#1 2017-07-17 10:29:17

DanteBanKai
Użytkownik
Dołączył: 2012-11-15

Life is Strange

Tak się zachwyciłem tą gierką, że aż postanowiłem napisać o niej na forum, żebyście też w nią zagrali. Zwłaszcza, że pierwszy epizod jest za darmo!

small_min_993850886.jpeg

Krótki opis z gry-online.pl
"Epizodyczna gra przygodowa, której akcja rozgrywa się w małym amerykańskim mieście. Główna bohaterka produkcji odkrywa w sobie moc cofania się w czasie, z której korzysta, by rozwiązać zagadkę zaginięcia koleżanki ze studiów. Formuła tytułu wzorowana jest na hitowych seriach studia Telltale, takich jak The Walking Dead. W trakcie historii gracze podejmują decyzje wpływające na jej przebieg."

KLIK jakby ktoś chciał obejrzeć screeny, trailery czy wymagania.
KLIK Do recenzji gry jedynego recenzenta gier, jakiego oglądam, czyli quaza.

Gra ukazała się w pięciu epizodach, a ja dowiedziałem się o niej z jakiejś listy najlepszych gier danego roku, może nie przyciągnęła by mojej uwagi, ale była notka, że PIERWSZY EPIZOD GRY JEST NA STEAMIE ZA DARMO. Obudziła się cebula skryta w mojej duszy i w mig pobrałem, jakby promocja miała się zaraz skończyć, a trwa do dzisiaj!

Mimo tak pięknego startu - bo za darmo, a gra uznana w środowisku - to ogólnie miałem gdzieś w zakamarku umysłu ukryte negatywne nastawienie na samym początku gry. Dostałem grafikę jakby sprzed 10 lat oraz bohaterkę, która jest uczennicą/studentką, czyli akcja działa się w środowisku szkolnym, a to klimaty, których za bardzo nie lubię. Jednak manipulowanie czasem i wielowarstwowa fabuła, różnorodne wybory, sprawiły że gra mnie wciągnęła i naprawdę rozważałem zakup reszty epizodów na steamie, co jest dość kosztowne, ale ostatecznie po raz pierwszy w życiu kupiłem klucz do steama na pingwinie(za wszystkie pięć epizodów zapłaciłem mniej niż za jeden w steamie  wow niby mogłem pobrać pirata, ale od kilku lat jestem zdania, że piracenie jest be).

Mechanika gry to głównie dialogi i wybory, jest niby parę zagadek, ale naprawdę nie są wymagające. Tylko z kodami trzeba pogłówkować albo klikać w google smile_big. Cofanie w czasie bywa dziwne, nie chce mi się pisać o tym, quaz mówi o tym w swojej recenzji, ale jakoś nie przeszkadza w graniu, bo liczy się fabuła. Fabuła, która na początku 4 epizodu bardzo chwyciła mnie za serce i ciężko było patrzeć na to, co się dzieje na ekranie. Dawno nie doświadczyłem tego uczucia siedząc i grając/oglądając. Dlatego gierkę polecam.

Gra nie ukazała się w polskiej wersji językowej, chociaż spolszczenie napisów można ściągnąć z sieci i jest bardzo dobre. W całej grze spotkałem się z dwoma literówkami chyba i w dwóch miejscach coś przetłumaczyłbym inaczej(takie zboczenie byłego hobbysty tłumacza).

I jedna bardzo ważna rzecz dotycząca mechaniki gry - nie można przeskakiwać dialogów, które widzimy po raz pierwszy(jeżeli chcemy coś zmienić i cofamy się w czasie, to możemy skipnąć to, co już usłyszeliśmy). Parę razy mnie to wkurzyło w rozmowach z bardzo nieistotnymi osobnikami, ale ogólnie uważam to za bardzo dobre rozwiązanie, wzmacnia to doświadczenia płynące z gry, bo:
- imo dobrze to zdubbingowali,
- czasem za bardzo w nawyk wchodzi to pomijanie słuchania dialogów.

Jeżeli ktoś nie gra, to polecam. A jeżeli graliście, to jakie wybory podjęliście?

Pokaż spoiler
Ja często jakby żałowałem, że byłem miły dla Victorii, bo ona niby w głębi chce być dobra, ale robi ciągle coś innego.
Żałowałem też, że interweniowałem, a nie zrobiłem zdjęcia Davidowi i Kate, bo miałbym później dowód, żeby udupić Davida. Chociaż później go polubiłem(taki był pewnie zamiar twórców), że chciałem być szczery z nim i powiedziałem mu o śmierci Chloe, choć potem cofnąłem czas i go okłamałem  szalony Nie chciałem, żeby szedł za kratki, mimo że wiedziałem, iż Chloe przywrócę do życia, więc pewnei by nie poszedł, ale jakoś tak mi szkoda go było... W całej grze przez dłuższy czas chodziło właśnie o Chloe , żeby utrzymać ją przy życiu, dlatego na koniec nie dałem się jej poświęcić, poświęciłem Arcadia Bay.


