Nie jesteś zalogowany.
Więc kolejna zakończona seria o której warto napisać kilka słów. Pod względem technicznym GC trzyma wysoki poziom, OST też całkiem niezły. Jeżeli chodzi o fabułę, początek nieco schematyczny, ale pierwsza połowa serii oferuje parę niespodziewanych zwrotów akcji. Później robi się coraz ciekawiej, by końcówka okazała się "niedopracowana". Właśnie pod koniec serii miałem wrażenie że wycięto/zabrakło kilku scen które wpłynęły na decyzje niektórych postaci.
Ouma Shuu czyli nasz główny bohater, delikatnie mówiąc drażnił mnie całą serię. Co nie zmienia faktu że rzadko dostajemy w anime tak dobrze skonstruowaną pod względem swoich wad postać, wręcz prawie ludzką.
Całość oceniam na 7,5.
Ostatnio edytowany przez wariacikV2 (2012-03-24 22:50:40)
...a poza tym uważam że Toaru Majutsu no Index powinno dostać kolejny sezon.
The goddess of victory is waving her underwear in your faces!
Fritz Josef Bittenfield
Offline
Początek schematyczny? Raczej idiotyczny, po pierwszym odcinku już moja ocena mocno opadła. Z tego co słyszę, to końcówka jest do dupy (ja oglądam z napisami butazaru, więc jestem na 16), więc pewnie nie dam więcej niż 6/10 ze względu na parę idiotycznych urządzeń (Butazaru nazwało je Pustkami), które zostały wciągnięte z dupy (nienawidzę takich, które nawet jak na taki świat nie mają logicznego wytłumaczenia dlaczego taki jest, niech przykładem będzie to urządzonko do tworzenia wirtualnych klonów. Co to ma wspólnego z sercem czy uczuciami? Jedynie by pasowało, gdyby lubiła się podszywać pod inne osoby, ale taka nie jest)
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2012-03-24 23:03:08)
Offline
Seria była bardzo fajna do połowy, tj. do
Offline
Guilty Crown był dobry właśnie do
Muzyka za to w GC była wspaniała.
Kreska - 7.5/10
Muzyka - 9/10
Fabuła - 7.5/10
Ostatnio edytowany przez Rudy102 (2012-03-24 23:40:30)
Offline
Oo, nawet został założony odpowiedni temat, w każdy razie czas na mój wywód.
Po wielu mękach, trudach, okresach zwątpienia udało mi się w końcu obejrzeć Guilty Crown. Jak gdzieś wcześniej napisałem pierwszy odcinek wybitny nie był, niemniej w moim odczuciu był trochę zachęcający. Potem to poziom pikuje w dól do końca seria. Bardzo dawno nie widziałem tak głupiego, bezsensownego i gównianego anime jak Guilty Crown, w zasadzie nie potrafię doszukać się w nim żadnych zalet (może poza piosenkami z openingów). Cała bajka to niestrawna papka będąca mieszaniną powielanych już wielokrotnie schematów i motywów podanych w formie obrzydliwej kupy. Szczerze mówiąc, seria rozbawiła mnie swoją głupotą i gdyby traktować ją jako parodię, to można ocenić trochę mniej surowiej, niestety nigdzie w "tagach" nie znalazłem potwierdzenia, jakoby była to parodia, więc zero litości. Żadna z postaci nie jest ciekawa, wszystkie są całkowicie bezbarwne i nijakie, szaleńcy są za mało szaleni, brakuje postaci "głównego złego", większość bohaterów to nieudolna kalka postaci z innych animców. Pod koniec zrobiła się z tego prawie parodia Evangeliona, tyle że nawet ostatnie pokręcone odcinki serii Tv tej serii są o wiele ciekawsze niż całe GC. Całą fabułę można o kant dupy roztrzaskać, w zasadzie nie ma się nią co przejmować, bo sami twórcy chyba nie wiedzieli, co chcieli pokazać. Nie polecam nikomu, seria nie jest nawet dobra na sen, bo nie powoduje znużenia, a chęć jak najszybszego jej wyłączenia. Nie polecam nikomu.
