Nie jesteś zalogowany.
Co jakiś czas pojawia się temat co polecicie..., co warto obejrzeć... itp. Chciałbym to odwrócić, podajcie mi wpadki które lepiej nie widzieć, można pominąć, albo przynajmniej nic nie stracimy zostawiając to.
Ja podaje narazie 2
Ken z bodajrze 1989 roku (bardzo brutalna i krwawa wersja songa, leci na Mangas)
Sin
Im więcej tym lepiej.
Offline
Topic trochę dziwny, bo każdy ma inne zdanie na ten temat. Np. Jak ja na przykład wymieniłbym Dragon ball to ktoś inny mnie zlinczuje, że piszę głupoty o jego ulubionej serii. Każdy ma inny gust.
Offline
Virus co masz do Dragon Balla ???
Offline
Właśnie oto chodzi, chce abyście wypowiedzieli swoje osobiste odczucia.
A przy okazji można śie dowiedzieć z łatwieniem czego moge sobie dać spokój.
Offline
Wiedziłem... . Trochę za długie, kreska też jest nie za nowa... a poza tym... troszkę przynudza, choć kinówki są spox (seria Z). Ale TV unikam jak Disco Polo.
Offline
Trochę to złe, ale ja nie jestem od takiego twierdzenia tylko Mod. Bo jak skrytykujesz jakieś anime, ktoś je przetłumaczy na przykład, to nikt ich nie ściągnie. Bo seria do bani. Ja się narazie na ten temat nie wypowiadam. Poczekam, zobaczę...
Offline
To ja podam Vampire Princess Miyu, w każdym odc. ten sam schemat (Shimna zawłada jakąś osobą Miyu przychodzi pod koniec i kiluje Shimna a osoba gine albo spi wiecznie), pierwsza seria która mi się niespodobała (a troche ich widziałem). A od DB są lepsze serie.
Offline
fakcik fakcik, prawdę mówiąc też mi się nie widzi VPM, no ale manga jest całkiem całkiem - o wiele lepsza niż anime.
Offline
Ayashi no Ceres - tragedia w ... 26 (o ile dobrze pamietam) aktach. unikac jak ognia
Offline
Ayashi no Ceres to jedno z pierwszych anime jakie widziałem na kompie - wg. mnie bardzo fajne Niepolecam natomiast tych tytułów: Idol project, Photon, DiGi Charat, Perfect Blue. To tylko moja opinia, każdy ma inny gust
Offline
No dokładnie.. bo mnie Photon i Perfect Blue się podobały..
Za to nie przypadł mi do gustu Vampire Princess Miyu oraz osatnio mocno przejadają mi się Mechy (ciągle dzieciaki w mechach i mało oryginalne scenariusze).
Offline
Wygląda na to że temat faktycznie bez sensu.
DB - znany i lubiany. Jednak jeśli kiedyś nie zapałałeś do niego miłością, to teraz z czystej polskiej przekory go nienawidzisz. A seria jest dużo lepsza od kinówek
VPM - początek całkiem ciekawy, dalej jakoś nie chciało mi się oglądać. Jednak schematycznością ustępuje znaczej ilości innych tytółów, które to mają swoich wiernych fanów.
Photon - bardzo fajna komedyjka eechi. Nie wiem jakim cudem mogła się nie podobać (no chyba że ktoś nie lubi komedii i eechi )
Perfect Blue - bardzo fajna opowiastka psychologiczna. Coś dla starszego i bardziej wyrobionego widza. Nie każdy zrozumie o co w tym chodziło .
DiGi Charat - anime które stworzyło mode na dodawanie wkurzającego nyo w każdym zdaniu. Oglądałem i stwierdziłem że to jest tak głupie, że wiem czemu niektórym się spodobało. Anime bardzo specyfincze i wymaga odpowiedniego nastawienia.
