Nie jesteś zalogowany.
...
Ostatnio edytowany przez Animazon (2015-12-16 01:17:17)
Offline
Główną różnicą między ścieżką Fate a UBW jest to, że w tej drugiej Archer od początku wie jaki jest jego cel. W rezultacie nie pomaga Rin przy ratowaniu Shirou co prowadzi do tego, że zjawiają się u niego w domu nieco później dzięki czemu Shirou zdąża powstrzymać Saber od zranienia Archera.
Masz na myśli końcówkę pierwszego odcinka? Ten moment w którym Saber atakuje pierwszego wroga jaki się pojawił czyli Archera?
W adaptacji pierwsza ścieżka to w dużej mierze przedstawienie poszczególnych postaci i w żadnym wypadku nie jest to najciekawsza część - jedyny plus to wątek osobowości Saber (bo już jej związek z Shirou to kpina).
Możesz tak uważać, ale ścieżka Saber była po prostu najlepiej zrobiona, więc najprzyjemniejsza do oglądania. Sceny akcji zostały bardzo dobrze pokazane, czyli nie trwają kilka minut, ale o wiele dłużej, a jak do tego dodasz doskonałą oprawę dźwiękową, to oglądanie ich było wyjątkowo przyjemne. W dodatku różnice fabularne były również na korzyść FSN 2006. Bardzo mi się podobały te zmiany. Przykładowo Matou nienawidziłem, więc jego los w FSN był taki jaki powinien być. Poza tym wątek Ilyi też świetny (nie to co UBW).
W dodatku ścieżkę Saber oglądałem, gdy jeszcze nic nie wiedziałem o grze. Natomiast UBW to już częściowa powtórka.
A odnośnie jej związku z Shirou to co ci się konkretnie nie podobało?
Nie jest główną postacią w UBW, nawet nie jest nią w ścieżce Fate. Dodatkowo z całą pewnością nie jest najsilniejszą w serii. Być może w zwykłej szermierce okazała by się najlepsza lub gdybyśmy porównywali siłę niszczycielską widm - wtedy można by to rozważyć. Jednak w Fate/Stay Night została pokonana kilka razy przez innych bohaterów więc nawet nie żartuj z tą siłą.
Saber jest najsilniejszą postacią i to akurat nie ulega żadnej wątpliwości. Owszem, jeśli walczy osłabiona to wtedy można mieć inne wrażenie (chociaż już sam jej miecz mógł zniszczyć prawie wszystko - atak Excaliburem).
Saber przez całe Fate/Zero, całe UBW i prawie całe FSN używała tylko część jej mocy. Pochwa Saber była wykorzystywana do ochrony jej Mistrza. Gdyby Saber miała od początku do dyspozycji Excalibura i pochwę (a jej Mistrz posiadał dużą ilość many) to pokonałaby z łatwością każdego wroga. EA Gilgamesha jest wtedy niczym. Zobacz ostatni odcinek FSN 2006.
Gilgamesz to Król Bohaterów, okaż trochę szacunku.
Gilgamesz to przeciwieństwo bohatera. Podobnie parszywa, okrutna i wredna postać jak Kirei, a nawet gorzej bo jak
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-16 02:15:57)
Offline
Saber jest najsilniejszą postacią i to akurat nie ulega żadnej wątpliwości. Owszem, jeśli walczy osłabiona to wtedy można mieć inne wrażenie (chociaż już sam jej miecz mógł zniszczyć prawie wszystko - atak Excaliburem).
Saber przez całe Fate/Zero, całe UBW i prawie całe FSN używała tylko część jej mocy. Pochwa Saber była wykorzystywana do ochrony jej Mistrza. Gdyby Saber miała od początku do dyspozycji Excalibura i pochwę (a jej Mistrz posiadał dużą ilość many) to pokonałaby z łatwością każdego wroga. EA Gilgamesha jest wtedy niczym. Zobacz ostatni odcinek FSN 2006.
