Nie jesteś zalogowany.
Pytanie do twórcy napisów, bo już nie mogę się powstrzymać:
O tej jakości mówiłeś, gdy próbowałeś przyćmić poziom subów grupy Frixa?
Jakość napisów - nieczytelna, tragiczna, ogólne pomieszanie z poplątaniem
Jakość video - jeszcze gorsza [w gruncie rzeczy cda z dobrym kodowaniem wyglądałoby lepiej]
Oczywiście tego jest milion razy więcej, ale przecież nie będę wypisywał całych subów.
Skoro masz czas tak niszczyć napisy, to chociaż popraw ten timing, żeby dało się je jakoś oglądać. [klatki kluczowe pewnie w tym pomogą]
Znaczy ja i tak tego nie obejrzę, bo prędzej raka oczu dostanę, ale skoro tak dumnie wpisujesz „opracowanie napisów”, to jednak warto pokazać minimalny poziom zaangażowania. U ciebie kończy się on na „połącz linijkę poprzednią/następną” XD
Tutaj podsyłam polski cudzysłów do lepszego opracowywania napisów:
alt + 0132 - „
alt + 0148 - ”
[na forum raczej nikt nie wymaga, ale w subach to jednak można poświęcić minutę dla lepszego efektu]
Napisy w .srt też niepotrzebnie dodajesz do subów na ansi. Robią tylko zbędny bałagan w folderze/na pulpicie.
Technologia idzie do przodu i warto jednak korzystać z tego .ass
Subów tego autora nie polecam: fajerwerków brak, timing skopany, jakość video tragiczna.
Tłumaczenia nie sprawdzałem, ale jak ktoś robi dialogi w jednym momencie, trójlinijkowce - to pewnie nie jest lepiej.
Lepiej szukać alternatywnych źródeł.
Offline
Tak się spytam. O co chodzi z tym czasem końcowym? Nie chce mi się pobierać odcinka, by analizować. Chodzi o to, że postać przestaje mówić, a jest coś dłużej wyświetlane?
martinru zawsze "poprawiał" timing, wydłużając czas wyświetlania dialogów, by odbiorca miał jego więcej na przeczytanie. Ma to oczywiście wady (dłużej się wyświetla, więc kogoś może wkurzać, że postać nie mówi, a dalej jest na ekranie/ by ten zabieg wyszedł, czasem łączy dialog dwóch postaci - wspomniany screen powyżej), ale i zalety (odbiorca ma go więcej na przeczytanie, więc jak ktoś wolniej czyta, ułatwia mu to - sam wolę ten zabieg z łączeniem od wstawiania dialogów na dole i u góry, mało osób już tak robi, ale byli i tacy xD). Nie on jedyny w tym serwisie tak robi (wydłuża czas wyświetlania kosztem synchronizacji wypowiedzi), więc na pewno jakieś grono docenia jego trud. Czy potrzebny? To już kwestia indywidualna.
Aha, 3-linijkowców jestem przeciwnikiem, tutaj pełna zgoda xD
Btw, fajna jest ta bajka?
Co do tego zapisu, tu jakieś info znalazłem, klik.
Offline
Serdecznie dziękuję koledze Hunter Killerowi za słowa wsparcia . I za to, że przez tyle lat znosi moje wydziwianie jeśli idzie o napisy .
Kolego Subarashi, nie ma za co . Spojrzałem do skryptów grup tłumaczących sezony 1. i 2. i oni też pisali Sharo. Zatem niech ciągłość transkrypcji będzie zachowana. W każdym razie, jak widzisz, sprawa pisowni się wyjaśniła . (Przyznaję się, że na razie poprzednie sezony przejrzałem pobieżnie, dopasowując napisy do wydania BD.)
Kolego Sabrack, nie o to mi zupełnie biegło, co próbowałeś udowodnić mi w swojej wypowiedzi. Napiszę Ci to więc jeszcze raz wielkimi litrami:
- JAKOŚĆ I SENSOWNOŚĆ TŁUMACZENIA,
- ORTOGRAFIĘ I LITERÓWKI,
- INTERPUNKCJĘ (patrz - posty 124 i 129).
Ja nikogo nie chcę zdyskredytować, tylko się pytam. Teraz widzę, że źle sformułowałem swoją wypowiedź, za co FrixyFox serdecznie przepraszam.
