Nie jesteś zalogowany.
hehe Rozumienie sie bez slow- cos o tym wiem . Ja miala dwie najlepsze przyjaciolki. Jedna wyjechala do Kanady 4 lata temu, a druga wyjechala do Angli niedawno. Dalej utrzymujemy kontakty ale praktycznie zostalam tutaj sama jest jeszcze jedna blizsza kolezanka, ale ona jest w osrodku psychiatrycznym. I jak tutaj normalnie funkcjonowac?
Offline
hehe Rozumienie sie bez slow- cos o tym wiem ... ale ona jest w osrodku psychiatrycznym.
z ta dobra kolezanka tez rozuiecie sie bez slow?
haha
Offline
a przyjaciel... no ~Kisiel moj robi wypad na stale do niemiec wiec wszystko praktycznie sie rozpada ;(
lol, ale ja się nei martwię za 3-4 lata jadę do niego na stałe Nie zostanę w tym kraju. Dla niego 'plecami' był inny kolega, on będzie dla mnie
Co do rozumienia bez słów - też wiem coś o tym Mimo, iż jest sporo rzeczy których nie lubię co on uwielbia i na odwrót To się nazywa tolerancyjność
Offline
pa3cja napisał:hehe Rozumienie sie bez slow- cos o tym wiem ... ale ona jest w osrodku psychiatrycznym.
z ta dobra kolezanka tez rozuiecie sie bez slow?
haha
no z tą to już mniej
Offline
Lukasz_1986 napisał:a przyjaciel... no ~Kisiel moj robi wypad na stale do niemiec wiec wszystko praktycznie sie rozpada ;(
lol, ale ja się nei martwię za 3-4 lata jadę do niego na stałe Nie zostanę w tym kraju. Dla niego 'plecami' był inny kolega, on będzie dla mnie
Co do rozumienia bez słów - też wiem coś o tym Mimo, iż jest sporo rzeczy których nie lubię co on uwielbia i na odwrót To się nazywa tolerancyjność
no wlasnie i brawo dla tego pana ;p ja mam takze w planach zrobic wypad z tej biedoty...
a co do przyjaciol... dobrze mniec przyjaciela... niestety bez nich zycie jest puste jak bez milosci
Offline
Kisiel napisał:Lukasz_1986 napisał:a przyjaciel... no ~Kisiel moj robi wypad na stale do niemiec wiec wszystko praktycznie sie rozpada ;(
lol, ale ja się nei martwię za 3-4 lata jadę do niego na stałe Nie zostanę w tym kraju. Dla niego 'plecami' był inny kolega, on będzie dla mnie
Co do rozumienia bez słów - też wiem coś o tym Mimo, iż jest sporo rzeczy których nie lubię co on uwielbia i na odwrót To się nazywa tolerancyjność
no wlasnie i brawo dla tego pana ;p ja mam takze w planach zrobic wypad z tej biedoty...
a co do przyjaciol... dobrze mniec przyjaciela... niestety bez nich zycie jest puste jak bez milosci
Dokladnie. I pomysl sobie ze ja sie tak wlasnie czuje
Offline
Dokladnie. I pomysl sobie ze ja sie tak wlasnie czuje
no niestety przyjaciel nie jest towarem ktory dostaje sie w prezencie...ciezko zdobyc przyjaciela i na jego miano zasluzyc ,a kolegow chodz wiele to bez wachania moze cie zdradzic , juz tak mialem no ale coz zycie...[shithappens]
pa3cja kto wie moze znajdziesz zaufana osobe szybciej niz ci sie wydaje , przynajmniej zycze ci tego
Offline
pa3cja napisał:Dokladnie. I pomysl sobie ze ja sie tak wlasnie czuje
no niestety przyjaciel nie jest towarem ktory dostaje sie w prezencie...ciezko zdobyc przyjaciela i na jego miano zasluzyc ,a kolegow chodz wiele to bez wachania moze cie zdradzic , juz tak mialem no ale coz zycie...[shithappens]
pa3cja kto wie moze znajdziesz zaufana osobe szybciej niz ci sie wydaje , przynajmniej zycze ci tego
moze jak pojde do liceum. A wlasciwie brak towarzystwa, to powod dla ktorego zarejestrowalam sie na to forum Jak tutaj spamuje to nie czuje sie az tak samotna To nie jest tak ze ja nie mam zadnych blizszych kolezanek/kolegow bo nikt mnie nie lubi. Ja poprostu nie chce miec za przyjaciolki/przyjaciela zadnej z osob ktore znam
Offline
Ja poprostu nie chce miec za przyjaciolki/przyjaciela zadnej z osob ktore znam
czyli boisz sie otworzyc przed osobami ktore znasz czy boisz sie im zaufac? a moze nudzi ci ich obecnosc i wolalabys poznac nowa ...
Offline
Najlepiej miec kilku kolegow, ktorzy sa ale byc nie musza niz miec przyjaciela, ktory z czasem moze cie "wydymac" i potem jest rozczarowanie.
