Nie jesteś zalogowany.
Przy niewielu nowych seriach pracowałem, mało oglądałem sam z siebie. Ciepło zapamiętałem:
0. Gundam Unicorn, bo jest > all
1. Usagi Drop, bo nie spieprzyli łatwospieprzalnego materiału
2. Ben-to, bo to głupia seria o pierdołach, ale twórcy tego nie ukrywają i starają się z tego wycisnąć jak najwięcej funu
3. Steins Gate, bo miało całkiem fajny (ale 'ach, genialny, po prostu doskonały i superlogiczny!!!11!') scenariusz, wyważony dramatyzm i niezłe postaci
4. Madoka, bo potrafiła przyciągnąć do ekranu
5. Parę (2 albo 3) pierwszych Break Blade, potem wszystko robiło się Bleachowo-naciągane
Tuż za podium Iroha. W zestawieniu zamieszałby pewnie Hyouge Mono, gdyby tylko jakaś grupa wypuściła pełen sub.
Ostatnio edytowany przez Sir_Ace (2011-12-24 23:34:42)
Offline
Jednak Madokę nikt nie głosuje, co mnie trochę dziwi. Na wszystkich tegorocznych głosowaniach, jakie widziałem Madoka była na samej górze.
Ja idę za internetową większością w tym przypadku i moje top 5 wyglądało by tak:
Madoka
Steins;Gate
Persona 4 (nawet jeśli anime pozostawia wiele do życzenia, strasznie cieszy mnie to, że jedna z moich ulubionych gier jest animowana)
Fate/Zero
Nichijou
Wyróżniłbym jeszcze: Mirai Nikki, Kamisama Dolls, Baka test, Horou Musuko i może Penguindrum za te pierwsze parę epków, bo dalej mniej mi się podobało.
EDIT:no dobra, przez czas jak pisałem posta trochę się zmieniło
Ostatnio edytowany przez Thebassa (2011-12-24 23:39:03)
<KieR> robotic notes bylo niezle
Offline
Zarathustra napisał:Pożyczalska Arietka
Karigurashi no Arrietty
Bo jeszcze ktoś zacznie szukać po tej nazwie, a to było takie moje lekkie nawiązanie, nie oficjalny PL tytuł.
http://animesub.info/forum/viewtopic.php?id=256691
Główna » Dyskusje » The Borrower Arrietty (Pożyczalska Arietka)
2011-06-21 00:08:17
http://forum.animesub.info/forum/viewto … 256696&p=1
Główna » Hardsuby » [bodzio] Pożyczalska Arietka
2011-06-23 19:12:26
Nawiązanie? Raczej plagiat z mojego tematu.
Offline
Ma ktoś jakieś zestawienie wszystkich anime z tego roku? Zarathustra przypomniał mi o Nichijou, który też był epickim tytułem. Bez takiego zestawienia ciężko będzie :/
Użyj wyszukiwarki na MALu.
Jako, że nie oglądam nowości, to moja lista będzie krótka.
1. Gintama' - wiadomo dlaczego:D
2. Usagi Drop - bardzo wzruszające, ciepłe okruchy życia.
3. Kaiji: Hakairoku Hen - zawa zawa. Każdy odcinek trzyma w napięciu.
"Humans aren't just comprised of a single color, but with many different ones. What our true colors are, what our own colors are, we will never know and no one else knows. Progress colorfully and continue to live colorfully. "
Offline
Z serii TV:
1. Steins;Gate - przemyślana fabuła, bardzo miły seans + otoczka fizyczna i pseudofizyczna, które uwielbiam. Po prostu moje klimaty + tytuł sam w sobie jest bardzo dobry. Świetnie przedstawiona przemiana bohatera.
2. Index 2 - epizodyczne, fanserwis z loli, bohater super-ciota - czyli ogólnie miernie. Z obiektywnego punktu widzenia tytuł max przeciętny, żeby nie powiedzieć gniotowaty. A jednak Index należy do moich ulubionych serii mimo całej gammy wad. Urzeka mnie rozbudowany świat, masa postaci, ciekawe wydarzenia i że wszystko łączy się jakoś logicznie. Dodatkowo uwielbiam połączenie magii, nauki i sielankowego klimatu. Po prostu seria dla mnie, chociaż smutno mi, że sama w sobie jest przeciętna.
