#21 2005-07-10 00:15:34

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Tomusso a powiedz jeszcze, na jakiej scenie mielibyśmy "żerować"?

Offline

#22 2005-07-10 00:21:10

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Nie wiem. Chińska jest bardzo dobra, a na pewno szybka. A chętnie bym zobaczył tłumaczenie z chińskiego. Z bliższych nam to francuska jest prężna, ale oni też w większości żerują na anglojęzycznych tłumaczeniach.

Ale to Kane'owi nie podobało się, że pisałem o zachodniej. Ja to rozumiem... tzn. jeśli chodzi o timing, to nie rozumiem.


gls2.png

Offline

#23 2005-07-10 00:26:42

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Generalnie chodziło mi o to, że napisałeś, że żerujemy na "światowej" scenie fansuberskiej.
Mam też pytanie: czy wszystkie polskie hardki (tzn napisy polskie wchodzące w ich "skład") są robione z oryginalnych wersji japońskich?

edit: może mi ktoś też odpowiedzieć, czy znaki " i ) obok siebie to wszędzie tworzą emotkę, czy tylko tutaj, bo zaczyna mi to działać na nerwy (specjalnie nie poprawiam, żeby było widać). A właściwie nawet nie oba te znaki, ale tylko nawias zamienia się na emotkę, jeśli go dam obok ".

Offline

#24 2005-07-10 00:27:10

waski_jestem
Użytkownik
Skąd: wawa
Dołączył: 2005-03-20

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

no dobra rozumiem chec rywalizacji, ale moze niech mnie ktos oswieci, jaki wplyw mialo by na to udostepnienie subow?? Przeciez takiego suba mogli by przed udostepnienieniem wyczyscic z wszelkich bajerow (bo to pewnie o te bajery chodzi:D) i udostepniac jedynie dokladna czasowke np. w ass. Wiec moze by jednak pomyslec nad proba nawiazania kontaktu?? np przez animesub.


gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]

Offline

#25 2005-07-10 00:32:23

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Nie znam się na tym, ale myślę, że polegając tylko na tym, co zaobserwowałem na necie, nie ma sensu myśleć na próbą kontaktu w tej sprawie. Większe prawdopodobieństwo sukcesu da włączenie Seti Home.

Offline

#26 2005-07-10 00:39:55

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Nie, nie wszystkie. Nawet nie większość. Co raczej nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Za to przy wielu pracują ludzie, którzy znają japoński na tyle, żeby nie tylko nie podchodzić bezkrytycznie do ang. tłumaczeń, ale żeby wiedzieć, jak te niedociągnięcia w uzasadniony sposób naprawić.


gls2.png

Offline

#27 2005-07-10 00:57:43

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

To dlaczego nie napisałeś, że żerujeMY na światowej scenie fansuberskiej?
I skąd wniosek, że _my_ podchodzimy bezkrytycznie do angielskich tłumaczeń? Ja tłumaczę z angielskiego, bo tylko ten (i niemiecki) język znam na tyle, żeby móc to spożytkować w ten sposób, a nie dlatego, że uważam, iż angielskie tłumaczenie jest lepsze niż oryginalne japońskie. Staram się tylko na podstawie angielskiego tłumaczenie zrobić jak najlepsze tłumaczenie polskie. I na pewno znaczna część _nas_ tak do tego podchodzi. Tylko widzisz, w przypadku jakiejkolwiek poprawki po fakcie, w przypadku hardków oznacza to konieczność ściągania ponownie od 150 do plus nieskończoności mb. Poza tym, powtórzę to już chyba po raz n-ty (odnośnie naszego polskiego podwórka)- argument, że w przypadku udostępnienia skryptów ktoś je sobie zawłaszczy, czy wprowadzi urojone poprawki bez zgody autora, jest od dość dawna chybiony. Sam nieraz miałem propozycje poprawek, które moim zdaniem były "dziwne", więc mówiłem, że się na nie nie zgadzam/nie wprowadzę ich, i to był koniec tematu. Zero problemów. A często były to propozycje sensowne, które wprowadzałem natychmiast do napisów. Zero problemów.
W ogóle nie rozumiem, czemu dyskusja poruszająca taki temat zawsze podążą w jednym kierunku... Widocznie tak musi być.