Minusem szlachetnego widma Saber jest to, że kosztuje dużo many i to, że jest niszczycielski przez co mało przydatny w walce. Avalon pojawiający się w F/SN i F/Z o ile się nie mylę nie był szlachetnym widmem (czyli czymś przyzwanym z tronu bohaterów) a realnym artefaktem o dużej mocy. Jeżeli porównujemy bohaterów biorących udział w wojnie to raczej nie powinniśmy uwzględniać zewnętrznych przedmiotów. Arturia jest potężna z uwagi na klasę pod jaką została przyzwana (wysokie "statystyki") jednak w walce jest wyjątkowo mało elastyczna i może zostać pokonana przez assassyna lub czarnoksiężnika (wspomniano o tym nawet w którejś z adaptacji) a samej sile ustępuje tylko berserkowi (z kolei ten ma też swoje minusy i jest jeszcze bardziej podatny na nieczyste zagrywki). W najlepszym wypadku stawiał bym ją na równi z bohaterami przyzwanymi podczas 5. wojny. Za to jej szlachetne widmo prezentuje największą siłę z wszystkich dotychczas pokazanych - przewyższa nawet miecz Ea.
PS. Gilgamesz przyzwany jako szermierz byłby nie do powstrzymania.
Gilgamesz to przeciwieństwo bohatera. Podobnie parszywa, okrutna i wredna postać jak Kirei, a nawet gorzej bo jak
Powiedział bym, że Gilgamesz jest właśnie uosobieniem cech prawdziwego bohatera. Pewnego swoich umiejętności i inspirującego innych. Podczas Dysputy Trzech Królów to on podawał najlepsze argumenty. Jestem ciekaw czy możliwe było by przyzwanie go podczas drugiej lub trzeciej wojny, kiedy to jeszcze Grall nie był "zepsuty". Ciekawie byłoby zobaczyć Gilgamesza jako wyidealizowane wyobrażenie króla Babilonu.
Offline
Minusem szlachetnego widma Saber jest to, że kosztuje dużo many i to, że jest niszczycielski przez co mało przydatny w walce.
Jeśli przeciwnik nie zdoła uniknąć tego ataku to zostanie zniszczony. Chyba tylko Gilgamesh z EA mógł go bezpośrednio odeprzeć.
Ten atak niestety nie jest błyskawiczny, więc Saber nie może go zwyczajnie stosować podczas walki bo gdyby wróg przeżył to wtedy byłaby w złej sytuacji.
Avalon pojawiający się w F/SN i F/Z o ile się nie mylę nie był szlachetnym widmem (czyli czymś przyzwanym z tronu bohaterów) a realnym artefaktem o dużej mocy.
Skoro ma możliwość z niego korzystać to nie ma powodu tego nie liczyć. Inni przeciwnicy, jakby mieli taką możliwość, to również należałoby to zaliczyć do ich mocy.
jednak w walce jest wyjątkowo mało elastyczna i może zostać pokonana przez assassyna lub czarnoksiężnika (wspomniano o tym nawet w którejś z adaptacji)
Prawda jest taka, że przy odrobinie szczęścia to każdy może pokonać każdego, lecz ja od początku piszę o pełnej mocy danej postaci.
Gilgamesz przyzwany jako szermierz byłby nie do powstrzymania.
Nie wiadomo co by było gdyby.
Powiedział bym, że Gilgamesz jest właśnie uosobieniem cech prawdziwego bohatera. Pewnego swoich umiejętności i inspirującego innych. Podczas Dysputy Trzech Królów to on podawał najlepsze argumenty.
Trudno za prawdziwego bohatera uznać takiego zadufanego w sobie sadystycznego potwora jak Gilgamesz, który prawie wszystkich traktuje jak "kundle".
Jestem ciekaw czy możliwe było by przyzwanie go podczas drugiej lub trzeciej wojny, kiedy to jeszcze Grall nie był "zepsuty".
A właśnie o tym czytałem na wiki. Jednak w UBW Gilgamesz mówił, że od początku ten Grall był "zepsuty".
Pamiętam natomiast z Fate/Zero, że gral jest skażony przez Angra Mainyu. Tylko w jaki sposób to się stało? Są gdzieś wyjaśnienia?
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-16 04:18:59)
Offline
Skoro ma możliwość z niego korzystać to nie ma powodu tego nie liczyć. Inni przeciwnicy, jakby mieli taką możliwość, to również należałoby to zaliczyć do ich mocy.
Tyle, że właśnie NIE MA możliwości z niej korzystać, w F/Z została użyta do utrzymania Irisviel dłużej przy życiu, w F/SN do ochrony Shirou. Bo takim razie ja mówię, że gdyby Rider miała wyrzutnię bomb atomowych to miała by siłę równie niszczycielską co Saber.
ytałem na wiki. Jednak w UBW Gilgamesz mówił, że od początku ten Grall był "zepsuty".
