Nie jesteś zalogowany.
Witam
Widzę, iż niektórzy zaczynają określać kto jest normalny przez to jak się ubiera...nie będę tego komentował bo szkoda słów.
Druga sprawa to czemu tylko bierzecie pod uwagę swoje widzimisię, a nauczycieli olewacie?? Jak pisałem mundurki to może przesada ale nauczyciel gdy n godzin musi patrzeć na cyrk w klasie i na tryskające hormonami nastolatki to meczy się po trzykroć.
Pan Czepialski Pozdrawia
Offline
Czuje się urażony , jak miałem egzaminy na obecnej sesji wytrzymywałem pod krawatem przez 6 godzin , a wcale drewniakiem dyskotek nie jestem (a przynajmniej nikt się nie skarżył. (a tak ogólnie to krawat w upał ni nie przeszkdza, wystarczy mieć koszule z krótkim rękawkiem)
Co do mundurków to jestem za... chociaż zapewne z innych powodów niż pan Giertych.
Poza tym nie przesadzajmy są szkoły w których mundurki sie nosi i są szkoły gdzie ludzie noszą bez względu na pogode podobne stroje, np takie liceum nr 8 w Szczecinie mogłoby wprowadzić dwuosobowe (skate'owskie) spodnie jako element mundurka i tak nosi je prawie każdy chłopak w tej szkole
Ostatnio edytowany przez opcy (2006-07-25 00:29:57)
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline
hmm szczerze mowiac to zdanie nauczycieli mnie niezabardzo obchodzi bo ta zmiana jest dla nas (uczni) i to my mamy w tym chodzic a nie oni wiec szkoda slow a tak po za tym to sadze ze nauczyciele przywykli do tego co sie teraz dzieje a i w cale dla nich lepiej tak odrazu nie bedzie wyobrazmy sobie polska mlodziez w gimnazjum ktura widzi przecietna koleznake w mini co robi zadyma i wyzwiska gwarantowane to bedzie wedlug mnie na poczatku ale puzniej po kilku l;atach napewno bedzie lepiej ale kazde poczatki sa trudne
aa i sluchajcie drodzy gimnazjalisci majladniejsza w gimnazjum nie zawsze znaczy ladna puzniej np. w liceum i odwrotnie czyli najbrzydsza nie zawsze oznacza brzydka puzniej (wiele razy sie naciolem heh szkoda slow) a wiec uwazajcie i z szacunkiem dla kazdej bo puzniej dzieki tmu cos w stylu pieknej histori milosnej jakie ogladacie na codzien w anime mi niestety nikt tego nienapisal ;(
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2006-07-25 00:39:02)
Offline
Witam
Ta zmiana jest dla wszystkich dla Was i dla można powiedzieć nas. I wierz mi nauczyciele nie przywykli do tego co się dzieje bo uczniowie tacy jak ty nie mają wstępu do pokojów nauczycielskich i o pewnych odczuciach nie wiecie. No od razu lepiej nie będzie bo trudno wyplenić dawanie dupy za 20 zł w kiblach, palenie trawy wszędzie gdzie tylko to jest możliwe i szpan jak najlepszym ubiorem bądź jego brakiem. Ale jak sam piszesz początki są trudne i to jest taki początek.
Pan Czepialski Pozdrawia
Ostatnio edytowany przez Raistlin (2006-07-25 00:40:06)
Offline
i tutaj troche zbaczamy poniewaz niewiem czy to dla przykladu czy nie ale jezeli sie spotkales z czyms takim jak dawanie dupy za 20 zloty w kiblach w szkolach to hmmmm faktycznie mamy problem ja osobiscie przezylem gimnazjum teraz liceum i czegos takiego nie bylo ale jestem cviekaw czy jak wszystkie beda nosic mini to czy to sie zmieni hmmmm i czy to zmieni palenie trawy hmmm niesadze prawda jest taka ze trawa jest legalna w holandi po pierwsze dla tego ze nieuzaleznia po drugie dlatego ze dziala jak alkochol a jeszcze raz powiem nie uzaleznia po trzecie dlatego ze oczyszcza pluca po czwarte nie zabija (wszystko to jest sprawdzone przez naukowcow) a przesady w stylu trawa cie zabije bla bla bla i tyle mam na to dodam tylko ze jest to obiektywne poniewaz nie powiem zebym nie palil jak bylem w holandi (wszystko jest dla ludzi) ale po przyjezdzie niemam zadnych problemow z tym wiec hmmm no ale cuz offtopic heh
Offline
Dlaczego ja mam jeszcze 2 lata szkoły do tych durnych studiów T.T Nawet jakby dziewczyny miały, krótkie spódniczki to i tak nie wszystkim będa psowały wiem coś o tym. Jeśli mój dyrektor a jest do tego zdolny każe nosić coś takiego to zobaczy co to znaczy "Żelazny Meatal" XDD albo będe chodził codziennie do szkoły jak na jakiś Cosplay bo nie dam sie umundorowac na codzień bo to wolny kraj a zachowanie w moim LO mam wzorowe to może jakoś ujdzie XD. Już byłem w gimnazjum pare dni pod rząd w Garniturku i nie powiem żeby to było przyjemne dla samych siedzących obok człowieka z takim mundurkiem bo nie doś że capi od czegoś takiego po noszeniu kilka razy pod rząd a co dpoiero jest po W-Fie jak się człowiek w tym gotuje jeszcze przynajmniej raz więcej.
