#81 2015-07-11 07:35:22

osa0072
Użytkownik
Dołączył: 2009-08-31

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Przeklęta cenzura psuje oglądanie. Trzeba będzie poczekać na BD.


SC II LotV *** "I love it when a plan comes together" -- Hannibal Smith *** Pesymista to dobrze poinformowany optymista *** Punch first ask questions while punching - Vi ***

Offline

#82 2015-07-11 13:31:00

FAiM
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Bo kiedyś stosowano kreatywną cenzurę - np. wykorzystywano kawałki scenerii oczkod.
Więc to nie było aż tak widoczne, jak te czarne/białe plamy.

Z tego sezonu jedynie dwa tytułu nadawane na AT-X mają kontrole rodzicielską (czyli są emitowane bez cenzury):
Okusama ga Seitokaichou! - na CR znajdują się obie wersje.
Shimoneta to Iu Gainen ga Sonzai Shinai Taikutsu na Sekai - Funi wypuszcza wersję ocenzurowaną:
x9Elzuzl.jpg
6PHbBnQl.jpg
ePrLqo6l.jpg
Obbksc3l.jpg
K6xyL2el.jpg
Porównanie pierwszego odcinka (po lewej Funi, a po prawej AT-X) - jak widać, w niektórych miejscach cenzura jest specjalnie oczkod.

Natomiast co do Monster Musume no Iru Nichijou, to nawet sutka się dopatrzyli:

Pokaż spoiler
nvmKyjNl.jpg
NSFW

ale generalnie, jak do tej pory nie ma chamskiej cenzury - po prostu nie ma sutków oczkod.


K5Cqyo6.png?1

Offline

#83 2015-07-21 17:32:28

kuru
Użytkownik
Dołączył: 2013-04-17

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

FAiM, w pierwszym poście wyraźnie pisze, aby umieszczać w spoilerze jezor


9LxDqT0.gif

Offline

#84 2015-08-05 16:06:36

Dx51
Użytkownik
Skąd: Rzeszów
Dołączył: 2010-09-23

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Czy mógłby mi ktoś z was przytoczyć jakieś przykłady z starych animców (lata 90 +, -), w których to cenzura z innych krajów nie była zwykłym zamazywaniem poszczególnych partii ekranu a cechowała się zmianą imion, płci, usuwaniem całych scen, pomijaniem wątków na tle rasowym lub religijnym.

Dla przykładu, W Teknomanie zmieniono wszystkim imiona, z transwestyty zrobiono zwykłą kobitę, skracano odcinki, zmieniano częściowo dialogi i usuwano drastyczne sceny.

Sailor Moon: Sailorki Uran i Neptun były w wersji japońskiej dziewczynami, i do tego lesbami. W wersji ang. zrobiono przez to z Uran chłopaka, który w czasie przemiany staje się dziewczyną.

Oniisama E...: "Seria porusza dość poważne tematy, takie jak narkotyki, zaburzenia psychiczne, rozwody, samobójstwa czy miłość lesbijska. Z tego względu w krajach zachodnich była mocno cenzurowana, w wersji francuskiej skrócono ją niemal o jedną trzecią" -Wiki


o9UqB.png
YPOORzh.gif

Offline

#85 2015-08-05 18:24:48

SoheiMajin
Moderator
Skąd: Gdańsk
Dołączył: 2009-04-10

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Offline

#86 2015-08-05 18:54:44

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Amerykanie z 70 odcinków zrobili 39, wycięto praktycznie wszystkie relacje między postaciami. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.

Offline

#87 2015-08-05 19:15:28

lipa3000
Użytkownik
Skąd: Olsztyn
Dołączył: 2006-12-04

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Jeśli chodzi o cenzurę z powodów rasowych to oryginalny wygląd Jynx z Pokemonów nasuwał skojarzenia z blackface i zmienili jej w późniejszych odcinkach kolor na fioletowy.