Pamiętam natomiast z Fate/Zero, że gral jest skażony przez Angra Mainyu. Tylko w jaki sposób to się stało? Są gdzieś wyjaśnienia?
Gilgamesz zdaje się mówił, że wojna o Grall to oszustwo (bo w pewnym sensie jest - nie spełnia życzeń wygranego). Sam Grall zaś spaczony przez Angra Mainyu po zakończeniiu 3 wojny. ogólnie wygląda to tak:
1. wojna - tak naprawdę żadna wojna tylko nieudane otworzenie "dziury" do Akashy. Podczas tej wojny przywołano tylko trzech bohaterów (zapewne szermierza, lansjera i łucznika). Całkowita porażka pomimo długich przygotowań. Trójka rodzin (Matou, Einzenberg i Thosaka) postanowiło poszerzyć grono uczestników jak i również ilość przyzwanych bohaterów do 7. Ogłoszono, że zdobyty artefakt ma rzekomo spełniać życzenia.
2. wojna - pierwsza prawdziwa, niestety niewiele wiadomo o jej przebiegu poza tym, że nikomu nie udało się wygrać. Pod zakończeniu tej wojny Kościół postanowił arbitrować w wojnie obawiając się konsekwencji tego typu cyklicznego wydarzenia.
3. wojna - w tej wojnie poza został przyzwany Angra Mainyu. Najprawdopodobniej nieumyślnie - być może któryś z uczestników próbował nagiąć zasady. Nie wiadomo wiele o samym przebiegu ale ostatecznie Angra został uwięziony w mniejszym grallu. Od tego momentu zasady działania zmieniły się. Grall mógł zacząć przywoływać bohaterów typowo negatywnych a ci "prawi" nie byli też pozbawieni wad. Zmiany zaszły też w samej istocie Gralla, Angra Mainyu stał się korkiem w butelce w której znajdowało się przejście do Akashy. Prosta sprawa, chcesz mieć dostęp do źródła nieograniczonej magii - musisz uwolnić czyste uosobienie zła (które też pewno będzie mogło z niej korzystać). Wydaje się, że aby to zrobić trzeba być tego świadomym - inaczej Angra nie starał by się za wszelką cenę przekonywać Kiritsugu.
4. i 5. wojnę mamy zekranizowaną.
Najlepszym źródłem informacji pozostaje niestety wiki - zbyt wiele ważnych informacji jest w różnego rodzaju datebookach i innych materiałach niedostępncyh nawet czasami w języku angielskim.
Offline
Niestety Sasha1 i Hunter Killer tego nie zrozumieli, więc zarzucają mi niezrozumienie tego, że UBW było ekranizacją ścieżki Rin.
Sorry Winnetou, ale odpowiadałem na to:
Rola Rin powinna być taka jak w FSN 2006. Też była ważna, ale bez przesady.
Dlatego ci napisałem, że nie powinna, bo to ekranizacja innej ścieżki. To, że tobie się podobała inną, jest subiektywną opinią. Mój znajomy np. woli właśnie tę znaną z filmu i teraz serialu (chociaż serialu jeszcze nie widział).
Offline
Tyle, że właśnie NIE MA możliwości z niej korzystać, w F/Z została użyta do utrzymania Irisviel dłużej przy życiu, w F/SN do ochrony Shirou.
Shirou przekazał jej tą pochwę, więc mogła z niej korzystać (mimo, że od razu po przywołaniu jej nie miała) i wtedy użyła swoje niepokonane Szlachetne Widmo. To, że w Fate/Zero i UBW tak się nie stało to inna sprawa. Do pełni możliwości Saber jest zaliczane Avalon, więc o czym tu dyskutować.
Dzięki za wyjaśnienia odnośnie wojen.
Dlatego ci napisałem, że nie powinna, bo to ekranizacja innej ścieżki. To, że tobie się podobała inną, jest subiektywną opinią. Mój znajomy np. woli właśnie tę znaną z filmu i teraz serialu (chociaż serialu jeszcze nie widział).
Wszystko jest subiektywną opinią, ale od początku pisałem, że ścieżka Rina podobała mi się o wiele mniej niż ścieżka Saber.
To, że coś oglądasz i domyślasz się jakie będzie, nie znaczy że ma się spodobać.