Offline
nie jaraj tyle szlug (albo czegos gorszego) to nie bedzie capic a po przyjsciu do domku ladnie w staw pranie i po sprawie gorzej zima ale w tedy mniej sie pocisz no i nomralny trcyb szkolny czyli bez biegow na 5 na szluge i takie tam hehe no widze ze to moze byc bardzo ciekawy eksperyment hehe
ps. a i nikt nie powiedzial ze na studiach tego nie bedzie raczej bardziej mi sie te mundurki widza na studjach
a teraz tak calkiem serjo pomysl z mundurkami niewypali a to czemu nom hmmm zastanowmy sie przyrownajmy ten pomysl do polskich warunkow aby je ufundowac tym najbardziej potrzebujacym nie bedzie szmalu wiec prysnol czar ale pomysl nie glupi tylko pieniedzy brak a czemuz ich brak politykow sie zapytajmy ale tez ludzi kturzy twierdza ze niema pracy ale zeby pujsc chociarz ulotki roznosic i nieprzepijac tego hmm taka polska zeczywistosc wszyscy sie chronia tym ze nie ma pracy asz sei zygac chce a prawda jest taka ze dla chcacego nic trudnego mlodziesz chociarz wykorzystywana chce znajduje prace w biedronce i oplaca pijaczkow kturzy mowia ze niema pracy lol jeszcze kupe lat zanim to sie zmieni
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2006-07-25 00:59:01)
Offline
Za czasów komuny mieliśmy w szkole mundurki, i jakies naszywki. I to skasowali bo było niepotrzebne. To również upadnie, bo nie zmuszą ludzi do chodzenia w tym.
"Tarcze" się nazywały te naszywki. Faktycznie, to jest proszenie się o falę protestów środowisk uczniowskich, bo tu nie Japonia. W Japonii dziewczęce mundurki szkolne stanowią chyba najbardziej rozpowszechniony w powszechnej świadomości rekwizyt erotyczny, więc odziane w nie dziewczęta (z prostytutkami włącznie) są postrzegane jako powabne.
A protesty uczniów będą jeszcze jednym dowodem na indoktrynację młodzieży szkolnej przez lewicowych agitatorów i "postępujący homoseksualizm społeczeństwa" - bo oczywiście samym uczniom nie przyszłoby do głów protestować. RG chyba nie ma o Polakach wysokiego mniemania.
Offline
[URL=http://img158.imageshack.us/my.php?image=animatrix8bz2.jpg][/URL]
No to powiedzcie mi ... wolicie to(swoboda i luz), czy mundurki? Japończycy pewnie nam zazdroszczą, że nie musimy tego drewna nosić.
Offline
No to powiedzcie mi ... wolicie to(swoboda i luz), czy mundurki? Japończycy pewnie nam zazdroszczą, że nie musimy tego drewna nosić.
Szkolnictwu, uczniom i Polakom jest to potrzebne, jak tej ku?wie deszcz. No sam pomyśl, po jaką cholerę? Co się od tego zmieni na lepsze?
Czytałem, że Japonki chętnie noszą mundurki (patrz wcześniejszy mój post), a chłopcy... Cóż, Japończycy ponoć najlepiej czują się w grupie, przez ponad 200 lat rządziło nimi wojsko (okres tzw. bakufu Tokugawów - szogunatu) i mieli czas się przyzwyczaić. Padnij-powstań. Baczność-spocznij.
Offline
tak jak napisalem w czesniej z naszymi funduszami na szkolnictwo nie ma co na to liczyc bo nie wszystkich stac na kupno mundurkow a nikt tego nie dofinansuje mozemy zapomniej ale wedlug mnie racje maja obie strony heh tylko ze skoro jestem po tej stronie za to musze napisac ze mundurki nie obowiazuja tylko w japoni wiec chyba niechodzi o to jaka ma historie japonia ponadto uwazam ze jezeli w japoni kobiety nawet striptizerki i panie do towarzystwa sa w mundurkach szkolnych i jezeli sa postrzegane za delikatne czy jak to tam okresliles to tak samo pewnie bylo by i w polscve chociarz wiesz mi ze juz sa striptizerki i panie do towarzystwa w mundurkach tylko ze teraz jest to poprostu jako egzotyczne hehe wiec nie ma co pisac trzebabylo z tym kilka lat przetrwac i w tedy dopiero mowic o wynikach i o tym czy sie przyjmie czy nadal beda protesty kture zawsze sa jak sie cos nowego w prowadza i takie tam
Offline
No tak... Znowu mój eeemmm... "pomówca" ma rację(~Obiwanshinobi). Tak, ale tylko po to, żeby tę dyscyplinę wprowadzić.