Z kolei motywy religijne pousuwano w angielskiej wersji Shaman kinga. Pozmieniano też wygląd broni na bardziej dziecinny, pousuwano papierosy itp.

Ogólnie anime emitowane poza Japonią na kanałach dla dzieci to kopalnia zmian i cenzury (Pokemony, Dragon ball, Digimony). A najgłupszym przykładem jest chyba podmienianie onigiri w amerykańskich Pokach na bardziej swojskie potrawy.

Ostatnio edytowany przez lipa3000 (2015-08-05 19:18:12)


Y9SqV.pnglipa3000.png

Offline

#88 2015-08-05 21:12:20

kuru
Użytkownik
Dołączył: 2013-04-17

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

lipa3000 napisał:

A najgłupszym przykładem jest chyba podmienianie onigiri w amerykańskich Pokach na bardziej swojskie potrawy.

W polskiej wersji pamiętam, że dali pączki i nawet jako dziecko zastanawiałem się co oni odwalają XD


9LxDqT0.gif

Offline

#89 2015-08-05 21:23:32

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Nie wiem, czy ci się to na coś przyda, ale i w Japonii cenzurowali inne rzeczy, jak np:
-cenzura krwi i urywania kończyn, jako przykład Dragon Ball i Hokuto no ken:
*DBZ: złota krew Tenshinhana,
*DBZ: Brolly 1, 2, 3, 4,
*HnK: zielono-złota krew, zniekształcona klatka rozrywanej głowy, fioletowo-złoty rozlew krwi, urwanie głowy, miętowe rozczłonkowanie.

*Nie potwierdzone info, ale Piccolo zmienili kolor krwi z początkowej czerwonej na fioletową (porównanie po liftingu animacji), gdyż japońskie prawo nie pozwala na pokazywanie w ogólnodostępnych mediach ćwiartowania ludzi, a owa krew sprawiła, że zielony kosmita stał się bliski człowiekowi (przykładowo w Bleachu rzeczone prawo zostaje ominięte, gdy postaci Ulquiorry Cifera dorobiono gackowy dizajn i reszcie Arrancarów czy Hollowów zwierzęce cechy. Taki, przypominający człowieka, quincy nie mógł zostać publicznie zdemanusowany, jak miało to miejsce w mandze, w efekcie dostał złamanie, parę siniaków i zadraśnięć). Freezer i Cell (dwa) byli już wystarczająco nieludzcy, mimo czerwonego osocza jednego z nich.


Cenzura obyczajowa:
-Hokuto no ken: podmiana konwencji: raz, dwa.
-DBZ: wymazanie papierosa w amerykańskiej wersji
-swastyka, na którą Japończycy są uczuleni (wstyd im, że Kitajców mordowali. Bardzo dobrze, że im wstyd, bo jest się czego wstydzić!), jest tam nawet sukcesywnie usuwana z gier komputerowych o drugiej wojnie światowej.
*One Piece, japoński znak na swastykę ze złożenia 卍解, bankai, a w który uformowała się moc w mandze, został już z anime sprytnie wyedytowany do postaci kilofów.

Religijne:
W Stanach Zjednoczonych pozostawiono w DB japońskie kami (bóg) jako imię boga Błękitnej Planety pochodzenia pozaziemskiego.


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#90 2015-08-05 21:40:33

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Cenzura to największe zło wszech czasów... Zakrywanie cycków i tyłków jakoś da się przeżyć, to cenzurowanie wypowiedzi, zdarzeń lub krwi jest debilne. Czary pasek na pół ekranu gdy główny protagonista odcina łeb swojemu bratu który tak na prawdę jest oszustem wysłanym przez IV Rzeszę Niemiecką aby zgładzić naród Otaku na świecie.

A tak serio to czy wydania TV nie są cenzurowane po to, aby mogły być puszczane w czasie antenowym dla większej widowni? Dodatkowy plus jest taki, że otaku kupują wydania dvd/bd, żeby pooglądać bez cenzury. Lepszy czas antenowy = wiecej hajsu z reklam. Wydania na dvd/bd które się znacząco różnią - więcej hajsu. Więcej hajsu + więcej hajsu = w ch**j więcej hajsu.


