#21 2006-09-01 20:53:34

Winged
Użytkownik
Skąd: Szczytno/Toruń
Dołączył: 2004-10-01

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Użyłem oryginału jako skrótu. Zresztą wydaje mi się, że wiele osób tak mówi. Oryginalne w tym przypadku miało znaczyć pierwsze. Myślałem, że będzie zrozumiałe.
A ja w myśl swojego rozumowania uważam, że wiek za bardzo tu nie pasuje. Spytałbym się raczej: "Kiedy ukazał się pierwszy tom?" ("Kiedy wyszedł oryginał?" - tego najczęściej używam. Nie spotkałem się, by ktoś miał problem ze zrozumieniem tak skonstruowanego pytania.) niż "Ile lat ma ten komiks?".


"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"

Offline

#22 2006-09-01 21:14:55

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Jednym słowem orginał = wydanie pierwsze, cała reszta to już reprinty jezor
Jesli chodzi o znalezienie ich na necie ze wzgledu na "wiek"  smile , to w wersji ang. moze tak byc, ale mysle ze u nas mysla przewodnia (i w sumie nie ma sie czemu dziwic) jest kupilem mange, zaplacilem za nia wiec po co mam komus ja udostepniac za darmo.

BTW  Chlopaki dajcie juz spokoj z tym "wiekiem" jezor

Offline

#23 2006-09-01 21:31:49

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Obawiam się, że termin "pierwsze wydanie" zniknie z języka potocznego, skoro już w książkach nie podaje się nru wydania i wysokości nakładu (to oczywiście konsekwencja zmian ustrojowych, wcale nie najgorsza).
"Reprint", o ile wiem, NIE oznacza drugiego, trzeciego itd. wydania, tylko wydanie możliwie wiernie naśladujące wydanie wcześniejsze (stąd w reprintach książek sprzed reformy pisowni jest pisownia sprzed tej reformy).

Offline

#24 2006-09-01 22:18:09

Mavet
Użytkownik
Skąd: Krakow
Dołączył: 2005-05-02

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

"zaplacilem za nia wiec po co mam komus ja udostepniac za darmo"
-gdyby kazdy tak myslal jak ty ... na swiecie nie bylo by dobroci zadnej -_-"
zal i n/c

Offline

#25 2006-09-01 22:25:43

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

~Obi czy to nie czasem replika?

~Mavet stary to dopiero teraz trafiles w niezly temat. Ciekawe co inni ci odpiszą. Od siebie dodam, że to wlasnie przez takie myslenie jak twoje ten rynek upada. Zastanow sie dobrze, anime, ktore ogladasz i nie ma na nie licencji w Polsce to jak sobie je sciagniesz, to nie ma problemu, bo i tak nie jest u nas wydawane, a chcesz je zobaczyc. A co z manga? Mangę to mozna kopiowac i puszczac w obieg zeby inni nie kupowali tylko sobie sciagali (jak dla mnie to i tak nic nie zastapi papieru)? Jesli dana pozycja nie jest wydawana w Polsce to tak jak z anime ok. sciagaj sobie.
Powiem krotko gdyby kazdy myslalby tak jak ty, to juz dawno rynek by upadl, a itak pewnie miedzy innymi przez takie myslenie ceny ida w gore.
To jest dopiero żal i godne pozalowania zly

Ostatnio edytowany przez songoku (2006-09-01 22:27:22)

Offline

#26 2006-09-01 22:35:51

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Podaję za "Słownikiem wyrazów obcych i zwrotów obcojęzycznych" Władysława Kopalińskiego ("Wiedza Powszechna", Warszawa 1991):
"reprint - nowe wydanie książki, identyczne z poprzednim; takiż druk na tańszym papierze; opublikowany przez innego wydawcę; dodruk nakładu książki; artykuł, esej, praca, wznowione oddzielnie, będące uprzednio częścią większej całości.
- ang. 'j.w.'; zob. re-; print, zob. printed"
Widać stąd, że słowo "reprint" ma różne znaczenia, ale raczej nie nazywa się tak każdego wydania, które nie jest pierwszym.

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-09-01 22:38:57)

Offline

#27 2006-09-01 22:46:31

Beavis
Zbanowany
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

~Songoku ma, według mnie, rację. Uważam i czuję to samo - dlatego zakupionych przez mnie oryginałów nie pożyczam, jedynie idę do kogoś i oglądam razem z nim/nią.
Podkopywanie jeszcze nie zastygniętych fundamentów rynkowi już na samym jego początku źle wróży na przyszłość... dlatego u nas w kraju nigdy nie będzie tak dobrze jak na zachodzie Europy (nie wspominając już o USA smile_lol).
Spoko, ktoś nie ma pieniążków to niech sobie ściąga tytuły bez polskiej licencji, w przeciwnym wypadku siła destrukcji jest podwójna - wydawcy oraz osoby pragnące wydań oryginalnych. Jest cenzura dużo innych wydań, dlaczego więc ściągać te wydawane przez polskich dystrybutorów?

papa

Offline

#28 2006-09-01 22:47:02

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

W angielsko jezycznych komiksach (opieram sie tu o pozycje wydawane przez Marvel). Kazde nowe wydanie jest zaznaczane jako reprint i wcale nie odzwierciedla oryginalu pod wzgledem dlugosci, objetosci itd. Sa nie raz łączone z innymi numerami, czyli w jednym zeszycie pojawia sie kilka numerow, podczas gdzie orginal posiadal tylko jedno opowiadanie. Malo tego zremastrowane (nie wiem czy dobrego slowa uzylem), tez pojawiaja sie jako reprinty. Stad wnioskuje, ze kazde nowe wydanie to wlasnie reprint.

