Nie jesteś zalogowany.
... na przykład mnie ^^
Dzisiaj zbiegając ze schodów w bloku mojego kumpla, zdarzyło mi się coś takiego:
Na ostatnim odcinku ze "śluzą" (metalowa przegroda z drzwiami), za którą zaraz były schody w dół, wyskoczyłem - chciałem zatrzymać się na schodach, złapać barierkę i przeskoczyć nad nią na drugą stronę schodów (jak to zwykle robię). No to wyskakuję.... lecę, lecę, aż tu nagle słyszę takie dzwoniące bum i zdaję sobie sprawę że nagle z kierunku naprzód-góra, mój lot zszedł na tył-dół. Lecąc jeszcze zdążyłem pomyśleć (autentycznie) "O je**ana, WTF?!", po czym upadłem tyłkiem na posadzkę. Dopiero po chwili siedzenia (musiałem glupio wyglądać xP) pomyślałem że pewnie walnąłem głową o górną przegrodę... Nie bolało (ma się tą czaszkę mocną xP), ale takie jakieś dziwne uczucie w głowie miałem przez 5 minut...
A wy co dziś głupiego zrobiliście?:D
Offline
Dziś hmmm....
Grałem w piłeczke(nożna:P) stałem metr od ściany, jak się napaliłem, piłka się odbiła centralnie mędzy nogi.... Wiem wiem, takie coś często się przytrafia, ale ten strzał miał taką moc... Miałem czarno przed oczami8-D
Offline
Offline
Dlatego wolę bilard
mój kumpel kiedyś jechał na swoim rowerku (miał hamulce tuylk,o na przód bo tył mu sie zrąbał) i jadąc z górki sie zagapił w bok...
wtedy znienacka dojechał do siatki... wiec po hamulcu A że był to hamulec przedni i w dodatku z górki to przeleciał przez kierowice i wyrąbał głową w... nie nie siatkę jeszcze lepiej... słupek trzymajacy siatkę;)
Mieliśmy z niego polew tydzień:P
Ostatnio edytowany przez Arry (2006-05-08 20:45:37)
Offline
Hehe Rixed dobre znam ten ból ja kiedyś zbiegałem na dół do piwnicy, tylko kilka schodów ale na dole nad ostatnim schodem jakiś d**** ( nie wypada źle mówić o zmarłym dziadku:) ) wstawił betonową belkę. No i ja biegnąc w dół podskoczyłem sobie w połowie schodów aby drogę sobie skrócić... pamietam ino ból głowy... pozbierałem się zabrałem słoik bodajże z ogórkami z piwnicy no i wróciłem do domciu, a tu mama się mnie pyta co ja 5 minut robiłem w piwnicy i czemu mam takie fioletowe czoło
Offline
To ja niedawno wjechałem rowerkiem do śmierdzącej rzeczki[kombinuje]
Ostatnio edytowany przez karoleq114 (2006-05-08 20:49:36)
Offline
Ja to miałem akcje wczoraj jak oglądałem sobie hentai na laptopie(wspomnę że nie na słuchawkach i dość głośno[baka]) a że do chłopaka co leży obok przyszła jakaś babka(chyba matka) i ta spogląda i dostałem liścia w pysk:o i powiedziała bym wyłączył(lol) wyłączam a tam na tapecie to
Masakra mówiła że demoralizuje młodzież[brakslow](LOL x 2) i do pielęgniarki a chłopak ma z 15lat ale co tam niech się uczy.....Ale mi wtedy przej****
Offline
Jeśli chodzi o schody, to miałem jeden taki pechowy dzionek. Było to jeszcze jak sprzedawali mleko w butelkach. No więc totalnie zjechany po grze w piłkę, wróciłem do domu. Zawlokłem swoje zwiotczałe ciało na czwarte piętro mojego bloku (no elevator) i walnąłem się na łóżko. Na to przychodzi moja matka i mówi, żebym poszedł do sklepu po mleko. Wyobrażacie sobie jak pryska moja ulga, że wreszcie mogę wziąć prysznic i polenić się w swoim łóżku? No to jak trzeba to poszłem. Walnąłem ten kilometr do najbliższego czynnego sklepu i gdy wróciłem do domu, wlokąc swe zmaltretowane wysiłkiem ciało na czwarte piętro, okazało się, że kupiłem maślankę. Wtedy myślałem, że się powieszę. Moja ulga prysła poraz drugi. Bo się musiałem wracać i wymieniać to na mleko . No i wracając znów do domu, totalnie wyczerpany wchodzę na to czwarte piętro, już dobijam do drzwi swego mieszkanka, kiedy jeb...[deprecha]. Reklamówką, w której było mleko walnąłem o schody, a że była w niej dziura pochlapało mi całe spodnie . Totalnie wku[cenzura]ny, przebrałem się i poszedłem raz jeszcze[cholera]. Tym razem ostrożnie niosąc mleko po schodach dobrnąłem do swego sanktuarium, gdzie mogłem spokojnie wziąć kąpiel i spocząć. Ale dnia nie zapomnę
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Offline
Bez obrazy ~Zgrzyt ale musze ci przyznać jesteś bardziej zboczony od mojego brata
Offline
...ta spogląda i dostałem liścia w pysk:o...
