Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6
Zobaczcie jak Kaori wyglądała w pierwszych odcinkach, gdy była całkowicie "zdrowa".
A potem stawała się coraz bardziej blada. Szczególnie to widać po jej włosach.
księgowy nakazał oszczędzać na farbach ... w wydaniu bd poprawią.
Offline
Oglądałem BD i było tak samo.
Zmiana jej wyglądu naprawdę następowała i o to w tym chodziło.
Sposób w jaki pokazywali pogarszanie się jej stanu zdrowia był wyjątkowo przygnębiający. Jej kolory zaczęły bladnąć, a choroba zaczęła postępować jakby zgodnie z porami roku. To znaczy akcja anime toczyła się od wiosny do zimy.
Z tym, że to wszystko odbiera się inaczej po obejrzeniu całości. Wcześniej zawsze można było mieć nadzieję na inne zakończenie.
Bardzo mi się nie podobał pomysł na jej śmierć, czyli
Jednak pokazane to zostało dlatego w taki sposób, że muzyka w tym anime była ważniejsza od wszystkich pozostałych elementów.
I jak pisałem wcześniej, takie zmyłki jak poniżej znacząco zwiększały dramatyzm tej serii. Nie sądziłem, że można coś takiego zrobić. Dawanie nadziei, a potem jej odbieranie.
Tutaj najlepiej widać jak wyglądała na początku anime (2 odcinek). Całkiem inne barwy i nie tylko.
https://www.youtube.com/watch?v=x-ZrxnkW67M
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2016-01-07 15:26:42)
Offline
Ken, No takie jest życie, ze jest nadzieja która jest potem odbierana... To anime postawiło na realizm.
Ostatnio edytowany przez Witax (2016-01-07 16:36:21)
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
To anime postawiło na realizm.
Zdecydowanie nie. Jakaś tajemnicza choroba, dziwne objawy, które sumując razem nie można połączyć z czymkolwiek i nierealistyczne zachowania postaci (w odniesieniu do sytuacji w jakiej się znaleźli).
Realizm to konkretne wyjaśnienia i sensowne zachowania, czyli żeby widz mógł uwierzyć w to co widzi. Robienie tajemnic jedynie odbiera realizm.
Zgoda na skrajnie ryzykowną operację po namowie przez 14 letniego chłopca? Przecież to jakieś kpiny z powagi sytuacji.
Zresztą, jeśli ta operacja miałaby sens to odbyłaby się o wiele wcześniej, a nie dopiero na takim etapie choroby.
Sam jej pomysł jest absurdalny bo każdy wie, że lepiej wcześniej przeprowadzić dany zabieg niż później.
I co ważne, a nawet żałosne. Kaori sama nie wiedziała na co jest chora. Jak to możliwe w dobie internetu? Wystarczy tylko wpisać nazwę choroby i od razu masz wszystkie możliwe objawy. Nigdy nie była tego ciekawa. Wystarczył jej sam fakt, że to jakaś nieuleczalna choroba i domyśliła się tego tylko na podstawie zachowania/reakcji jej rodziców? Mowa o wyjaśnieniach z 22 odcinka.
Jej zachowanie pod koniec 15 odcinka wyraźnie pokazywało, że nie wie co się z nią dzieje.
Offline
Ale co by ta wiedza zmieniła? wszystko musisz mieć podane na tacy?
Nie zawsze tak łatwo wykryć jaka to dokładnie choroba.
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Ale co by ta wiedza zmieniła? wszystko musisz mieć podane na tacy?
wtedy można by (z braku lepszych powodów) ponarzekać na "nierealistyczne" objawy albo "nierealistyczną" kurację.
Nie zawsze tak łatwo wykryć jaka to dokładnie choroba.
dr House dałby radę. tyle, że nie każdy serial potrzebuje dr House'a, czasem bardziej pożądany jest dr Štrosmajer.
Offline
Oj, Tom, to może być byle jaka choroba układu nerwowego albo jakieś uszkodzenie mózgu. Po kij ci to wiedzieć, co to było? Żeby sprawdzić u doktorka Google, jak można było ją wyleczyć?
Ty dulowaty userze!
Offline
Ale co by ta wiedza zmieniła? wszystko musisz mieć podane na tacy?