Offline

#28 2005-07-10 01:20:07

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

1. Bo 'ja' i 'moja grupa' nie żerujeMY na ich tłumaczeniach.
2. To ty dzielisz 'nas' na 'was' i 'ich'. Nie napisałem, że 'ty' i 'twoi' podchodzicie do ang. tłumaczeń bezkrytycznie, napisałem, że polscy hardsubberzy nie podchodzą. A jeśli 'wy' też nie podchodzicie, cieszy mnie to wielce. Ale nie ma nic wspólnego z 'moją' wypowiedzią. Pytałeś o polskie hardsuby. Odpowiedziałem. Sam sobie dopowiedziałeś resztę. To nie moja wina.
3. 'Ja' nie sugerowałem, że 'ty' uważasz, że angielskie tłumaczenie jest lepsze. Co więcej, stwierdziłem, że rozumiem, dlaczego tłumaczy się z angielskiego. Co jeszcze więcej, nie uważam tłumaczeń z angielskiego za gorsze z definicji. Uważam tylko, że jest to wielki dyskomfort, być zmuszonym do posiłkowania się cudzymi tłumaczeniami. Co odbija się na dokładności końcowego tłumaczenia, jeżeli któryś z *dwóch* tłumaczy nie jest dość kompetentny w obu znanych przez siebie językach.
4. Też nie wiem, dlaczego poruszasz kwestię softsuby vs. hardsuby po raz kolejny. Z całą pewnością nic nowego w tym temacie nie zostanie tu powiedziane.
5. Skoro już przy tym jesteśmy - tak, uważam softsuby za gorsze, i nie, nie uważam tłumaczeń w softsubach za gorsze z definicji.
6. Tym bardziej nie rozumiem, po co ta kwestia jest teraz poruszana, jeżeli w temacie jest mowa o skryptach *anglojęzycznych* i powodach, dla których *anglojęzyczne* grupy nie życzą sobie ich udostępniać. Przypuszczam, że żadna z osób, które mogłyby ten stan rzeczy zmienić, nigdy nie zobaczy tego tematu smile_big

aha, i jeszcze...

7. Czy każda moja wypowiedź musi być odnoszona do moich subów tylko dlatego, że jestem hardsubberem, nawet jeżeli sam nie nawiązuję ani do nich, ani nawet do polskiej sceny hardsubberskiej?


gls2.png

Offline

#29 2005-07-10 01:51:49

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Tomusso, odnośnie pierwszych czterech punktów, to za przeproszeniem, nie rób ze mnie wała smile Ja wiem, że wszyscy oglądamy komisje śledcze i nabieramy tamtejszych nawyków, ale bez przesady smile Bo niedługo wszyscy będziemy mówili takimi zdaniami, które okazują się nie mieć treści, nic nie sugerować, nie poruszać żadnych tematów, i w ogóle znaczyć zupełnie coś innego, niż wynika z ich wykładni językowej, logicznej, celowościowej i jeszcze kilku. Dlatego już sobie daruję odpisywanie na te akapity punkt po punkcie.

Poza tym, nie wiem czy zauważyłeś, ale cały ten temat od początku dotyczy sprawy "hardsuby vs softsuby" (przecież ten temat nie wyczerpuje się na zagadnieniu "co jest lepsze" )...

Tylko mam pytanie, z ciekawości, i proszę o krótką (naprawdę smile odpowiedź: dlaczego hardsuby są lepsze od softsubów, przy pominięciu kwestii samego tłumaczenia.

Offline

#30 2005-07-10 02:10:48

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Odnośnie punktów 1-4. Nie robię z ciebie wała. Przeczytaj jeszcze raz poprzednie kilka postów + punkt 7, który dopisałem, kiedy ty pisałeś ten post. Mam nadzieję, że tyle wyjaśnień wystarczy.