Oczywiście Rin również polubiłem (jedynie w 3 odcinku II sezonu mnie zdenerwowała). Miała fajny charakter, gdyż to taka umiarkowana i sympatyczna tsundere. Nie miała cech tych irytujących tsundere, które są w wielu innych anime. No i oczywiście najlepsze Zettai Ryouiki. : )
W tym anime było to nawet celowo podkreślane.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-16 17:01:30)
Offline
Przypomniałem sobie trochę FSN 2006 i jeśli chodzi o wątek Ilyi to w 10 odcinku jest chociażby duża zmiana, gdyż ta scena w ogóle nie istnieje w UBW. Mowa o tym jak
Poza tym w dalszej części anime Ilyia
Natomiast w UBW była tylko pokazana na początku i na końcu. Na wiki również pisało, że wątek Ilyi w UBW jest najkrótszy.
Kolejna wielka różnica dotyczy Rider i Matou. W UBW pole siłowe
A poniżej Ilyia z 12 odcinka FSN 2006. Czekała na rozstrzygnięcie walki pomiędzy Saber, a Rider.
Następnie zabiła
Poniżej scena jak Shirou został
14 odcinek FSN 2006 jest najsmutniejszy. Mowa o tej scenie, w których
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-17 21:07:36)
Offline
Dzięki za wyjaśnienia odnośnie wojen.
Spoko, jeśli masz jeszcze jakieś pytania o Nasuverse to służę pomocą. Mogę ci np. wytłumaczyć jakim cudem Arturia jest ojcem (sic) Mordred.
Offline
Przejrzałem całe FSN 2006 i powiem, że gdyby ścieżka Saber została tak perfekcyjnie wykonana (i w takiej jakości wizualnej) jak ścieżka Rin to byłoby arcydzieło. Największą zaletą UBW 2014-2015 nie jest ścieżka Rin lecz wykonanie tej ścieżki.
Pozbyli się wszystkich wad, które mogły irytować w FSN 2006, a te wady, które pozostały wynikają wyłącznie z samej ścieżki (jeśli komuś się nie podoba) i gorszej muzyki, która nie tworzyła takiego klimatu.
Wadą FSN 2006 był chwilami zbyt głupi humor (przegięte wstawki humorystyczne, które nie pasowały do tego anime), jak również pewne absurdy i nielogiczności. Na przykład walki (ich przebieg) były wyraźnie mniej sensowne niż w UBW i o wiele gorzej pokazane (zachowanie Shirou też chwilami przegięte).
Natomiast ponowne obejrzenie FSN pozwoliło mi sobie przypomnieć pewne istotne rzeczy. Mianowicie dlaczego Ilyia w FSN 2006
W UBW Matou
Poza tym odnośnie tej pochwy Excalibura. W FSN 2006 zostało wyjaśnione, że pochwa Excalibura to jej Szlachetne Widmo i została użyta jako katalizator do przywołania Saber w Fate/Zero. Mówiła, że powinna zostać jej zwrócona, ale Kiritsugu tego nie zrobił.
Z czymś się nie zgadzasz?
Poza tym bardzo fajna była scena przekazywania many w FSN 2006. Poniżej 2 grafiki. Dużo lepsza (tylko początek) niż w UBW.
Warto również napisać, że Rin w FSN 2006 prawie w ogóle nie wykazywała cech tsundere, a w UBW była wyraźnie inna pod względem charakteru.
14 odcinek FSN 2006 to koniec
Mogę ci np. wytłumaczyć jakim cudem Arturia jest ojcem (sic) Mordred.
Tą scenę również widziałem. Zawsze byłem pewien, że ona to mówi
W anime nie było żadnych wyjaśnień odnośnie tego wątku.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-18 05:48:25)
Offline
Poza tym odnośnie tej pochwy Excalibura. W FSN 2006 zostało wyjaśnione, że pochwa Excalibura to jej Szlachetne Widmo i została użyta jako katalizator do przywołania Saber w Fate/Zero. Mówiła, że powinna zostać jej zwrócona, ale Kiritsugu tego nie zrobił.
Jeżeli tak powiedziano to to jest bzdura (może błąd tłumaczenia). Szlachetne widma zostają przyzywane z tronu bohaterów i znikając razem ze śmiercią przyzwanych bohaterów. Jeżeli Avalon byłby szlachetnym widmem to Kiritsu nie miał prawa go posiadać przed rytuałem przyzwania Saber ani nie mógł by go użyć na Shirou kiedy ta znikła. Trzeba pamiętać, że szlachetne widma tak samo jak sami bohaterowie nie są prawdziwymi żyjącymi wcześniej postaciami ani artefaktami. Excalibur, którego używa Saber nie jest tym samym, którego używała za życia - podobnie jak jej prawdziwe ciało zostało pogrzebane, tak samo prawdziwy Excalibur gdzieś został schowany. Ciekawym jest, że Avalon, którego mocą była moc leczenia, która potęgowała się w pobliżu Arturii reagował na duszę bohatera.