To zwykłe celowe niedopowiedzenia. Nie tylko w tym, ale w każdym anime są minusem.
Nie zawsze tak łatwo wykryć jaka to dokładnie choroba.
Wiadomo, że nie łatwo, ale to choroba od lat. Zapewne rodzice i lekarze wiedzieli na co jest chora.
wtedy można by (z braku lepszych powodów) ponarzekać na "nierealistyczne" objawy albo "nierealistyczną" kurację.
A co za problem pokazać to realistycznie? Autor mangi po prostu potraktował ten wątek choroby całkiem lekceważąco, albo nie miał pomysłu na tak "smutną" chorobę.
to może być byle jaka choroba układu nerwowego albo jakieś uszkodzenie mózgu/
Wszystko może być, ale jak pisałem tajemniczość tego wątku odbiera realizm.
Offline
Witax napisał:Ale co by ta wiedza zmieniła? wszystko musisz mieć podane na tacy?
To zwykłe celowe niedopowiedzenia. Nie tylko w tym, ale w każdym anime są minusem.
Witax napisał:Nie zawsze tak łatwo wykryć jaka to dokładnie choroba.
Wiadomo, że nie łatwo, ale to choroba od lat. Zapewne rodzice i lekarze wiedzieli na co jest chora.
art3k napisał:wtedy można by (z braku lepszych powodów) ponarzekać na "nierealistyczne" objawy albo "nierealistyczną" kurację.
A co za problem pokazać to realistycznie? Autor mangi po prostu potraktował ten wątek choroby całkiem lekceważąco, albo nie miał pomysłu na tak "smutną" chorobę.
coellus napisał:to może być byle jaka choroba układu nerwowego albo jakieś uszkodzenie mózgu/
Wszystko może być, ale jak pisałem tajemniczość tego wątku odbiera realizm.
To miał być House M.D. czy anime o muzyce i okruchach życia?
Offline
To miał być House M.D. czy anime o muzyce i okruchach życia?
Tyle, że w tym przypadku nie było żadnych wyjaśnień.
Aż dziwnie się oglądało ten 22 odcinek, skoro nie wiadomo nawet co i gdzie jej robili.
Tak poza tym to Shigatsu po połowie serii zmieniło się z anime okruszkowego w skrajny, wręcz przytłaczający melodramat.
Wtedy to inne postacie i wydarzenia przestawały mieć znaczenie, a liczył się tylko jeden wątek.
Offline
Ken czepiasz się wszystkiego jak moja piętnastoletnia siostra która przy kawale o polaku rusku i niemcu musi wiedzieć jak każdy się nazywa i gdzie pracuje polak. Także nie mam pojęcia co w fabule zmieniła by wymagana przez Ciebie informacja.
Trzasnąłem we wczorajszą/dzisiejszą noc całą serię. Chociaż od samego początku seria daje w kość emocjom, to konstrukcja bohaterów jest zbyt otwarta. Coś w stylu że element tajemnicy (pozostawienie domysłu dla widza) jest z słabo rozwinięty. Dlatego nie jest to seria dla mnie idealna (może się skuszę na mangę jeżeli jest tam opisane mniej "głosów w głowie").
Postaci 9
Muzyka 10
Fabuła 9
Grafika 8
Emocje 9/11
PS wyciskacz łez potwierdzony badaniami.
Offline
Kenshiro czepiasz się wszystkiego jak moja piętnastoletnia siostra która przy kawale o polaku rusku i niemcu musi wiedzieć jak każdy się nazywa i gdzie pracuje polak. Także nie mam pojęcia co w fabule zmieniła by wymagana przez Ciebie informacja.
Pisałem wielokrotnie, że nie lubię takich niedopowiedzeń w anime czy filmach. Shigatsu nie jest wyjątkiem.
Trzasnąłem we wczorajszą/dzisiejszą noc całą serię.
To ty jak prawdziwy otaku, a nawet bardziej.
Nie oglądam więcej niż 10 odcinków na dobę. Obejrzeć w jedną noc całą serię, to jak dla mnie niedorzeczne i skrajnie męczące.
Coś w stylu że element tajemnicy (pozostawienie domysłu dla widza) jest z słabo rozwinięty.