Chyba nie zauważyłem. Temat dotyczył tego, że gość, któremu nie chce się timować, wpadł na pomysł, żeby masowo zawracać głowę anglojęzycznym grupom fansubberskim. Jeżeli widzisz w tym sprawę 'hardsuby vs softsuby', to rzeczywiście cierpisz na syndrom komisji śledczej smile

Pytanie jako odpowiedź na pytanie z ciekawości. Czego ty oczekujesz po subach? Dla mnie wady hardsubów, które byś zapewne wymienił nie mają znaczenia. Traktuję suby jako całościową kompozycję, nie tylko jako obraz+tłumaczenie. Dlatego w równym stopniu interesuje mnie wykonanie techniczne suba, co dokładność tłumaczenia. I jedno, i drugie przyjmuję w takiej formie, w jakiej dana grupa je udostępnia - jako rezultat ich pracy na wielu polach 'sztuki fansubberskiej'. Interesuje mnie ten 'produkt finalny', o którym pisała anaka, i nie potrzebuję tuningu. Nawet jeżeli będę musiał zobaczyć przy tym frazę przetłumaczoną inaczej, niż bym to sobie wyobrażał. Z tego samego powodu softsuby zawsze będę traktować tylko i wyłącznie jako 'niedokończony hardsub', niezależnie od tego, jak dobre będzie tłumaczenie.

I czemu mam wrażenie, że już gdzieś o tym pisałem...


gls2.png

Offline

#31 2005-07-10 11:09:40

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Odnośnie punktu 7- pisałeś wyraźnie z pozycji hardsubbera. Przy czym ja pisząc o mnie i tobie i nie miałem na myśli siebie i ciebie, ale "nas" i "was", że tak powiem (podział też wyraźnie zaznaczony już wyżej, ale bez negatywnego zabarwienia, po prostu w celach jasności dyskusji smile. Odnośnie punktów 1-4 sprawa jest jasna, już nie ma sensu do tego wracać smile Nie żywię urazy oczkod

Owszem, pierwszy post dotyczył próśb o timing, ale przeczytaj kilka następnych, a zobaczysz, że jest to wyraźnie powiązane ze sprawą Orle... hardsubów vs softsubów smile Bo jak mówiłem, ta sprawa to nie tylko "softsub jest lepszy niż hardsub" i vice wersal smile , moim zdaniem tu już się ścierają dwie niemalże ideologie. Sprawa udostępniania skryptów na dzień dzisiejszy jest zupełnie niewykonalna, a prawdę powiedziawszy, nie bardzo wiem dlaczego. Możesz podać mi jakieś konkretne powody, dlaczego grupy po wydaniu hardka nie chcą udostępnić skryptów w softsubach, np na jakichś stronach z napisami? Nawet już nie mówię o pełnych skryptach w ssa czy coś, ale samo tłumaczenie w srt np.
No cóż, prosiłem o krótką odpowiedź, ze zwykłej ciekawości, nie miałem zamiaru wypisywać, co moim zdaniem jest hardka wadą itp. Niby ją dostałem, thx smile
Czego ja oczekuję po subach? Proszę bardzo, krótko i zwięźle: żeby były dobre; żeby były szybko ( "w miarę" ), żebym mógł je włączyć/wyłączyć, żebym mógł je dopasować do swoich potrzeb (w znaczeniu "są za wysoko, to je sobie opuszczę").
Wystarczy przyłożyć to teraz do softów i hardków, żeby zobaczyć, że softka nie można (imo) traktować jako niedokończonego hardsuba, bo to (mówiąc o produktach finalnych w obu przypadkach) dwa różne światy. Używając takiej terminologii, możnaby powiedzieć, że hardsub to wręcz okaleczony softsub (bo przecież zabiera niemal wszystkie jego zalety - prócz oczywiście tłumaczenia- dając w zamian... no właśnie, co?).

No pewnie, że już o tym pisałeś, każdy już o tym pisał... smile

A teraz pytanie w kwestii formalnej, jeli mogę smile
Zdziwiło mnie trochę jedno twoje zdanie: "Dla mnie wady hardsubów, które byś zapewne wymienił nie mają znaczenia." W związku z tym pytanie: robicie hardsuby dla siebie, czy dla ludzi?

Offline

#32 2005-07-10 11:57:43

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Nie, nie pisałem z pozycji hardsubbera. To ty uparcie mi to wmawiasz. Pisałem z pozycji osoby, która orientuje się w scenie fansubberskiej na tyle, żeby wiedzieć, czego można oczekiwać po propozycji zawartej w temacie. Gdzie, w któym miejscu wypowiadałem się jako hardsubber?

Dlaczego grupy nie chcą udostępniać skryptów po wydaniu suba? Bo nie chcą. Bo nie widzą takiej potrzeby. Bo nie muszą. Dlaczego mieliby te skrypty udostępniać?

Że zdziwiło cię tamto zdanie, to się dziwię. Sam przed chwilą napisałeś, że hardsub to dla ciebie okaleczony softsub. Dla mnie twoje stwierdzenie to głupota. Jak sam widzisz, mam zupełnie inne oczekiwania wobec subów od ciebie i nie widzę możliwości ani powodu, dla którego któryś z nas zmieniłby swoje zdanie.

Czy subujemy dla siebie, czy dla ludzi? Subujemy dla siebie. Bo takie mamy hobby. To nie jest działalność charytatywna, ślepy altruizm, czy inne ad maiorem anime gloriam, co zapewne do wielu nie dociera... Ale udostępniamy suby dla ludzi. W takiej postaci, w jakiej chcemy im udostępniać. Jeżeli mają ochotę je ściągać, będziemy im w tym pomagać. Ale gdybyśmy postanowili ich nie udostępniać, ani my, ani nasze suby nic by na tym nie straciły. A czemu nie udostępniamy skryptów do nich? Bo nie chcemy i nie musimy. I dlatego, że mam powyżej uszu wiecznych utyskiwań, niekończących się dyskusji o wyższości jednych nad drugimi i innych kretyńskich sporów ideologicznych.

BTW, jak pewnie już niektórzy zauważyli, meyrin wydało drugi ep Kamichu.


gls2.png

Offline

#33 2005-07-10 13:08:20

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

O rany spokojnie, przecież ja nie mam zamiaru się kłócić, tylko normalnie porozmawiać, skąd od razu tyle agresji?? Don't panic.

Z jakiej pozycji są pisane takie zdania, jak np "To raz. A dwa, w Polsce nikogo na softsuby nawracać nie trzeba, i bez tego stanowicie większość."? Ale dobra, niech będzie jak chcesz, case closed.

"Dlaczego grupy nie chcą udostępniać skryptów po wydaniu suba? Bo nie
chcą. Bo nie widzą takiej potrzeby. Bo nie muszą. Dlaczego mieliby te
skrypty udostępniać?"

Nie pytałem, dlaczego mieliby je udostępniać, tylko dlaczego nie mieliby ich udostępniać. Różnica jest chyba wyraźna. I nadal nie wiem, dlaczego, bo to, co napisałeś, charakteryzuje fansubberów raczej nieciekawie. Ale może kiedyś poznam jakiś sensowny argument.

Jak mówiłem, spokojnie, czytanie w nerwach przynosi mizerne skutki smile Napisałem, że hardsuby to okaleczone softsuby patrząc z twojego punktu widzenia (że to "tylko" niedokończony hardsub), a nie, że twoje stwierdzenie to dla mnie głupota (bo nie jest). Ale cóż, trudno się mówi. W każdym razie proszę o szczerą odpowiedź. Dla mnie zalety softsuba to te, które wypisałem: swobodne dostosowanie do swoich potrzeb, możliwość wyłączenia, szybszy czas tworzenia, prostsze w aktualizacji. I teraz bierzemy taki softsub i pakujemy go do hardsuba. Wszystkie zalety, które wypisałem, znikają (jeszcze raz się pytam: co oferują w zamian???) . I powiedz szczerze: czy z mojego punktu widzenia nie jest to okaleczenie softsuba (tak jak z twojego softsub to tylko niepełnosprawny hardsub). Proszę o normalną odpowiedź, bez epitetów w miarę możliwości.
Ale ja nie chcę zmieniać twojego zdania, tylko lepiej je poznać, nie próbuję wmówić ci, że softy są lepsze od hardów. Nie wolno mi? Jeśli masz zamiar powiedzieć, że hardsuby są lepsze, bo są i tyle, to powiedz od razu i kończymy dyskusję.

To pytanie o to, czy subujecie dla siebie, czy dla ludzi, też nie ociekało jadem, wbrew temu, co ci się wydaje, było zwykłym, prostym pytaniem bez ukrytych znaczeń. Chciałem po prostu wiedzieć, ale widzę (oczywiście tylko na twoim przykładzie), że macie jakieś poważne problemy. Czy to jakaś moja straszna wina, że chciałbym poznać prostą (relatywnie) odpowiedź na proste pytanie, ot choćby "czemu grupy nie udostępniają swoich skryptów po wydaniu hardka, żeby fani anime na całym pierwszym, drugim i trzecim świecie mieli ułatwione życie, bo z najróżniejszych przyczyn brakuje im możliwości", i na progu XXI wieku, w kraju cywilizowanym jakby nie było, w trakcie zdobywania wyższego wykształcenia, odpowiedź "bo nie" niezbyt mnie satysfakcjonuje?? Nie jest to akurat dla mnie najważniejszy z problemów, bo dotąd obchodziłem się bez nich, i mogę obchodzić się bez nich nadal, ale rozumiem wątpliwości innych (nie mówię tu o postawie roszczeniowej "dajcie mi, bo ja chcę", tylko o powodach bardziej hmm, moralnych, że tak powiem).
A odnośnie już twojej odpowiedzi, że robicie suby dla siebie, a to, że udostępniacie innym, to zupełny efekt uboczny... To nie powiem, trochę mnie to dziwi (nie zdziw się, jeśli też będzie cię to dziwiło oczkod . Muszę zadać pytanie pomocnicze: czy mówisz w tym przypadku o hardsubberach w ogóle, czy tylko o naszych polskich? Bo jeśli o światowych, to już jestem zdziwiony niezmiernie taką odpowiedzią.
Natomiast jeśli o polskich tylko, to jaki generalnie jest cel robienia fansuba w świetle hasła "od fanów dla fanów" (to też nie jest złośliwe pytanie, prosiłbym o możliwie rzeczową odpowiedź, bez słów w stylu "ślepy altruizm" i łacińskich sentencji). Z tego by wynikało, że hardsub to po prostu elita z definicji, a softsub to ulica. Tak?

Nie wiem, czy dobrze rozumiem ostatnie zdania. Nie chcecie udostępniać skryptów, bo _macie dość niekończących się dyskusji o wyższości jednych nad drugimi_, _i innych kretyńskich sporów ideologicznych_??? Tzn, nie udostępniając ich, chcecie te dyskusje zakończyć??

Offline

#34 2005-07-10 15:52:53

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Nie jestem agresywny, a przynajmniej nie zamierzałem być. Za to bardzo przyjemnie mi się z tobą dyskutuje.

Zdanie, które zacytowałeś, jest napisane z pozycji bezstronnego obserwatora. Czy scena softsubberska jest w Polsce bardziej rozwinięta niż hardsubberska? Jest. Czy na scenie światowej sytuacja jest bardziej niż odwrotna? Jest. Czy w związku z tym trzeba walczyć o skrypty w formie softsubów w Polsce? Nie, przecież są. A na świecie? Sam widzisz. Są to oczywiste fakty i nie mają nic wspólnego z byciem albo nie byciem hardsubberem. Gdzie znowu widzisz problem?

Wiem, dlaczego uważasz softsuby za lepsze. Pisałeś już o tym nie raz. Ja napisałem, dlaczego wolę hardsuby. Z mojego punktu widzenia, softsuby to niedokończone hardsuby. Nie ma sensu się o to obrażać. Ty napisałeś, że hardsuby to okaleczone softsuby. Z mojego punktu widzenia to głupota, nie będę tego ukrywać. Ale szanuję twoje poglądy, co objawia się choćby tym, że nie próbuję nakłonić cię do przejęcia mojego sposobu myślenia. I cieszę się, że pod tym względem się zgadzamy. Poznałeś moje zdanie, więc myślę, że ta kwestia jest zamknięta.

