukawki gdyby to wprowadzili może i broń by potaniała. Tylko nie wiem czy czułbym się bezpieczniej wiedząc, że co 4 przechodzień ma pod kurtką kaburę z naładowanym pistoletem, jedyny plus to to, że w w/w sytuacji nie spotkałbym zielonych ludzików i mudżahedinów.

roobalek · 2015-12-11 01:16:38

krzykr napisał:

Tylko nie wiem czy czułbym się bezpieczniej wiedząc, że co 4 przechodzień ma pod kurtką kaburę z naładowanym pistoletem, (...)

Jeżeli zakładasz, że każdy ten co 4 przechodzień dybałby na Twe życie, to i nie dziwota, że możesz mieć wątpliwości co do bezpieczeństwa. Nie mniej, jesli dobrze pomnę którąś tam z wypowiedzi Maxa, tam u niego, za wielką wodą amerykańców jest coś ponad 300 mln, a pozwoleń na broń mają wydanych ok 300 mln, czyli niemal całe społeczeństwo posiada broń i... jakoś się jeszcze nie wystrzelali.
Jeśli też dobrze pomnę, to i Cejrowski gdzieś kiedyś wspominał o tej prostej zasadzie "skoro mam prawo do życia, muszę mieć narzędzia do obrony tego życia" - ot i cała filozofia, a że prawdziwa, to pokazuje samo życie, francuzy nie miały narzędzi do obrony życia (nuuu my też nie mamy), to i kilku wyznawców jedynie słusznej religii, zrobiło sobie "jakże owocne strzelanie do kaczek".
Pozostaje pytanie, chcemy naśladować francuzów i robić za kaczki /tarcze strzelnicze, czy jednak wolimy bronić swe życie?
Ja tam wolę mieć gnata w kieszeni, jakiś automat/półautomat w szafie i świadomość, że co 4 przechodzień może przypadkiem nie mieć broni, ale za to ktoś z tych, co by ją mieli, będzie w stanie szybko odpowiedzieć ogniem na ogień, i wyeliminować zagrożenie.

Ostatnio edytowany przez roobalek (2015-12-11 01:29:33)

Kamiyan3991 · 2015-12-11 01:20:30

Ameryka to Ameryka, a Polska to Polska. Bądź co bądź, nasze społeczeństwo jest raczej ciemne. Nie czułbym się komfortowo ze świadomością, że każdy może mieć w domu gnata.

roobalek · 2015-12-11 01:45:11

"Tam, to tam, a tu, to tu", taki argument jakoś mnie nie przekonuje, zwłaszcza, jak przypomnę sobie (wyczytany bodajże u W.Łysiaka) przypadek, jak to jedna amerykanka wytoczyła proces o odszkodowanie producentowi jej auta, bo ten nie napisał w instrukcji obsługi, że podczas jazdy nie przygotowuje się, i nie pije kawy. Przez co ona, nieświadoma powyższego, popijając kawusię wyleciała na łuku z drogi. Skoro tam, mają takie gwiazdeczki i jakoś potrafią się bezpiecznie z bronią obchodzić, to myślę, że "nie taki wilk straszny, jak go malują" i aż tak źle by nie było. De'facto, czy ten brak możliwości zbrojenia się, to nie pojawił się i utrwalił u nas dopiero w czasach powojennych? Czy przed wojną nie było swobodnego dostępu do broni?
Proponuję jednak trochę więcej wiary w rodaków. oczkod

Ostatnio edytowany przez roobalek (2015-12-11 01:47:20)

Kamiyan3991 · 2015-12-11 01:50:42

roobalek napisał:

"Tam, to tam, a tu, to tu", taki argument jakoś mnie nie przekonuje.

A powinien, bo nie ma dwóch takich samych krajów. To, że coś działo w Ameryce, wcale nie oznacza, że u nas będzie. Zresztą sami Amerykanie mają sporo zastrzeżeń do posiadania broni czy zbyt luźnego prawa (strzelanie za wtargnięcie na posesję etc).
Poza tym jakoś niespecjalnie widzi mi się uzbrojone po zęby społeczeństwo.

roobalek napisał:

Proponuję jednak trochę więcej wiary w rodaków.

Wyniki wyborów jasno pokazały, że byłaby to bardzo ślepa wiara. PIS robi, co mu się żywnie podoba, wprowadzając przy okazji rządy autorytarne. Najlepsze jest to, że prawa strona nie widzi w tym nic dziwnego.

Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2015-12-11 01:52:27)

Kilgur · 2015-12-11 06:28:45

Litosci i co wam ta bron da przecierz w tym kraju zostaniesz napadniety i jak pobijesz bandyte ze np szpital zaliczy to jeszcze ci dopierdola 2 lata za pobicie smile_big

Sado · 2015-12-11 07:19:31

Kilgur napisał:

Litosci i co wam ta bron da przecierz w tym kraju zostaniesz napadniety i jak pobijesz bandyte ze np szpital zaliczy to jeszcze ci dopierdola 2 lata za pobicie

Pierniczenie. Takie przypadki są marginalne, a często okazuje się, że przekroczenie obrony koniecznej, o którym czasami huczy w sieci, zostało stwierdzone całkiem słusznie.

Co do broni - argument do walki z bandytami/terrorystami mnie zawsze powala na łopatki. Jak bandyta jest nieobliczalny, to zanim wyjmie się broń i ją odbezpieczy, to będzie się już miało nóż w brzuchu. Pięknie brzmią te prawicowe hasła obrony dzięki broni palnej, rzeczywistość jednak jest znacznie inna. Nie mówiąc już o tym, że już widzę, jak to robią nieprzeszkolone/słabo przeszkolone osoby, którymi właśnie są ci krzykacze skandujący hasła o broni palnej. Bo gdyby tak naprawdę chcieli się podszkolić i mieć tę bron palną do użytku własnego, to przy niewielkim wysiłku by ją dostali. W Polsce nie jest to takie trudne. No ale lepiej pieprzyć od rzeczy.
A co do terrorystów - ach, już widzę tę bohaterską obronę w takim teatrze, do którego broni wnieść nie można (sic!), strzelając na oślep wśród uciekających cywili (ach, ta celność przy broni krótkiej, nie wspominając o rykoszecie) do terrorystów, którzy mają głęboko w poważaniu, że zostaną zaraz zabici, bo ich celem i tak jest głównie bezwarunkowa eksterminacja. Brzmi wyśmienicie.

Aż śmiech mnie bierze, czytając niektóre posty.

wtas · 2015-12-11 10:39:36

http://wyborcza.pl/1,75478,19328584,rza … l#MTstream

Od kiedy KPRM z panią Kempą stoi ponad Trybunałem Konstytucyjnym?
Szykuje się koniec kariery politycznej kilku osób chyba. A główny winowajca i tak pozostanie bezkarny, bo on rządzi zza pleców i tylko steruje marionetkami.

Bufallo · 2015-12-11 11:37:52

Jeśli już włączyłem się w dyskusje, to wypadałoby kontynuować:

Ariakis napisał:

Bufallo napisał:
Co do pkt 1:
Dobrze wpływy mniejsze, ale za który rok?
Zapewne za obecny. Wiąże się to głównie z mniejszą ściągalnością VAT.
Oznacza to ni mniej, ni więcej, że różnica między zakładanymi przychodami, a planowanymi wydatkami jest o te ~10,5 mld większa.

Tutaj akurat wydaje mi się, że nie doczytałeś o co mi chodziło. Postawione pytanie zostało później przez mnie wyjaśnione i w sumie było zgodne z tym co napisałeś ty smile Zatem dlaczego je zadałem? By rozbudować mój tok myślowy, by pokazać, że informacje podane w tamtym poście już na starcie były próbą... no niech będzie, że mogę się pokusić o użycie słowa "propagandy".

Bufallo napisał:

"Wdrożony projekt budżetu PO na rok 2015 wykazał 10,5 mld niedoboru gotówki, względem planów"

I powyżej potwierdzenie tego, że moje rozumowanie na tym etapie było podobne do twojego. Teraz drugie cytowanie:

Ariakis napisał:

Bufallo napisał:
W punkcie drugim mowa o projekcie budżetu, czyli czegoś co jeszcze nie jest wdrożone, a więc na rok przyszły zapewne.
Zapewne mowa o projekcie nowelizacji budżetu na rok 2015. Konkretnie o kilka księgowych machlojek i obcięcie lub zablokowanie części wydatków.
Podsumowując dzięki zwiększeniu poziomu deficytu oraz obcięciu finansowania dla cześci ministerstw zyskuje się dziurę większą tylko o te 6,6 mld, zamiast większą o 10,5 mld.