Ja, robiąc tłumaczenie, robię cały timing od zera. Dzięki temu wiem, kiedy mogę się tekstem pobawić, a kiedy muszę skracać, ile się da, żeby był czytelny. Jak napisał kolega HK, moje napisy są dla widzów, którzy wolniej czytają, bo wiem, że tacy też są. Najłatwiej jest po prostu wyjąć skrypt z pliku i, nie wysilając się ani trochę, podstawić polskie tłumaczenie pod gotowy timing, który nie zawsze pasuje pod polską budowę zdań, bo jest dopasowany pod angielską. To jest samo tłumaczenie, bez opracowywania napisów. Mnie też denerwuje, kiedy wypowiedź, która spokojnie może zmieścić się w jednym napisie, rozbita jest na kilka (totalny bezsens dla mnie). Zaś równolegle lecące dialogi u dołu i u góry przyprawiają mnie o zawrót głowy i oczopląs, bo nie wiadomo, na czym się skupić. Wkurzający jest też brak łamania linii. Ja od tego dostaję raka oczu i nerwicy.
To, że Amerykanie robią napisy, jak robią, nie znaczy, że my, Polacy, musimy ich małpować. Język angielski różni się od polskiego i przenoszenie standardów 1:1 nie zawsze ma sens. Mamy swój rozum i nie lepiej by było opracować standardy napisów pasujące dla języka polskiego? Poza tym znakomita większość Amerykaniątek (jeśli nie 95%) na pewno ogląda anime z dubem, bo nie umie czytać. Dlatego te amerykańskie napisy są, jakie są. Zresztą Amerykanie jako nacja nie lubi oglądać filmów z napisami, zwłaszcza zagranicznych filmów z napisami, dlatego kręcą własne wersje zagranicznych filmów (Ring, choćby na przykład, czy Piekielna gra lub OldBoy albo ostatnio hollywoodzkie wersje anime).
Co do 3-wersowych napisów, w profesjonalnych napisach się ich nie stosuje, choć nigdzie nie jest napisane, że są zakazane, po prostu nie zaleca się. A ja robię napisy amatroskie. Fakt, kiedyś ich nadużywałem. Teraz staram się tego nie robić. Stosuję 3 wersy tylko wtedy, gdy dużo i szybko mówią, żeby uniknąć efektu kalejdoskopu (czasami z lenistwa wsadzę gdzieś 3 wersy, gdzie być nie muszą ).
Kolego Sabrack, jeśli nie podobają Ci się moje napisy, zrób swoje. Nikt Ci nie zabrania. I znajdź sobie dobrego korektora, żeby było sprawiedliwie. Gochuumon jest naprawdę ciężkie w tłumaczeniu, choć na pozór wydaje się lekkie i przyjemne. A potem niech widzowie ocenią jakość TŁUMACZENIA, nie napisów (TS, efekty, fajerwerki, wodotryski itp.), tylko samego TŁUMACZENIA. Ja robię napisy nie dla fajerwerków i efektów, tylko dla tłumaczenia. A jak Ci napisy zasłaniają ekran, oglądaj z lektorem . Jaki jest sens robienia napisów, które są nieczytelne: beznadziejna i za mała czcionka u samego dołu ekranu, jakiś wydumany kolor tylko po to, żeby był efekt (bo coś takiego też widziałem, nawet z nosem w monitorze nie dało się czytać i jakoś nikt się nie przypierdalał).
Przyznaję, iż kolega Demonis Angel odwala naprawdę kawał świetnej roboty, doszlifowując moje wypociny . To nawet Alpinistki lżej mi się tłumaczy, choć muszę szukać tłumaczeń wspinaczkowych określeń, niż Gochuumona.
Co do hardków, jest to wydanie tymczasowe. Obejrzysz, baja się nie spodoba, wywalisz i nie szkoda. Dla kolekcjonerów będzie oczywiście wydanie BD.
I bez urazy! Najlepiej niech każdy zajmie się swoją robotą i swoimi projektami, żeby nie było opóźnień w wydaniach. A tego przecież nie chcemy. Przez ten czas, kiedy pisałem tę odpowiedź, mogłem zrobić poprawki do 4. odcinka Gochuumona i wysłać napisy do korekty.
Gdyby jeszcze jakieś uwagi, skargi, komentarze - zapraszam do tematu Ode mnie i od Was.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Tak się spytam. O co chodzi z tym czasem końcowym? Nie chce mi się pobierać odcinka, by analizować. Chodzi o to, że postać przestaje mówić, a jest coś dłużej wyświetlane?