Edit:
~Beavis jak pozyczysz jeszcze kumplowi, czy nawet dwom, to nie ma sprawy, moze ich nawet przekonasz do kupowania wlasnie mang w formie ksiazkowej oczkod, ale gdy rozpowszechnisz jako e-book w sieci (zero stycznosci z papierem) i sciagnie go chociazby 100 osob to po prostu rynek dobijasz.

Aha i dobry zwyczaj nie pozyczaj, bo nie wiesz w jakiej formie wroca jezor

Ostatnio edytowany przez songoku (2006-09-01 22:50:40)

Offline

#29 2006-09-01 22:50:27

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

W języku polskim słowo "reprint" może mieć inne znaczenie, niż przyjęte obecnie w angielszczyźnie (zresztą w US angielskim to może znaczyć niezupełnie to samo, co w brytyjskim) podobnie jak "rower" nie znaczy to samo, co "Rover".
P.S. Przypominam, że np. "billion", to wcale nie amerykańska nazwa biliona.

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-09-01 22:52:41)

Offline

#30 2006-09-01 22:56:29

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Niektore pozycje sa tylko wydawane w USA, a niektore tylko w anglii, posiadam z obu krajach i w oby dwoch przypadkach jest tak samo "reprint".
Mnie tam i tak bardziej to pasuje do repliki. Poza tym z regulki, ktora podales wnioskuje, ze to wlasnie sa nastepne wydania (w koncu opowiadanie jest takie samo, tylko ze z dodatkowym numerem, zeby bylo grubsze objetosciowo i sie lepiej sprzedawalo).
No i w koncu jak wtedy nazwac te wydania drugi?

Offline

#31 2006-09-01 23:00:52

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Drugie wydanie - to drugie wydanie (reprint może być dodrukiem, nie musi być drugim, ani trzecim wydaniem). W książkach wydawanych w Polsce za komuny był zwykle (praktycznie zawsze) nr wydania (i wysokość nakładu).
P.S. W podanej przeze mnie słownikowej definicji są wymienione RÓŻNE znaczenia słowa "reprint" w języku polskim. Wydanie nie musi spełniać wszystkich tych kryteriów, aby nazwać je reprintem.

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-09-01 23:03:25)

Offline

#32 2006-09-01 23:10:19

lb333
Użytkownik
Dołączył: 2006-01-30

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Obiwanshinobi, mógłbyś przestać już gadać o tym "reprincie". Czy to takie ważne? I trochę nie na temat. Czwarty post o tym samym. smile

EDIT:
Nie, nie przeszkadza mi. Ale nie wiem po co to wałkować.

Ostatnio edytowany przez lb333 (2006-09-01 23:16:13)

Offline

#33 2006-09-01 23:13:07

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Może jednak nie. Poskarż się modkom, jeśli to Ci bardzo przeszkadza.
P.S. Jeśli Ci nie przeszkadza, to nie wiem, po co w ogóle zabierasz głos (nie na temat przecież).

Ostatnio edytowany przez Obiwanshinobi (2006-09-01 23:28:32)

Offline

#34 2006-09-01 23:17:07

songoku
Użytkownik
Skąd: Bydgoszcz
Dołączył: 2005-02-07

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Stad wiem, ze reprint nie jest dodrukiem:
Wikipedia
Reprint - powtórne wydanie starej książki, gazety, itp. z możliwie wiernym zachowaniem cech oryginału. Od falsyfikatu różni się ujawnieniem faktu bycia kopią, a od wznowienia pozycji wydawniczej okresem jaki upłynął od wydania oryginału (utratą jakichkolwiek cech aktualności).
Dodruk to raczej w miare krotkim czasie, a te komiksy podaje przyklad: oryginal ukazal sie w 1975, a reprint jest z 2005. To raczej nie jest dodruk. Poza tym, ze dodali do tego aktualne historyjki, ta stara opowiesc niczym sie nie rozni od oryginalu.

Jesli o mnie chodzi, to juz niewazne jak to nazwac, mozemy te rozmowe jeszcze dlugo ciagnac, az pojawi sie ktos z wydawnictwa i nas oswieci.:P Poza tym czy to takie wazne? Pewnie jakbym komus powiedzial reprint to i tak bedzie czail, ze chodzi o cos co kiedys bylo wydane, a teraz pojawia sie jeszcze raz.

