Nie jesteś zalogowany.
Przeklęta cenzura psuje oglądanie. Trzeba będzie poczekać na BD.
SC II LotV *** "I love it when a plan comes together" -- Hannibal Smith *** Pesymista to dobrze poinformowany optymista *** Punch first ask questions while punching - Vi ***
Offline
Bo kiedyś stosowano kreatywną cenzurę - np. wykorzystywano kawałki scenerii .
Więc to nie było aż tak widoczne, jak te czarne/białe plamy.
Z tego sezonu jedynie dwa tytułu nadawane na AT-X mają kontrole rodzicielską (czyli są emitowane bez cenzury):
Okusama ga Seitokaichou! - na CR znajdują się obie wersje.
Shimoneta to Iu Gainen ga Sonzai Shinai Taikutsu na Sekai - Funi wypuszcza wersję ocenzurowaną:
Porównanie pierwszego odcinka (po lewej Funi, a po prawej AT-X) - jak widać, w niektórych miejscach cenzura jest specjalnie .
Natomiast co do Monster Musume no Iru Nichijou, to nawet sutka się dopatrzyli:
Offline
FAiM, w pierwszym poście wyraźnie pisze, aby umieszczać w spoilerze
Offline
Czy mógłby mi ktoś z was przytoczyć jakieś przykłady z starych animców (lata 90 +, -), w których to cenzura z innych krajów nie była zwykłym zamazywaniem poszczególnych partii ekranu a cechowała się zmianą imion, płci, usuwaniem całych scen, pomijaniem wątków na tle rasowym lub religijnym.
Dla przykładu, W Teknomanie zmieniono wszystkim imiona, z transwestyty zrobiono zwykłą kobitę, skracano odcinki, zmieniano częściowo dialogi i usuwano drastyczne sceny.
Sailor Moon: Sailorki Uran i Neptun były w wersji japońskiej dziewczynami, i do tego lesbami. W wersji ang. zrobiono przez to z Uran chłopaka, który w czasie przemiany staje się dziewczyną.
Oniisama E...: "Seria porusza dość poważne tematy, takie jak narkotyki, zaburzenia psychiczne, rozwody, samobójstwa czy miłość lesbijska. Z tego względu w krajach zachodnich była mocno cenzurowana, w wersji francuskiej skrócono ją niemal o jedną trzecią" -Wiki
Offline
Dragon Ball?
Wątki religijne: http://vignette3.wikia.nocookie.net/dra … 1230222700
Rasowe: http://static.tvtropes.org/pmwiki/pub/i … f_8460.png
I inni: http://dragonball.wikia.com/wiki/List_o … all_series
Mój ulubiony:
~Shounen . DBNao.net . Grupa Mirai . Cytaty z anime
Offline
Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Amerykanie z 70 odcinków zrobili 39, wycięto praktycznie wszystkie relacje między postaciami. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.
Offline
Jeśli chodzi o cenzurę z powodów rasowych to oryginalny wygląd Jynx z Pokemonów nasuwał skojarzenia z blackface i zmienili jej w późniejszych odcinkach kolor na fioletowy.
Z kolei motywy religijne pousuwano w angielskiej wersji Shaman kinga. Pozmieniano też wygląd broni na bardziej dziecinny, pousuwano papierosy itp.
Ogólnie anime emitowane poza Japonią na kanałach dla dzieci to kopalnia zmian i cenzury (Pokemony, Dragon ball, Digimony). A najgłupszym przykładem jest chyba podmienianie onigiri w amerykańskich Pokach na bardziej swojskie potrawy.
Ostatnio edytowany przez lipa3000 (2015-08-05 19:18:12)
Offline
A najgłupszym przykładem jest chyba podmienianie onigiri w amerykańskich Pokach na bardziej swojskie potrawy.
W polskiej wersji pamiętam, że dali pączki i nawet jako dziecko zastanawiałem się co oni odwalają XD
Offline
Nie wiem, czy ci się to na coś przyda, ale i w Japonii cenzurowali inne rzeczy, jak np:
-cenzura krwi i urywania kończyn, jako przykład Dragon Ball i Hokuto no ken:
*DBZ: złota krew Tenshinhana,
*DBZ: Brolly 1, 2, 3, 4,
*HnK: zielono-złota krew, zniekształcona klatka rozrywanej głowy, fioletowo-złoty rozlew krwi, urwanie głowy, miętowe rozczłonkowanie.