Wyślę tutaj link do galerii: https://imgur.com/a/gVzMRU5
Czyli w skrócie:
1. Napisy kończą się na klatce 1273 [obrazek 1]
2. Napisy powinny się kończyć na klatce 1275 [obrazek 2]
3. Obrazek trzeci przedstawia klatę, która jest już następnym kadrem
Gdy napisy kończą się na klatce 1273 powstaje nieprzyjemne dla oka mrugnięcie napisów (znikają szybciej niż kadr, a spektrum dźwięku wciąż pozwala na przesunięcie o dwie klatki w prawo)
Gdyby napisy kończyły się na klatce 1275 wtedy płynnie znikną wraz z kadrem pierwszej sceny
Oczywiście rozumiem, że poprawiając timing ręcznie mogą zdarzyć się błędy, ale wypada ich kilka-kilkanaście na odcinek, po prostu mniej uwagi poświęconej linijce i błąd człowieka gotowy.
Lecz w tym przypadku to jest po prostu opcja "złącz linijki" i zostawianie timingu, który był w oryginalnym skrypcie.
martinru zawsze "poprawiał" timing, wydłużając czas wyświetlania dialogów, by odbiorca miał jego więcej na przeczytanie. Ma to oczywiście wady (dłużej się wyświetla, więc kogoś może wkurzać, że postać nie mówi, a dalej jest na ekranie/ by ten zabieg wyszedł, czasem łączy dialog dwóch postaci - wspomniany screen powyżej)
Szczerze? Sztuczne wydłużanie dialogu, by ktoś "mógł" przeczytać nie jest żadnym argumentem za. Od tego jest CPS lub polskie ZNS (znaki na sekundę), by stwierdzić czy dany dialog jest za krótki/za długi.
Na przykładzie zdjęcia poniżej tutaj widać, że nastąpi przeskok po dialogu postaci (spektrum wyraźnie pokazuje, gdzie ona kończy mówić - w tym przypadku ta biała linia oznacza klatę kluczową, czyli przeskok kadrów).
W skrócie: Kokoa powinna mówić tylko w swoim kadrze (gdzie pokazana jest na zdjęciu), lecz w tym przypadku nachodzi również na kadr nic nie mówiącej Chino (gdzie tam nie ma już żadnych dźwięków).
Zdjęcie: https://i.imgur.com/5T3UHWd.jpg
+ po co łączyć dialogi dwóch postaci, skoro wyraźnie między nimi jest przerwa i nie trzeba tego robić? Zmienia się kadr, zmienia się osoba mówiąca i łączenie linijek zbędne.
Łączy się linijki w przypadku, gdy np. są dwie osoby mówiące jednocześnie (wtedy już wola autora).
ale i zalety (odbiorca ma go więcej na przeczytanie, więc jak ktoś wolniej czyta, ułatwia mu to - sam wolę ten zabieg z łączeniem od wstawiania dialogów na dole i u góry, mało osób już tak robi, ale byli i tacy xD). Nie on jedyny w tym serwisie tak robi (wydłuża czas wyświetlania kosztem synchronizacji wypowiedzi), więc na pewno jakieś grono docenia jego trud.
zaleta «pozytywna cecha kogoś lub czegoś» --> Ty to uznasz za zaletę - ja za wadę. Ja chcę płynne i poprawne napisy.
Najebanie 3 linijek tekstu, łamań i dialogów w formie myślnikowych w subach nie pomaga w odbiorze, przytłacza odbiorcę i wprowadza niepotrzebne zamieszanie.
Aha, 3-linijkowców jestem przeciwnikiem, tutaj pełna zgoda xD
Marginesy też są ustawione paskudnie, a zawalenie obrazu trzema linijkami tekstu, to chyba celowe wkurwianie ludzi xD
Ja przyszedłem oglądać bajkę - nie suby.
Btw, fajna jest ta bajka?
Z tymi subami - nie.
Offline
Zrobię sobie pościk v2 - za co pewnie dostanę warna.
Kolego Sabrack, nie o to mi zupełnie biegło, co próbowałeś udowodnić mi w swojej wypowiedzi. Napiszę Ci to więc jeszcze raz wielkimi litrami:
- JAKOŚĆ I SENSOWNOŚĆ TŁUMACZENIA,
- ORTOGRAFIĘ I LITERÓWKI,
- INTERPUNKCJĘ (patrz - posty 124 i 129).Ja nikogo nie chcę zdyskredytować, tylko się pytam. Teraz widzę, że źle sformułowałem swoją wypowiedź, za co FrixyFox serdecznie przepraszam.
Nawet nie sprawdzając tłumaczenia wypisywałeś takie głupoty.
Zamiast jako "elita" i "wyjadacz" nazi pomóc, to standardowo lepiej na kogoś wjechać. Przestaje mnie dziwić, że tutaj nikt nie chce subów wrzucać.
Po co to robić, skoro szybciej obrzucą cię gównem niż ci pomogą.
Ja, robiąc tłumaczenie, robię cały timing od zera. Dzięki temu wiem, kiedy mogę się tekstem pobawić, a kiedy muszę skracać, ile się da, żeby był czytelny.
Cieszy mnie, że bawisz się tekstem, ale proszę - nie wmawiaj mi, że to jest poprawnie zrobione.
Po prostu robisz je na swój gust i do tego niepoprawnie timingowo.
Jak napisał kolega HK, moje napisy są dla widzów, którzy wolniej czytają, bo wiem, że tacy też są. Najłatwiej jest po prostu wyjąć skrypt z pliku i, nie wysilając się ani trochę, podstawić polskie tłumaczenie pod gotowy timing, który nie zawsze pasuje pod polską budowę zdań, bo jest dopasowany pod angielską. To jest samo tłumaczenie, bez opracowywania napisów. Mnie też denerwuje, kiedy wypowiedź, która spokojnie może zmieścić się w jednym napisie, rozbita jest na kilka (totalny bezsens dla mnie). Zaś równolegle lecące dialogi u dołu i u góry przyprawiają mnie o zawrót głowy i oczopląs, bo nie wiadomo, na czym się skupić. Wkurzający jest też brak łamania linii. Ja od tego dostaję raka oczu i nerwicy.
Nie wiem czy po X latach robienia tych subów skumałeś, ale ty pracujesz na audio japońskim. Postacie mówią po japońsku - nie po angielsku.
Jak kwestia po japońsku jest krótka: starasz się stworzyć krótki polski zamiennik
Jak kwestia po japońsku jest długa: starasz się stworzyć coś podobnego (bo np. coś tam objaśnia)
Angielskie suby mają ci służyć za pomoc w przekładzie, a nie tworzenie kalk 1:1.
+ dodatkowo jeśli masz czas pierdolić takie głupoty o "gotowym timingu", to jednak chciałbym, żebyś pierw pobrał moje suby i wtedy pisał takie bzdury.
To, że Amerykanie robią napisy, jak robią, nie znaczy, że my, Polacy, musimy ich małpować. Język angielski różni się od polskiego i przenoszenie standardów 1:1 nie zawsze ma sens. Mamy swój rozum i nie lepiej by było opracować standardy napisów pasujące dla języka polskiego? Poza tym znakomita większość Amerykaniątek (jeśli nie 95%) na pewno ogląda anime z dubem, bo nie umie czytać. Dlatego te amerykańskie napisy są, jakie są. Zresztą Amerykanie jako nacja nie lubi oglądać filmów z napisami, zwłaszcza zagranicznych filmów z napisami, dlatego kręcą własne wersje zagranicznych filmów (Ring, choćby na przykład, czy Piekielna gra lub OldBoy albo ostatnio hollywoodzkie wersje anime).
Napisy poprawnie robią jeszcze: Hiszpanie, Indonezyjczycy, Francuzi, Rosjanie, Włosi, Niemcy
I nigdy w subach tych nacji nie widziałem jakiegoś problemu, który ty stwarzasz na zwór jakiegoś "Polacy nie gęsi" XD
Pamiętaj, że "amerykaniątka" są mocarstwem, ty mieszkasz w kraju z kartonu.
Całą resztę porównywania olewam, bo próbujesz narzucić krzywą narrację bez poparcia dowodami dub/sub w przypadku anime.
Co do 3-wersowych napisów, w profesjonalnych napisach się ich nie stosuje, choć nigdzie nie jest napisane, że są zakazane, po prostu nie zaleca się. A ja robię napisy amatroskie. Fakt, kiedyś ich nadużywałem. Teraz staram się tego nie robić. Stosuję 3 wersy tylko wtedy, gdy dużo i szybko mówią, żeby uniknąć efektu kalejdoskopu (czasami z lenistwa wsadzę gdzieś 3 wersy, gdzie być nie muszą ).
Ja nigdy nie napisałem, że są niepoprawne. Napisałem, że są brzydkie i zbędne.
Kolego Sabrack, jeśli nie podobają Ci się moje napisy, zrób swoje. Nikt Ci nie zabrania. I znajdź sobie dobrego korektora, żeby było sprawiedliwie. Gochuumon jest naprawdę ciężkie w tłumaczeniu, choć na pozór wydaje się lekkie i przyjemne. A potem niech widzowie ocenią jakość TŁUMACZENIA, nie napisów (TS, efekty, fajerwerki, wodotryski itp.), tylko samego TŁUMACZENIA. Ja robię napisy nie dla fajerwerków i efektów, tylko dla tłumaczenia. A jak Ci napisy zasłaniają ekran, oglądaj z lektorem . Jaki jest sens robienia napisów, które są nieczytelne: beznadziejna i za mała czcionka u samego dołu ekranu, jakiś wydumany kolor tylko po to, żeby był efekt (bo coś takiego też widziałem, nawet z nosem w monitorze nie dało się czytać i jakoś nikt się nie przypierdalał).
Od tego są standardy wyglądu i wielkości czcionek, poprawiania timingu, cps, klatki kluczowe.
Jako oglądający mam prawo napisać, że coś mi się nie podoba.
Jednak zapomniałem - najlepiej tupnąć nóżką, obrazić się, bo ktoś śmiał skrytykować panicza suby.
Skoro tworzysz je dla mniejszości, to oczekuj, że większość będzie cię za nie krytykować.
A żebyś też nie wycierał sobie mną mordy, bo mi się to zbytnio nie podoba:
Co do hardków, jest to wydanie tymczasowe. Obejrzysz, baja się nie spodoba, wywalisz i nie szkoda. Dla kolekcjonerów będzie oczywiście wydanie BD.
Ojć, narzeka ansi na jakość "onlajnową" - a sami wypuszczają takie coś i tłumaczą to poprawką pod BD xD
I bez urazy! Najlepiej niech każdy zajmie się swoją robotą i swoimi projektami, żeby nie było opóźnień w wydaniach. A tego przecież nie chcemy. Przez ten czas, kiedy pisałem tę odpowiedź, mogłem zrobić poprawki do 4. odcinka Gochuumona i wysłać napisy do korekty.
Ty miałeś czas zdyskredytować Frixy bez powodu, ja mam czas żeby to robić z dowodami.
A jeśli usilnie chcesz dowiedzieć się o sensowności tłumaczenia, to polecam zobaczyć termin:
"Driftwood"
+ O moje projekty martwić się nie musisz - są ważniejsze od ciebie.
Offline
Hunter Killer napisał:martinru zawsze "poprawiał" timing, wydłużając czas wyświetlania dialogów, by odbiorca miał jego więcej na przeczytanie. Ma to oczywiście wady (dłużej się wyświetla, więc kogoś może wkurzać, że postać nie mówi, a dalej jest na ekranie/ by ten zabieg wyszedł, czasem łączy dialog dwóch postaci - wspomniany screen powyżej)
Szczerze? Sztuczne wydłużanie dialogu, by ktoś "mógł" przeczytać nie jest żadnym argumentem za. Od tego jest CPS lub polskie ZNS (znaki na sekundę), by stwierdzić czy dany dialog jest za krótki/za długi.
Na przykładzie zdjęcia poniżej tutaj widać, że nastąpi przeskok po dialogu postaci (spektrum wyraźnie pokazuje, gdzie ona kończy mówić - w tym przypadku ta biała linia oznacza klatę kluczową, czyli przeskok kadrów).
W skrócie: Kokoa powinna mówić tylko w swoim kadrze (gdzie pokazana jest na zdjęciu), lecz w tym przypadku nachodzi również na kadr nic nie mówiącej Chino (gdzie tam nie ma już żadnych dźwięków).
