Nie jesteś zalogowany.
Witam serdecznie
Jak zapewne wielu z Was wiadomo, wydawnictwo IDG udanie wkroczyło na rynek anime w Polsce wydając takie pozycje jak Akira, film kinowy Ghost in the Shell oraz pierwszą serię GitS: Stand Alone Complex (w trakcie). Wysoka jakość i przystępna cena to główne cechy tych wydań, ale przede wszystkim liczy się to, że IDG z panem Maciejem Obuchowiczem na czele dużą wagę przykłada do współpracy z fanami gatunku. Tak było przy wspomnianych pozycjach, i tak też będzie przy następnych, bo IDG nie zwalnia tempa i planuje wkrótce wprowadzić na polski rynek kolejne pozycje, reprezentujące inne gatunki i przeznaczone dla jeszcze szerszego grona odbiorców. Ponieważ ja sam dzięki Waszej pomocy (jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy wiedzą za co otrzymałem możliwość aktywnego uczestnictwa w przygotowywaniu polskiej wersji wspomnianych wyżej tytułów, teraz mam ogromną przyjemność odwdzięczyć się tym samym.
W imieniu pana Macieja Obuchowicza oraz pana Takeshiego Obuchi chciałbym Wam wszystkim przekazać, że wydawnictwo IDG poszukuje osób, które chciałyby współpracować przy tworzeniu polskich wersji kolejnych tytułów, którymi będą: seria "Virus Buster Serge", OAV "Kai Doh Maru" oraz koreańska produkcja "Armageddon". Z przyczyn oczywistych:) mówię o tym na stronach, które są najbardziej związane z tematem fanowskich napisów do anime: animesub.info i anfo.pl, oraz w dziale anime na forum Osloskopu, gdzie tak naprawdę wszystko się zaczęło. Być może później uda się wszystkie te wątki połączyć. Sprawa jest poważna, dlatego nasza fansubberska społeczność powinna wyłonić najlepsze fansuby, a co za tym idzie - ich autorów, którzy rozpoczęliby wielką przygodę tworząc napisy do oficjalnych polskich wydań wymienionych tytułów. Forum jest doskonałym miejscem do dyskusji na taki temat, a nie ma czasu do stracenia. Ze swojej strony mogę zapewnić, że to naprawdę świetna sprawa móc uczestniczyć w takim projekcie Dyskusję niniejszym uważam za otwartą
Offline
Czyli co, kilku fansuberów tłumaczy dany tytuł, a inni, fani tegoż anime dają odpowiednią ocenę? Dla mnie bardzo dobry pomysł. Dzięki takim zabiegom dany tytuł będzie mieć najlepsze tłumaczenie. Ja osobiście mógłbym spróbować swoich sił w czymś takim, ale wątpię żebym wygrał . A i jeszcze napisz czy potrzebujesz tłumacza, który robi napisy z angielskiej wersji czy (pewnie najlepiej by było) z oryginalnej.
Ostatnio edytowany przez ardus_11 (2006-06-22 04:50:46)
Offline
Fajna sprawa ech... pomarzyć zawsze można... Fajnie wiedzieć, że IDG nie usiadło na laurach i planuje kolejne tytuły - więc póki co jestem dobrej myśli. Wracając do tematu wątku to chciałbym osobiście zgłosić kandydaturę... Wanderera ^^ chłopak naprawdę się stara i jest świetnym tłumaczem (a tak w ogóle to spoko koleś ) i nadaje się do tej roboty jak mało kto. I najchętniej to Jego właśnie bym widział na tym stanowisku Może niech każdy po prostu wytypuje najodpowiedzialniejszych osobników z ANSI, a potem się wybierze z tego tłumu najlepszych-z-najlepszych (ulubieńców tłumu ).
Tłumaczenia są jak kobiety. Wierne nie są piękne, a piękne nie są wierne.