FluxBB bbcode test

Offline

#91 2015-08-05 21:49:55

FAiM
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Znacząca większość anime emitowana jest pomiędzy 23:00 a 3:00 oczkod.
W "normalnych" godzinach są emitowane tytuły przeznaczone dla młodszej widowni.

Ostatnio edytowany przez FAiM (2015-08-05 21:51:40)


K5Cqyo6.png?1

Offline

#92 2015-08-05 22:30:07

Zarathustra
Użytkownik
Dołączył: 2008-05-05

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Na cenzurę niestety czasem załapują się klasyki, które zostały wydane na BD.

Do you Remember Love? ma zamazane kilka scenek gore. Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki. Zapewne w obu przypadkach uznano, że to co kiedyś było ok, dziś przekracza pewne granice dobrego smaku.

Offline

#93 2015-08-06 01:06:19

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Dx51 napisał:

Dla przykładu, W Teknomanie zmieniono wszystkim imiona, z transwestyty zrobiono zwykłą kobitę, skracano odcinki, zmieniano częściowo dialogi i usuwano drastyczne sceny.

O tym anime pisałem bardzo dużo.
Z 49 odcinków pozostało 42. smile
Olbrzymia cenzura wszelkiej przemocy, nagości, krwi, dialogów i wszystkiego co się dało.
Poza tym wyrzucili całą oprawę dźwiękową, op/ed i wszystkie piosenki (a było ich sporo). Z klimatycznego, emocjonalnego i wzruszającego anime zrobiono istną kupę, która co ciekawe była nadal uważana za jedno z lepszych anime (bo i tak lepsza od innych animacji na Jetix/Fox Kids czy CN).

W ogóle że wpadli na tak skrajnie idiotyczny pomysł i anime przeznaczone dla starszej widowni (nawet po wielkiej cenzurze) postanowili skierować do dzieci.

Dx51 napisał:

Sailor Moon: Sailorki Uran i Neptun były w wersji japońskiej dziewczynami, i do tego lesbami. W wersji ang. zrobiono przez to z Uran chłopaka, który w czasie przemiany staje się dziewczyną.

Na szczęście my nie mieliśmy tej wersji.

To dobre. smile_big

Zarathustra napisał:

Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.

Perwersje w Card Captor Sakura? Jakie?

lipa3000 napisał:

Ogólnie anime emitowane poza Japonią na kanałach dla dzieci to kopalnia zmian i cenzury

Owszem, ale to widocznie konieczne, żeby zabić w anime cały klimat i przystosować serię do mózgów amerykańców.

vegeta391 napisał:

gdyż japońskie prawo nie pozwala na pokazywanie w ogólnodostępnych mediach ćwiartowania ludzi, a owa krew sprawiła, że zielony kosmita stał się bliski człowiekowi

Czyli według Japończyków rysunki to ludzie? smile

W niektórych anime takie i podobne sceny są cenzurowane przez zaciemnianie postaci i krwi. W wersji BD ta cenzura jest zdejmowana.

Zarathustra napisał:

Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki.

W anime nagie dziewczyny wyglądają jak lalki między nogami, jeśli pokazują je od przodu lub dokładniej od tyłu.
Dlatego właśnie ograniczają się jedynie do pokazywania piersi i pośladków. I niech lepiej tak robią bo  ta dokładna nagość ukazana w taki sposób jest beznadziejna.

Tak naprawdę jedyne japońskie dzieła, w których można zobaczyć normalnie wyglądające dziewczyny to eromangi. Często nie ma tam prawie żadnej cenzury (to znaczy kilka kresek, które prawie nic nie zakryją). Oczywiście mozaika i pełna cenzura jest również, ale nie zawsze jak chociażby odnośnie eroge czy eroanime (w tych przypadkach nie ma wyjątków).