EDIT: A, już wiem o co chodziło. Avalon jest fizycznym obiektem, ale w pobliżu duszy bohatera Arturii jego moc staje się szlachetnym widmem. Nie jest to jedyny przypadek w tym anime kiedy szlachetnym widmem jest jakaś umiejętność a nie przedmiot.
Natomiast ponowne obejrzenie FSN pozwoliło mi sobie przypomnieć pewne istotne rzeczy. Mianowicie dlaczego Ilyia w FSN 2006
Pokaż spoilernie została zabita, a w całości zaniesiona żeby obudzić Graala?W UBW Matou
Pokaż spoilerprzeżył (Rin i Shirou nie zabijają przegranych), więc został wykorzystany przez Kotomine jako dodatkowy mag na wypadek niepowodzenia, a skoro Gilgamesh o tym wiedział to zabił Ilyię i wyrwał jej serce żeby ewentualnie umieścić je w ciele Matou.
Natomiast w FSN 2006Pokaż spoilerMatou został uśmiercony przez Ilyię i dzięki temu nie mogli jej zabić bo nie mieli zastępczego maga, w którego mogliby włożyć jej serce.
Dlatego może albo ona albo on przeżyć.
Ostatecznie nie tylko Illia może w piątej wojnie stać się naczyniem Gralla, jak widziałeś w adaptacji z 2006 roku mogła nim zostać też Sakura
W anime nie było żadnych wyjaśnień odnośnie tego wątku.
Głównie dlatego, że wyjaśnienie tego wątku jest trochę... dziwne. Jak wiesz Arturia poślubiła Guinevere, żeby stworzyć pozory bycia męskim królem. Chciano też, żeby miała też uprawnionego dziedzica, który przejąłby królestwo. Żeby do tego doszło (bo kobieta z kobietą dziecka mieć nie może) Merlin, który był tym uniwersum uzdolnionym magiem stworzył Arturii tymczasowe "narządy" mogące produkować spermę. Nasienie zostało wykradzione przez siostrę Arturii, Morganę i tego nasienia został wyprodukowany sztuczny człowiek, którym była Mordred.
Ostatnio edytowany przez Animazon (2015-12-18 03:36:51)
Offline
EDIT: A, już wiem o co chodziło. Avalon jest fizycznym obiektem, ale w pobliżu duszy bohatera Arturii jego moc staje się szlachetnym widmem. Nie jest to jedyny przypadek w tym anime kiedy szlachetnym widmem jest jakaś umiejętność a nie przedmiot.
Zobacz końcówkę 22 odcinka bo tam jest ten wątek wyjaśniony. Wyraźnie mówiła, że to Szlachetne Widmo używane do leczenia obrażeń.
W 24 odcinku zostały ukazane jego pozostałe możliwości, czyli odporność na każdą magię i atak fizyczny. Obrona nie do pokonania (tak przynajmniej mówił Gilgamesh).
Ostatecznie nie tylko Illia może w piątej wojnie stać się naczyniem Gralla, jak widziałeś w adaptacji z 2006 roku mogła nim zostać też Sakura
Pokaż spoilerDlatego tylko, że po czwartej wojnie Zouken zebrał fragmenty Gralla i wszczepił je przybranej wnuczce
Widocznie uznali, że nie ma sensu zabijać Ilyi i wkładać jej serce do innego maga (którego nie mają), skoro jest szybszy sposób.
Dlatego dziwne było to co zrobili w UBW.
Głównie dlatego, że wyjaśnienie tego wątku jest trochę... dziwne. Jak wiesz Arturia poślubiła Guinevere, żeby stworzyć pozory bycia męskim królem. Chciano też, żeby miała też uprawnionego dziedzica, który przejąłby królestwo. Żeby do tego doszło (bo kobieta z kobietą dziecka mieć nie może) Merlin, który był tym uniwersum uzdolnionym magiem stworzył Arturii tymczasowe "narządy" mogące produkować spermę. Nasienie zostało wykradzione przez siostrę Arturii, Morganę i tego nasienia został wyprodukowany sztuczny człowiek, którym była Mordred.