A pa3cja..poszukaj sobie chłopaka, a jak nikt Cie nie lubi to trudno, czy ktos musi, mozna sie spotykac z ludzmi nie lubiac ich, albo byc po czesci samotnikiem miec garstke znajomych i zyc dla siebie:)
Ostatnio edytowany przez Zeus (2006-07-09 16:27:32)
Offline
A pa3cja..poszukaj sobie chłopaka, a jak nikt Cie nie lubi to trudno, czy ktos musi, mozna sie spotykac z ludzmi nie lubiac ich, albo byc po czesci samotnikiem miec garstke znajomych i zyc dla siebie:)
dobra rada na samotnosc
Offline
A wlasciwie brak towarzystwa, to powod dla ktorego zarejestrowalam sie na to forum Jak tutaj spamuje to nie czuje sie az tak samotna To nie jest tak ze ja nie mam zadnych blizszych kolezanek/kolegow bo nikt mnie nie lubi. Ja poprostu nie chce miec za przyjaciolki/przyjaciela zadnej z osob ktore znam
W moim przypadku było podobnie. Wszyscy znajomi/koledzy/niby przyjaciele sie wykruszyli dlatego wole czasami poudzilać się na forum. Zreszta mam znacznie więcej znajomych na necie niż w realu. [deprecha]A prawdziwego przyjaciela to mam tylko jednego z tym, że troche daleko mieszka odemnie i nie moge zbyt często sie z nim widywać. Kolejnym moim problemem jest to, ze dziewczyny omijają mnie szerokim lukiem i co najwyżej mogę byc ich kolegą, a jak widzicie jest on (kolega) nic nie wart.
Offline
Co omijaja cie łukiem, bez jaj, to poznaj jakas przez neta, dziewczyna nie musi byc ładna, a nawet jak jest srednie ładna to lepiej bo nikt ci jej nie podkradnie:). Przez neta latwiej sie gada, poznaje niz na realu..coś o tym wiem, 1 radki są trudne:). Skoro uwazasz, ze masz wiecej przyjaciół na nacie to znajdz sobie kobietke:) Jak cie pozna, i spodobasz sie jej wewnetrznie, to moze cie toba zafascynuje i pokocha w realu, a wtedy wyglad juz nie bedzie wazny:)
Offline
Kolejnym moim problemem jest to, ze dziewczyny omijają mnie szerokim lukiem i co najwyżej mogę byc ich kolegą, a jak widzicie jest on (kolega) nic nie wart.
widzisz jest taki motyw , w zyciu bardzo i to bardzo liczy sie wyglad, wiekszosc lasek woli taki typ --->http://www.fotka.pl/osoba.php?id=1497031&sex=m no i w sumie nic dziwnego,laski lubia towar 1 klasy, tak samo w sumie jest my
Offline
jak sam siebie nie akceptujesz i swojego wygladu to nie oczekuj tego od innych ~~
Offline
A wcale nie koniecznie drogi kolego, czesto widuje super kobietki w towarzystwie kolesi, ktorzy wygldaja jak 2 dupa, i uwazam, ze panien ki czsami wola takich bo taki koleszko jej nie zdradzi z inna, maja u boku takie cacuszko, ale zycie jest popier...i nigdy nie wiadomo na kogo sie trafi
Offline
Jak cie pozna, i spodobasz sie jej wewnetrznie, to moze cie toba zafascynuje i pokocha w realu, a wtedy wyglad juz nie bedzie wazny:)
lol chyba nie mowisz serio ;/ zycie nie jest tak proste i kolorowe, powiecmy tak gadasz z laska spox, jest niezle spodobala ci sie jej gadka , i tak gadacie przez miecha i zdecydowaliscie sie spotkac spotykasz ja i widzisz ze jest brzydka no i zonk , myslisz jest piekna wewnetrznie itp .ale calujac ja nie bedziesz o tymmyslal tylko jaka twarz calujesz itp a o sexie juz nie wspomne. realia sa proste...
Offline
EEEE...błąd, przeciez sam mozesz byc mało atrakcyjny wiec nie oczekuj niewiadomo czego, dziewczyna moze byc niekoniecznie ladna, ale jak masz z nia o czym gadac, wspolne, pasje i tak dalej to z czasem nie bedziesz tak myslal, ja tak uwazam, ale nie wiem dokl czy tak jest w praktyce, moja dziewczyna tez nie jest super modelka, ale w jej obecnosci czuje sie dobrze, moge sie z nia smiac, denerwowac itd... i w taki sposób, mimo iz nie jest super lala, dla mnie jest najpiekniejsza na swiecie i nie zamienilbym jej na zadna inna, nawet na ladniejsza, bo co mi z dziewczyny ktora jest ladna a nie moglbym z nia nawet porozmawiac na jakis sensowny temat, a jej iloraz inteligencji przysparzałby mnie o bol glowy:P Bo i tak bywało:)
Offline
no tak z tym sie zgadzam trzeba szukac dziewczyny czy chlopaka na swoje warunki. Ale wiadomo jedno byc brzydkim to przerabane , nawet tam kiedys ktos napisal artykol , ze ludzie brzydcy maja gorzej w zyciu, mniej przyjacil kolegow, gorzej im zdobyc lepsza prace..awansowac itp.
Offline
rzeczywistosc czasem bywa okrutna ~~
ja tam nie narzekam
Offline