3. Fate/zero - liczyłem na coś świetnego i to dostałem. Wyśmienite postaci, genialna animacja, świetnie zanimowane walki, klimatyczna muzyka, dobra fabuła, czego chcieć więcej? Jak dla mnie coś super. Twórcy bardzo fajnie dobrali charaktery bohaterów, gdyż polubiłem niemal każdego (Arturia wydaje się strasznie słaba pod względem swojego charakteru przy innych. A może mi się już przejadła?). W porównaniu do stay/night jest lepsze pod każdym względem - nie ma wkurzających gówniarzy, no i trzeba ruszyć głową, a nie tylko mieczem.. Na minus można tu dać przegadanie, które można by zdecydowanie skrócić.
4. Madoka - niechże tu trafi, bo już chyba nie oglądałem nic lepszego. Fakt, seria z początku niesamowicie mi się podobała, pod koniec trochę spadła, a po kilku miesiącach po obejrzeniu już nie czuję tej "magii". Fakt, było fajne. Podobało mi się to nietypowe podejście do magical girls, do tego było tajemnicze i ciekawe. Na minus - końcówka do dupy, kompletnie spieprzona, niepotrzebne zabawy z entropią etc., przerost formy nad treścią - wielkiego przekazu tam nie było, za to ten cały klimat, Goethe, etc... bez przesady.
5. Trudno tu coś dać... niech będzie więc Usagi Drop - super ciepły sol, seria, przy której wyśmienicie się bawiłem. Pogodna, rodzinna, niesamowity klimat.
Pochwaliłbym jeszcze: Ano Hanę - przyjazna i miła seria, ale trochę przereklamowana, w końcu nie była jakaś świetna, Nurarihyona 2 - dziwnie mi to pisać, ale to naprawdę bardzo fajny shounen. Druga seria bije pierwszą na głowę. Fajnie się przy tym bawiłem, Shanę 3 - ponowne zdumienie. Dwie poprzednie serie - przeciętniaki, a trzecia całkiem mnie zadziwiła swym klimatem, różnorodnością postaci, no i tym nieoczekiwanym zwrotem akcji z początku, Working 2 - także świetna komedia, chyba jeszcze lepsza od jedynki. Level E - też super komedia.
Z filmów oglądałem tylko Break Blade - Akurat najbardziej podobały mi się filmy 4 i 5. Reszta także była bardzo fajna, ale bez przesady. W końcu to był tylko shounen.
A jeśli chodzi o speciale, świetnie spisało się Shiki - odcinki dodatkowe miały ten sam klimat co seria TV.
Niestety, nie oglądałem też innych tytułów z potencjałem (Gintama, Kaiji 2, Maria Holic Alive)
Ostatnio edytowany przez Sado (2011-12-25 00:05:58)
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
1. Fate/Zero - Ze wszystkich serii/filmów, jakie widziałem w tym roku, to właśnie przy tym bawiłem się najlepiej.
2. Stein; Gate - El Psy Congroo - also: Wiecie, że gra ma mieć kontynuację?
Całkiem niezłe, ale nie łapią się do top 5:
Hanasaku Iroha - Gdyby tylko wyciąć te durne sceny z fanserwisem, to było nawet niezłe anime
Macross Frontier: The Wings of Goodbye - Po prostu kawał dobrego animu
Ao no Exorcist - Fajnie się to oglądało, ale na 2. serię chyba nie ma co liczyć, bo podobno strasznie odeszli od mangi
Gintama' - Muszę wyjaśniać? Ci co widzieli wiedzą, o co chodzi, a reszta... W każdym razie ostatnie docinki strasznie trollują
Ano hi Mita Hana no Namae wo Bokutachi wa Mada Shiranai - mimo że trochę przynudzało, i było naciągane, to oglądało się całkiem niezłe
Ogólnie, w tym roku było niewiele serii wartych uwagi :/
Niektórzy mogą się czepiać, że Shakugan no Shana jeszcze się nie kończy, ale to genialna kontynuacja świetnej serii, w dodatku pierwsze 2 sezony były jednymi z pierwszych anime, jakie w ogóle obejrzałem, dlatego mam pewien sentyment do tej serii.