Ciekawe, czy to gówno odniosło w Japonii jakiś sukces?
Offline
Patrząc na oceny na anidb i ANN, to nie tylko w Nipponie osiągnęli sukces. Wymiękłem po pierwszym sezonie. Podziwiam wszystkich, którzy wytrwali do końca.
Offline
Patrząc na oceny na anidb i ANN, to nie tylko w Nipponie osiągnęli sukces. Wymiękłem po pierwszym sezonie. Podziwiam wszystkich, którzy wytrwali do końca.
To to miało więcej niż 1 sezon?
Offline
Mogło mi się coś powalić, ale chyba była 2 tygodniowa przerwa w emisji
Offline
Ciekawe, czy to gówno odniosło w Japonii jakiś sukces?
Chyba sprzedaż była na poziomie 7000 czyli sukces (opchnięcie 9000+ gwarantuje drugi sezon).
Nawet nie chce mi rozpisywać o samej serii, oprawa z początku była niezła, ale najwidoczniej szybko przepili cały budżet. Jedyna rzecz jaka mi się naprawdę podobała to niektóre kawałki Hiroyukiego z OSTu.
Offline
Mogli dać sobie spokój fabułą, ona w tym anime powinna jedynie istnieć by pchać akcję do przodu. Zamiast tego były 'weteefy' i to takich jakich się nie lubi, dostaliśmy evangelionową papkę i nie było wiadomo co, jak, dlaczego oraz po co.
Dylematy głównego boha też mogli sobie darować - nie będzie sobie emo-bojem, któremu rosną jajka w razie potrzeby, ale specjalne zagłębianie się w jego dylematy jest niepotrzebne.
Co by zostało - ładne audio-wizualnie anime, które się ogląda dla oglądania z wyłączoną mózgownicą. I w sumie tego się spodziewałem po przeczytaniu opisu i to dostałem w pierwszych odcinkach. Niestety później wkroczyła 'bardziej skomplikowana fabuła' i momentami odechciewało mi się oglądać, bo 'co do k*** nędzy jeszcze wymyślą' xD
Dowodem jak bardzo fabuła tego anime przeczy logice, mąci i cuda na kiju, niech będzie to, że niektórzy nawet niewiedzą ile było sezonów
Offline
Obejrzałem wreszcie Guilty Crown i od razu powiem, że anime było świetne i to mimo tego, że miało trochę nielogiczności czy innych pomniejszych wad (ale wiadomo, że nie ma anime idealnego).
Jednak w tym przypadku uważam, że nie ma sensu się czepiać bo po prostu ogólnie była to bardzo dobra seria. Co najważniejsze anime okazało się wyjątkowo klimatyczne, emocjonujące i trzymające w napięciu (więc nie nudziło), a wizualnie było niesamowicie cudowne (specjalnie czekałem na wersję Blu-Ray bo oglądanie tak pięknego anime w jakości TV byłoby ogromną stratą). Kreska śliczna (na przykład piękne oczy, a nie takie wielkie i nierealistyczne jak w większości anime), wysokiej jakości tła i doskonała animacja. Dziewczyny w tym anime (bo jak wiadomo pod względem wizualnym głównie zwracam uwagę na płeć piękną : ) ) wyglądały ładniej niż w 99 procent innych anime jakie widziałem (szczególnie Kuhouin Arisa była przepiękna, ale Tsugumi i Ayase również bardzo mi się spodobały).
A przykładowo w 22 odcinku
Pomysł na fabułę także mi się spodobał, a wykonanie uważam za co najmniej bardzo dobre. Oba OP są bardzo przyjemne w oglądaniu i słuchaniu, więc ich nie przewijałem (szczególnie II OP mi się podobał).
