Nie jesteś zalogowany.
A co do mizernego polskiego rynku, to ciekawe czy winni są czytelnicy, czy same wydawnictwa...
Prędzej sami fani... Wydawnictwa wielokrotnie wspominały, że novelki bardzo kiepsko się sprzedają; ludziom zwyczajnie się nie chce czytać, wyjątkiem jest tu Sao [wiadomo dlaczego ]... Dlatego to jeden z wielu czynników, czemu wydawnictwa przestają zapowiadać nowe LN... Bo po co je zapowiadać, skoro i tak na siebie nie zarobią.
Ostatnio edytowany przez max-kun (2019-04-20 14:15:23)
Offline
Według mnie po części jest też to wina wydawnictw. Bardzo często jest sytuacja, gdy chcę kupić jakąś LN, ale okazuje się, że nie ma po polsku, więc trzeba kupić taką po angielsku. Nie rozumiem jakim cudem na przykład LN Monogatari Series nie są tłumaczone, seria bardzo popularna, książki całkiem krótkie, brzmi perfekcyjnie. Jak dla mnie, wydawnictwa źle wybierają LNki do tłumaczenia, albo robią to za późno. Jestem pewny, że mogliby zarobić dużo, gdyby przyśpieszyli/zabrali się wcześniej za na przykład Re:Zero. Zanim 2 sezon został zapowiedziany, jestem pewny, że wiele osób chciało czytać kontynuację, a niestety tłumaczą wolno i przetłumaczyli chyba tylko to, co ma adaptację.
Chociaż z wyborem LN do czytania są problemy, często nie da się rozróżnić dobrych od słabych książek, szczególnie, teraz gdy 99% to jakieś Isekai ze zdaniem jako tytuł. Np. dzisiaj usłyszałem o "Reborn as a Vending Machine, I Now Wander the Dungeon". Kto normalny by zaczął to czytać, nie słysząc o tym nic wcześniej? Brzmi jak syf, a podobno całkiem ok. Także nie dziwie się, że wydawnictwa nie wiedzą co tłumaczyć.
Offline
Nie rozumiem jakim cudem na przykład LN Monogatari Series nie są tłumaczone, seria bardzo popularna, książki całkiem krótkie, brzmi perfekcyjnie.
Rynek za młody by się zabierać za takie tytuły, bo z tego co wiem, to jest to dość ciężkie do tłumaczenia.
Jak dla mnie, wydawnictwa źle wybierają LNki do tłumaczenia, albo robią to za późno. Jestem pewny, że mogliby zarobić dużo, gdyby przyśpieszyli/zabrali się wcześniej za na przykład Re:Zero. Zanim 2 sezon został zapowiedziany, jestem pewny, że wiele osób chciało czytać kontynuację, a niestety tłumaczą wolno i przetłumaczyli chyba tylko to, co ma adaptację.
Akurat to niezbyt dobry przykład, bo polskie tłumaczenie jest na 13 tomie, czyli 4 tomy po pierwszym sezonie anime.
Natomiast angielskie dopiero co skończyło pierwszy sezon - dopiero w czerwcu wyjdzie 10 tom (czyli pierwszy "po").
Offline
Akurat Monogatari jest mało popularne w Polsce.
Ogólnie dużo świetnych tytułów jest popularnych za granicą, a u nas już nie.
Pierwszy przykład z brzegu – Dziewczynki na Antarktydzie (#57 pozycja na MAL-u, a nie było nawet chętnych do przetłumaczenia).
U nas wolą takie crapy jak Tarczownik.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2019-04-20 20:21:38)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Pierwszy przykład z brzegu – Dziewczynki na Antarktydzie (#57 pozycja na MAL-u, a nie było nawet chętnych do przetłumaczenia).
U nas wolą takie crapy jak Tarczownik.
Score: 8.651 (scored by 79,625 users)
Score: 8.371 (scored by 91,699 users)
Te 12 tysięcy to pewnie Polacy, którzy wolą.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
No ale wejdź se na głupiego łunlajna i porównaj, ile masz komentarzy przy jednej serii a przy drugiej.
Oczywiście pomijam jakość tych komentarzy. Chodzi mi o gołe liczby.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Naprawdę nikt nie chciał tłumaczyć A Place Further Than The Universe? Szkoda, że jeszcze wtedy mnie tu nie było, bo chętnie bym się zabrał.
Offline
A co do mizernego polskiego rynku, to ciekawe czy winni są czytelnicy, czy same wydawnictwa...