Tutaj przyznałem, że mogłem nie wiedzieć, że chodziło o jakieś poprawki jeszcze do obecnego budżetu. Nie wiem, czy tutaj rację masz ty czy ja, ale omówię teraz twoja wersję. Niestety w mojej głowie urodziła się pewna myśl i tutaj w góry sorka, bo moge się nadmiernie rozpisać:

1. Plan PO w rzeczywistości przynieść ma o 10,5 mld mniej dochodów niż planowano,
2. Projekt poprawy tego samego budżetu tylko autorstwa PIS zakłada zwiększenie deficytu o 3,9 mld.
3. Założono, że projekt PIS (wedle pozornie prostej matematyki) zmniejszy wydatki o 6,6 mld

OK podstawę do interpretacji już mamy, teraz należy to omówić smile Wedle poprawek PIS'u budżet ostatecznie ma nam przynieść zwiększenie deficytu o 3,9 mld. Rzeczywistość względem zakładanych planów PO przyniosła różnicę równą 10,5 mld. Tylko skąd tutaj założenie, że wydatki zmniejszono aż o te 6,6 mld, skoro braku tu informacji dotyczącej tego o ile planowo PO chciało w roku 2015 zmniejszyć deficyt budżetowy???
Nikt nie wmówi mi, że założeniem planu PO w roku wyborów do parlamentu było utrzymanie deficytu na identycznym poziomie (lub nawet jego powiększenie, bo to byłby PR'owy strzał w stopę). Na 99% jestem pewny, że Platforma zakładała zmniejszenie tej dziury ( bo to ładnie przed wyborami wygląda, co z tego, że nie dało sie tego dotrzymać, skoro to wyszło na jaw stosunkowo niedawno, czyli już po wyborach), zatem od tych 6,6 mld należałoby odjąć jeszcze kwotę tej planowanej "łatki" budżetowej. Dopiero wtedy otrzymalibyśmy względnie rzetelną informację, choć i tak użytą jako perfidna zagrywka polityczna PIS, ponieważ idąc moim tokiem rozumowania PO planowo przed wyborami zawyżyło wpływy do budżetu

Tutaj wchodzimy już na drogę manipulacji liczbami obu partii, czyli znów mówimy o propagandzie... Ehh, aż głowa od tego boli. Niedługo zaczną się bezsensownie kłócić o oszczędności związane z dekoracjami świątecznymi... a nie to już było w Słupsku...

Tak EDIT na koniec:
Czytając o tym wszystkich trybunałach i innych głupotach aż prosi się żeby na Wiejską zawitał ten oto jegomość:

Pokaż spoiler

Ostatnio edytowany przez Bufallo (2015-12-11 11:49:06)

Yagami_Raito8920 · 2015-12-11 11:53:12

Pytanie do Sado: Jeśli nie bronią palną, to czym mamy się bronić przed tą zarazą? Może Biblią i miłością braterską, huh? oczkod

Marsmall · 2015-12-11 12:44:55

Broń w domu? Po co, zawsze możesz zadzwonić na policję.
Gaśnica w aucie? Po co, zawsze możesz zadzwonić na straż pożarną.

Każdy powinien mieć broń palną w domu, aby móc bronić siebie i własną rodzinę, a od tego są szkolenia, aby osoby były przeszkolone. Postawmy sprawę jasno. Broni nie ma dlatego, że przywódcy boją się buntu społeczeństwa. Łatwiej jest wprowadzać niekorzystne ustawy na rozbrojonym narodzie, niż uzbrojonym.

Ariakis · 2015-12-11 13:53:58

Bufallo napisał:

1. Plan PO w rzeczywistości przynieść ma o 10,5 mld mniej dochodów niż planowano,
2. Projekt poprawy tego samego budżetu tylko autorstwa PIS zakłada zwiększenie deficytu o 3,9 mld.
3. Założono, że projekt PIS (wedle pozornie prostej matematyki) zmniejszy wydatki o 6,6 mld