Offline
[...] Wracając do tematu wątku to chciałbym osobiście zgłosić kandydaturę... Wanderera ^^ chłopak naprawdę się stara i jest świetnym tłumaczem (a tak w ogóle to spoko koleś ) i nadaje się do tej roboty jak mało kto. I najchętniej to Jego właśnie bym widział na tym stanowisku Może niech każdy po prostu wytypuje najodpowiedzialniejszych osobników z ANSI, a potem się wybierze z tego tłumu najlepszych-z-najlepszych (ulubieńców tłumu ).
Hiroyuki, typowanie kogoś do tłumaczenia to kiepski pomysł ponieważ, żeby tłumaczyć któryś z wymienionych przez Freemana tytułów, trzeba przynajmniej lubić dany gatunek, inaczej praca będzie mordęgą. Myślę, że najpierw powinny się zgłosić osoby zainteresowe tłumaczeniem takich gatunków i potem można przystąpić do typowania.
Osobiście nigdy bym się nie pisała na "Virusa" i "Armageddon", bo takie anime nie leżą w moim kręgu zainteresowań. Znam tylko "Kaidomaru", ponieważ anime ociera się o historię (kocham historyczne anime ) i jest o tych samych bohaterach, którzy występują w robionym przez moją grupę "Otogizoushi", dlatego z ciekawości kiedyś ściągnęłam tę OAVkę.
Cieszę się że IDG szuka wśród nas, fansubberów, współpracowników. Choć sama nie jestem zainteresowana tą współpracą, bo mam wystarczająco dużo pracy dla APeople, innym życzę powodzenia.
Co do "gotowców"; "Kaidomaru" zrobił Kami-Squad. Tłumaczenie wymaga dopracowania; może być jakąś wyjściówką. Wanderer też tłumaczył ten tytuł, ale i temu tłumaczeniu też brakuje jeszcze do oceny bardzo dobrej.
PS: Szkoda, że IDG nie wytypowało anime jakiś wyższych lotów do swoich planów wydawniczych.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-06-22 08:48:21)
Offline
No proszę, nie spodziewałem się, że to się aż tak rozwinie Widać, że GITS: SAC dobrze się sprzedaje i IDG chce iść za ciosem Czyżby rozpoczynał się złoty okres na rynku wydawniczym dla fanów anime? Choć, co do anime, które planuje wydać IDG, to raczej są to pozycje niszowe i w mojej opini może to trochę zmniejszyć sprzedaż tego gatunku filmowego (przynajmniej dla tych tytułów). O Virus i Armageddon w ogóle nie słyszałem , a Kaidoumaru chyba tylko dlatego, bo bardzo lubię gatunki historyczne i sam przetłumaczyłem ten tytuł. Mam więc wątpliwości, czy większość osób przebywających na forach anime słyszała o tych pozycjach. Sam byłbym za wydaniem takich tytułów jak Tex, czy chociaż Saiyuki, ale wiadomo, to moje ulubione animce, więc chętnie bym je widział na swojej półce w oryginalnym opakowaniu
Co do typowania. Hiroyuki, wielkie dzięki ci za głos poparcia i prawdę mówiąc tak samo mógłbym zaproponować Ciebie i piotroza (za serię Black Lagoon, która imho jest bardzo dobrze tłumaczona z świetnym zachowaniem klimatu) i nie mówię tego z wdzięczności, tylko na poważnie, żeby nie było . Dla mnie od pewnego czasu pozostaje w sferze marzeń współpraca z jakimś wydawnictwem. Byłbym więc zainteresowany taką współpracą
Zaś co do Kaidoumaru mojego autorstwa, to wiem, Anaka, że brakuje temu tłumaczeniu Właśnie kilka dni temu przeglądałem ten tytuł i widziałem, że styl dobierania zdań, ich łamania i w ogóle całokształt tych subów bardzo się różni od tego, jak pracuję dzisiaj Dlatego chyba jeszcze raz zasiądę przy nim, bo bardzo lubię taki gatunek, a i samo anime mi się podoba Szkoda tylko, że tak mało osób je zna
PS. Bardzo chciałbym wiedzieć na czym taka współpraca miałaby polegać
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-06-22 11:14:27)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Choć, co do anime, które planuje wydać IDG, to raczej są to pozycje niszowe i w mojej opini może to trochę zmniejszyć sprzedaż tego gatunku filmowego (przynajmniej dla tych tytułów). O Virus i Armageddon w ogóle nie słyszałem , a Kaidoumaru chyba tylko dlatego, bo bardzo lubię gatunki historyczne i sam przetłumaczyłem ten tytuł.
