Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna
Ciekawe, że Waneko nie było zadowolone z wyników sprzedarzy podwójnych tomów Karin, a Kotori z Monsterem idzie już lepiej...
Ale to dobra wiadomość, bo na 20th Century Boys bym się skusił.
Hanami nie Kotori.
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2015-05-27 09:16:51)
Offline
Nie wiem jak jest w innych sklepach, ale na gildii jest promocja 45% rabatu na wszystkie pozycje Hanami z okazji 10 lecia wydawnicta.
Ostatnio edytowany przez ill (2015-08-08 17:55:32)
GG: 1677958
Offline
Kotori, raczej Hanami
Ostatnio edytowany przez max-kun (2015-08-08 17:32:17)
Offline
=_=
GG: 1677958
Offline
Skorzystałem z promocji na tytuły Hanami w gildii i sobie kilka mang Taniguchiego przycebuliłem.
Przekartkowuję, by zobaczyć czy nie odwalono kaszany jak z pustą stroną Monstera i nagle moim oczom ukazuje się to:
Strony od 177 do 192 Ratownika są wydrukowane do góry nogami.
Mangi jeszcze nie czytałem, więc nie wiem czy ich kolejność też nie jest czasem zwalona. Ktoś ma normalny egzemplarz czy wszystkie takie są? Wydawnictwa powinny mieć jakieś zapisy w umowach, że jeśli ktoś w drukarni coś spieprzy to drukują od nowa na własny koszt wadliwą partię. Chyba, że wina leży po ich stronie i jakiś ulung wysłał złe pliki do druku.
Ostatnio edytowany przez Zarathustra (2015-11-16 21:18:57)
Offline
Prawdopodobnie to tylko twój. Zdarza się każdemu, np. w moim egzemplarzu "Orange" było 8 białych kartek, a kiedyś dostałam "Harry Potter i Kamień Filozoficzny" z połową stron wklejoną od tyłu i do góry nogami. Takie rzeczy są wymieniane bez gadania. Reklamuj, po co drążyć temat.
Offline
Czytał ktoś z was Balsamistę? Jeśli tak to warto ją kupować czy lepiej pokusić się na inny tytuł z tego wydawnictwa?
Offline
Wszystko sprowadza się do tego czy lubisz historie w stylu "Sześć stóp pod ziemią" przeplatane głównym wątkiem romansowym, no i przede wszystkim czy pasuje ci charakterystyczna kreska Mihary Mitsukazu.
Ja osobiście kupiłem część serii okazyjnie na allegro a resztę na promocji w gildii i byłem bardzo zadowolony.
GG: 1677958
Offline
Napisze ktoś kilka słów o Mushishi? Jak wydanie? Warto brać? Akurat na pewnym-portalu-aukcyjnym można kupić dotychczasowe tomy w dobrej cenie i tak się zastanawiam.
Offline
Napisze ktoś kilka słów o Mushishi? Jak wydanie? Warto brać? Akurat na pewnym-portalu-aukcyjnym można kupić dotychczasowe tomy w dobrej cenie i tak się zastanawiam.
Nie czytałem, ale po przejrzeniu komentarzy stąd zrezygnowałem z zakupu.
Offline
Napisze ktoś kilka słów o Mushishi? Jak wydanie? Warto brać? Akurat na pewnym-portalu-aukcyjnym można kupić dotychczasowe tomy w dobrej cenie i tak się zastanawiam.
Klik, a cytując interesujący fragment:
"Cóż, wszystko byłoby całkiem nieźle, gdyby nie jeden fakt, a mianowicie całkowicie zawalone (aby nie użyć dosadniejszych słów, które cisną się na usta) tłumaczenie mangi. Potworków językowych jest tak wiele, że nawet nie sposób ich tutaj wymienić. Momentami wręcz przerażały one bardziej niż same mushi. Wykorzystany w mandze toporny język sprawił, że opowieść tę czyta się bardzo trudno i, aż dziw bierze, że korekta przepuściła do druku takie koszmarki (a przy tym również i błędy). Pytanie tylko czy wydawnictwo jest w stanie naprawić swój błąd i kolejne tomy będą wyglądały lepiej? Jeśli nie to obawiam się, że pewne grono czytelników może z tego tytułu zrezygnować. To z pewnością pierwsza manga Hanami, co do której mam tego typu uwagi."
Z tego co wiem, w kolejnych jest tylko troszkę lepiej.
Offline
I kolejna lampka się zapala. Czy Monster też przechodził trudne chwile?
Offline
W Monsterze przyczepiłbym się głównie do bardzo słabej czerni i braku twardej oprawy, co w komiksach po 400+ stron powinno być standardem.
Offline
Twarda oprawa to jakieś 20% na dzień dobry do ceny, więc nic dziwnego, że póki co tylko jpf eksperymentuje z tym w prenumeracie Blame. Z tego co pamiętam to tylko "Życie, powieść graficzna" tak zostało wydane, ale to prawdziwa cegła, ponad 800 stron, więc innego wyjścia raczej nie było.
Ostatnio edytowany przez ill (2016-03-24 17:33:30)
GG: 1677958
Offline
Różnica w cenie między taką Emmą i Opowieścią panny młodej w twardej (dla takiej mangi akurat zbędne) to 5zł, więc nie są to jakieś duże pieniądze. W przypadku Blame! mamy już 10zł, ale tam jest większy format. Cena okładkowa Monstera trochę szokuje biorąc pod uwagę jakość wydania, chociaż zapewne stoi za tym droga licencja.
Offline
Na Pannę młodą dopiero zasadzam się, żeby kupić całość za okazyjną cenę więc nie kojarzyłem że jest w twardej oprawie W przypadku Blame są dwie opcje, albo wydawnictwo zdecydowało się oskubać chętnych na wersję z twardą okładką, albo po prostu dodatkowa licencja na taką kosztowała ich drożej i musieli sobie to odbić.
GG: 1677958
Offline
Na Pannę młodą dopiero zasadzam się, żeby kupić całość za okazyjną cenę więc nie kojarzyłem że jest w twardej oprawie W przypadku Blame są dwie opcje, albo wydawnictwo zdecydowało się oskubać chętnych na wersję z twardą okładką, albo po prostu dodatkowa licencja na taką kosztowała ich drożej i musieli sobie to odbić.
Zamawiałem wszystkie tomy Evangeliona przy premierze najnowszego i dostałem kartoników tylko na kilka egzemplarzy. Jeżeli będę musiał dopłacić do czegoś, co będzie w każdym tomie, to zgadzam się na to. Oczywiście w rozsądnych ilościach. Mam nadzieję, że mnie nie oskubali.
/Ktoś wie, kto mógłby zrobić mi taki kartonik? Wyciąć itd., to ok. Zeskanowaną obwolutę wydrukować to już problem.
Ostatnio edytowany przez Eftar (2016-03-25 11:49:25)
Offline
@Up.
Przecież te kartoniki były tylko do pre-orderów? I tak, że mieli jakieś stare, to sukces. Czego ty oczekujesz?
Offline
@Up.
Przecież te kartoniki były tylko do pre-orderów? I tak, że mieli jakieś stare, to sukces. Czego ty oczekujesz?
Czy sukces? Na allegro lub normalniejszym sklepie internetowym wszystko było.(dopiero po zakupie tam patrzyłem) W ogólnym rozrachunku zapłaciłem w mr taniej, ale dostałem potwora.
Offline
NWW_Station napisał:@Up.
Przecież te kartoniki były tylko do pre-orderów? I tak, że mieli jakieś stare, to sukces. Czego ty oczekujesz?Czy sukces? Na allegro lub normalniejszym sklepie internetowym wszystko było.(dopiero po zakupie tam patrzyłem) W ogólnym rozrachunku zapłaciłem w mr taniej, ale dostałem potwora.
Na jakim sklepie internetowym ty masz te kartoniki? Chyba że ja tu czegoś nie rozumiem. Na allego jeszcze uwierzę, ale na sklepie internetowym innym nie mogą być te dodatki, bo podali, że tylko u nich. To by był strzał w stopę.
Offline
Strony Poprzednia 1 2 3 Następna