http://www.polskieradio.pl/42/273/Artyk … iej-na-MON

Tłumacząc łopatologicznie:
Rozpisując budżet zakładamy:
400 mld przychodów oraz 430 mld wydatków -> 400-430 = -30 mld (deficyt budżetowy)
Po czym po roku okazuje się, że przychodów będzie 390 mld.
Jeśli utrzymamy planowane wydatki będziemy mieli:
390 mld przychodów oraz 430 mld wydatków -> 390-430= -40 mld (deficyt).
Teraz otrzymujemy wiadomość, że przychody w stosunku do planowanych będą mniejsze o 10 mld, a deficyt zwiększy się o 4 mld, stąd logiczne jest, że trzeba zmniejszyć kwotę wydatków, aby matematyka się zgadzała.
390 mld -X = -34 mld -> X=390+34 -> X=424 mld
Planowane w ustawie wydatki 430 mld, wydatki po nowelizacji 424 mld, stąd wniosek, że nowelizacja zmniejsza wydatki o 6 mld, w stosunku do planowanych.

Jeśli zaś chodzi o zmniejszanie czy zwiększanie deficytu, to tego się nie planuje na etapie tworzenia budżetu. Na tym etapie planuje się tylko jego wielkość i to, czy deficyt nie przekroczy dopuszczalnego % PKB i nie uruchomi sie procedura nadmiernego deficytu.

Dodatkowo w rozliczeniach miesięcznych czy kwartalnych monitoruje się poziom realizacji budżetu - czyli ile realnie przybyło, ile realnie wydano i ile realnie wynosi różnica w stosunku do planu. I są to zasadniczo dane ogólnodostępne.

Sado · 2015-12-11 15:42:02

Yagami_Raito8920 napisał:

Pytanie do Sado: Jeśli nie bronią palną, to czym mamy się bronić przed tą zarazą? Może Biblią i miłością braterską, huh?

Ty się niczym nie obronisz. Jak zamachowiec będzie się chciał zdetonować w miejscu publicznym, to zanim zdążysz pomyśleć o wyjęciu broni, twój mózg będzie leżał 50 metrów od twojej ręki. To samo tyczy się miejsc spotkań publicznych, jak koncerty czy teatr. Tam broni też nie wniesiesz. Terrorysta wniesie. Bo wie, że zaraz zginie. Twoja broń jest bezużyteczna w walce ze strategią, którą podejmują obecnie terroryści.

Każdy powinien mieć broń palną w domu, aby móc bronić siebie i własną rodzinę, a od tego są szkolenia, aby osoby były przeszkolone. Postawmy sprawę jasno. Broni nie ma dlatego, że przywódcy boją się buntu społeczeństwa. Łatwiej jest wprowadzać niekorzystne ustawy na rozbrojonym narodzie, niż uzbrojonym.

Postawmy sprawę jasno. KAŻDY, kto chce, mógłby sobie w pół roku, maksymalnie rok wyrobić odpowiednie pozwolenie na broń i ją kupić. Problem w tym, że krzykacze są pieprzonymi leniami, nie stać ich nawet na broń, no i pieprzą po to, by pieprzyć, nawet nie znając realiów.

Forum AnimeSub.info

#2721 2015-12-10 16:16:07

Odp: Polityka i okolice

#2722 2015-12-10 16:23:39

Odp: Polityka i okolice

#2723 2015-12-10 16:32:26

Odp: Polityka i okolice

#2724 2015-12-10 16:38:28

Odp: Polityka i okolice

#2725 2015-12-10 23:57:05

Odp: Polityka i okolice

#2726 2015-12-11 00:05:41

Odp: Polityka i okolice

#2727 2015-12-11 00:34:53

Odp: Polityka i okolice

#2728 2015-12-11 00:38:49

Odp: Polityka i okolice

#2729 2015-12-11 01:16:38

Odp: Polityka i okolice

#2730 2015-12-11 01:20:30

Odp: Polityka i okolice

#2731 2015-12-11 01:45:11

Odp: Polityka i okolice

#2732 2015-12-11 01:50:42

Odp: Polityka i okolice

#2733 2015-12-11 06:28:45

Odp: Polityka i okolice

#2734 2015-12-11 07:19:31

Odp: Polityka i okolice

#2735 2015-12-11 10:39:36

Odp: Polityka i okolice

#2736 2015-12-11 11:37:52

Odp: Polityka i okolice

#2737 2015-12-11 11:53:12

Odp: Polityka i okolice

#2738 2015-12-11 12:44:55

Odp: Polityka i okolice

#2739 2015-12-11 13:53:58

Odp: Polityka i okolice

#2740 2015-12-11 15:42:02

Odp: Polityka i okolice

Stopka forum