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-08-06 01:10:34)

Offline

#94 2015-08-06 15:25:19

AtoMan
Użytkownik
Dołączył: 2006-05-02

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Zarathustra napisał:

Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Amerykanie z 70 odcinków zrobili 39, wycięto praktycznie wszystkie relacje między postaciami. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.

A to nie było tak, że "pocięta" wersja miała sześćdziesiąt-parę odcinków, a w USA po prostu nie wyemitowali wszystkich? O azjatyckim uncut dubie wspominać nie muszę, bo wyszedł na amerykańskim wydaniu BD.

lipa3000 napisał:

Jeśli chodzi o cenzurę z powodów rasowych to oryginalny wygląd Jynx z Pokemonów nasuwał skojarzenia z blackface i zmienili jej w późniejszych odcinkach kolor na fioletowy.

Tu trzeba zaznaczyć, że "fioletową" wersję wprowadzono już po stronie japońskiej, a także odnotować fakt, że odcinki z czarnoskórym Jynxem są obecnie oficjalnie zbanowane i reedycje DVD w USA i Australii je pominęły i wyrzuciły ze spisu.

Zarathustra napisał:

Na cenzurę niestety czasem załapują się klasyki, które zostały wydane na BD.

Do you Remember Love? ma zamazane kilka scenek gore. Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki. Zapewne w obu przypadkach uznano, że to co kiedyś było ok, dziś przekracza pewne granice dobrego smaku.

Podobnie ma się sprawa z DB Kai, gdzie zniknęły np. dziury w brzuchu oczkod

Zdaje się, że w nowej wersji Yattamana z 2008 nawet postacie żartują na temat tego, że obecnie w TV nie można już pokazać tego, co kiedyś...

Kenshiro napisał:

Poza tym wyrzucili całą oprawę dźwiękową, op/ed i wszystkie piosenki (a było ich sporo). Z klimatycznego, emocjonalnego i wzruszającego anime zrobiono istną kupę, która co ciekawe była nadal uważana za jedno z lepszych anime (bo i tak lepsza od innych animacji na Jetix/Fox Kids czy CN).

W ogóle że wpadli na tak skrajnie idiotyczny pomysł i anime przeznaczone dla starszej widowni (nawet po wielkiej cenzurze) postanowili skierować do dzieci.

Co do kupy to ciężko się zgodzić, nawet tak pocięte anime dawało radę, a muzyka dawała specyficzny klimat - chociaż cenzurując pogubili się m.in. w imionach Teknomanów w odcinku przed timeskipem (przypadkowo zmieniając jednemu płeć, tym razem na męską).

A co do idiotycznych pomysłów... Saban miał swego czasu pomysł, by opracować wersję NGE przeznaczoną dla młodszych widzów. Byłoby to... ciekawe.

Ostatnio edytowany przez AtoMan (2015-08-06 15:27:31)

Offline

#95 2015-08-06 15:42:46

Kamiyan3991
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2014-01-18

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Luk4S napisał:

Zakrywanie cycków i tyłków jakoś da się przeżyć.

No chyba sobie waćpan kpisz. Krew niech se będzie czarna, odciętych rąk też nie wymagam, ale brak gołych cycków i tyłeczków w bajeczce?! Bez komentarza.
Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.

AtoMan napisał:

Zdaje się, że w nowej wersji Yattamana z 2008 nawet postacie żartują na temat tego, że obecnie w TV nie można już pokazać tego, co kiedyś...

To w sumie taki dziwaczny paradoks. Gimbaza jest teraz znacznie gorsza niż jeszcze 10 lat temu, a można pokazywać o wiele mniej... i to jeszcze w dobie internetu. Och, serio?


Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000

Offline

#96 2015-08-06 17:02:49

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Kenshiro napisał:

Czyli według Japończyków rysunki to ludzie? smile

Ich prawo jest chore, owszem, ale to akurat ma sens, jak dla mnie. Nie ma różnicy, czy będzie to aktorski film fantastyczny, w którym dinozaury będą pożerać ludzi żywcem lub kryminał, gdzie psychopata będzie płatował ofiarę i preparował trofea, czy też traktujący o tym samym, ale animowany.