Jak bym miał wróżyć z fusów, to bym powiedział, że wydawnictwom bardziej opłaca się wydawać mangi, bo jest tam o wiele mniej tekstu do tłumaczenia, a kupują to ci sami ludzie. Gdyby udało się im zachęcić do kupna także takich klientów którzy nie interesują się mangą to sprawa miałaby się nieco inaczej.
No ale wejdź se na głupiego łunlajna i porównaj, ile masz komentarzy przy jednej serii a przy drugiej.
Oczywiście pomijam jakość tych komentarzy. Chodzi mi o gołe liczby.
Twój hejt tarczownika zaczyna mieć znamiona patologii Nie powiem żeby to był jakiś siódmy cud LN, ale ta seria to całkiem sprawnie napisane czytadło które niczego innego nie udaje.
Ostatnio edytowany przez ill (2019-04-20 21:56:42)
GG: 1677958
Offline
Naprawdę nikt nie chciał tłumaczyć A Place Further Than The Universe? Szkoda, że jeszcze wtedy mnie tu nie było, bo chętnie bym się zabrał.
Tak, nawet onlajny nie robiły. Jedna osoba na ANSI zrobiła tylko do 6 epka (jedne napisy na miesiąc).
Potem my przestawiliśmy 1-6 pod BD i dorobiliśmy 7-13 u siebie na podforum.
Też się zdziwiłem, bo seria była świetna.
Nie powiem żeby to był jakiś siódmy cud LN, ale ta seria to całkiem sprawnie napisane czytadło które niczego innego nie udaje.
Oj, nie. Literacko to partactwo. Autor ponoć musiał tagować dialogi. Tak bardzo nie potrafił pisać.
Ostatnio edytowany przez Kamiyan3991 (2019-04-20 21:57:43)
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Oj, nie. Literacko to partactwo. Autor ponoć musiał tagować dialogi. Tak bardzo nie potrafił pisać.
Całkiem przyjemnie się czyta. Dialogi napisane są całkiem fajnie, często śmieszne, widać, że autor umie pisać postacie i ma ciekawe pomysły.
Ale pisać rzeczywiście nie umie, każda z postaci zwraca się do pana Tarczy jakoś inaczej, tak żeby było wiadomo, kto mówi. Jest, ale jest to wkurzające, gdy jakaś postać zwraca się do niego cały czas tak samo. Np. Rishia (moje profilowe btw.) w 99% zdań na końcu ma "Fehh", Raphtalia mówi tylko "Naofumi-sama", jakaś inna postać "Iwatani-dono". Widać, że autor nie umie pisać dialogów tak, żeby było wiadomo kto, mówi, więc musi sobie tak pomagać. Do tego sceny akcji to za każdym razem prawie to samo, są bardzo średnie, a im więcej ich jest, tym nudniejsze się stają. Cała LN leci na ciekawych pomysłach, więc w sumie jest trochę podobne do SAO, dobre pomysły, słaba egzekucja.
Jedyna obrona dla autora to to, że Shield Hero zaczynało jako Web Novela, więc nie powinniśmy winić autora winić za nieumiejętność pisania. Dużo się poprawił od czasów WN.
Tak przy okazji wspomnę, Anime z jakiegoś powodu bardzo zmieniło ton i nastrój całej tej historii. W książce postacie często żartują, jest dużo więcej komedii, która jest całkiem udana. W Anime, Naofumi nie ma żadnej osobowości poza tym, że jest bardzo poważny i smutny.
Offline
Oj, nie. Literacko to partactwo. Autor ponoć musiał tagować dialogi. Tak bardzo nie potrafił pisać.
Jakbyś czytał odpowiedzi na swoje rewelacje, to byś już dawno wiedział, że to tagowanie dodało fanowskie tłumaczenie.
Offline
Ale pisać rzeczywiście nie umie, każda z postaci zwraca się do pana Tarczy jakoś inaczej, tak żeby było wiadomo, kto mówi. Jest, ale jest to wkurzające, gdy jakaś postać zwraca się do niego cały czas tak samo. Np. Rishia (moje profilowe btw.) w 99% zdań na końcu ma "Fehh", Raphtalia mówi tylko "Naofumi-sama", jakaś inna postać "Iwatani-dono". Widać, że autor nie umie pisać dialogów tak, żeby było wiadomo kto, mówi, więc musi sobie tak pomagać.
A od kiedy taki sposób wyróżniania postaci to coś nadzwyczajnego? Poza tym to sufix -dono jest używany specjalnie, żeby uświadomić na dzień dobry pewien charakter postaci, bo jest to forma archaiczna, wcale bym się nie zdziwił gdyby ta postać używała keigo, czego w tłumaczeniu za dobrze nie da się oddać.