Też nie słyszałam, dlatego sprawdziłam na ANIDB i na ANN. Oba tytuły są stare, sprzed 10 lat i noty raczej mają niskie (w każdym razie "Virus"). Nie wiem wg. jakiego klucza były dobierane tytuły do wydania, ale nawet wśród anime z 1996 można było wybrać jakieś lepsze tytuły.
Szczerze mówiąc jestem mocno zawiedziona dokonanym przez IDG wyborem.
Ostatnio edytowany przez Anaka (2006-06-22 10:21:00)
Offline
Fajnie by było zobaczyc to chociaż, czyli mieć skąd ściągnąć, bo jeśli chodzi o torrenty, to do Virus Buster Serge słabiutko.
Offline
Hmmm.. Sądzę, że w przypadku możliwości takiej pracy i to "fanowskiej" pracy wielu ludzi znajdzie motywację nawet do tytułów, które nie są ich ulubionymi. Co prawda nie tłumaczyłem tych tyułów, to jednak b. chętnie bym się udzielił w szerzeniu w ten sposób fansubów i anime, chociażby poprzez techniczne dopracowanie tego wszystkiego i korektę.
BTW: Chociaż korektę znacznie lepsza robią panowie z PT
Offline
PT na pewno byłoby zainteresowane udziałem w takim projekcie
Ja niestety nie znam tych tytułów, więc trudno mi w tej chwili powiedzieć, czy osobiście wziąłbym w tym udział
EDIT Dzięki Suchy
No myślę, że jakby PT zajęło się tłumaczeniem a M-e technikaliami było by z tego naprawdę udane wydanie
Ostatnio edytowany przez Kane (2006-06-22 12:22:37)
Imperare sibi maximum est imperium
Offline
zastanawiam ze czy jednak dobrze wybrano pozycje... :/
Offline
w życiu nie słyszałem o tych anime :| Po szybkim researchu moge stwierdzić, że było by wiele lepszych tytułów, choć te przynajmniej nie wydają się nadmiernie dziecinne.
Offline
Właśnie, szkoda, że są to tytuły, o których słyszała niewielka garstka osób, a jeszcze do tego oceniane na anidb nienajlepiej. No ale chodziło pewnie, żeby nie zapłacić za dużo za licencję. W takim razie są na pewno lepsze tytuły, także starszej daty ale należące do klasyki. Ot, chociażby taki Vision of Escaflowne, którego zakup licencji chyba nie kosztowałby aż tak wiele więcej. A lepiej byłoby zapłacić te kilka złoty więcej za płytkę i mieć coś z klasyki. A i na pewno więcej osób, by to zakupiło, bo anime jest i dla męskiego i żeńskiego odbiorcy. Nie będę jednak marudził, bo już sam fakt, że IDG planuje kontynuować wydawanie anime jest godny pochwały. We mnie na pewno znajdą klienta.
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Hmmmm, co do doboru samych tytułów, to się nie wypowiem, bo po prostu ich nie znam, chociaż muszę przyznać, że zaciekawiła mnie kreska w "Kai Doh Maru". Co do spraw licencyjnych to tak naprawdę nie wiemy czy wiek przekłada się na cenę licencji. Myślę, że w grę wchodzi jeszcze wiele innych czynników takich jak np. popularność danego tytułu; producent itp.