Bardzo dziwne, ale ciekawe. Informacje z gry czy na podstawie innego źródła to napisałeś?
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-18 06:10:48)
Offline
Animazon napisał:Głównie dlatego, że wyjaśnienie tego wątku jest trochę... dziwne. Jak wiesz Arturia poślubiła Guinevere, żeby stworzyć pozory bycia męskim królem. Chciano też, żeby miała też uprawnionego dziedzica, który przejąłby królestwo. Żeby do tego doszło (bo kobieta z kobietą dziecka mieć nie może) Merlin, który był tym uniwersum uzdolnionym magiem stworzył Arturii tymczasowe "narządy" mogące produkować spermę. Nasienie zostało wykradzione przez siostrę Arturii, Morganę i tego nasienia został wyprodukowany sztuczny człowiek, którym była Mordred.
Bardzo dziwne, ale ciekawe. Informacje z gry czy na podstawie innego źródła to napisałeś?
Fate/side material, 30/01/2004
Offline
Poniżej taka ciekawostka dla fanów FSN i UBW.
Zobaczcie końcówkę tej poniższej walki Łucznika z Berserkerem (FSN 2006). Mowa o tym oryginalnym zakończeniu z piosenką (było tylko w tym odcinku).
W endingu są nawiązania do UBW, czyli sceny, których nie było w FSN 2006, a które można było zobaczyć w UBW 2014-2015 (również w filmie kinowym UBW).
Na przykład 11:21 (epilog UBW).
https://www.youtube.com/watch?v=kAIgPb3VkKc
A poniżej pokonanie Gilgamesha przez Saber i ocalenie Ilyi. Szczególnie zwróćcie uwagę na 02:03. Tak właśnie działa Avalon, który w żadnym innym Fate nie został użyty.
https://www.youtube.com/watch?v=7JAOmSfoh84
Jak pisałem wcześniej, gdyby to wszystko ulepszono (z tą muzyką) do poziomu jakościowego UBW to byłoby arcydzieło.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-21 20:55:48)
Offline
Poniżej taka ciekawostka dla fanów FSN i UBW.
Zobaczcie końcówkę tej poniższej walki Łucznika z Berserkerem (FSN 2006). Mowa o tym oryginalnym zakończeniu z piosenką (było tylko w tym odcinku).
W endingu są nawiązania do UBW, czyli sceny, których nie było w FSN 2006, a które można było zobaczyć w UBW 2014-2015 (również w filmie kinowym UBW).
Na przykład 11:21 (epilog UBW).
https://www.youtube.com/watch?v=kAIgPb3VkKc
A poniżej pokonanie Gilgamesha przez Saber i ocalenie Ilyi. Szczególnie zwróćcie uwagę na 02:03. Tak właśnie działa Avalon, który w żadnym innym Fate nie został użyty.
Tak sobie myślę o tej sprawie z Avalonem, który z pewnością nie jest Szlachetnym Widmem (tylko używane przez Saber działa jak ono) i myślę, że to porównywalna sprawa z Berserkiem Lancelotem - w jego przypadku wszystko co chwycił stawało się jego szlachetnym widmem. W przypadku Saber Avalon czy też Caliburn (miecz, który Arturia wyciągnęła z kamienia a który posłużył do pokonania Berserka w ścieżce Fate) w jej rękach uzyskiwał status Szlachetnego Widma.
Jak pisałem wcześniej, gdyby to wszystko ulepszono (z tą muzyką) do poziomu jakościowego UBW to byłoby arcydzieło.
Wątpię. Poza Heaven's Feel wszystkie ścieżki Fate/Stay Night to takie typowe szkolne romanse z domieszką akcji i bez drastycznych zmian w scenariuszu nie zrobi się z tego nic ciekawego choć zbliżonego do poziomu Fate/Zero (które "ewentualnie" można by nazwać arcydziełem). Ufotable starło się wpleść trochę poważniejszych wątków ale to i tak okazało się za mało.
Offline
Tak sobie myślę o tej sprawie z Avalonem, który z pewnością nie jest Szlachetnym Widmem (tylko używane przez Saber działa jak ono)
Wiesz co mówili w anime. Nawet napisałem, w którym odcinku możesz to sprawdzić.
