Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Czy beda sie pojawiac jeszcze napisy do wersji raw z osloskopu GITS SAC 2ndGiG autorstwa Freeman'a? Wlasnie pobralem napisy do 21 odcinka, ostatniego jaki wyszedl na Osloskopie. Od bardzo dlugiego czasu nie pojawily sie zadne nowe odcinki, co mnie z lekka przeraza.
Tak wiec czy mozna prosic o jakies informacje zwiazane z dalszymi losami GITS'a serii drugiej w wykonianiu duetu Osloskop i Freeman:P
z góry dzienki
i respect dla Freeman'a za boska prace przy filmach i seriach Gits'owskich;)
Offline
Dziękuję bardzo.
A odnośnie pytania- poważnie rozważam wystosowanie do moderatorów prośby o umieszczenie info odnośnie GitS SAC 2nd Gig na środku głównej strony
Anyway... Nowe epki wychodzą niestety bardzo rzadko (z drugiej strony- cieszmy się, że w ogóle), bo serię tłumaczy tylko jedna grupa (i zdarzały im się problemy personalne, alergiczne itp), a że anime jest raczej trudne w translacji, to sytuacja niestety jest, jaka jest. Napisy polskie zaś, bazujące na tłumaczeniu by LMF (i tylko LMF) ukazują się zaraz po premierze nowego epka z hardsubem, czyli... tak samo rzadko. Czyli co do dalszych losów- nic się nie zmienia, wyjdzie nowy epek od LMF, będą nowe pl napisy
Offline
No to trzeba rozważyć możliwość nauki japońskiego. Myślę że tak kilka lat intensywnej nauki pozwoliło by na osiągnięcie odpowiedniego poziomu, dzięki któremu można by potłumaczyć to anime. Tyle tylko że mam wątpliwości czy fani by cię nie zaspamowali mailami do tego czasu
Offline
Szczerze wątpię (to odnośnie tej nauki japońskiego i jej efektów
Offline
Japoński nie jest wcale taki trudny . Wystarczy go zrozumieć a nauka sama przyjdzie z czasem. No chyba że po prostu wiesz, że by ci się nie chciało podejmować tego intensywnego kursu . Tylko że ja myślałem o czymś w stylu wyjazdu do kraju wschodzącego słońca
Offline
W japońskim najgorsze to wykucie kanji, a jak oglądasz dużo anime to szybko poszczególne słowa i zdania zaczynasz wyłapywać, poza tym w sieci jest mnóstwo różnych podręczników. Ja się zacząłem uczyć jakieś pół roku temu i mogę powiedzieć, że dość szybko to idzie jak na naukę języka.
PS. Yang, z jakiego słownika korzystasz i gdzie można go ściągnąć (jeśli to oczywiście słownik komputerowy)
"Choć uliczna burda jest ze wszech miar godna potępienia, to nie ma nic złego w energii, jaką wyzwala ona w ludziach" John Keats
Offline
Znaczy rozumiesz i znasz na tyle, żeby przetłumaczyć 2nd Gig z oryginału?
A wyjazd jak najbardziej, jak tyko nadarzy się okazja (kiedyś się nadarzy, mam nadzieję, chyba że prędzej u nas wybudujemy wreszcie tą drugą Japonię
Offline
A czy ja mówię o sobie? Kto tu jest od GITS'a?
Ale nawet nauka kanji nie musi być wcale tak trudna. Wystarczy zrozumieć poszczególne piktogramy, użyć wyobraźni i wszystko zaczyna być jasne. Chociaż kilka lat potrzeba na przyswojenie sobie tych podstawowych znaków.
A ja na chwilę obecną po jakiś 2 latach bardzo nieintensywnej i bardzo niesystematycznej nauki (która ostatnio ogranicza się tylko do prób tłumaczenia z tego języka) mam nadal spore problemy z odróżnianiem czy tam jest podwójne t czy pojedyncze, albo o albo co innego. A to, wbrew pozorą, potrafi mi stworzyć całkiem nowe znaczenie zdania. Dlatego preferuje tłumaczenie z oryginału piosenek, bo do tych można dorwać tekst (czasami nawet w kanji) i już nie trzeba tak się wsłuchiwać i zgadywać gdzie się kończy wyraz, a gdzie zaczyna następny. Ale tu jest z kolei inny problem. Otóż jak się okazuje w anime mamy jedną wersję piosenki, a w singlu drugą. Zmiany czasami są tak znaczne, że i tekst piosenki ulega drobnym zmianą. No ale te różnice można wyłapać na słuch .
A i bym zapomniał o linku do słownika on-line (niestety jap-ang). No i trzeba będzie się zaopatrzyć w taki fajny słowniczek jap-pol, ale to 70 pare zł. No i jeszcez jest słownik znaków (kanji), którego tytułu zapomniałem. Też podobno bardzo przydatna rzecz.
Offline
Strony 1