Co do tych kilku złotych więcej, o których wszyscy piszą na różnych forach, to właśnie one są czasem barierą nie do przekroczenia. Rozumie się samo przez się, że za coś lepszego byłbym w stanie dać więcej, ale to byłbym ja - a zawsze należy patrzeć na grupę, którą uważa się za odbiorcę docelowego, który oczywiście jest w stanie kupić jak największą liczbę płyt. U nas granica 30 zł jest praktycznie nie przekraczalna, co możemy zaobserwować na przykładzie innych wydawnictw - choćby AG czy AV.
Co do samego tłumaczenia, to tak jak napisał wcześniej Kane - PT byłoby zainteresowane współpraca
I ostatnia sprawa:
@Freeman: do kogo tak naprawdę trzeba zgłaszać kandydatury, bo jeśli na tych wszystkich forach, to możesz mieć potem masę roboty z wyłuskaniem stosownych informacji
Offline
[cytuj="Anaka"]nawet wśród anime z 1996 można było wybrać jakieś lepsze tytuły.[/quote]
na przykład Initial D !!
czemu tego w polsce nie ma !!
Ostatnio edytowany przez Cain (2006-06-22 13:20:37)
Niczego nie jest mi szkoda, nic z tego czego jeszcze mi brak!
Starczy, gdy kocham, huczy las i wieje wiatr.
Offline
Kai Doh Maru widział mój kumpel i powiedział że krecha zaje....fajna a reszta do pupy ,a co do Virus Buster Serge może być fajne....Ale to nie są zbyt popularne tytuły......idźcie i tłumaczcie o wielcy fansubberzy społeczności ANSI.
Offline
mmmm Initial D, to by było coś pięknego yay ^_^
Offline
To właśnie kreska w Kaidoumaru sprawiła, że ściągnąłem ten tytuł Po obejrzeniu, mimo że jest to jakby wyrywek w większego scenariusza, bardzo mi się to anime spodobało i postanowiłem je przetłumaczyć.
Ja się domyślam, że to nie o wiek anime chodzi, ale na pewno on też ma jakiś wpływ na cenę licencji. Chociaż masz rację, #gracol, na cenę raczej przekłada się popularność tytułu. Co także nie zmienia faktu, że można to było rozegrać trochę sprytniej i wydać coś, o czym słyszało trochę więcej osób i wtedy odpowiednio zareklamować. A co do tych kilku złotych więcej, to wydaje mi się, że cena takiej płytki nie musiałaby być większa jak te właśnie 30 zł. Skoro udało się wydać tak popularną serię jak GitS:SAC za 20 zł za płytkę, to udałoby się z innymi tytułami
PS. No właśnie jak z tymi kandydaturami, bo napisałeś @Freeman, żeby je tu zgłaszać, a właściwie fansuby, a wiesz, posypie się trochę nicków i napisów i ktoś będzie musiał je sprawdzić... trochę pracy może z tym być.
Ostatnio edytowany przez Wanderer (2006-06-22 14:11:51)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Nie wiem czy to ma jakiś związek z wyborem takich, a nie innych tytułów... na większości (wszystkich?) wydanych dotychczas przez IDG anime widnieje znaczek MANGA VIDEO, który można też zobaczyć na "Virus Buster Serge" oraz "Kai Doh Maru" (screeny z Anidb.net). Może wydawnictwo IDG ma podpisaną umowę z tym dystrybutorem, i dlatego wybiera pozycje opatrzone ich logo. Ot takie spostrzeżenie (nic nie wnoszące do tematu).
Również pierwszy raz słyszę o tych tytułach . Trochę zaskakujące posunięcie... spodziewałbym się jego, ale dopiero w momencie gdy, IDG skończy wydawać GitS'a i jeszcze jakąś inną popularną serię.
Jak na razie nic mnie nie interesuje z zaproponowanych anime (może poza "Kai Doh Maru"), ale wolę poczekać na opinię ludzi, którzy wcześniej zaopatrzą się w ten tytuł.
Życzę też powodzenia wszystkim tym, którzy wejdą we współpracę przy wydawaniu DVD .
PS. Czy dobrze kojarzę, że miało być wydane przez to wydawnictwo - Millenium Actress?