Jednak muszę również napisać, że to anime jest serią bardzo okrutną i smutną. Wszystko toczy się wokół Wirusa Apokalipsy, Genomu Pustki i tragedii z tym związanych. Niektóre odcinki to naprawdę wyciskacze łez. Szczególnie to co się stało z
Poza tym żal mi było
Również w pewnym momencie zrobiło mi się bardzo szkoda Arisy i cały czas życzyłem jej jak najlepiej. Nawet to, że
Odnośnie głównego bohatera to jedynie chwilami zachowywał się irytująco (w 2-3 odcinkach), a ogólnie naprawdę przypadł mi do gustu. Fajna była ta obserwacja jak się zmieniał. Ta jego zmiana zachowania z
Te odcinki jak uczniowie byli w pułapce i zdani tylko na siebie są w pewnym sensie podobne do tego co było w Mugen no Ryvius. Były to jedne z najbardziej emocjonujących i dramatycznych epizodów w tym anime.
Jeśli chodzi o Inori to była śliczną i fajną dziewczyną, która zarazem miała wiele tajemnic (o których nawet sama nie wiedziała). Ale najbardziej mnie zszokowało to jak blisko końca anime
Podsumowując powiem, że anime okazało się naprawdę bardzo dobre, a przed oglądaniem przeczytałem sporo krytycznych opinii na jego temat. Na szczęście nie okazały się prawdą. Niektórzy pisali, że gdzieś od połowy anime miało się znacznie pogorszyć, ale absolutnie nic takiego się nie stało, ponieważ praktycznie przez wszystkie odcinki utrzymywało bardzo wysoki poziom.
Brakowało mi w tym anime kilku wyjaśnień odnośnie fabuły, główny bohater chyba w 2-3 odcinkach mnie zdenerwował, a pewne zachowania (nie tylko niektórych bohaterów bo również innych państw) wydały mi się absurdalne to i tak seria okazała się (jak już pisałem) emocjonująca, wzruszająca, trzymająca w napięciu i ciekawa, a to wszystko w niesamowicie przepięknej oprawie wizualnej.
Oceniam Guilty Crown 9/10. Tak wyróżniających się pozytywnie anime jak Guilty Crown nie ma zbyt wiele, a pod względem wizualnym to nie ma ich prawie w ogóle.
Zalety:
- ciekawy pomysł na anime
- wciągająca i emocjonująca fabuła
- fajnie ukazane zostały zmiany zachowania głównego bohatera (i nie tylko)
- prawie wszystkich bohaterów dało się łatwo polubić (a na początku wydawało się, że będzie odwrotnie)
- świetne oba OP
- doskonała grafika/animacja i przepiękny styl kreski
Wady:
- niektóre zachowania postaci wydawały mi się dosyć dziwne
- chwilami anime było zbyt okrutne i wzruszające
- brakowało mi kilku wyjaśnień odnośnie niektórych postaci i fabuły
Offline
Zalety:
- wciągająca i emocjonująca fabuła
Że co? Fabułę już można w 1. odcinku o kant dupy roztrzaskać, a ty piszesz o całości.
Ostatnio edytowany przez marek2fgc (2013-05-27 19:29:45)
Offline
Przecież nie od dziś wiadomo, że tomcio w swoich recenzjach o fabule wspomina tylko dla picu.
Ty dulowaty userze!
Offline
Widac także ,że panicza tomcia rajcują dziewki w 2d
Offline
Marek2fgc, a może napiszesz konkretnie (i uzasadnisz) co ci się nie podobało w fabule ? Przez 2 obejrzałem to anime, gdyż naprawdę było ciekawe (i chwilami bardzo mocno oddziaływało na emocje). Zresztą co najważniejsze polubiłem postacie (chciałem wiedzieć co się z nimi stanie) i przejmowałem się ich losem, ponieważ nie byli mi obojętni. Z dziewczyn jak nie trudno się domyślić najbardziej mnie interesowały Kuhouin Arisa, Shinomiya Ayase, Tsugumi i Menjou Hare.