Gdybym nie wiedział, że dalej będą głównie walki, to bym się wykłócał, bo z pierwszych odcinków dobrym był tylko ten, w którym Yuuji wrócił do miasta... nie ma to jak cało odcinkowa walka ^^
Byłbym zapomniał: Na wyróżnienie zasługuje także Beelzebub, który świetnie łączy w sobie genialny humor i całkiem niezłą akcję. Już po paru odcinkach stał się jedną z moich ulubionych serii, w dodatku jest coraz lepiej.
A ja mam nadzieję, że skończy się wraz z końcem walk, które są aktualnie w mandze... nie wytrzymam nerwowo długiego filler arcu w stylu wybielacza czy innego naruciaka
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2011-12-25 00:27:32)
Offline
O, Level E też było mega świetna komedia. Kurde, muszę i to Ben-To w końcu obejrzeć.
Jak Kaijiego to w sumie nie liczę, bo druga seria, jakoś tak... automatycznie to traktuję jakby było z tego 2007, czy kiedy leciała pierwsza seria. xD chociaż przyznam, że druga seria mi się podobała nawet bardziej niż pierwsza, może ze względu na zakończenie.
Offline
A to Redline nie jest z 2009?
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Tak, ale dopiero niedawno wyszło na DVD/BD.
Offline
Pożyczalska Arietka
Nie wykluczam i nie idę z zaparte, bo całkiem możliwe.
W każdym razie - ktoś może szukać i nie znaleźć.
Offline
Hmmm... Mniam...
Zawsze lubię takie ankiety
Jak wiecie nie lubię się zbytnio rozpisywać...
A zatem w moim rankingu na Anime 2011:
Miejsce na podium, czyli 1-wsze, zajmuje:"Kami-sama no Memo-chō" znana też, jako (Heaven's Memo Pad) - za pokazanie Neet- ów z innej strony niż zazwyczaj .
Miejsce 2:"RO-KYU-BU!" - za pokazanie, że niemożliwe, staje się możliwe, gdy się przyłożysz...
Miejsce 3: "Kore wa Zombie desu ka"- za wyjawienie, że nawet śmierć ma uczucia...
Miejsce 4: "C3"/"Oniichan no Koto Nanka Zenzen Suki Janain Dakara ne—!!" (poziom taki sam) - za to, że z każdą klątwą można żyć, jeśli ma się przy sobie odpowiednich przyjaciół/ że można trafić w tak niezłe opały z dziewczynami
Miejsce 5: "Maji de Watashi ni Koi Shinasai!!"- za to, że nie ginie w narodzie tradycja samurajów..( i jeszcze na to lecą babeczki [phi!!])
Ostatnio edytowany przez krzymaj (2011-12-25 00:31:11)
Wiem, że nic nie wiem...
Kurcze ... to jednak coś wiem!!
Offline
Steins;Gate - coś innego niż dotychczas
Break Blade - bardzo wciągające i fajne walki
Gintama' - zapomniałem, że jest z tego roku xD(epickie i tyle)
ew. Fate/Zero jeszcze się załapie, dzięki niesamowitej animacji ;p
Reszta anime jakie oglądałem z tego roku (np.: ao no exorcist, czy majikoi) za słaba.
Ostatnio edytowany przez senami (2011-12-25 22:06:09)
Offline
Pierwsze miejsce niepodważalnie Fate/Zero, w końcu jakaś dobre anime w świecie type/moon.
Drugie miejsce Steins;Gate, początek taki sobie, ale im dalej tym lepiej.
Inne tytuły się do tych dwóch nawet nie umywają, chociaż wyróżnił bym jeszcze Usagi Drop i Wandering Son.
Co do Madoki to obaejrzałem ją jakoś niedługo po SG, które oglądałem na bieżąco, z Madoką czekałem na Blu(tyle wygranych rankingów, pozytywnych opinni, itp) i mimo że dźwiękowo i wizualnie byłą dla mnie zajebista, to fabuła i postacie nie zrobiły na mnie wioększego wrażenia. Imo motyw zakrzywiania czaso przestrzeni lepiej wyszedł w S;G.