Przez trzy lata działałem pod nickiem Anonsik.
61yNUls.jpg

Offline

#2 2017-07-17 18:34:32

Nesbro
Użytkownik
Dołączył: 2014-01-29

Odp: Life is Strange

A czy tak jak w grach od Telltale Games wybory gracza nie mają znaczenia?

Offline

#3 2017-07-17 18:43:37

Lamarus
Użytkownik
Skąd: Skoki/Poznań
Dołączył: 2008-05-21

Odp: Life is Strange

Pobrałem pierwszy epizod, przeszedłem... I natychmiast zakupiłem wersję na Steama wraz z season passem, a w każdy kolejny epek grałem zaraz po premierze. Fajna giera, ale wyborów już zbytnio nie pamiętam, wszak minęłu już prawie dwa lata jezor


2Onih0v.jpg
"Nie wiem o co w tym chodzi bo to nie ma najmniejszego sensu." - Ken-chan

Offline

#4 2017-07-17 20:17:33

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Life is Strange

Akurat gram w Life is Strange. Cała gra ma świetne spolszczenie. Co prawda amatorskie, ale wysokiej jakości.

Gra jest z 2015 roku i od Square Enix (Final Fantasy). Główną bohaterką jest 18 letnia dziewczyna w amerykańskiej szkole wyższej dla pasjonatów fotografii.

Każdy kto oglądał anime "O dziewczynie skaczącej przez czas" od razu zauważy duże podobieństwo do tej gry.

Jedynym wątkiem nadnaturalnym jest możliwość cofania się w czasie głównej bohaterki.

Skończyłem I rozdział i gra jest naprawdę rewelacyjna. Szkolne klimaty z wątkiem cofania się w czasie i zagadkami do rozwiązania. Gdy przejdę całość to napiszę coś więcej.

Jedyna wada (jak dla mnie) to brak bardziej realistycznej grafiki (szczególnie po włosach to widać). Chciałbym taką grafikę jak w The Last Of Us.

Ma również powstać Life is Strange 2.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2017-07-17 20:47:54)

Offline

#5 2017-07-17 20:54:05

NWW_Station
Użytkownik
Dołączył: 2016-03-14

Odp: Life is Strange

Mnie ta gra bardzo rozczarowała z prostego powodu - fabuła. Całe to cofanie w czasie i problemy z tym związane są ostatnio bardzo mocno eksploatowane, do tego stopnia, że już na mnie większego wrażenia nie robią. Czy to w anime (np. Steins;Gate), filmach (np. Efekt motyla), nawet gry mi się przypominają czy książki (lub VN). Uparli się zwyczajnie, a tutaj też jakiejś szczególnej nowości w tym temacie nie zauważyłem. Fakt, typ gry nie jest czymś częstym, wiec zasługuje to na pochwalę, ale przez fabułę, która kojarzy mi się z wieloma produkcjami, porzuciłem po przejściu 1 epizodu (czy nawet 2). Na pewno będzie to nie lada gratka dla tych, którzy wiele filmów/serii tego typu nie widzieli. Mnie to zwyczajnie nudziło.

Offline

#6 2017-07-17 21:05:16

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Life is Strange

Nie ma sensu pisać o filmach, anime czy książkach. Gra jest zdecydowanie oryginalna jako gra. Prawdę mówiąc to jeszcze w nic w podobnego nie grałem( VN w ogóle nie biorę pod uwagę). Mowa zarówno o postaciach, ogólnym klimacie (szkolny klimat w mainstreamowych grach 3D to po raz pierwszy spotykam) i fabule.

Zresztą dany pomysł można pokazać na różne sposoby, a  tutaj zrobiono to rewelacyjnie. W grze uczestniczych bezpośrednio, gdyż sam decydujesz o zachowaniu bohaterki (co ma duży wpływ na przebieg poszczególnych wątków gry), a film/anime możesz tylko oglądać.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2017-07-17 21:06:20)

Offline

#7 2017-07-17 21:23:12

NWW_Station
Użytkownik
Dołączył: 2016-03-14

Odp: Life is Strange

Możesz sobie pisać co chcesz, ja wyraziłem swoją opinię, czy bardziej odczucia jakie mi towarzyszyły. Mam znajomego, który nie ogląda kontynuacji, bo jest dla niego ciągniecie tematu. Każdy jest inny, dla mnie tu wiało nudą, bo pomysł jest mi znany. Poznawanie losów bohaterów mnie przez to nie bawiło, a cały bajer gry, wyjaśnianie, że zmiana pewnego wydarzenia może mnie ogromne skutki... To już było po wielokroć, więc co ma mnie tu szokować/budzić podziw? Dla mnie powtarzalność.

Nie lubię oglądać/grac w to samo kilka razy. Nie ma znaczenia, czy widziałem film/grę czy co tam - znam coś podobnego, inne mnie nudzi

Ostatnio edytowany przez NWW_Station (2017-07-17 21:24:55)

Offline

#8 2017-07-17 21:37:31

DanteBanKai
Użytkownik
Dołączył: 2012-11-15

Odp: Life is Strange

Nesbro napisał:

A czy tak jak w grach od Telltale Games wybory gracza nie mają znaczenia?

Nie grałem w żadną grę od nich, ale mogę napisać coś takiego:

Pokaż spoiler
Jak pisałem wyżej mechanika gry to głownie dialogi i wybory - podejmowane wybory wpływają na przyszłe dialogi, nastawienie ludzi do nas albo nas do ludzi poprzez ich reakcje lub zdobywane o nich informacje. Twoje wybory nie wpłyną np. na to czy w pewnym momencie trafisz do jakiejś lokacji czy też nie, jak to było np. w dodatku "Krew i wino" do ostatniego Wiedźmina. Za to mogą zdecydować np. o tym czy w pewnym momencie jakaś rodzina się rozpadnie, potem możesz wpłynąć na to czy się zejdzie czy też pozostaną w separacji,  a potem nawet jak naprawiłeś ich związek możesz zniszczyć ich happy end, robiąc z jednego z nich mordercę.
Chociaż koniec końców, ostatnią decyzją możesz skasować - choć nie do końca - wszystkie swoje wybory i sprawić, że nie bd miały znaczenia. To opcja poświęcenia Chloe. Ja poświęciłem miasto, więc moje wybory zostały jakby zachowane w końcowej rzeczywistości, ale nie miałem przez to jakiegoś super innego zakończenia(porównywałem z innymi na yt). Bardzo chciałbym, żeby moje miały jakieś odzwierciedlenie w sequelu, jeżeli taki powstanie. Choć wydaje mi się to trudne do zrealizowania, scenarzyści musieliby poświęcić na to bardzo dużo czasu, żeby rozbudować grę do takiego stopnia żeby każdy wybór gracza z "1" miał znaczenie w "2".

@NWW_Station IMO nie grając w całą grę nie możesz napisać, że Cię rozczarowała fabuła, czytając Twój post wnioskuję, że raczej jej istotny element Cię zniechęcił do dalszego grania. jezor Bo fabuła to nie tylko samo cofanie w czasie(w pierwszym poście wspominałem, że też miałem do tego pewne zastrzeżenia). A przynajmniej nie dla mnie, dla mnie fabułą były te tak zwane "uczucia" i "stosunki międzyludzkie". Ale rozumiem Twoje podejście, przejadło Ci się cofanie w czasie, tak jak mi anime. smile

Kenshiro napisał:

Jedyna wada (jak dla mnie) to brak bardziej realistycznej grafiki (szczególnie po włosach to widać). Chciałbym taką grafikę jak w The Last Of Us.

Już tak nie siedzę w tym wszystkim, ale chyba grę robiło jakieś mniejsze studio, więc może finanse na to wpłynęły, a może taką mieli wizję? To też element, którym gra się wyróżnia i nadaje jej klimat. Jakby to ująć... To szkoła artystyczna, a modernistyczna sztuka chyba nie stawia na realne odzwierciedlenie rzeczywistości, więc oglądając te wszystkie plakaty, fotografie, nawet dokumenty czuje się ten klimat. No mi po czasie pasowała do całości i tyle.


Przez trzy lata działałem pod nickiem Anonsik.
61yNUls.jpg

Offline

#9 2017-07-17 22:09:06

NWW_Station
Użytkownik
Dołączył: 2016-03-14

Odp: Life is Strange

DanteBanKai napisał:

@NWW_Station IMO nie grając w całą grę nie możesz napisać, że Cię rozczarowała fabuła, czytając Twój post wnioskuję, że raczej jej istotny element Cię zniechęcił do dalszego grania. jezor Bo fabuła to nie tylko samo cofanie w czasie(w pierwszym poście wspominałem, że też miałem do tego pewne zastrzeżenia). A przynajmniej nie dla mnie, dla mnie fabułą były te tak zwane "uczucia" i "stosunki międzyludzkie". Ale rozumiem Twoje podejście, przejadło Ci się cofanie w czasie, tak jak mi anime. smile

Nie no, jasne, bazuje na tym, co widziałem. Tak, przejadło mi się, więc stwierdziłem, że nie ma sensu, bo jednak (raczej) główne bajery gry będą z tym związane, a zwyczajnie ziewam już, jak coś takiego widzę. To nie tak, że nie lubię, tylko czuję przesyt. Nie wiem, może kiedyś...

Może też bardziej by mi podeszło ,gdyby to nie dotyczyło młodzieży szkolne, bo w takim odniesieniu też właśnie z tym motywem widziałem z 2-3 pozycje, co dodatkowo mnie odrzuciło. W każdym razie fajnie, że taka pozycja powstała, ale szkoda (dla mnie oczywiście), że nie dotyczyła czegoś innego oczkod

Ostatnio edytowany przez NWW_Station (2017-07-17 22:09:56)

Offline

#10 2017-07-17 22:48:20

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Life is Strange

NWW_Station napisał:

Tak, przejadło mi się, więc stwierdziłem, że nie ma sensu, bo jednak (raczej) główne bajery gry będą z tym związane, a zwyczajnie ziewam już, jak coś takiego widzę. To nie tak, że nie lubię, tylko czuję przesyt. Nie wiem, może kiedyś...

Jak pisałem. W grze uczestniczysz i podejmujesz decyzje. To całkiem inne uczucie niż tylko oglądanie.

NWW_Station napisał:

Może też bardziej by mi podeszło ,gdyby to nie dotyczyło młodzieży szkolne,

To już studenci, a nie młodzież szkolna. Chociaż zależy jak kto ocenia.

To nie jest gra z 13 latką w roli głównej (chociaż nie powiem, ale byłaby wyjątkowo oryginalna).

DanteBanKai napisał:

więc może finanse na to wpłynęły, a może taką mieli wizję?

Zapewne mowa o wizji. Obawiam się, że Life is Strange 2 będzie miało podobną grafikę.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2017-07-17 22:52:43)

Offline

#11 2017-07-17 23:00:17

NWW_Station
Użytkownik
Dołączył: 2016-03-14

Odp: Life is Strange

Kenshiro napisał:
NWW_Station napisał:

Tak, przejadło mi się, więc stwierdziłem, że nie ma sensu, bo jednak (raczej) główne bajery gry będą z tym związane, a zwyczajnie ziewam już, jak coś takiego widzę. To nie tak, że nie lubię, tylko czuję przesyt. Nie wiem, może kiedyś...

Jak pisałem. W grze uczestniczysz i podejmujesz decyzje. To całkiem inne uczucie niż tylko oglądanie.

Dla ciebie inne, dla mnie to samo (a właściwie to dużo gorsze, ale to już pomijam). Naprawdę nie możesz tego pojąć? Już pomijam nawet, że jak ktoś mi coś na siłę wciska do gardła, tym bardziej się zniechęcam. Nie masz umiaru. Ktoś nie chce, pisze czemu, a ty dalej swoje. Zawsze mnie to bawi swoją droga. Jak ktoś się śmieje się z gier: to wielkie teksty, że to jak film, fabuła itd. Jak ktoś porówna grę do filmu: to co innego, nie porównuj tego, he he.

Zresztą już nawet nie mam czasu na granie prawie. Na kilka tytułów czekałem po 2-3 lata, a teraz nie mam czasu w nie zagrać, a mam się brać za coś takiego? Bądźmy ludźmi.

Kenshiro napisał:
NWW_Station napisał:

Może też bardziej by mi podeszło ,gdyby to nie dotyczyło młodzieży szkolne,

W tej grze nie ma żadnej młodzieży szkolnej, gdyż to już studenci. Chociaż zależy jak kto ocenia.

To nie jest gra z 13 latką w roli głównej (chociaż nie powiem, ale byłaby wyjątkowo oryginalna).

A studenci to niby kto? No może przesadziłem, ale w tych wszystkich efektach motyla, Donnie Darko i tak dalej, zawsze ten sam wiek bohaterów jest. Nie mogą być dla odmiany ludzie starsi z balastem doświadczeń, którzy mimo znajomości faktu takiej zabawy z czasem, nie potrafią wszystkiego przewidzieć?

Offline

#12 2017-07-17 23:12:28

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Life is Strange

NWW_Station napisał:

Dla ciebie inne, dla mnie to samo (a właściwie to dużo gorsze, ale to już pomijam). Naprawdę nie możesz tego pojąć? Już pomijam nawet, że jak ktoś mi coś na siłę wciska do gardła, tym bardziej się zniechęcam. Nie masz umiaru. Ktoś nie chce, pisze czemu, a ty dalej swoje. Zawsze mnie to bawi swoją droga. Jak ktoś się śmieje się z gier: to wielkie teksty, że to jak film, fabuła itd. Jak ktoś porówna grę do filmu: to co innego, nie porównuj tego, he he.

Z takim podejściem to najlepiej w ogóle nie graj w gry.
W grze dochodzi coś  tak bardzo istotnego jak grywalność, która właśnie odróżnia gry od filmów i powoduje istotny wpływ na ocenę.

NWW_Station napisał:

Zresztą już nawet nie mam czasu na granie prawie. Na kilka tytułów czekałem po 2-3 lata, a teraz nie mam czasu w nie zagrać, a mam się brać za coś takiego?

Ta gra to perełka, ale oczywiście zależy co kto lubi. Jeśli nie szukasz oryginalności to nie docenisz tej gry.
Ja mam wiele gier do przejścia, ale na razie brak czasu mi to uniemożliwia.

NWW_Station napisał:

A studenci to niby kto? No może przesadziłem, ale w tych wszystkich efektach motyla, Donnie Darko i tak dalej, zawsze ten sam wiek bohaterów jest. Nie mogą być dla odmiany ludzie starsi z balastem doświadczeń, którzy mimo znajomości faktu takiej zabawy z czasem, nie potrafią wszystkiego przewidzieć?

Studenci to dorosłe osoby. Gra jest adresowana do młodych ludzi, więc podobnych dają w roli głównych bohaterów. W produkcjach japońskich tak jest zazwyczaj.

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2017-07-17 23:25:09)

Offline

#13 2017-07-17 23:25:40

NWW_Station
Użytkownik
Dołączył: 2016-03-14

Odp: Life is Strange

Kenshiro napisał:

Z takim podejściem to najlepiej w ogóle nie graj w gry.

Mówił ci już ktoś kiedyś, że roznosisz ferment w tematach?

Swoją drogą...

Kenshiro napisał:

Studenci to dorosłe osoby. Gra jest adresowana do młodych ludzi, więc podobnych dają w roli głównych bohaterów.

To dorośli czy nie, bo to się wyklucza?  smile_lol

Ostatnio edytowany przez NWW_Station (2017-07-18 12:02:10)

Offline

#14 2017-07-18 20:14:53

Camizi
Użytkownik
Skąd: z co 5. Kinder niespodzianki.
Dołączył: 2012-02-01

Odp: Life is Strange

Life is Strange było... dobre. Klimatyczne, ale momentami przesadnie nieśpieszne.

The Walking Dead od Telltale wciągnęło mnie dużo bardziej. Polecam sprawdzić, zwłaszcza że właśnie ruszyła nowa paczka od HB i pierwszy (najlepszy) sezon o trupach można dostać z masą innych gier za głupiego dolara.
https://www.humblebundle.com/telltale-bundle-2017

Offline

#15 2020-02-21 19:16:04

stalowa
Użytkownik
Skąd: Wrocław
Dołączył: 2020-02-21

Odp: Life is Strange

Przeszedłem dwa razy - i dwa inne zakończenia... Ogólnie 9/10.

Offline

#16 2020-02-21 20:19:03

v1r00z
Użytkownik
Dołączył: 2016-02-08

Odp: Life is Strange

Kenshiro napisał:

Gra jest z 2015 roku i od Square Enix (Final Fantasy).

Nieprawda Square Enix jest wydawcą a producentem jest Dontnod Entertainment.

Ostatnio edytowany przez v1r00z (2020-02-21 20:19:25)

Offline

#17 2020-02-21 22:25:25

Yagami_Raito8920
Użytkownik
Dołączył: 2009-07-07

Odp: Life is Strange

v1r00z napisał:
Kenshiro napisał:

Gra jest z 2015 roku i od Square Enix (Final Fantasy).

Nieprawda Square Enix jest wydawcą a producentem jest Dontnod Entertainment.

Sporo myślałeś nad odpowiedzią  rotfl
Tylko dla kogo złota łopatka?  smile_lol


-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
96gaix.jpg
dobre, lepsze, radzieckie!

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024