Teraz spadam pykac w " Pirates of the Caribbean LoJS", bo przez siedzenie na forum zaleglosci mi sie porobily i niech tylko ktos napisze, ze za stary jestem na gierki. ej

Z mojej strony OT

Offline

#35 2006-09-01 23:27:10

Obiwanshinobi
Użytkownik
Dołączył: 2005-11-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

I tak nikt w tym wątku ostatnio nie raczył rozmawiać na temat. Ciekawszy taki OT, niż spamerski OT o spamowaniu, jakich ostatnio było sporo.
Wydanie zwykle ma określony nakład (nie zawsze ujawniany). Kiedy się dodrukowuje do pierwotnego nakładu, ale bez redagowania, składania itd. na nowo - to właśnie jest dodruk.

Offline

#36 2006-09-01 23:42:03

Winged
Użytkownik
Skąd: Szczytno/Toruń
Dołączył: 2004-10-01

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Eee... zgubiłem się w temacie. Na tym, o czym teraz dyskutujecie, to w ogóle się nie znam. Chociaż chciałbym poznać nakłady niektórych komiksów. Wątpię, by wykraczały powyżej 5.000. Mówię o mangach.
A teraz wielki powrót do tematu. smile_big
Słyszeliście, że JPF ma zamiar wydawać twórczość fanów?
Nie chcę zapeszyć, ale czuję, że będzie to niewypał. Ciekawe, czy będą wydawać twórczość Polaków, czy może też innych narodowości. Japończycy są w tym podobno nieźli. Niektóre nawet sfilmowano. Wiem tylko o Haibane Renmei, ale może jeszcze coś jest. jezor Jeśli Polaków (zresztą czyja to nieważne) i chcą to zrobić jak Kasen, to czarno to widzę. smile


"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"

Offline

#37 2006-09-01 23:53:55

Satanael
Użytkownik
Skąd: z 9 poziomu piekła Dantego.
Dołączył: 2004-08-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Ja bym chciał zeby Mandragora wydała 3 tom Megatokyo. Wiem, że w USA już takowy wyszedł.

Polska to dziwny kraj. Jak już tu było napisane wydawcy boja się wydawać nowości żeby nie przejechać sie z kosztami. Co innego jak już skrzykną sie fani. Wtedy w Polsce może sie zdarzyć cud i nawet teraz jesteśmy świadkami jednego z takich cudów.

Jak już napewno wszyscy się domyslają chodzi o GITS i to nie tylko jako mange, ale własnie i anime. Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie gdzie wydano wszystkie 3 części mangi bez cenzury i do tego teraz eksluzywne wydanie SAC 1 z fansubami. Na zachodzi to jest nie do pomyślenia. A wszystko dzięki Polskim fanom anime smile

Offline

#38 2006-09-02 00:01:22

Winged
Użytkownik
Skąd: Szczytno/Toruń
Dołączył: 2004-10-01

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Satanael napisał:

Ja bym chciał zeby Mandragora wydała 3 tom Megatokyo. Wiem, że w USA już takowy wyszedł.

Nie chcę Cię martwić, ale chyba to zawiesili. Coś tak kojarzę. jezor Poszukam później gdzieś potwierdzenia. smile

Satanael napisał:

Jak już napewno wszyscy się domyslają chodzi o GITS i to nie tylko jako mange, ale własnie i anime. Jesteśmy chyba jedynym krajem w Europie gdzie wydano wszystkie 3 części mangi bez cenzury i do tego teraz eksluzywne wydanie SAC 1 z fansubami. Na zachodzi to jest nie do pomyślenia. A wszystko dzięki Polskim fanom anime smile

Reedycje Gitsa w krajach Europy Zachodniej są chyba podobne do naszego. Jednak pewny być nie mogę, bo opieram to na danych z jakiegoś katalogu, a po stronach wydawnictw nie chce mi się latać. jezor No, ale byliśmy pierwsi, którzy dostali tak wydany pierwszy tom. A co do anime, to Gits jest fenomenem na skalę światowa. Niska cena, dobre wydanie.
Co do fansubów. Amerykanie wydali mangę BECK z tłumaczeniem kolesia, który wcześniej robił to na potrzeby grupy skanlacyjnej. smile Czyli nie we wszystkim jesteśmy pionierami. smile_big


"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"

Offline

#39 2006-10-18 23:18:20

Satanael
Użytkownik
Skąd: z 9 poziomu piekła Dantego.
Dołączył: 2004-08-05

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Odświeżam temat.

Wie ktoś kiedy ma wyjść COKOLWIEK nowego od JPF???!!! O Waneko nie wspominam, bo oni od czasu do czasu coś wydadzą, ale JPF po zmianie siedziby chyba zwineli żagle, bo tylko wypuszają dodruki. smutny Ĺšle się dzieje z polskimi mangami ;(

Offline

#40 2006-10-18 23:53:16

opcy
Użytkownik
Skąd: Szczecin
Dołączył: 2005-05-31

Odp: Rynek mangi w Polsce - Upadek???

Z JPF z tego co wiem jest wszystko w porządku. A napewno nie zwineli żagli.

Ostatnio edytowany przez opcy (2006-10-18 23:53:52)


To nieprawda że nie ma ze mnie porzytku... zawsze moge służyć jako zły przykład smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024