Kenshiro napisał:

Na szczęście my nie mieliśmy tej wersji.

Chyba się mylisz. Tak coś kojarzę.

Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2015-08-06 17:08:13)


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#97 2015-08-06 17:07:25

Kenshiro
Użytkownik
Skąd: Polska
Dołączył: 2008-07-13

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

AtoMan napisał:

Co do kupy to ciężko się zgodzić, nawet tak pocięte anime dawało radę, a muzyka dawała specyficzny klimat - chociaż cenzurując pogubili się m.in. w imionach Teknomanów w odcinku przed timeskipem (przypadkowo zmieniając jednemu płeć, tym razem na męską).

Przed obejrzeniem oryginału faktycznie ciężko się zgodzić, ale po obejrzeniu już tak nie uważam.
Ta muzyka nie tworzyła żadnego klimatu, jeśli masz porównanie do oryginału. Wszystkie rytmy wycięto i wszystkie piosenki (OP/ED oczywiście również).

AtoMan napisał:

A co do idiotycznych pomysłów... Saban miał swego czasu pomysł, by opracować wersję NGE przeznaczoną dla młodszych widzów. Byłoby to... ciekawe.

Mnie w ogóle dziwi, że Japończycy pozwalają na takie psucie swoich anime (bo chyba zgodę na cenzurę i zmiany trzeba mieć). Jednak czego się nie robi dla pieniędzy.

Kamiyan3991 napisał:

Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.

Trzeba czekać aż do końca lutego 2016 roku.

http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=cmt&id=54683

Kamiyan3991 napisał:

Gimbaza jest teraz znacznie gorsza niż jeszcze 10 lat temu, a można pokazywać o wiele mniej... i to jeszcze w dobie internetu. Och, serio?

Bo jedno nie ma związku z drugim. Może ludzie to kiedyś zrozumieją (różne pseudo organizacje czy inne oszołomy), ale na razie wszystko zmierza w stronę coraz większej cenzury.

Wystarczy popatrzeć na to co było dozwolone na filmach w latach 70 czy 80, a co obecnie.

vegeta391 napisał:

Chyba się mylisz. Tak coś kojarzę.

http://pl.sailormoon.wikia.com/wiki/Polska_wersja

Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-08-06 17:29:59)

Offline

#98 2015-08-06 18:10:32

Luk4S
Użytkownik
Dołączył: 2008-08-10

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Kamiyan3991 napisał:

No chyba sobie waćpan kpisz. Krew niech se będzie czarna, odciętych rąk też nie wymagam, ale brak gołych cycków i tyłeczków w bajeczce?! Bez komentarza.
Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.

Goły tyłek czy cycki sobie mogę na żywo zobaczyć... Choćby w Gliwicach w Queensie, ale już odpadających części ciała już nie pooglądasz codziennie... no chyba że należysz do ISIS. Dlatego brutalność jest ważniejsza w anime niz cycki.


FluxBB bbcode test

Offline

#99 2015-08-06 19:09:29

vegeta391
Użytkownik
Skąd: Katowice
Dołączył: 2008-05-19

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

@Kenshiro, zwracam honor.

@Luk4S, nie karm trolla.


wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai

Offline

#100 2015-08-06 20:22:22

Dx51
Użytkownik
Skąd: Rzeszów
Dołączył: 2010-09-23

Odp: Cenzura, jej brak i poprawki w anime

Moje pytanie do was o tego typu przykłady wyszło z tego powodu iż będę miał prelekcję o starych animcach, na jednym mini konwencie i chciałem na niej właśnie wtrącić tam ten temat.
Także bardzo dziękuję za poświęcony was czas i podanie w/w przykładów. smile


o9UqB.png
YPOORzh.gif

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024