Oczywiście zauważyłem w anime pewne schematyczne zachowania czy inne standardowe sceny, ale to raczej nic złego bo praktycznie zawsze takie występują (w mniejszym lub w większym stopniu).
A odnośnie jakości/stylu kreski i grafiki ,a co za tym idzie urody dziewczyn to trudno się nie zachwycić czymś tak pięknym i o tym nie napisać.
max-kun, dziewczyny 2D to bardzo ogólne określenie. Ja zawsze zwracam uwagę zarówno na charakter jak i wygląd, a wiadomo, ze takich ładnych jak w Guilty Crown to prawie w ogóle nie ma w innych anime.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2013-05-28 13:46:57)
Offline
Jednak w tym przypadku uważam, że nie ma sensu się czepiać bo po prostu ogólnie była to bardzo dobra seria.
To pokazuje, że nieważne, jak słaba jest seria, zawsze znajdzie się ktoś, komu się spodoba.
EDIT:
Szczególnie to co się stało z
w 15 odcinkuPokaż spoilerMenjou Hare
Tylko szkoda, że zabili ją tak późno. Ukatrupienie tej wnerwiającej postaci było IMO jednym z niewielu pozytywów tego anime.
EDIT2:
@Down
+1
Ostatnio edytowany przez Sacredus (2013-05-28 14:10:38)
Offline
a może napiszesz konkretnie (i uzasadnisz) co ci się nie podobało w fabule ?
http://www.anime-planet.com/users/roric … views/7706 -> masz tutaj wyjaśnione, dlaczego GC to chujowa bajka.
"Ore no Imouto jednak miało jakieś tam przesłanie czyli, że 14 latka może grać w zboczone, incestowe gry +18 pod warunkiem, że się dobrze uczy i nie sprawia innych problemów" - Ken-chan
Offline
Kenshiro napisał:Zalety:
- wciągająca i emocjonująca fabułaŻe co? Fabułę już można w 1. odcinku o kant dupy roztrzaskać, a ty piszesz o całości.
Ej no, panie, sam pan anime na siódemkę ocenił Czyżby fabuła - 1, animacja - 8, grafika - 9, ocena końcowa - 7?
Odnośnie tematu, lepszego pseudodramatu ze świecą szukać, jedynie bardziej się śmiałem przy RahXephonie.
Typkowi się największe nieszczęście przytrafia, a ci przepona ze śmiechu nie wyrabia
Ostatnio edytowany przez L0NG3r (2013-05-28 15:56:58)
Mości panowie! na cześć onych przyszłych pokoleń! Niechże im Bóg błogosławi i pozwoli ustrzec tej spuścizny, którą im odrestaurowaną naszym trudem, naszym potem i naszą krwią, zostawujem. Niech, gdy ciężkie czasy nadejdą, wspomną na nas i nie desperują nigdy, bacząc na to, że nie masz takowych terminów, z których by się viribus unitis przy Boskich auxiliach podnieść nie można.
Offline
Kenshiro napisał:a może napiszesz konkretnie (i uzasadnisz) co ci się nie podobało w fabule ?
http://www.anime-planet.com/users/roric … views/7706 -> masz tutaj wyjaśnione, dlaczego GC to chujowa bajka.
Kencianowi recenzję po angielsku posyłacie?
PS. Czekam na jego recenzję Valvrave'a Wyzwoliciela. W sumie obie bajki są do ciebie podobne, więc Tomciowi się spodoba.
Offline
Ej no, panie, sam pan anime na siódemkę ocenił Czyżby fabuła - 1, animacja - 8, grafika - 9, ocena końcowa - 7?
Pewnie nie, ale to i tak lepsze od działania "fabuła: 2 => muzyka: 2, grafika: 2", a znam pewne miejsce, gdzie tak oceniają
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline