Nie jesteś zalogowany.
Witam, dopiero chce zacząć oglądać anime ale jest tyle tego że nie wiem które są dobre a te dziwne tytuły nic mi nie mówią. Więc czy ktoś poleci mi jakie powinno być moje pierwsze?
Offline
Zależy to też od twoich preferencji.
Czy wolisz na początek krótkie (do 26 odcinków)? Jakich gatunków unikasz?
Jeżeli jesteś młody (duża szansa, że 2006 to twój rok urodzenia), to lepiej polecić najpopularniejsze tytuły, ale jeśli jesteś starszy, no to można pokusić się o coś bardziej dojrzałego.
Offline
Też zależy ile wiesz o Japonii, bo jak nie wiele to wszelkie komedie i romanse raczej odpadają.
Wydaje mi się że dobre anime na start to Hellsing Ultimate.
Offline
Bez informacji się dobrze nie doradzi. Dlatego proponuje napisać w co się gra, jakie książki, komiksy etc. się czyta i ulubione gatunki z filmów i seriali. Tak bezpiecznie to najlepiej podać film anime np. Mononoke Hime, Toki wo Kakeru Shoujo, Higashi no Eden Movie I: The King of Eden, Little Witch Academia...
Też zależy ile wiesz o Japonii, bo jak nie wiele to wszelkie komedie i romanse raczej odpadają.
Wydaje mi się że dobre anime na start to Hellsing Ultimate.
Hellsing Ultimate nie dość, że ma bardzo skrajne opinie od gniota do top najlepszych anime, to jeszcze wzbudza kontrowersje ze względu na okultyzm, mordobicie, brutalność...
Offline
Hellsing Ultimate nie dość, że ma bardzo skrajne opinie od gniota do top najlepszych anime, to jeszcze wzbudza kontrowersje ze względu na okultyzm, mordobicie, brutalność...
Ma niski próg wejścia, było jednym z moich pierwszych amino i nie narzekałem, a nawet wkręciłem się bardziej w temat.
Co do opinii innych to żadnej nigdy nie czytałem, więc się nie wypowiem.
Offline
Offline
Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Naruto, Hunter x Hunter (2011), Haikyuu, Hajime no Ippo, Boku no Hero Academia, One Punch Man, Death Note, Hellsing Ultimate, Shingeki no Kyojin. Myślę, że na początek całkiem spoko zestaw, trochę nowszego, trochę starszego. Do tego są to dość popularne tytuły.
Offline
Nesbro napisał:Hellsing Ultimate nie dość, że ma bardzo skrajne opinie od gniota do top najlepszych anime, to jeszcze wzbudza kontrowersje ze względu na okultyzm, mordobicie, brutalność...
Ma niski próg wejścia, było jednym z moich pierwszych amino i nie narzekałem, a nawet wkręciłem się bardziej w temat.
Nie wiem, dla mnie był dość ciężki, w sensie mocno zagęszczona akcja i długie odcinki, w efekcie łatwo pogubić się w fabule. Bym tu wymienił Afro Samurai, też dużo krwi i w ogóle.
Filmy studia Ghibli to jest kwintesencja dobrego anime, więc polecam, nie tylko na początek.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Fullmetal Alchemist: Brotherhood, Naruto, Hunter x Hunter (2011), Haikyuu, Hajime no Ippo, Boku no Hero Academia, One Punch Man, Death Note, Hellsing Ultimate, Shingeki no Kyojin. Myślę, że na początek całkiem spoko zestaw, trochę nowszego, trochę starszego. Do tego są to dość popularne tytuły.
Tak jest, Death Note Podoba się nawet osobom, które w ogóle anime nie oglądają.
Offline
Fullmetal Alchemist Brotherhood zdecydowanie. Żadne tam Death Note'y i Hellsingi.
Studio Ghibli też może być.
Offline
Czy wy ludzie pogłupieliście? Jak jeszcze nie wszedłeś w temat anime/mang to nie zaczynaj. To jest zło wcielone! Stracisz na tym tysiące godzin życia!!!
A tak na marginesie ja zaczynałem od Chobits, choć byłem nieco starszy nisz Ty (11-12 lat masz?)
Offline
A ja powiem one piece, jak przetrawsz pierwsze +-50 odcinków to nawet się nie zorientujesz kiedy dobijesz do tego 850.
A tak po za tym może naruto? Do ostatniego arcu fajne. Bleach też potrafi wciągnąć, fairy tail.
Niby podaje same tasiemce, ale jak sie bawić to sie bawić.
Offline
Tasiemce nie bez powodu są tak popularne, więc to też dobry wybór.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Dragon Ball, Full Metal Panic, Fullmetal Alchemist, Shijou Saikyou no Deshi Kenichi.
Offline
Tak jest, Death Note. Podoba się nawet osobom, które w ogóle anime nie oglądają.
+1
Nie jest na tyle dziwne, żeby odrzucić zachodnich widzów, jednak na tyle charakterystyczne, żeby zaciekawić. Dobra, trzymająca przed ekranem fabuła, nawet ciekawy główny bohater oraz słuchalne piosenki. Jeśli ktoś pyta się mnie o polecane animu to polecam to.
I na pewno nie tasiemce. To jest gwałt na rozumie i godności człowieka. Szczególnie DB(Z).
Ostatnio edytowany przez Sidorf (2018-02-02 16:56:28)
"I spend my time by looking out the window
Ignoring everything that the teacher is saying"
Offline
I na pewno nie tasiemce. To jest gwałt na rozumie i godności człowieka.
Czy ja wiem? Bleacha i Naruto oglądałem w czasach licealnych i bardzo mi się wtedy podobały.
Gwałt zaczyna się po obejrzeniu setki takich odcinków, bo kolejne setki są już identyczne.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Naruto, Bleach, Dragon Ball. Widząc, co polecacie, to włos się jeży na grzbiecie
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
Witam, dopiero chce zacząć oglądać anime ale jest tyle tego że nie wiem które są dobre a te dziwne tytuły nic mi nie mówią. Więc czy ktoś poleci mi jakie powinno być moje pierwsze?
Ja poleciłbym klasykę:
- Tenchi Muyo, wszystkie OVA i kinówki,
- Oh! My Goddess, OVA i kinówkę (mangę po polsku wydaje wydawnictwo JPF),
- Plastic Little (moje ulubione anime, mangę po polsku wydało JPF),
- Gunsmith Cats (manga jest ekstra, Egmont wydał po polsku),
- Riding Bean,
- Armitage III, OVA i kinówki,
- Dragon Half,
- Slayers.
To tylko nieliczne przykłady klasyki, a takich anime dziś już nie robią...
Ostatnio edytowany przez martinru (2018-02-02 18:51:40)
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Gdybym miał zaczynać od klasyki, pewnie tylko bym się wystraszył. No i tak szczerze, oglądanie rozmazanych pikseli w okolicach 300-400p to jednak trochę ból. Starego D.Gray-Mana oglądałem gdzieś w okolicach 2010 roku, mając wtedy jeszcze leciwy monitor. Było nawet spoko. Potem chciałem sobie to odświeżyć, ale jakość DVD powodowała tak mocne krwawienie oczu, że dałem sobie spokój. Z remasterami na BD jest zaś różnie, jedne lepsze, inne gorsze. Ot, taki stary Berserk czy FMP oglądało się spoko, bo akurat miały akceptowalną jak na dzisiejsze czasy jakość.
Ale tak krótko mówiąc (bo się w sumie rozpisałem), proponujesz nowemu i najprawdopodobniej dość młodemu osobnikowi jakieś stare serie. Trochę mija się to z celem. Na początek to sobie najlepiej obejrzeć jakiegoś Bleacha albo Death Note.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2018-02-02 18:58:25)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Nie wiem czy ktoś zwrócił uwagę, ale prócz założenia tematu autora tu nie ma.
Offline