Trochę się gubię w tej argumentacji. Mówisz o CPS, a potem analizujesz, ile to trwa u postaci mówiących. Chyba że faktycznie liczyłeś i chłopak przesadził, no to już inna sprawa. Osobiście jestem zdania, że najlepszym rozwiązaniem jest tak dopasowanie długości dialogu, by nie trzeba było wydłużać jego wyświetlania. Tak, to trudniejsze, ale i efektywniejsze (i wszyscy zadowoleni). Jak wspominałem, to nie jest tak, że ja wolę jego sposób rozkładania dialogów czy timing, ja go rozumiem/akceptuję. Tak samo akceptuję osoby, które robią rozbudowane efekty - potem połowę playerów tego nie czyta, a o odtwarzaczu stacjonarnym nie wspomnę. Wywalam je w cholerę, bo mogę
@
Odniosę się do obrzucania gównem, jak to ująłeś. Osąd martinru był przedwczesny, ale zapewne nie miał złych intencji. Założył (błędnie), że skoro ktoś nie wrzucił, to są jakieś gorsze/jak nie ma w bazie, nikt na nie nie trafi. Swoja drogą... Sporo ludzi nie wrzuca poprawek do swoich subów, mimo komentarzy, nad czym ubolewam. Bo przez to mam wrażenie, że coraz mniej ich ludzie wrzucają.
@martinru
Polecam przyjąć krytykę na klatę, zamiast pisać "zrób lepiej".
Nie mówię, że musisz od razu wszystko wdrążać, ale chociaż przemyśleć. Inni czasem też mają trochę racji. Wyciąganie wniosków zdecydowanie jest dobrą cechą
Offline
Trochę się gubię w tej argumentacji. Mówisz o CPS, a potem analizujesz, ile to trwa u postaci mówiących. Chyba że faktycznie liczyłeś i chłopak przesadził, no to już inna sprawa. Osobiście jestem zdania, że najlepszym rozwiązaniem jest tak dopasowanie długości dialogu, by nie trzeba było wydłużać jego wyświetlania. Tak, to trudniejsze, ale i efektywniejsze (i wszyscy zadowoleni). Jak wspominałem, to nie jest tak, że ja wolę jego sposób rozkładania dialogów czy timing, ja go rozumiem/akceptuję. Tak samo akceptuję osoby, które robią rozbudowane efekty - potem połowę playerów tego nie czyta, a o odtwarzaczu stacjonarnym nie wspomnę. Wywalam je w cholerę, bo mogę
Osąd martinru był przedwczesny, ale zapewne nie miał złych intencji. Założył (błędnie), że skoro ktoś nie wrzucił, to są jakieś gorsze/jak nie ma w bazie, nikt na nie nie trafi. Swoja drogą... Sporo ludzi nie wrzuca poprawek do swoich subów, mimo komentarzy, nad czym ubolewam. Bo przez to mam wrażenie, że coraz mniej ich ludzie wrzucają.
1. Wystarczy obejrzeć scenę podaną w drugim linku imgur, żeby wiedzieć o co tam chodzi. Trwa ona za długo i nie powinno tam być już napisów.
Wskazałem na rzeczy, które powinno się brać pod uwagę przy robieniu timingu: cps, klatki kluczowe, spektrum dźwięku
Dodatkowo: ja nic o efektach nie pisałem, bo ich nie ma, o jakości tłumaczenia też nie, bo tego również nie sprawdzałem
Z grzeczności wypisałem, gdzie powinny się kończyć te dialogi i wystarczy sprawdzić to w kainote czy aegi.
Różnica w odbiorze tych subów byłaby na ogromną korzyść, bo eliminuje się wtedy miganie napisów do scen.
Chcesz - sprawdź to sam, nie chcesz - mów, że gubisz się w argumentacji.
2. Nie wiem jaka była intencja, ale wydźwięk typowo negatywny. Dopiero kiedy wypomnialem sytuację nadeszła jakaś refleksja.
Offline
Dodatkowo: ja nic o efektach nie pisałem, bo ich nie ma, o jakości tłumaczenia też nie, bo tego również nie sprawdzałem
Czekaj, czekaj...
Kamiyan3991 napisał:Napisy zresztą są do całości, po prostu nie ma ich w bazie.
KLIKWszystko cacy. Tylko jeszcze idzie o jakość tego tłumaczenia, bo że napisy są, nie znaczy to, że się nadają.
To jak tak napisał kolega, założyłeś, że chodzi o timing/rozłożenie, 3-linijkowce itd. A teraz używasz tego samego stwierdzenia i chodzi o coś innego?
Offline
Wszystkie uwagi do wiadomości przyjęte.
Do kolegi Sabracka:
Przyznaję, że nie widziałem jeszcze nic z Twoimi napisami, jednak pisałem ogólnie o tym, co oglądałem, nie o Twoich napisach, poważnie. To, że dublujesz serie, które tłumaczę, mi nie przeszkadza. Dobrze, że mam konkurencję, a widz możliwość wyboru. Poniosło mnie, czasem coś palnę, a potem dopiero myślę. Dlatego nie lubię się wdawać w żadne dyskusje. Bez urazy i przepraszam Cię. Nie chcę się kłócić.