Kiedyś, po wojnie - no tak gdzieś lata 50-te - albo chociaż pod koniec, to większość społeczeństwa polskiego była biedna. Więc jak każdy dzieciak nosił jednakowy mundurek, to nie było widać kto ile miał pieniędzy i na co jego rodziców było stać. A po co dziś to wprowadzać, no chyba tylko po to, żeby to rozwydrzone bachorstwo poukładać.[rip]
Ostatnio edytowany przez MistrzSztuki (2006-07-25 02:28:39)
Offline
Kiedyś, po wojnie - no tak gdzieś lata 50-te - albo chociaż pod koniec, to większość społeczeństwa polskiego była biedna. Więc jak każdy dzieciak nosił jednakowy mundurek, to nie było widać kto ile miał pieniędzy i na co jego rodziców było stać. A po co dziś to wprowadzać, no chyba tylko po to, żeby to rozwydrzone bachorstwo poukładać.
Ja do szkoły chodziłem bardzo dobrze ubrany po lumpeksach i w głowie mi nie postało frasować się brakiem markowej odzieży. Teza, że jednakowe mundurki leczyłyby polski kompleks hołoty jest dość wątła, bo mundur też może być albo nowy, albo używany/przerabiany, za krótki, za duży itp. Poczytaj "Biednych ludzi" Dostojewskiego. W carskiej Rosji urzędnicy państwowi musieli nosić tzw. wicmundury i po biedaku było widać, że jest biedny nawet, jeśli był na państwowej posadzie i nosił uniform.
P.S. kafej666, radziłbym używać wielkich liter, znaków przestankowych i czytać to, co napisałeś przed wysłaniem. Po prostu Twoje posty są mało czytelne i niektórym nie zechce się dociekać ich treści.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-07-25 02:40:29)
Offline
ps. a i nikt nie powiedzial ze na studiach tego nie bedzie raczej bardziej mi sie te mundurki widza na studjach
Boże broń! Jak Ci "się widzą" ? Prawde mówiąc nie wyobrażam sobie studentów poubieranych w jakieś mundurki :/ Zima, z jednych zajęć na drugie, tu się spieszysz, tam musisz poczekać a przez ten cały czas ubrany jesteś w jakieś sztywne dziadostwo wyglądu nieokreslonego? Że o tych spódniczkach które wam się marza nie wspomnę... To wcale nie jest wygodne do noszenia!
Ostatnio edytowany przez Turquoise (2006-07-25 02:37:29)
Offline
przykro mi bardzo ale jestem wybrancem hehe mam tak zwane 3D czyli dyzgrafie dyslekcje i dyzortografie wiec sorrka wielkie i pomyslec ze jeszcze kilka lat temu nauczyciele niewiedzieli o takich chorobach i nazywalo sie takie osoby jak ja hmmm brzydko hehe
ps. nie jest wygodne hmm ja nie probowalem ale skoro Ty tak piszesz (sadze ze probowalas) wiec niebede sie sprzeczal bo niewiem
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2006-07-25 03:00:25)
Offline
Ten Giertych, to pewnie tylko o tych miniówach myśli i czeka by móc odwiedzać szkoły.
Ale ja was obronię dziewczyny! Bach! i po zboczeńcach
Oż w mordę...tak późno, a jutro trening. Na szczęście sportowcy jeszcze nie muszą nosić mundurków.;)
Ostatnio edytowany przez MistrzSztuki (2006-07-25 03:06:39)
Offline
nazywalo sie takie osoby jak ja hmmm brzydko hehe
A teraz brzydko się o nich myśli.
Offline
dokladnie hehe a ja na to jak na lato jak to sie mowi ja wiem swoje ja jestem jeden niepowtarzalny a was jest zaduzo hehe a co do w czesnego wstawania na trening hmmm to moze sie juz niekladz
Ostatnio edytowany przez kafej666 (2006-07-25 03:33:43)
Offline
ja jestem jeden niepowtarzalny a was jest zaduzo
Wszystko byłoby w pytkę, gdyby jakąś rentę na to dawali, a tak zostaje Ci satysfakcja. Też fajnie.
Offline
Ten Giertych, to pewnie tylko o tych miniówach myśli i czeka by móc odwiedzać szkoły.
O miniówkach to mysle ja, pan Giertych moze mieć na mysli co najwyżej chłopców ala HitlerJugend
Na obrone mundurków ma jedynie to że mogły by one budować świadomość grupową (inną niz dotychczasowa "ten leszcz nie jest z naszej klatki"), a może jak szkoła zrobiłaby sią renomowaną stałyby się oznaką do dumy...
Co do mundurków dla studentów to juz istnieją... ci co czuja się dumni ze swoich uczelni noszą "firmowe" T-Shirty.
To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład
Offline