Ogólnie ten Avalon (odbicie każdego ataku i nieskończone leczenie) gwarantuje pokonanie każdego i zapewne dlatego nie był użyty w Fate/Zero czy w UBW.
Został wykorzystany wyłącznie w ścieżce Saber jako jej zwieńczenie.
Wątpię. Poza Heaven's Feel wszystkie ścieżki Fate/Stay Night to takie typowe szkolne romanse z domieszką akcji i bez drastycznych zmian w scenariuszu nie zrobi się z tego nic ciekawego choć zbliżonego do poziomu Fate/Zero (które "ewentualnie" można by nazwać arcydziełem). Ufotable starło się wpleść trochę poważniejszych wątków ale to i tak okazało się za mało.
Odwrotnie. To były anime akcji z domieszką romansu.
W dodatku Fate/Zero było skrajnie poważne, dramatyczne i bardzo brutalne. Jednak to nie ten element decyduje czy coś będzie arcydziełem, ale przyjemność z oglądania, a w Fate/Zero ta przyjemność była zaburzana przez niektóre postacie i ich zachowania.
Najlepszy klimat mimo wszystko jak dla mnie jest w FSN 2006. Chociaż po obejrzeniu Fate/Zero i UBW mogę dostrzec o wiele więcej wad niż kiedyś.
A mam takie pytanie. Nie wiem czy potrafiłbyś na nie odpowiedzieć, ale to bardzo ciekawe.
Jak sądzisz co się stanie z Shirou po zakończeniu epilogu (25 odcinek)? Skończy tak samo jak Łucznik? Wydaje się to niemożliwe.
Oglądałeś dobre zakończenie ze ścieżki Rin? True Ending to był Epilog, a Happy End to Sunny Day.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-12-21 21:58:38)
Offline
Jak sądzisz co się stanie z Shirou po zakończeniu epilogu (25 odcinek)? Skończy tak samo jak Łucznik? Wydaje się to niemożliwe.
Oglądałeś dobre zakończenie ze ścieżki Rin? True Ending to był Epilog, a Happy End to Sunny Day.
Nie widziałem całej serii nowego UBW, więc nie wiem, co tam pokazali.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2015-12-21 22:08:37)
Offline
Animazon napisał:Tak sobie myślę o tej sprawie z Avalonem, który z pewnością nie jest Szlachetnym Widmem (tylko używane przez Saber działa jak ono)
Wiesz co mówili w anime. Nawet napisałem, w którym odcinku możesz to sprawdzić.
Ogólnie ten Avalon (odbicie każdego ataku i nieskończone leczenie) gwarantuje pokonanie każdego i zapewne dlatego nie był użyty w Fate/Zero czy w UBW.
Został wykorzystany wyłącznie w ścieżce Saber jako jej zwieńczenie.
To co z Calibrumem?
A mam takie pytanie. Nie wiem czy potrafiłbyś na nie odpowiedzieć, ale to bardzo ciekawe.
Jak sądzisz co się stanie z Shirou po zakończeniu epilogu (25 odcinek)? Skończy tak samo jak Łucznik? Wydaje się to niemożliwe.
Oglądałeś dobre zakończenie ze ścieżki Rin? True Ending to był Epilog, a Happy End to Sunny Day.
Cóż, głównym powodem dla którego Shirou tak bardzo poświęcił się ratowaniu innych i został po śmierci protektorem było, to, że po zakończeniu wojny nie był w stanie pomóc Illya'i, która zmarła niedługo po zakończeniu wojny. Jako, że w ścieżce UBW zostaje zabita przez Archera można założyć, że Shirou miał mniej powodów, żeby stać się bohaterem. Po prawdzie jednak nie wiemy jak się stało ponieważ nie dostajemy zbyt wielu informacji co się dzieje po zakończeniu wojny w tej ścieżce. Być może w Fate/hollow ataraxia są jakieś hinty, ale w tą część jeszcze nie grałem.
Myślę, że pomimo tego, że wiedział jak skończy byłby w stanie znów zgodzić się na rolę protektora - to Shirou, on nie uczy się na błędach. Gdyby stracił Rin to możliwe, że znów by zrobił to samo.
True Ending > Happy Ending
Offline
To co z Calibrumem?
To było dzieło Shirou. Uważasz, że dopiero po dotknięciu tego miecza przez Saber była możliwość pokonania Berserkera, a sam Shirou by nie był w stanie?