Na proste pytanie bez ukrytych znaczeń otrzymałeś prostą odpowiedź. Ale źle ją zrozumiałeś. Nie twierdzę wcale, że ludzie się nie liczą. Twierdzę, że nie powinno się od nich uzależniać samego przygotowania suba. Patrząc w ten sposób, robisz suby dla siebie, dla własnej przyjemności, w taki sposób, jaki uważasz za słuszny. Tylko wtedy można zrobić naprawdę dobry sub. Bo fansubbing to przede wszystkim sposób spędzania wolnego czasu. Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się swoją pracą podzielić z ludźmi. I w tym momencie subuje się dla ludzi. Ale nie wcześniej, nie wtedy, kiedy tworzy się sub, nie wtedy, kiedy decyduje się o jego kształcie i formie. Tak naprawdę nie potrzeba innych widzów poza tymi, którzy są bezpośrednio zaangażowani w pracę nad subem. Natomiast, jak mówiłem, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się tym podzielić z innymi. Ale nie na zasadzie - ma być tak, jak ja chcę, bo jestem waszym widzem. Tak naprawdę nie mamy wobec widzów żadnych zoobowiązań, jest to wyłącznie gest naszej dobrej woli. Sprawia nam przyjemność, jeśli się dobrze bawią, oglądając nasze suby, i tyle. Myślę, że podobnie jest ze wszystkimi innymi grupami fansubberskimi na świecie, pomijając tych, dla których liczą się jedynie rzesze leecherów na kanale i cyferki w statystykach na bt.

Czy wobec tego softsuby to ulica, a hardsuby są z definicji elitarne? Nigdzie tego nie napisałem. Ale jeżeli ty to tam wyczytałeś, to tak, masz problem, którego tak wszędzie szukasz...

Nie wiem, na jaką odpowiedź liczysz, pytając dlaczego grupy nie miałyby udostępniać skryptów. Już dostałeś odpowiedź. Nie ma takiego powodu. Poza tym, że nie chcą. Jak i nie życzą sobie, żeby te skrypty były używane wbrew ich woli na aukcjach na e-bayu, bootlegach z Hong Kongu czy w ripach z amerykańskich wydań dvd.


gls2.png

Offline

#35 2005-07-10 15:53:01

waski_jestem
Użytkownik
Skąd: wawa
Dołączył: 2005-03-20

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

no coz jak widze (a troche ciezko bylo mi sie zorientowac gdzie jest wlasciwie koniec tej rozmowy) ze wszystko zeszlo na troche zly tor. Ten temat wcale nie mial byc kolejna batalia pomiedzy softami i hardami smile_big tylko prostym zapytaniem. Ale widze ze mimo wszystko nie uda mi sie uzyskac innej odpowiedzi na pytanie: "dlaczego nie udostepniaja", poza ta ze NIE BO NIE. Spoko, choc jak dla mnie takie tumaczenie mozna sobie o kant d...py obic, bo to nie relgia gdzie wszystko opiera sie na wierze. Ale nic to. Mimo wszystko dziwi mnie podejscie Tomusso do calej tej sprawy. I chyba mozna by caly ten temat zamknac z wnioskiem, ze dobra wola tutaj nie wystarczy, a o wspolpracy nie ma co marzyc.

A nakoniec cos z innej beczki: nie wiem jak wam ale mnie sie troche zle czyta jezeli ktos zaczyna odpowiadac na posty ze srodka tematu, bo nagle rozmowa zamiast z konca przenosi sie gdzies w srodek:D czlowiek patrzy na koniec i widzi znajomy post a pozniej sie okazuje ze cala debata odbyla sie gdzie indziej.


gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]

Offline

#36 2005-07-10 16:06:09

Tomusso
Użytkownik
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Mówisz, że dziwi cię moje podejście. Ale to tylko delikatniejsze ujęcie tego, co byś zapewne usłyszał od pierwszej lepszej grupy, do której byś się z taką prośbą zwrócił. Mimo to, nie krępuj się. Idź i z nimi pogadaj. A potem powiedz, jaki był rezultat.

Odpowiedzi, dlaczego nie udostępniają, udzielono dosyć. Tylko musisz je wyszukać między wierszami, dlaczego hardsubberzy są źli, podli, wstrętni i paskudni smile Ten cały offtopic z Freemanem możnaby wywalić, bo jak sam mówiłeś, znowu dyskusja zeszła na bzdury, zamiast trzymać się tematu.