Offline
Buu, cicho liczyłyem, że IDG wyda wszystko z Armitage III (OAV, polymatrix i dual matrix). Tytułów tych nie znam więc nie kupię... Gdyby tak chociaż zamiast "V" wydali Arc the LAD (zaje-fajny horror fantasy - jak ktos nie zna) Ja tam swojej kansydatury nie zgłaszam, bo przez lenistwo się trochę opuściłem , za to mogę wytypować Piotroza i phenixa (tiaa, ci się niadają) z Asoko:).
Offline
Niestety nie miałem czasu, żeby zajrzeć tu wcześniej, ale pora na sprostowania
Blood The Last Vampire i Millenium Actress były zapowiedziane (w mniej lub bardziej oficjalny sposób już wcześniej), i oczywiście się ukażą, także "zniżka formy" IDG to diagnoza przedwczesna (a to jeszcze nie koniec). Ale bądżmy rozsądni, licencje na najlepsze/najnowsze serie/filmy anime są koszmarnie drogie, a rynek anime w Polsce jest mimo wszystko jeszcze dość... "młody". Do tego anime często są sprzedawane w pakietach typu "jeden hit plus seria x za pół ceny". Nie da rady (jak się domyślam) wydać samych najlepszych pozycji po kolei, ale (z kategorii prawd oczywistych) wyniki sprzedaży obecnych pozycji będą rzutowały na wybór i możliwości zakupu kolejnych. Obecna propozycja współpracy dotyczy nowych tytułów, które wymieniłem w pierwszym poście. Nie chodzi o to, że współpracą ma się zająć osoba, która już zrobiła fansuby do danego tytułu. Chodzi o to, żeby zajęła się tym osoba kompetentna, znająca się na rzeczy, i której suby cieszą się wśród fanów powodzeniem ze względu na jakość. No nie oszukujmy się, jest spokojnie kilka osób, które naprawdę przykładają się do swojej pracy. Wybór nie polega na tym, żeby z wyłonionych/zgłoszonych kilku nazwisk zrobić ankietę i na podstawie wyników przesłać do IDG kandydatury. Raczej chodzi o to, żeby osoby czujące się na siłach i mające już pewne doświadczenie mogły skorzystać z szansy współpracy dającej wymierne korzyści - jak np wniesienie istotnego wkładu do rozwoju rynku anime (swojego hobby) w Polsce. Warto też docenić wydawcę, który w taki sposób podchodzi do nas - fanów (nie wiem, ale to jest chyba jakiś ewenement na skalę światową, bo wydawcy angielskiego wydania SAC na pewno nie konsultowali wielu dziwnych informacji z fanami). Także do dzieła
ps: w wyniku braku czasu wkleję ten sam post nawszystkich trzech forach
Teraz już konkretnie odnośnie wypowiedzi tutaj.
Nie jest powiedziane, jak dokładnie ma wyglądać "wyłonienie" kogoś do współpracy. Więcej, o co mniej więcej chodzi, napisałem wyżej. Ja nie będę o niczym decydował, ja tylko (chociaż właściwie "aż") dostałem możliwość powiadomienia innych fanów o takiej inicjatywie firmy IDG. Myślę, że każdy wie, na co go stać, na jakim poziomie pracuje, jak realnie ocenia swoje możliwości (przypominam, że tutaj chodzi o _oficjalne polskie wydanie dvd_ danego tytułu i o współpracę z poważną marką narynku wydawniczym). I że inni fani oraz po prostu osoby korzystające z tłumaczeń wiedzą, czyje napisy są lepsze (nie da się uniknąć wartościowania, ale taka jest przecież prawda). Jak wspomniał kolega Suchy, to, że dane anime nie należy dla kogoś do jego ulubionych, nie musi stanowić przeszkody w zrobieniu do jego napisów (chociaż nie będę kłamał, najlepiej robi się napisy do czegoś, co się lubi - ja mam to szczęście, że pomagam przy tym, które lubię od zawsze i najbardziej). Dlatego liczę na Wasz rozsądek i powagę I inicjatywę (odważni- wystąp!
Offline