*Nie potwierdzone info, ale Piccolo zmienili kolor krwi z początkowej czerwonej na fioletową (porównanie po liftingu animacji), gdyż japońskie prawo nie pozwala na pokazywanie w ogólnodostępnych mediach ćwiartowania ludzi, a owa krew sprawiła, że zielony kosmita stał się bliski człowiekowi (przykładowo w Bleachu rzeczone prawo zostaje ominięte, gdy postaci Ulquiorry Cifera dorobiono gackowy dizajn i reszcie Arrancarów czy Hollowów zwierzęce cechy. Taki, przypominający człowieka, quincy nie mógł zostać publicznie zdemanusowany, jak miało to miejsce w mandze, w efekcie dostał złamanie, parę siniaków i zadraśnięć). Freezer i Cell (dwa) byli już wystarczająco nieludzcy, mimo czerwonego osocza jednego z nich.
Cenzura obyczajowa:
-Hokuto no ken: podmiana konwencji: raz, dwa.
-DBZ: wymazanie papierosa w amerykańskiej wersji
-swastyka, na którą Japończycy są uczuleni (wstyd im, że Kitajców mordowali. Bardzo dobrze, że im wstyd, bo jest się czego wstydzić!), jest tam nawet sukcesywnie usuwana z gier komputerowych o drugiej wojnie światowej.
*One Piece, japoński znak na swastykę ze złożenia 卍解, bankai, a w który uformowała się moc w mandze, został już z anime sprytnie wyedytowany do postaci kilofów.
Religijne:
W Stanach Zjednoczonych pozostawiono w DB japońskie kami (bóg) jako imię boga Błękitnej Planety pochodzenia pozaziemskiego.
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Cenzura to największe zło wszech czasów... Zakrywanie cycków i tyłków jakoś da się przeżyć, to cenzurowanie wypowiedzi, zdarzeń lub krwi jest debilne. Czary pasek na pół ekranu gdy główny protagonista odcina łeb swojemu bratu który tak na prawdę jest oszustem wysłanym przez IV Rzeszę Niemiecką aby zgładzić naród Otaku na świecie.
A tak serio to czy wydania TV nie są cenzurowane po to, aby mogły być puszczane w czasie antenowym dla większej widowni? Dodatkowy plus jest taki, że otaku kupują wydania dvd/bd, żeby pooglądać bez cenzury. Lepszy czas antenowy = wiecej hajsu z reklam. Wydania na dvd/bd które się znacząco różnią - więcej hajsu. Więcej hajsu + więcej hajsu = w ch**j więcej hajsu.
Offline
Znacząca większość anime emitowana jest pomiędzy 23:00 a 3:00 .
W "normalnych" godzinach są emitowane tytuły przeznaczone dla młodszej widowni.
Ostatnio edytowany przez FAiM (2015-08-05 21:51:40)
Offline
Na cenzurę niestety czasem załapują się klasyki, które zostały wydane na BD.
Do you Remember Love? ma zamazane kilka scenek gore. Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki. Zapewne w obu przypadkach uznano, że to co kiedyś było ok, dziś przekracza pewne granice dobrego smaku.
Offline
Dla przykładu, W Teknomanie zmieniono wszystkim imiona, z transwestyty zrobiono zwykłą kobitę, skracano odcinki, zmieniano częściowo dialogi i usuwano drastyczne sceny.
O tym anime pisałem bardzo dużo.
Z 49 odcinków pozostało 42.
Olbrzymia cenzura wszelkiej przemocy, nagości, krwi, dialogów i wszystkiego co się dało.
Poza tym wyrzucili całą oprawę dźwiękową, op/ed i wszystkie piosenki (a było ich sporo). Z klimatycznego, emocjonalnego i wzruszającego anime zrobiono istną kupę, która co ciekawe była nadal uważana za jedno z lepszych anime (bo i tak lepsza od innych animacji na Jetix/Fox Kids czy CN).
W ogóle że wpadli na tak skrajnie idiotyczny pomysł i anime przeznaczone dla starszej widowni (nawet po wielkiej cenzurze) postanowili skierować do dzieci.
Sailor Moon: Sailorki Uran i Neptun były w wersji japońskiej dziewczynami, i do tego lesbami. W wersji ang. zrobiono przez to z Uran chłopaka, który w czasie przemiany staje się dziewczyną.
Na szczęście my nie mieliśmy tej wersji.