Offline
Mało co widziałem, to co widziałem, ledwo ruszyłem. Tylko marvelówki obejrzałem całe
Hen Semi - jestem na 7 epie, wymiata.
Kaiji 2 - bo to Kaiji (2 epy obejrzane)
Tiger & Bunny - po pierwszym epie wiem, że będę zadowolony z reszty.
Kolejność przypadkowa. Kilka tytułów jest do sprawdzenia, np. Trigum, Redline. Gdy pojawi się więcej typów przejrzę topik i uzupełnię listę pozycji do obejrzenia.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Też dołączę się do dyskusji:
1. Steins;Gate - interesująca i wciągająca fabuła,
2. Ano Hi Mita Hana no Namae wo Bokutachi wa Mada Shiranai - nawet przyjemnie się oglądało, choć w tych 11 odcinkach za bardzo nie rozwinęło skrzydeł,
3. Usagi Drop/Hanasaku - rozterki życiowe, przyjemni bohaterowie
4. Madoka/Denpa Onna to Seishun Otoko - takie tam, przyjemne serie, które jednak jakoś się zachowały w mojej pamięci,
5. Tu się zastanawiam, kilku serii nie oglądałem, ale dałbym np. Kamisama no Memochou/ Ben-To - anime o takiej tematyce jeszcze nie widziałem.
Co do reszty, może Chihayafuru, czy Shana III, jeszcze by się załapały. Z Fate/Zero mam mieszane uczucia, bo niby wszystko jest fajnie, a jakieś takie nudne mi się wydaje...
Ostatnio edytowany przez Ciechu04 (2011-12-25 01:54:51)
Offline
Dla mnie bezsprzecznie Mawaru na 1. miejscu, dalej Steins;Gate za fabułę - przemyślaną od początku do końca (co ostatnio rzadko się zdarza -_-), a miejsce 3. ma Tiger & Bunny - za rozrywkowość.
Offline
Chodź nie widziałem większości serii, to znalazły się rodzynki, ale także boringu-shitto. Madoka dropnołem po mind-fuckowej walce w pierwszym epie. Wat was dat? o.O Albo zachwalany Tiger & Bunny, dotrwałem do połowy epa, poległem przez kolesi w kalesonach, których main celem jest łapanie przestępców w mieście. Pewnie się mylę do tych serii, no ale cóż. Anime powinno zachęcać od samego początku.
1.Steins;Gate - przede wszystkim humor, ciekawe postacie i fabuła.
"Why? Because Trolling is a Art!"
~Pablo Picasso
Offline
Dobra, znalazłem. Moich 6 typów:
1) Mahou Shoujo Madoka Magica
2) Steins;Gate
3) Kami Nomi zo Shiru Sekai 2
4) Shinryaku!? Ika Musume
5) Mitsudomoe 2
6) Nichijou
Kolejność losowa.
http://myanimelist.net/anime.php?q=&typ … &ey=2011&c[0]=a&c[1]=b&c[2]=c&gx=0&show=0 zestawienie z tego roku na MALu, jakby ktoś chciał.
Ostatnio edytowany przez Mammoth (2011-12-25 11:49:09)
Offline
^ MAL ssie.
Redline - zarąbisty film, który aż ocieka zajebistością;
Hyouge Mono - najlepsza seria w '11 (co najmniej), nie ma bata;
Trigun - miodny towar, czuć korzeniami z serii;
Pożyczalska Arietka - po prostu Ghibli;
no i warto zaznaczyć, że specjal Lupina też był na poziomie.
Gintama', Usagi Drop, Steins;Gate, Fate/Zero, Unicorn, Macrossy, Mawaru Penguin Drum, Kaiji, Tiger & Bunny - wsio wyjdzie w praniu. :/
-=PIERWSZA TROLLOWA MIĘDZYNARODÓWKA=-
dobre, lepsze, radzieckie!
Offline
1. Nichijou
2. Usagi Drop
3. Black Lagoon: Roberta`s Blood Trail
4. Level E
5. Kung Fu Cooking Girls
Madoki i T&B jeszcze nie widziałem, a pingwiny zarzuciłem po kilku odcinkach.
Offline