Ostatnio edytowany przez ill (2019-04-21 06:50:06)
GG: 1677958
Offline
Oj, nie. Literacko to partactwo. Autor ponoć musiał tagować dialogi. Tak bardzo nie potrafił pisać.
Masz, żebyś nie musiał szukać:
Zajrzałem do fanowskiego tłumaczenia WN i rzeczywiście tłumacze dodają informacje kto wymawia daną kwestię. I osobiście przyznam, że czasem przydałaby się taka informacja w oficjalnych tłumaczeniach, bo czasem ciężko dojść kto co mówi - w tłumaczeniu taka informacja się zatraca.
Są tam zastosowane normalne zabiegi, które pozwalają na identyfikację rozmówcy - jak w każdej innej WN/LN.
Ale pisać rzeczywiście nie umie, każda z postaci zwraca się do pana Tarczy jakoś inaczej, tak żeby było wiadomo, kto mówi. Jest, ale jest to wkurzające, gdy jakaś postać zwraca się do niego cały czas tak samo. Np. Rishia (moje profilowe btw.) w 99% zdań na końcu ma "Fehh", Raphtalia mówi tylko "Naofumi-sama", jakaś inna postać "Iwatani-dono". Widać, że autor nie umie pisać dialogów tak, żeby było wiadomo kto, mówi, więc musi sobie tak pomagać.
Przecież to normalne w LN-kach, bo właśnie dzięki własności języka japońskiego można walić praktycznie samymi dialogami, a i tak wiadomo kto do kogo się zwraca - problem pojawia się w tłumaczeniu, bo ta informacja zwyczajnie się zatraca - bynajmniej nie jest łatwa do przełożenia.
Sposób mówienia (zaimki, dialekty, itd.), sposób zwracania się do danej osoby (keigo, sufiksy, ksywki, itd.) i inne zawiłości językowe dają duże pole do popisu.
Jedyna obrona dla autora to to, że Shield Hero zaczynało jako Web Novela, więc nie powinniśmy winić autora winić za nieumiejętność pisania. Dużo się poprawił od czasów WN.
A co to zmienia? W zasadzie to bym powiedział, że działa na niekorzyść autora, bo miał czas by poprawić niedociągnięcia WN.
Teraz dość sporo LN zaczyna jako WN, które w zasadzie powinno się traktować jako wstępny szkic...
Offline
Classroom of the Elite
Mushoku Tensei: Jobless Reincarnation
Torture Princess: Fremd Torturchen
Wolf Children: Ame & Yuki
Offline
Yen Press zapowiedziało dwa nowe tytuły na listopad:
You Call That Service? (Omae no Gohōshi wa Sono Teido ka?)
The Eminence in Shadow (Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute!)
Również zapowiedzieli wydanie mangowej adaptacji Rascal Does Not Dream of Bunny Girl Senpai (Seishun Buta Yarō wa Bunny Girl-senpai no Yume wo Minai), więc mam nadzieję, że LN-kę też wydadzą .
Offline
Drobne przesunięcia premier od Yen Pressu:
The Irregular at Magic High School 12
2019/06/18 -> 2019/07/09The Night Is Short, Walk on Girl
2019/06/18 -> 2019/07/23Sword Art Online Progressive 6
2019/06/18 -> 2019/07/09No Game No Life 9
2019/07/30 -> 2019/08/27The Saga of Tanya the Evil 6
2019/07/16 -> 2019/07/30
Offline
Kolejne drobne przesunięcia premier od Yen Pressu:
The Dirty Way to Destroy the Goddess's Heroes 1
2019/07/16 -> 2019/07/30So I'm a Spider, So What? 6
2019/07/16 -> 2019/07/30
Offline
Znamy daty premier niektórych nowości od Yen Pressu:
The Eminence in Shadow - 1
2019/11/12Omae no Gohoshi wa Sono Teikoka? - 1
2019/11/12Konosuba: An Explosion on This Wonderful World! - 1
2019/11/19
Offline
Drobne przesunięcie premiery Bungo Stray Dogs:
Bungo Stray Dogs - 1
2019/06/18 -> 2019/06/25
Swoją drogą, to te różne formaty książek trochę kłują w oczy:
Offline
A z mangami to jest inaczej? Każdy wydawca ma ze dwa (a czasami i trzy) formaty w których wydaje i raczej żaden z nich się nie zgadza z formatami innych wydawców
GG: 1677958
Offline