Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
Otuż Najpierw wspone o anime a potem o cos poproszę
Anime jest bardzo dobre..te 6 odcinków deklasujedoś duzo wielowątkowych seri z duzą ilością odcinków (np.26)....Bydź może to romas(tak mozna to nazwać romasem a jak inaczej) ale nie głupi i tu powie coś dość istotnego(tu sam siebie zaszokuje) to anime powinni zobaczyć ludzie którzy na ogół takich seri nie trawią ( i tu mówię też[i chyba głównie] do facetów).
Ta ja sam osobiście przyznam rzygam poradnikami jak sobie radzić z dziewczynami miłością itp. bo to bzdury....czemu to mówię bo czasami oglądają c anime mam wrażenie że trochę zachowanie bohaterów jest z takiego poradnika ściągnięte...a le nie Video Girl Ai ...po zobaczeniu tego anime(ostatni odcinek jest nawet trochę psychologiczny)widz odczuwa nadzieje i nawet taki ktoś jak ja poczuł się dobrze chodź na ogół mam takie rzeczy..wiadomo gdzie....I co ważne koniec ma morał i jakieś przesłanie i za to duży plus.. A i ważna rzeczą jest to że anime młode nie jest ale ładnie wygląda ta Ai wygląda ślicznie(a ta druga dziewczyna przypomina mi tą z I"s).......POLECAM
PS. na początku myślałem że to coś podobnego do Oh! My Goddess ale nie wiem czemu przecież Video Girl Ai jest leprze a główny bohater nie irytuje
A tu moja prośba znacie podobne serie? wiem że ich jest mało ale jeśli znacie to zaproponujcie
PS2. Wiem że to co napisałem nie odzwierciedla całego uroku seri ale mam pewne problemy (Gamecube się spalił mam mało kasy i musze odstawić red bulla)
Za błędy w pisowni przepraszam
Offline
Midori no Hibi?
Offline
A tu moja prośba znacie podobne serie? wiem że ich jest mało ale jeśli znacie to zaproponujcie
PS2. Wiem że to co napisałem nie odzwierciedla całego uroku seri ale mam pewne problemy (Gamecube się spalił mam mało kasy i musze odstawić red bulla)
To, co napisałeś nie odzwierciedla właściwie żadnego uroku, bo napisane jest niechlujnie i zjaranie się Twojej Kostki raczej tu nie ma nic do rzeczy.
Co do wyróżniającego się romansu, który trawią faceci zwykle unikający takich serii, polecam Eureka seveN (produkcja znanego studia BONES). Nie będę się tu rozpisywał, bo na stronie Tanuki jest recenzja (http://anime.tanuki.pl/strony/anime/693/rec/702).
To jedyne, powiedzmy, romansowe anime, które akceptuję prawie bez zastrzeżeń.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-04 02:37:01)
Offline
Osobiście uważam że Masakuzu Katsura ma swój unikalny styl, i dlatego trudno jest znaleźć coś podobnego do I''s i Video Girl. Jeśli chcesz znaleźć romans który jest do strawienia przez większość chłopa, to chyba również jak shinma pozostaje mi polecić Modori no Hibi. Jeśli nie oglądałeś to powinno ci się spodoba.
A ja mam nadzieję że Katsura wyda coś równie dobrego co I''s, bo chyba staję się fanem tego autora
Ja lubię anime z dużą dawką romansu, szczególnie kiedy jest klimatyczne z dobrą muzyką i dbale ukazanymi lokacjami (w pewien sposób wizjonersko ), i nawet może takie anime przynudzać (dlatego lubię Air).
A jeśli mowa o romansidłach strawnych dla facetów to na pewno nie polecam wam "Koi Kaze", chociaż mi się bardzo podobało.
Ostatnio edytowany przez No1 (2006-08-04 01:59:47)
Offline
To raczej chłopcy w wieku przedszkolnym lub szkolnym unikają romansów. A faceci wręcz lgnął do takich serii, poczekaj aż dorośniesz i poczujesz miętę, aż zdziwisz się zmianą swoich zainteresowań muzycznych, już nie heave metal, ale coś łagodnego będzie ciebie urzekało. Co do Video Girl Ai zgadzam się jest piękną serią, chociaż zdecydowanie zbyt krótką. Szkoda, że ostatni odcinek wyszedł tak jakoś nijak. Krwią nie kończy się takich serii. Dodam od siebie, że jako facet lubię też dramaty, np. Aishiteruze Baby. Nie zmienia to faktu, że ciekawe ecchi, muzyczne serie, comedy czy magical też uwielbiam. Techno toleruję tylko te, które ma niemieckie hurdsuby. Widać szwabom udaje się trafić w wyborze w moje gusta.
Ostatnio edytowany przez fillip75 (2006-08-04 07:14:46)
Offline
poczekaj aż dorośniesz i poczujesz miętę, aż zdziwisz się zmianą swoich zainteresowań muzycznych, już nie heave metal, ale coś łagodnego będzie ciebie urzekało.
Nie bardzo wiadomo, do kogo piszesz, bo nie doczytałem się w tym wątku niczyjej deklaracji, że kogoś tu urzeka heavy metal (ani, jak napisałeś "heave metal").
"Upławy białe, sam się domyśl skąd..."
Offline
podobne?
hmm.. DNA^2
P.S.
Ostatni odcinek OAVki w VGAi nie jest ostatnim odcinkiem fabuły (manga ciągnie się jeszcze dalej)
Offline
podobne?
hmm.. DNA^2
Czy to ma coś wspólnego z mangą D. N. A. (tak zatytułowane było francuskie wydanie) o chłopaczku uczulonym na kobiety (Junta Momonari mu było, o ile pamiętam)? Nie mam na myśli Girls Bravo, tylko D. N. A. (chyba starsze od GB).
Ja lubię anime z dużą dawką romansu, szczególnie kiedy jest klimatyczne z dobrą muzyką
Skoro się zgadało o romansach i o muzyce, uczynię dygresję: obecnie pozostaję pod wielkim wrażeniem albumu Petera Hammilla "The Love Songs". Wiem, bazarowy tytuł i nijak się nie kojarzy z tym, co ten pan zwykle uprawia (jakby kto nie wiedział - pH grał swego czasu i śpiewał w zespole Van der Graaf Generator), ale płyta uderza w miętkie chyba nawet słuchaczy, którzy w normalnych okolicznościach nie znieśliby twórczości Hammilla.
Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-08-04 08:45:43)
Offline
Strony 1