I nikomu nie wmawiam, że to, co robię jest poprawne, bo zdaję sobie sprawę, że do końca nie jest. Zawsze z 3-wersowych napisów można sobie zrobić 2-wersowe i jak ktoś chce, bardzo proszę, nie zabraniam. Może dostosować sobie czcionkę, jej wielkość, kolor i co tam jeszcze chce do swoich potrzeb, dlatego też równolegle wrzucam paczki z napisami, jeśli robię hardki.
Przyznaję, jestem trochę leń i nie zawsze chce mi się bawić w duperele, może dlatego ostatnio te napisy nie bardzo mi wychodzą.
I jeszcze raz bardzo przepraszam FrixyFox za swoją niefortunną wypowiedź. Jak będę miał chwilę, obejrzę serię i uczciwie ocenię napisy.
Jeśli ktoś się czuje urażony moimi uwagami, najmocniej przepraszam.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
No dobra. W tym temacie możecie wyżywać się, jakie to moje napisy są brzydkie, paskudne, be i w ogóle gówniane. Macie tu wolną rękę. Proszę więcej nie wszczynać takich dyskusji jak ta powyżej w tematach dotyczących wydań. Do tego jest ten temat . Przyjemnego hejtowania
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
No dobra. W tym temacie możecie wyżywać się, jakie to moje napisy są brzydkie, paskudne, be i w ogóle gówniane. Macie tu wolną rękę. Proszę więcej nie wszczynać takich dyskusji jak ta powyżej w tematach dotyczących wydań. Do tego jest ten temat . Przyjemnego hejtowania
Nie skończyłem w starym, ale zacznę w nowym wątku:
Naprawdę? Po tej całej akcji zamiast przejrzeć suby i stwierdzić, że faktycznie da się coś poprawić, ty po prostu stwierdziłeś, że stworzysz wątek, w którym można po tobie jechać?
Mi chyba bardziej zależało na poprawieniu twoich napisów niż tobie samemu.
Offline
Nie rozumiem czego żeś się tak go ujebał? bo pojechał po Frixy? toć powiedział, że go poniosło, robi napisy jak chce to jego wizytówka, on się nie wpierdala z butami w twoje wypociny i skończ tą gówno burzę bo zrobiłeś się żałosny.
Offline
Offline
Nie rozumiem czego żeś się tak go ujebał? bo pojechał po Frixy? toć powiedział, że go poniosło, robi napisy jak chce to jego wizytówka, on się nie wpierdala z butami w twoje wypociny i skończ tą gówno burzę bo zrobiłeś się żałosny.
Pojechałem po jego jakości, którą tak próbował podważyć.
Przenosi wątek z dupy (chociaż wypisywałem mu błędy do GochiUsy), refleksji zero, poprawek zero i tylko przeprosić potrafi? xD
Większość po wysłaniu poprawek wypisuje coś w stylu "Dzięki, poprawione", "Dzięki, zwrócę na to większą uwagę w przyszłości".
Jednak tutaj panuje jakaś zasada, że krytykować można bez powodu, ale jak ktoś się merytorycznie przypierdoli do jakiegoś opracowania napisów - to wielki ból dupy.
Jak ja mam niby mu te timingi wypisać inaczej, skoro nawet subów na ansi nie ma?
Dostał wątek, odniosłem się do jednego komentarza o trzech linijkach, dodałem swój o timingu i wielcy obrońcy słabo wykonanego timingu się zlecieli. Gdyby takie coś robiły onlajny, albo jacyś wasi wyimaginowani wrogowie, to byście pierwsi przerzucali się obrazkami z jakością wykonania.
Ja nie zabraniam nikomu tego oglądać - to nie moja sprawa, że ludzie oczu nie mają: ja tylko oczekuję, że jak ktoś się przypierdala, to sam jest gotów na krytykę.
Nie wpierdala się z butami w moje wypociny? Co to w ogóle znaczy?
Jak ktoś mi wypisuje błędy timingu, tłumaczenia, jakiegoś yoda-style, to jednak je poprawiam, a nie się obrażam na cały świat.
Ostatnio edytowany przez Sabrack (2020-11-05 23:40:31)
Offline
. Gdyby takie coś robiły onlajny, albo jacyś wasi wyimaginowani wrogowie, to byście pierwsi przerzucali się obrazkami z jakością wykonania.