To dobre.
Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.
Perwersje w Card Captor Sakura? Jakie?
Ogólnie anime emitowane poza Japonią na kanałach dla dzieci to kopalnia zmian i cenzury
Owszem, ale to widocznie konieczne, żeby zabić w anime cały klimat i przystosować serię do mózgów amerykańców.
gdyż japońskie prawo nie pozwala na pokazywanie w ogólnodostępnych mediach ćwiartowania ludzi, a owa krew sprawiła, że zielony kosmita stał się bliski człowiekowi
Czyli według Japończyków rysunki to ludzie?
W niektórych anime takie i podobne sceny są cenzurowane przez zaciemnianie postaci i krwi. W wersji BD ta cenzura jest zdejmowana.
Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki.
W anime nagie dziewczyny wyglądają jak lalki między nogami, jeśli pokazują je od przodu lub dokładniej od tyłu.
Dlatego właśnie ograniczają się jedynie do pokazywania piersi i pośladków. I niech lepiej tak robią bo ta dokładna nagość ukazana w taki sposób jest beznadziejna.
Tak naprawdę jedyne japońskie dzieła, w których można zobaczyć normalnie wyglądające dziewczyny to eromangi. Często nie ma tam prawie żadnej cenzury (to znaczy kilka kresek, które prawie nic nie zakryją). Oczywiście mozaika i pełna cenzura jest również, ale nie zawsze jak chociażby odnośnie eroge czy eroanime (w tych przypadkach nie ma wyjątków).
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-08-06 01:10:34)
Offline
Do głowy przychodzi mi Cardcaptor Sakura. Amerykanie z 70 odcinków zrobili 39, wycięto praktycznie wszystkie relacje między postaciami. Każdy kto oglądał wie ile Clamp napchał tam perwersji, chociaż dzieci oczywiście by tego nie wyłapały.
A to nie było tak, że "pocięta" wersja miała sześćdziesiąt-parę odcinków, a w USA po prostu nie wyemitowali wszystkich? O azjatyckim uncut dubie wspominać nie muszę, bo wyszedł na amerykańskim wydaniu BD.
Jeśli chodzi o cenzurę z powodów rasowych to oryginalny wygląd Jynx z Pokemonów nasuwał skojarzenia z blackface i zmienili jej w późniejszych odcinkach kolor na fioletowy.
Tu trzeba zaznaczyć, że "fioletową" wersję wprowadzono już po stronie japońskiej, a także odnotować fakt, że odcinki z czarnoskórym Jynxem są obecnie oficjalnie zbanowane i reedycje DVD w USA i Australii je pominęły i wyrzuciły ze spisu.
Na cenzurę niestety czasem załapują się klasyki, które zostały wydane na BD.
Do you Remember Love? ma zamazane kilka scenek gore. Zaś w GunBusterze wycięto kilka klatek, gdy Noriko wyłania się z kąpieli i można podziwiać w całej okazałości jej łoniaki. Zapewne w obu przypadkach uznano, że to co kiedyś było ok, dziś przekracza pewne granice dobrego smaku.
Podobnie ma się sprawa z DB Kai, gdzie zniknęły np. dziury w brzuchu
Zdaje się, że w nowej wersji Yattamana z 2008 nawet postacie żartują na temat tego, że obecnie w TV nie można już pokazać tego, co kiedyś...
Poza tym wyrzucili całą oprawę dźwiękową, op/ed i wszystkie piosenki (a było ich sporo). Z klimatycznego, emocjonalnego i wzruszającego anime zrobiono istną kupę, która co ciekawe była nadal uważana za jedno z lepszych anime (bo i tak lepsza od innych animacji na Jetix/Fox Kids czy CN).
W ogóle że wpadli na tak skrajnie idiotyczny pomysł i anime przeznaczone dla starszej widowni (nawet po wielkiej cenzurze) postanowili skierować do dzieci.
Co do kupy to ciężko się zgodzić, nawet tak pocięte anime dawało radę, a muzyka dawała specyficzny klimat - chociaż cenzurując pogubili się m.in. w imionach Teknomanów w odcinku przed timeskipem (przypadkowo zmieniając jednemu płeć, tym razem na męską).
A co do idiotycznych pomysłów... Saban miał swego czasu pomysł, by opracować wersję NGE przeznaczoną dla młodszych widzów. Byłoby to... ciekawe.
