Nie jesteś zalogowany.
Czy fakt, że musisz zasięgać komentarzy na MAL, żeby dowiedzieć się o parodii w serii, świadczy o tym, że ona jest jakaś lepsza? Co to za sztuka zrobić nawiązanie, które ciężko dostrzec? O czym to ma świadczyć? Z pewnością w Gintamie też takich nie brakuje obok tych ewidentnych, tylko nawet o nich nie wiesz.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Nope, tu chodzi o sposób podania. Gintama jest na tyle nachalna, że nawet nie znając danego nawiązania, wiem, że to jest jakaś parodia. W Keijo tymczasem to jest zrobione tak mniej oczywiście. W zasadzie cała seria dobrze balansuje na granicy powagi i śmieszności, a mało serii to potrafi (i tu też masz różnicę – te dwie rzeczy się wzajemnie przenikają, a nie są podzielone na momenty poważne i niepoważne, jak w Gintamie właśnie).
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Raczej co kogo śmieszy.
Szkoda trochę, że podsumowanie skupiło się na takim gniocie.
Offline
Znów zamienić "Gintama" na "Kejio" i wszystko by się dalej zgadzało.
"Kejio jest na tyle nachalne, że nawet nie znając danego nawiązania, wiem, że to jest jakaś parodia".
Lubię twoje kulawe argumenty, na luzie działają w obie strony.
Ostatnio edytowany przez Sasha1 (2017-01-22 22:26:47)
Offline
A Kam-chan jak zwykle się bulwersuje, kiedy jego ulubione bajki są równane z ziemią
Szacun dla DD, że zdołał oglądnąč tego gniota do końca
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Znowu dyskusja na temat Keijo?
Ostatnio edytowany przez Dennoss (2017-01-23 03:01:29)
Offline
W Ebiten też były nawiązania...
Offline
A Kam-chan jak zwykle się bulwersuje, kiedy jego ulubione bajki są równane z ziemią
Szacun dla DD, że zdołał oglądnąč tego gniota do końca
Z jaką ziemią? Misiaczki, w tym temacie z 'przeciwników' chyba jedynie darthdragon obejrzał to do końca, reszta z was prawi farmazony o czymś czego nie widziała nawet do połowy. ;]
Whenever you find yourself on the side of the majority, it is time to pause and reflect.
Offline
Keijo to przeciętniak, fakt, ale samo czepianie się w nim cycków to tak jakby się czepiać chłopaków z Free!, że chodzili z gołą klatą i o fuj mokry sen yaoistek, itede.
O, tu się zgadzam. To jest prawidłowe podejście. Nie będę po tym jeździł, bo aż taki to syf nie był (widziałem ostatecznie 3 odcinki, ale wątpię, by później było jakoś zgoła inaczej), ale też nie będę udawał, że to jakaś super parodia, w której jest mega dużo smaczków. Takich jest wiele, a część z tych, które ludzie wypisują, można trafić nawet w seriach, które parodiami nie są.
Ostatnio edytowany przez Hunter Killer (2017-01-23 22:21:21)
Offline
Nope, tu chodzi o sposób podania. Gintama jest na tyle nachalna, że nawet nie znając danego nawiązania, wiem, że to jest jakaś parodia. W Keijo tymczasem to jest zrobione tak mniej oczywiście. W zasadzie cała seria dobrze balansuje na granicy powagii śmieszności, a mało serii to potrafi (i tu też masz różnicę – te dwie rzeczy się wzajemnie przenikają, a nie są podzielone na momenty poważne i niepoważne, jak w Gintamie właśnie).
Gdzieś ty w tej serii widział coś poważnego? Wyrywanie rzepek dupą? Od początku do końca (tak, widziałem) nie zauważyłem tam niczego poważnego. Głupia, pierdołowata, zabawna, śmieszna, parodia - owszem, ale gdzieś ty widział tę powagę?
Offline
Kamiyan3991 napisał:Nope, tu chodzi o sposób podania. Gintama jest na tyle nachalna, że nawet nie znając danego nawiązania, wiem, że to jest jakaś parodia. W Keijo tymczasem to jest zrobione tak mniej oczywiście. W zasadzie cała seria dobrze balansuje na granicy powagii śmieszności, a mało serii to potrafi (i tu też masz różnicę – te dwie rzeczy się wzajemnie przenikają, a nie są podzielone na momenty poważne i niepoważne, jak w Gintamie właśnie).
Gdzieś ty w tej serii widział coś poważnego? Wyrywanie rzepek dupą? Od początku do końca (tak, widziałem) nie zauważyłem tam niczego poważnego. Głupia, pierdołowata, zabawna, śmieszna, parodia - owszem, ale gdzieś ty widział tę powagę?
Offline
Kamiyan3991 napisał:Nope, tu chodzi o sposób podania. Gintama jest na tyle nachalna, że nawet nie znając danego nawiązania, wiem, że to jest jakaś parodia. W Keijo tymczasem to jest zrobione tak mniej oczywiście. W zasadzie cała seria dobrze balansuje na granicy powagii śmieszności, a mało serii to potrafi (i tu też masz różnicę – te dwie rzeczy się wzajemnie przenikają, a nie są podzielone na momenty poważne i niepoważne, jak w Gintamie właśnie).
Gdzieś ty w tej serii widział coś poważnego? Wyrywanie rzepek dupą? Od początku do końca (tak, widziałem) nie zauważyłem tam niczego poważnego. Głupia, pierdołowata, zabawna, śmieszna, parodia - owszem, ale gdzieś ty widział tę powagę?
Ty jej nie widziałeś, ponieważ nie osiągnąłeś pewnego stopnia mocy - wtedy uważałbyś to za co najmniej udaną bajkę z dobrą akcją i wzruszającymi momentami. A tyle mogła cię ona nauczyć...
Chyba widziałem parę gównianych bajek, które mi się podobały i śmiało o tym wspomniałem, ale żeby od razu robić za rycerza, który w każdym możliwym temacie ewidentnie na siłę stara się ich bronić? Łał.
Offline
...ale żeby od razu robić za rycerza, który w każdym możliwym temacie ewidentnie na siłę stara się ich bronić? Łał.
Przecierz on tak od dawna skad te zdziwienie to samo bylo w bajce o tej z trumna pozniej, pozniej tej o wampirach, a teraz jest o cyckach, a pewnie w miedzyczasie cos jeszcze przegapilem
ara ara...
Offline
Przecierz on tak od dawna skad te zdziwienie to samo bylo w bajce o tej z trumna pozniej, pozniej tej o wampirach, a teraz jest o cyckach, a pewnie w miedzyczasie cos jeszcze przegapilem
Czajke to ty zostaw, bo to dobra baja była, seraph to średniak a cycki i tak najlepsze w "Highschool of the Dead"
Offline
Kilgur napisał:Przecierz on tak od dawna skad te zdziwienie to samo bylo w bajce o tej z trumna pozniej, pozniej tej o wampirach, a teraz jest o cyckach, a pewnie w miedzyczasie cos jeszcze przegapilem
Czajke to ty zostaw, bo to dobra baja była, seraph to średniak a cycki i tak najlepsze w "Highschool of the Dead"
Nie chodzi o jakosc bajki, bo spore ma znaczenie gust danego osobnika, tylko o postawe obroncy czestochowy
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2017-01-23 23:42:48)
ara ara...
Offline
Toć opinia darthdragon naprawdę powoduje grymas na twarzy, gdy tak się ją czyta. Jest napisana chaotycznie, generalizuje, w ogóle jest jakąś dziwną analizą tego co to anime wywołuje na grupie badanych, chociaż tak naprawdę wychodzi na to, że darthdragon testował Keijo tylko na sobie. Jest to też przejaw skrajności, gdyż lwia cześć tej opinii jest patrzeniem przez przerwę między cyckami i pośladkami, a to bardzo ograniczyło pole widzenia. Otóż Keijo to nie takie schematyczne ecchi, albowiem już na samym początkiem zaskakuję swoją subtelnością. Nie ma szczucia cycem i tyłkiem, a z ekranu bije powaga do tego sportu, aby wywołać poczucie, że to wcale nie takie absurdalne. Można spokojnie stwierdzić, że zaczyna się jak wiele sportowych anime, i tak dochodzi do zmieszania, iż nie tego się raczej spodziewano. Wtedy stajemy przed rozwidleniem drogi. Akceptujesz ten sport i zanurzasz się w tym wymyślonym świecie albo go odrzucasz i już do ostatniego odcinka kwestionujesz wszystko, bo cie dychotomia myślenia dopadła. Jakby nie można było po prostu porzucić i iść w innym kierunku. Wracając to oceny Keijo, to wykorzystuje ten sam mechanizm co w JoJo, a to równie kontrowersyjnie anime. Oba tytuły łączy to, że postacie wykazują patos podczas mówienia oraz reagują na wydarzenia całkiem poważnie, aby widz przez czytanie ich relacji przyjął tak wykreowany punkt widzenia, a odrzucił rzeczywistość. I znów, jeśli nie pozwoli się na siebie wpłynąć, to dalszy seans nie ma najmniejszego sensu. Bo to taka sama męczarnia, jakby ktoś co ok. 5 minut przypominał ci o oddychaniu. Wytrzymałbyś tak kilka godzin? No właśnie.
Ostatnio edytowany przez Nesbro (2017-01-24 03:08:03)
Offline
Nesbro weź to popraw bo nie idzie rozczytać
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Nie ma szczucia cycem i tyłkiem, a z ekranu bije powaga do tego sportu, aby wywołać poczucie, że to wcale nie takie absurdalne.
Sportu, hehe.
Offline
Nesbro napisał:Nie ma szczucia cycem i tyłkiem, a z ekranu bije powaga do tego sportu, aby wywołać poczucie, że to wcale nie takie absurdalne.
Sportu, hehe.
Fikcyjnie stworzony sport na potrzeby anime. co akurat zrobili dość dobrze.
Widać że motywem przewodnim są cycki i tyłki ale nie olali innych elementów by tylko było.
Ostatnio edytowany przez Witax (2017-01-24 07:03:22)
i5-8600K OC 4.8Ghz, MSI Z370 Tomahawk, HyperX Predator 16GB 3000MHz/3333Mhz, Samsung 960 EVO 250GB.
Headphones: AKG K712 PRO, AKG K612 PRO, Beyerdynamic DT-990 Edition 250ohm
DAC: SMSL SD-650+mod by mikolaj612+Muses 8820 + ad797AR SMSL M8 | AMP: Rapture by mikolaj612
Offline
Wszystko może być sportem, ale nie wszystko powinno.
Offline