Nie jesteś zalogowany.
Na dosyć ciekawą pozycję trafiłem. Czegóż to Japończycy nie stworzą? Żeby połączyć romans z krwawą jatką?! Otóż fabuła toczy się wokół wątku miłosnego ściągniętego z "Romea i Julci", ale umiejętności bohaterów są niczym z "Mutantów", a to wszystko osadzone w czasach Shogunatu. Trzeba przyznać, że efekty specjalne wtapiają w kanapę. Do tego ten klimat shintoistyczny... no idealna perełka. Jeżeli ktoś lubi takie filmy to zapraszam, a jak nie lubi to po obejrzeniu pewnie mu się odmieni. Tu klikać
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2006-06-15 10:59:58)
Offline
Nic nowego. O Shinobi już dawno wiadomo, że Vision wydaje (miało być w kwietniu, potem przesunęli datę premiery) i że jest to fabularyzowany Basilisk.
Offline
Nie tyle Basilisk, co książka, na której zostało anime oparte - Koga ninpou chou.
Offline
Mi, ogólnie, film jako całość nie przypadł do gustu Jedynie końcówka, której się nie spodziewałem na po filmie.
Muzyka w ogóle nie buduje klimatu. Efekty specjalne BDB (ale nie one są najważniejszą częścią ekranizacji). Nawet ciekawe walki .
Fabuła interesująca - szkoda tylko, że wszystko nie było jakoś zgrane ze sobą, bo czasami wydawało mi się, że oglądam urywki pociętego filmu.
Po obejrzeniu przykleiłbym etykietę temuż jako "dobra rozrywka, brak wysiłku intelektualnego" .
Offline
Cóż za dziwne dla mnie oceny.
Mi się film podobał.
Ale końcówka nie, sama masakra.
Moim zdaniem zaletą japończyków jest romans i komadia. Przynajmniej tak w anime.
A ten dramatyzm, tragilm, zbędne taplanie się z krwi
Offline
jak dla mnie ten film super:) zwłaszcza początek gdy wojownicy prezentowali swoją siłę ostatnio dorwałem kolejny film w tych klimatach Shadowless sword, ale niestety nie miałem jeszcze czasu go obejrzeć.
Offline
ooo... ma coś wspólnego z basiliskiem? To muszę zobaczyć
Offline
Ten film jest świetny!!
Offline
Ale idiotyzmy z tym hasłem :/ Jeśli ktoś ściągnął ten film w wersji zahasłowanej to zechciałby mi może oszczędzić tych cyrków z włażeniem na jakieśtam forum i poprostu podał hasło? Byłbym dźwięczny
Ostatnio edytowany przez Aizen (2006-06-21 02:53:02)
Offline
Ale idiotyzmy z tym hasłem :/ Jeśli ktoś ściągnął ten film w wersji zahasłowanej to zechciałby mi może oszczędzić tych cyrków z włażeniem na jakieśtam forum i poprostu podał hasło? Byłbym dźwięczny
podpisuję się pod prośbą
Offline
Ja tego nie sciagalem ale google sie przydalo
Znalazlem cos takiego: Password: Firewall
Offline
Hmm... poĹÄ czenie komedii, romansu i hack'n'slash, na dodatek w japoĹskich klimatach. Hmm... ( wĹaĹnei zasysam:) ). MoĹźe byÄ dobre.
Offline
Dla mnie OK, fajne walki, niezłe efekty, nawet jakaś fabuła... ale bez rewelacji
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
Ja tego nie sciagalem ale google sie przydalo
![]()
Znalazlem cos takiego: Password: Firewall
Hehe DZIAĹA[yahoo] Wielkie dzięki kolego gacek
Offline
Film był super! nawet mojemu ojcowi bardzo sie spodobał !! wiecej takich filmów narazie Azumi i Shinobi są jesczze takie filmy prosze o tytuły??
Offline
Ca do Shinobi to nie był taki zły, był dobry, ale bez rewelacji, oglądałem go już po obejrzeniu Basiliska i został mi taki 'Posmak' po Basilisk, więc myślałem że Shinobi będzie przynajmniej tak dobry jak anime, lecz szczerze powiedziawszy trochę się zawiodłem, ogólnie to średniak jak dla mnie.
Film był super! nawet mojemu ojcowi bardzo sie spodobał !! wiecej takich filmów narazie Azumi i Shinobi są jesczze takie filmy prosze o tytuły??
A co do podobnych filmów to polecam Fearlessz Jet'em Li. Naprawde bardzo dobry film, mnóstwo bardzo spektakularnych walk. Ogólnie jest to opowieść o gościu który chce stać się nr 1 w swoim mieście (okolicy), lecz jak to bywa pycha i głupota doprowadzają do tragedii. Większość filmu przedstawia jego historię. Końcówka: Japończyk vs Chińczyk (czyli nasz bohater), musze powiedzieć że jest smutna, aż łezka zakręciła się w oku.
Gorąco polecam(w sumie jestem świeżo po obejrzeniu)
Drugi film to Baramui Fighter (aka Fighter in the Wind)-też dużo spektakularnych walk, ale jeszcze go do końca nie obejrzałem
Jak ktoś chce te filmy to niech się odezwie, mam linki do mu, na PW ofk.
Offline
Fighter in the Wind oglądałem - fajny jest
Offline
nom szczegulnie ze na faktach, o załozycielu karate Kyokushin
Offline
Na faktach ale troche przesadzony. Szczegolnie trening w gorach i ostatnia walka. Ale ogolnie ciekawy fil i polecam.
Offline
mojemu ojcowi bardzo sie spodobał
A nie "ojcu"?
Offline