Ostatnio edytowany przez AtoMan (2015-08-06 15:27:31)
Offline
Zakrywanie cycków i tyłków jakoś da się przeżyć.
No chyba sobie waćpan kpisz. Krew niech se będzie czarna, odciętych rąk też nie wymagam, ale brak gołych cycków i tyłeczków w bajeczce?! Bez komentarza.
Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.
Zdaje się, że w nowej wersji Yattamana z 2008 nawet postacie żartują na temat tego, że obecnie w TV nie można już pokazać tego, co kiedyś...
To w sumie taki dziwaczny paradoks. Gimbaza jest teraz znacznie gorsza niż jeszcze 10 lat temu, a można pokazywać o wiele mniej... i to jeszcze w dobie internetu. Och, serio?
Ryzen R5 5600X
GTX 1660 Super
16GB 3200 MHz
Kingston KC3000
Offline
Czyli według Japończyków rysunki to ludzie?
Ich prawo jest chore, owszem, ale to akurat ma sens, jak dla mnie. Nie ma różnicy, czy będzie to aktorski film fantastyczny, w którym dinozaury będą pożerać ludzi żywcem lub kryminał, gdzie psychopata będzie płatował ofiarę i preparował trofea, czy też traktujący o tym samym, ale animowany.
Na szczęście my nie mieliśmy tej wersji.
Chyba się mylisz. Tak coś kojarzę.
Ostatnio edytowany przez vegeta391 (2015-08-06 17:08:13)
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Co do kupy to ciężko się zgodzić, nawet tak pocięte anime dawało radę, a muzyka dawała specyficzny klimat - chociaż cenzurując pogubili się m.in. w imionach Teknomanów w odcinku przed timeskipem (przypadkowo zmieniając jednemu płeć, tym razem na męską).
Przed obejrzeniem oryginału faktycznie ciężko się zgodzić, ale po obejrzeniu już tak nie uważam.
Ta muzyka nie tworzyła żadnego klimatu, jeśli masz porównanie do oryginału. Wszystkie rytmy wycięto i wszystkie piosenki (OP/ED oczywiście również).
A co do idiotycznych pomysłów... Saban miał swego czasu pomysł, by opracować wersję NGE przeznaczoną dla młodszych widzów. Byłoby to... ciekawe.
Mnie w ogóle dziwi, że Japończycy pozwalają na takie psucie swoich anime (bo chyba zgodę na cenzurę i zmiany trzeba mieć). Jednak czego się nie robi dla pieniędzy.
Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.
Trzeba czekać aż do końca lutego 2016 roku.
http://anidb.net/perl-bin/animedb.pl?show=cmt&id=54683
Gimbaza jest teraz znacznie gorsza niż jeszcze 10 lat temu, a można pokazywać o wiele mniej... i to jeszcze w dobie internetu. Och, serio?
Bo jedno nie ma związku z drugim. Może ludzie to kiedyś zrozumieją (różne pseudo organizacje czy inne oszołomy), ale na razie wszystko zmierza w stronę coraz większej cenzury.
Wystarczy popatrzeć na to co było dozwolone na filmach w latach 70 czy 80, a co obecnie.
Chyba się mylisz. Tak coś kojarzę.
http://pl.sailormoon.wikia.com/wiki/Polska_wersja
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2015-08-06 17:29:59)
Offline
No chyba sobie waćpan kpisz. Krew niech se będzie czarna, odciętych rąk też nie wymagam, ale brak gołych cycków i tyłeczków w bajeczce?! Bez komentarza.
Na szczęście BDki nowego To Love-Ru wychodzą bardzo szybko.
Goły tyłek czy cycki sobie mogę na żywo zobaczyć... Choćby w Gliwicach w Queensie, ale już odpadających części ciała już nie pooglądasz codziennie... no chyba że należysz do ISIS. Dlatego brutalność jest ważniejsza w anime niz cycki.
Offline
@Kenshiro, zwracam honor.
@Luk4S, nie karm trolla.
wikia o smoczych kulach - chcesz pomóc rozwijać polską encyklopedię Dragon Balla - wpadnij i zostaw po sobie ślad
MAL, YT, Eien no toku sentai
Offline
Moje pytanie do was o tego typu przykłady wyszło z tego powodu iż będę miał prelekcję o starych animcach, na jednym mini konwencie i chciałem na niej właśnie wtrącić tam ten temat.
Także bardzo dziękuję za poświęcony was czas i podanie w/w przykładów.
Offline