No i coś ode mnie - Elfen Lied - popłuczyny po chobitsach w krwistym sosie. Zapowiada się bardzo obiecująco, a potem odrzuca swoją wtórnością. Jednak z powodu ładnej kreski i powszechnych motywów eechi zdobyło sobie całkiem spore grono fanów. Dlatego zawsze lepiej samemu spróbować to obejżeć i ocenić.
I tak generalnie, to nie ma takiego anime które by się komuś nie mogło spodobać. Najlepiej jest pytać się o coś wartego obejżenia, niż tego czego ma się unikać. No i zawsze jest encyklopedia wraz z ocenami, dzięki czemu wiadomo jak zazwyczaj się ludzią seria podobała.
Offline
temat wydaje się głupi bo nie można tu zastosować żadnego ogólnika i siłą rzeczy wywołuje to "konflikt"
DB - już dawno mi się przejadł, nie wziął bym go nawet za darmo (bez urazy dla fanów):P
Elfen Lied - mi się podobał
DiGi Charat - rzeczywiście jest troche dziwne
jutro wytłumacze dlaczego dałem ten temat (miałem cel) narazie zobacze jak to się rozwinie
Offline
A mnie się wydaje, że taki temat już jest...
Do Photona nic nie mam (BAKA!), tam też pierwszy raz zobaczyłem japońską cenzurę...troche mnie to zdziwiło, ale cenzura wyszła na dobre .
Offline
Wszyscy bierzemy udział w badaniu psychologicznym
Jutro poznamy wyniki
Albo umrzemy w ciągu 7 dni
Offline
Trudno podać tytuły dobre dla wszystkich, ale chyba znam jeden Candidate for Goddess. Mechy mogą się nie każdemu podobać ale to że się nie kończy to chyba nikt nie zniesie. Co do DB to czasami dobra akcja. Kilka ciekawych wątków i kto nie lubi silnyh głównych bohaterów. Biorąc to pod uwagę to jest niezłe anime. Nic nie jest w 100%-ach dobre
Offline
Badziewie? Love Hina - na siłę stara się być śmieszne, a wcale śmieszne nie jest
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Pretear na poczatku nic ciekawego pużniej tylko gorzej nuda nuda i jeszcze raz nuda
w kazdym odcinku wszystko sie powtarza znajdz i niszcz a tajemnica noralnie niewiedziałem czy sie śmiać czy płakać
a co do love hina
tak strasznie brutalna koles ciagle baty dostaje a puzniej sie ludzie dziwia czemu kobiety maltretuja facetów
Offline
To pewno będzie profanacja, ale Neon Genesis Evangelion. Do dziś żałuję kasy. Nie dooglądałem do końca. Świetny serial, nagle zmienił się w jakiś mydlany. Zupa Życia [PL] do dziś jest moim najgorszym daniem:(
A sceny astralno-hirurgiczno-mięsno-onanistyczne spowodowały, liczne przeskakiwanie scen pod koniec. Gneralnie impreza dla kochanych dzieci to był jakiś maniakalny żart.
Coś chyba autor pod koniec rozpoczął nowe Anime, ze starymi bohaterami. Ci co niepasowali, wyjechali lub zginęli, ale ich sklonowano:D No i sens się zatarł.
Mój zarzut - brak konsekwencji. Rozwiązania nie z tej bajki. Mieszanie konwencji, które wypaczyło serię. A było tak wspaniale do 18. 21i22, albo 22i23 [wolę nie pamiętać] jeszcze rokowały nadzieję, jakby chcieli się wycofać, ale zaczęli już tonąć w "Zupie Życia":D
I tak koniec przegięli na maxa.
Pewno mi się oberwie za to, ale szczere to co napisałem:)
Offline
Pewnie zostane zaraz zjechany za fanki bishow, ale co mi tam.
IMO najgorszymi seriami sa Weiss Kreuz i Saint Beast. Kiepski scenariusz, kiepska rezyseria, kiepska muzyka. Wydaje mi sie ze te serie powstaly tylko po to zeby pokazac grupke przystojnych facetow (i tu i tu jest ich 4).
Offline