Co do innej beczki, po prawej stronie masz taką piękną opcję "sortuj wg dat".


gls2.png

Offline

#37 2005-07-10 16:18:33

waski_jestem
Użytkownik
Skąd: wawa
Dołączył: 2005-03-20

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

coz w tym samym momencie w ktorym zalozylem ten temat wyslalem swoje zapytanie do jednej z grup (Anime Council, robia Mahou Sensei Negima) i jak do tej pory nie uzyskalem odpowiedzi. Wiec nie wiem na co to zrzucac, czy na fakt mojego slabego ang, czy tez jak zostalo tu powiedziane na ogolna niechec ze strony grupy smile_big

A za inna beczke dzieki, choc do tej pory nie musialem z tego korzystac, od teraz pierwsze co bede robil przy czytaniu tematu bedzie "sortuj wg dat":]


gdyby tylko czlowiek mial troche wiecej czasu i lepiej znak angielski [z 2 mozna cos zrobic, z 1?]

Offline

#38 2005-07-10 18:29:44

Suchy
Użytkownik
Skąd: Łódź (GTW)
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Heh.. widze, że temat H vs S zawsze będzie żywy smile_big
Zauważyłem, że sporo hardsuberów ma dość hmm.. powiedzmy egoistyczne podejście, do subów. Nie dam skryptu, ba nawet timingu, a sam se rób. Sporo racji jest w tym co zauważył Nimrod. W przypadku softów nie zauważyłem, aż takiego egocentryzmu. Ba.. b często osoby (oczywiście po uprzednim zapytaniu się) korzystają z czyichś timingów, a nawet z op i ed, czy w niektórych sytuacjach z ogółu napisów. Są oczywiście osoby, które robią zarówno hardki i softy i w ten sposób IMHO realizują najlepsza opcje (np Zato i Anka, oraz w przyszłości join ManganimSFX i PaskudnyTeam).

Offline

#39 2005-07-10 18:30:03

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

"Zdanie, które zacytowałeś, jest napisane z pozycji bezstronnego obserwatora" Ok oczkod Jak pisałem już wyżej, nie widzę problemu. NIE WIDZĘ (tak w ogóle nie widzę, ale problemu tu już nie smile
Btw: kolega założyciel tematu chciałby prosić o udostępnienie skryptów grupy zachodnie, nie polskie (przy czym gdyby i polskie się dzieliły, tym lepiej).

Nie wiem czemu masz mnie za krzyżowca wędrującego odbić źródło anime z rąk niewiernych hardsubberów, bo ja akurat jestem od tego daleki, nigdy nie twierdziłem, że hardki i ich twórcy to jakieś hellspawny smile Owszem, pisałem, że zdecydowanie wolę softsuby, i pisałem, dlaczego, co chyba nie oznacza, że jestem wrogiem hardsubów, nie? Bo taki mój obraz się wyłania z twoich postów, więc to tylko w ramach sprostowania smile
Anyway, jeśli będzie ci się chciało jeszcze pisać (no mi się też przyjemnie prowadzi inteligentną rozmowę smile, to bym jednak prosił o chociaż krótką odpowiedź na pytanie, które powtórzę już chyba po raz trzeci: co ma do zaoferowania oglądającemu hardek (w odniesieniu do tych okaleczonych softsubów z mojego punktu widzenia, tylko nie traktuj słowa "okaleczone" jako jakąś obrazę, tylko słowo oddające stan rzeczy). To pytanie nie ma złośliwego podtekstu w ramach wojny soft vs hard, po prostu pytam o twoją opinię na ten temat. Ja nie uważam, że softsuby jako niepełnosprawne hardki to głupota, bo wg mnie to dwa różne światy. Dlatego tylko się jeszcze zapytam, czy to, że moje zdanie na ten temat uważasz za głupotę wynika z niedorzeczności moich argumentów (jeśli tak, to dlaczego są niedorzeczne - przynajmniej się nauczę na przyszłość), czy tylko z twojego subiektywnego poglądu na tą sprawę (z pominięciem wszelkiej argumentacji). Nie będę jeszcze raz powtarzał z poprzedniego posta, chodzi o zalety softa i to, co się z nimi dzieje po konwersji (tzn czy są nadal, czy są jeszcze lepsze, czy znikają, co w ich miejsce).