+1000
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Bez krytyki raczej nikt się nigdy nie poprawi. Kolega poparł je przykładami i uzasadnił. Mniejsza już o powody. Takie uwagi to skarbnica wiedzy. Trochę się tu przedrzeźniam, ale tak naprawdę dziękuje tym, którzy je wypisują. Dzięki nim można wyciągnąć wnioski i zrobić coś lepiej. To mój osobisty pogląd, ale myślę, że wiele osób i tak się z nim zgodzi. Samym głaskaniem wychodzi taki szajs, jak do serii... Dobra, już tu nie będę jechał innych. Jak kogoś ciekawi, mogę napisać na PW.
Offline
Powiem krótko, ciężko jest zmienić stare przyczajenia. Będę się starał, ale nie wiadomo jakich cudów i wianków na kiju nie obiecuję. Na pewno z 3 wersów nie zrezygnuję. Nie lubię, gdy napisy skaczą mi przed oczami jak w kalejdoskopie. Będę się starał ograniczać do fragmentów, gdzie bardzo dużo i bardzo szybko mówią (w Gochuumon to akurat standard). Będę starał się też kończyć napis równo ze zmianą ujęcia. Przykłady kilku tytułów, gdzie nie stosowałem 3 wersów: Birthday Wonderland, Nekopara, Sin: Nanatsu no Taizai, Mary and the Witch Flower. Dlaczego? Bo w tych tytułach nie napierdzielali jak z karabinów maszynowych, tylko mówili w miarę spokojnie. Wolę jeden większy napis, który trwa dłużej, nawet 3-wersowy, niż kilka, które migają jak w kalejdoskopie, a potem muszę cofać i oglądać fragment jeszcze raz, bo nie zdążyłem czegoś przeczytać.
Jeśli komuś 3 wersy nie pasują, niech je sobie poprawia po swojemu na 2. Nad timingiem popracuję.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline
Sprawa "migania" napisów w fansubach zawsze mnie zastanawiała, bo przecież w oficjalnych napisach zasada jest wręcz odwrotna - ma migać i mają być przerwy, żeby oko zarejestrowało zmianę.
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Online
Bo przecież w oficjalnych napisach zasada jest wręcz odwrotna - ma migać i mają być przerwy, żeby oko zarejestrowało zmianę.
Tę zasadę to sam sobie wymyśliłeś.
Na streamingach to czasem linijki są łączone wręcz do asburdu (Funi ma ciągłe napisy nawet do 2 sekund).
Sprawa "migania" napisów w fansubach zawsze mnie zastanawiała.
Ale co tu jest do zastanawiania? Źle wygląda i męczy oko. Tyle.
Chociaż mogę sobie wyobrazić, że 90% osób tutaj nigdy nie robiła timingu i nie ma tak wyczulonego oka jak ja.
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Sprawa "migania" napisów w fansubach zawsze mnie zastanawiała, bo przecież w oficjalnych napisach zasada jest wręcz odwrotna - ma migać i mają być przerwy, żeby oko zarejestrowało zmianę.
Bo tak jest. Standardem w Polsce dla DVD, BD czy DCP minimalny odstęp między napisami to 4 klatki. Ja stosuję 2 klatki w fansubach i oficjalnych też i jakoś nikt się nie skarży (chodzi o oficjalne). Mnie biegło o coś innego, że zamiast wypowiedź być w jednym napisie, podzielona jest na kilka, przez co szybko się zmieniają i czasami nie nadąża się z czytaniem. Gdy nie ma tej minimalnej przerwy między napisami, choćby i te 2 klatki, to gdy trafią się 2 napisy podobnej wielkości jeden po drugim, oko może nie zarejestrować zmiany i wtedy część tekstu umyka. Sam się czasem na tym łapię. Wtedy trzeba cofać i jeszcze raz obejrzeć dany fragment, co jest upierdliwe.
Kiedy w kinach puszczało się filmy z taśmy 35 mm, minimalny odstęp dla napisów tłoczonych na taśmie ze względów technicznych był 8 klatek, co przy 24 fps daje 1/3 sekundy. Zobaczcie, jak to skracało czas wyświetlania napisów. I miało się do dyspozycji tylko maksymalnie 80 znaków ze spacjami na napis.
Aihara Mei is not human.
Citrus OST - To fear love is to fear life
Offline