Były przesłanki, ale samego zakończenia nie sposób być pewnym, jeśli nie zna się mangi.
Postaci 9
Muzyka 10
Fabuła 9
Grafika 8
Emocje 9/11
Jak dla mnie.
Postaci - 3/10 (głównie plus za Kaori i długo, długo nic)
Muzyka - 7/10
Fabuła - 7/10
Grafika - 7/10
Emocje - 10/10 (ale głównie te negatywne)
Offline
[
Postaci - 3/10 (głównie plus za Kaori i długo, długo nic)
Muzyka - 7/10
Fabuła - 7/10
Grafika - 7/10
Emocje - 10/10 (ale głównie te negatywne)
A już miałem nadzieje, że ktoś Cię zamordował, albo chociaż Cie zbanowano... Ech. Szkoda.
Offline
Były przesłanki, ale samego zakończenia nie sposób być pewnym, jeśli nie zna się mangi.
Bzdura. Wiesz co to "forshadowing"? Umyślne stawianie hintów przez autora mangi, co może się wydarzyć w przyszłych rozdziałach.
W animu jest tego pełno, i bardziej by mnie zniesmaczyło, gdyby Kaori cudownie przeżyła i wyzdrowiała. To by nie mało sensu.
Albo jesteś ślepy, że tego nie widzisz, albo udajesz trolla, bo nie wszystko poszło po twojej myśli
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Albo jesteś ślepy, że tego nie widzisz, albo udajesz trolla, bo nie wszystko poszło po twojej myśli
Dokładnie. Jak coś jest nie po myśli Ken-chana to jest be. Tylko on ma rację i basta. Reszta do piachu.
Pamiętam dobrze tą/tę bajkę. Powiem, że od razu po pierwszych kilku epach na anidb dałem gorrrącą 10, co mi się rzadko zdarza (ostatnio potraktowałem tak Winter Sonata). Zdecydowanie moje klimaty.
Świetne realne okruchy życia, prześliczna muzyka, zarówno jako ścieżka dźwiękowa jak i sama tematyka prowadząca, "tłumacząca" całe wydarzenia w anime i zarazem tło wydarzeń. No jest też całkiem całkiem romansik, dramacik... no miodzio.
Offline
A już miałem nadzieje, że ktoś Cię zamordował, albo chociaż Cie zbanowano... Ech. Szkoda.
A ja ci tego nie życzę. Jestem tolerancyjny nawet dla takich jak ty.
Umyślne stawianie hintów przez autora mangi, co może się wydarzyć w przyszłych rozdziałach.
Może, ale nie musi, więc pewności nie było.
i bardziej by mnie zniesmaczyło, gdyby Kaori cudownie przeżyła i wyzdrowiała.
Ja tego nawet nie oczekiwałem. Zakończenie mogło być po prostu inne i wcale nie oznaczające jakiegoś wyleczenia.
bo nie wszystko poszło po twojej myśli
Zakończenie z Kaori to jedno, a ogólna słabość tego anime dla gimbusów to drugie.
Ja jestem całościowo zawiedziony tą serią, a nie tylko samym zakończeniem, które było jakie było.
Pamiętam dobrze tą/tę bajkę. Powiem, że od razu po pierwszych kilku epach na anidb dałem gorrrącą 10, co mi się rzadko zdarza (ostatnio potraktowałem tak Winter Sonata). Zdecydowanie moje klimaty.
No ja właśnie w dużej mierze za tą bajkę obniżyłem ocenę. Autor zdecydowanie postawił na naiwny melodramat, a ja oczekiwałem jakiegoś większego realizmu zachowań.
To anime jest pod pewnymi względami wyidealizowane do granic i mam tu na myśli głównie zachowanie Kaori w jej sytuacji.
Offline
mi się ogólnie podobała
była "inna"
po 1 o muzyce
po 2 bez zakończenia w stylu "żyli długo i szczęśliwie"
w zalewie haremówek i innych odmóżdżaczy wybijała się pozytywnie :}
jak dla mnie mocna 8 a nawet 9 :}
ps. ktoś robił hardki, i doleciał do 6 czy 9 epa
projekt jeszcze żyje ?
Offline
Strony Poprzednia 1 … 4 5 6