Faktycznie, nie do końca zrozumiałem tamtą odpowiedź z tego widać, może przez nadmiar negatywnych wibracji smile
W każdym razie ok, teraz rozumiem (więcej smile . Ale wątpliwości mam. Nie powinno się uzależniać od ludzi samego przygotowania, ok, zgadzam się, ale nie do końca. Sub zrobiony tak, jak się chciało, zostaje udostępniony ludziom, i okazuje się, że nie podoba im się czcionka (nieładna, za mała, za duża, nieczytelna), kolory (za ciemnie, za jasne, za kolorowe smile, karaoke (za dziwne smile, wielkość pliku (za duża). Takie głosy się powtarzają. Co zrobicie z następnymi epkami? Uczciwie powiedz, pewnie nie mieliście takiej sytuacji, ale wyobraź sobie, że się wam zdarzyło przy pierwszym epku jakiegoś anime.

Dobra, a teraz moje zdanie na ten temat (tylko proszę, nie pisz, że to jakiś atak z mojej strony czy coś). Powiem szczerze, że coraz bardziej mnie dziwi twoje podejście do tej sprawy (mówię oczywiście o tym akapicie o prostej odpowiedzi). Ponieważ bardziej się orientujesz niż ja, powiedz, czy to twoje zdanie, czy można je śmiało traktować jako głos polskich hardsubberów?
Bo takie zdania, jak "Tak naprawdę nie potrzeba innych widzów poza tymi, którzy są bezpośrednio zaangażowani w pracę nad subem." czy "Tak naprawdę nie mamy wobec widzów żadnych zoobowiązań" zupełnie nie zgadzają się z moimi wyobrażeniami na temat sceny (może mam błędne wyobrażenia, w każdym razie dotąd się ich trzymałem). Nie wiem, ale mimo wszystko zawsze sądziłem, że robi się to właśnie dla fanów, nie dla siebie (i softy, i hardki), w celu popularyzacji anime, i przede wszystkim w celu umożliwienia ludziom obejrzenia danego anime ze zrozumieniem jego treści. Oczywiście, że tworzenie suba musi dawać przyjemność twórcy/om, bo inaczej to byłaby męczarnia pozbawiona sensu (i zapewne odpowiedniej jakości), ale że to jest właśnie główny cel, tego się nie spodziewałem. Stąd też cały ten temat, w którym wydawałoby się, jak napisał autor, chodzi _tylko_ o odrobinę dobrej woli... Jednak przy takim podejściu wreszcie rozumiem, dlaczego nie ma to najmniejszego sensu. Podobnie jak zaczynam rozumieć, dlaczego Waski_jestem na swoje pytanie nie dostanie normalnej odpowiedzi (nawet odmownej), a to, co usłyszał choćby od ciebie, "to tylko delikatniejsze ujęcie tego, co by zapewne usłyszał od pierwszej lepszej grupy," (swoją drogą, czy to jest jakiś powód do dumy?), ani dlaczego nie ma innej odpowiedzi niż "bo nie".

Co do elity i ulicy... Pewnie, że nigdzie tego nie napisałeś, ale ja też tego nie stwierdziłem, tylko zapytałem ciebie, czy tak uważasz. So...? Natomiast problemu nie mam i go nie szukam, bo mi się na tej ulicy podoba, ale nie mam zamiaru w wille rzucać granatami, rzuciłbym czasem argumentem, ale tylko wpadnie przez okno i nikt go nawet nie podniesie, a swojego do odrzucenia zdaje się nie ma...

Offline

#40 2005-07-10 18:33:35

Freeman
Użytkownik
Skąd: Pabianice
Dołączył: przed 2004-07-25

Odp: Troche dobrej woli (troche o hardach i softach:D)

Do krwi ostatniej... oczkod Otóż to, a propos tego "egocentryzmu", to przeczytaj ostatnią odpowiedź Tomusso na mój post. Mnie to zaskoczyło, ale może ja jakiś dziwny jestem.
W każdym razie dobrze, że przytoczyłeś (doskonałe) przykłady, bo o tym zapomniałem, a to najważniejsze przecież smile

Offline

Stopka forum

© Animesub.info 2024