Cóż, głównym powodem dla którego Shirou tak bardzo poświęcił się ratowaniu innych i został po śmierci protektorem było, to, że po zakończeniu wojny nie był w stanie pomóc Illya'i, która zmarła niedługo po zakończeniu wojny.
Jednak opierając się na anime (ścieżka Saber) to nie wiadomo co się z nią stanie. Wyraźnie mówili, że Ilyia umrze, jeśli wojna będzie dalej się toczyć. Jednak po jej zakończeniu znowu odzyskała pełnię sił.
Poza tym w zakończeniu Saber to Rin nie zostaje dziewczyną Shirou, więc wątpię, że w UBW by ją opuścił i został strażnikiem. Aż tak głupi nie jest.
Po prawdzie jednak nie wiemy jak się stało ponieważ nie dostajemy zbyt wielu informacji co się dzieje po zakończeniu wojny w tej ścieżce.
Czyli pozostaje zgadywanie i nic więcej. Rin w epilogu powiedziała, że może doczekamy się szczęśliwego zakończenia, czyli przyszłości nie sposób przewidzieć. Z drugiej strony to totalny absurd, żeby chciał zrobić to samo (zostać strażnikiem) jak Archer.
Myślę, że pomimo tego, że wiedział jak skończy byłby w stanie znów zgodzić się na rolę protektora - to Shirou, on nie uczy się na błędach. Gdyby stracił Rin to możliwe, że znów by zrobił to samo.
No właśnie wydaje mi się, że to jedyna opcja. Czyli Shirou stwierdził, że na świecie nie pozostało mu nic innego (stracił ważne dla siebie osoby), więc postanowił poświęcić swoje życie i zostać strażnikiem.
Ale to przypomina jakiś BAD END.
True Ending > Happy Ending
Happy Ending był bardzo miłym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się czegoś tak fajnego.
Trójkącik, gdyż jak to Rin mówiła
Offline
Animazon napisał:To co z Calibrumem?
To było dzieło Shirou. Uważasz, że dopiero po dotknięciu tego miecza przez Saber była możliwość pokonania Berserkera, a sam Shirou by nie był w stanie?
Dokładnie tak. Uważam, że Saber jako "prawowity król" mogła korzystać z mocy Calimbura tak samo jak z Avalonu oraz przypuszczalnie z realnego fizycznego Excalibura jeżeli by się znalazł. Była to część mocy jej szlachetnego widma. Trochę nielogicznym wydaje mi się, że Shirou mógłby korzystać z pełni mocy wytworzonego przez siebie artefaktu. Na dobrą sprawę nawet Archer tego nie potrafił a miał dziesiątki lub nawet setki lat na szlifowanie swoich umiejętności.
Animazon napisał:Cóż, głównym powodem dla którego Shirou tak bardzo poświęcił się ratowaniu innych i został po śmierci protektorem było, to, że po zakończeniu wojny nie był w stanie pomóc Illya'i, która zmarła niedługo po zakończeniu wojny.
Jednak opierając się na anime (ścieżka Saber) to nie wiadomo co się z nią stanie. Wyraźnie mówili, że Ilyia umrze, jeśli wojna będzie dalej się toczyć. Jednak po jej zakończeniu znowu odzyskała pełnię sił.
Poza tym w zakończeniu Saber to Rin nie zostaje dziewczyną Shirou, więc wątpię, że w UBW by ją opuścił i został strażnikiem. Aż tak głupi nie jest.
Z VN Zouken stwierdził, że Los Illyi został już przypieczętowany i nawet jeśli rytuał nie zostanie wykonany to i tak umrze ponieważ jako homonkulus została stworzona tylko w tym celu i umrze w przeciągu roku. W Fate/Zero jednym z motywów Kiritsu było właśnie ocalenie córki przed losem jaki spotka jej matkę. Co do głupoty Shirou, przypomnij sobie jego argumenty podczas walki z Archerem w UBW, padło coś w stylu: "nie stanę się taki jak ty, a jeżeli się stanę to na pewno nie będę żałował swoich czynów".
Animazon napisał:True Ending > Happy Ending
Happy Ending był bardzo miłym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się czegoś tak fajnego.
Trójkącik, gdyż jak to Rin mówiłaPokaż spoilerona będzie doładowywać Saber, ale on będzie musiał ją doładowywać.
Nie wiem o czym mówisz. W UBW "doładywanie" to przecież kładzenie ręki na plecach i dzielenie się wspomnieniami.
Offline