ja bym się jej odwinoł
Offline
Bez obrazy ~Zgrzyt ale musze ci przyznać jesteś bardziej zboczony od mojego brata
A tera powie tak właściwie nie lubię hentai ale w szpitalu trzeba się czymś zająć. Arry tez już nie mogę się doczekać[yahoo]
Offline
A tera powie tak właściwie nie lubię hentai ale w szpitalu trzeba się czymś zająć. Arry tez już nie mogę się doczekać[yahoo]
Jak siedzisz w szpitalu, to pokaż jakiego hentajca jakiejś ładnej pielęgniareczce. Może będziesz miał przygodę.[los]
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
daj spokój są dwie jakieś nowe ale maja mnie dość nawet lewatywa mnie straszą
Offline
To co ty niby tam wyprawiasz?
Wiesz ze szpitalem nie ma żartów[rip]
BTW:
Jedzie karetka i wiozą pacjenta. Nagle lekarz mówi do sanitariusza:
Dzwoń do kostnicy!
A na to pacjent podnosi głowe i woła:
Ale ja jeszcze żyję!
Na to lekarz:
Tak. lecz do kostnicy jeszcz4e daleka droga.
Offline
daj spokój są dwie jakieś nowe ale maja mnie dość nawet lewatywa mnie straszą
to masz sczescie bo w moim przypadku sie konczylo na tym ze dostalem lewatywe . Nigdy wiecej szpitala.
Acha jeszcze zapomnialem powiedziec ze mnie przez 3 dni glodzili jedze jedne jak wyszedlem ze szpitala to schudlem jakies 5 kg
Ostatnio edytowany przez johny_lennon (2006-05-08 21:18:06)
Offline
Zgrzyt napisał:daj spokój są dwie jakieś nowe ale maja mnie dość nawet lewatywa mnie straszą
to masz sczescie bo w moim przypadku sie konczylo na tym ze dostalem lewatywe . Nigdy wiecej szpitala
Nie choruj, omijaj szpitale!!!
Ehh ja w szpitalach to z 1/4 życia spedziłem i żyje...
Offline
Zgrzyt napisał:daj spokój są dwie jakieś nowe ale maja mnie dość nawet lewatywa mnie straszą
to masz sczescie bo w moim przypadku sie konczylo na tym ze dostalem lewatywe . Nigdy wiecej szpitala
Tak za nic?
Offline
Ej nie straszcie mnie[placze]
Mamo, ja się boje iść do szpitala!!
Offline
johny_lennon napisał:Zgrzyt napisał:daj spokój są dwie jakieś nowe ale maja mnie dość nawet lewatywa mnie straszą
to masz sczescie bo w moim przypadku sie konczylo na tym ze dostalem lewatywe . Nigdy wiecej szpitala
Tak za nic?
no za dobre sprawowanie . No a jeszcze ksiadz za mna po calym szpitalu gonil zebym do spowiedzi poszedl . Przez 2 dni mi nie dawal spokoju az w koncu musialem pojsc
Offline