Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Gdybym wiedziała, ile mi się z tym zejdzie, nigdy bym się nie wzięła za tłumaczenie tego filmu. Ostrzegam, dużo w nim przypisów i wyjaśnień, część może niepotrzebnych, ale jak już się czegoś naszukałam, to nie będę teraz tego usuwać. Jednak bez większości z nich można nie zrozumieć kontekstu.
Ten film to bezwstydna reklama Kioto. Bohaterowie spacerują jego ulicami, oglądają znajdujące się tam zabytki, akcja dzieje się w znanych i mniej znanych miejscach. Dla zainteresowanych podaję linki, gdzie porównane są kadry z filmu ze zdjęciami tych miejsc (strony są po japońsku) Kioto i drugi link Kioto2 - tutaj trzeba kliknąć w pierwszy post od góry.
No cóż, to by było na tyle. Zapraszam na seans:
Offline
Strony 1