Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
...na .hack//rootsie nieraz było u mnie blisko snu?
Nie podobał mi się kompletnie, choć dotrwałem do końca dzięki swojemu upartemu charakterowi
Strasznie ciężko się to oglądało, ze względu na klimat w nim panujący - ponury, mało akcji... Tylko jedną postać dało się lubić, no może dwie (Tawarata i Phyllo).
A żebyście mogli poznać moje gusta, to moja lista najlepszych anime (kolejność przypadkowa):
- Death Note
- Jigoku Shoujo
- Naruto
- Bleach
- Black Blood Brothers
- FMA
- Furi Kuri
- Sumomo (i jeszcze kilka mo )
Na recenzje patrzyłem, ale porównań do rootsa nie ma, więc daltego pytam, czy wg. Was byłoby coś co mogłoby mi podejść, coś w klimatach z powyższej listy?
Ostatnio edytowany przez MisQL (2007-05-15 11:36:45)
Offline
hmm, gusta podobne, a hacki mam wszystkie obejrzane i wysoko ocenione...
więc tak: .hack//SIGN i LIMINALITY obejrzyj ze względu na muzykę, w LIMINALITY się też dużo dzieje (poza grą)
.hack//DUSK (Twilight) jest troche bardziej dziecinne, więc i ciut mniej nudzące... takie moje wrażenie.
i na koniec .hack//GIFT - jedno odcinkowy żart, bardzo sympatyczny
Offline
Otogizoushi mogło by Ci podejść, choć pewnie tylko 1 część a druga pod koniec. Choć druga części też miała swój urok i podoba się po obejrzeniu dopiero całości.
Speed Grapher chyba też
Witch Hunter Robin choć na paru odcinkach przysypiałem
Tylko potem nie zwalaj na mnie, że poleciałem Ci denne anime, które musiałeś oglądać, a że jesteś uparty to oglądałeś je do końca /choć ja nie uważam by były denne a jedne z lepszych i przyjemniejszych, które widziałem/.
Offline
Ze wszystkich Hacków właśnie Roots jest najsłabszy (sam nie dooglądałem do końca). Wszystkie inne oglądałem ze sporą przyjemności, czego i Tobie życzę
Offline
Hmmm... to chyba obejrzę wiekszosć
Zastanawiam się nad SIGNEM - w recenzjach pisali, że jest ciężkie... Czy, aby nie podobne do rootsa?
~DaBiDo - chodziło tylko o hacki, a nie anime ogółem, ale te info też się przyda A WHR oglądałem jeden dcinek i jak zwolni się u mnie miejsce na kolejne anime (albo skończę jakąś serię, albo będę miałlepszego kompa ) to się za to wezmę
A z dotrwaniem d okońca to tylk oraz mi się zdarzyło nie wytrzymać - Yume Tsukai - wyłączone po chyba 5 minutach peirwszego epka
~Sir_Ace - dzięki xD
Ostatnio edytowany przez MisQL (2007-05-15 13:01:09)
Offline
Zastanawiam się nad SIGNEM - w recenzjach pisali, że jest ciężkie... Czy, aby nie podobne do rootsa?
Rootsa nie widziałem, ale Sign mi się bardzo spodobał.
Offline
Jeżeli chodzi o SIGN'a to bankowo mogę Ci polecić, naprawdę chyba jedyny hack który mi sie podobał, świetna muzyka, dosyć ciekawa fabuła no i kreska mi sie podoba. Mogę śmiało powiedzieć ze to jest jedna z obowiązkowych pozycji.
I nie mam jej co porównywać do ROOT'sa który jest totalną klapą, też ciężko mi się go oglądało ale z uwagi ze wszystkie hacki widziałem musiałem go skończyć.
Także jednym słowem "wciągaj"
Ostatnio edytowany przez Viader (2007-05-15 13:18:20)
Offline
Jeżeli chodzi o SIGN'a to bankowo mogę Ci polecić, naprawdę chyba jedyny hack który mi sie podobał, świetna muzyka, dosyć ciekawa fabuła no i kreska mi sie podoba. Mogę śmiało powiedzieć ze to jest jedna z obowiązkowych pozycji.
dokładnie, warto obejrzeć nawet dla samej muzy
Offline
Do tego, jeśli się nie oglądało Signa, to nawet nie ma co siadać do reszty. Wszystko (oprócz Rootsa, chociaż i ten zawiera sporo odniesień) kręci się właśnie wokół Signa. Więc Sign to podstawa, reszta to tylko (mniej lub bardziej istotne) dodatki.
Offline
Ok. Dzięki wszystkim za pomoc
Się skuszę na pozostałe hacki na pewno
Heh, chyba dlatego w Rootsie praktycznie wszystko pokapowałem (tylko kim jest Aura nie wiem, chyba ).
Offline
O Aurze było właśnie w Hack Sign, chociażby dlatego polecam zobaczyć
Ja widziałem ww. Signa i speciale (Trismegistus, Gift i jeszcze jeden), Liminality, DUSK i zamierzam zobaczyć Roots (ale póki co, skończę fillery Naruto :] ).
Jak dla mnie:
Hack Sign - muzyka, główne postacie (prócz Subaru i Kinkana), świat gry, fabuła
Hack Liminality - pierwsza możliwość dłuższego zobaczenia "jak wygląda świat poza grą", mnie aż tak nie wciągnęło...
Hack Dusk - nawet niezłe, chociaż jak już zostało wspomniane - bardziej dziecinne, co nie psuje przyjemności z oglądania.
I tak polecam zobaczyć wszystkie. "Trzeba poznać wiele zdań, żeby wyrobić sobie opinię" - ale najlepiej samemu czegoś doświadczyć i zastanowić się, czy było warto :]
PS. Niestety Sign to jedyny Hack w którym zwróciłem uwagę na soundtrack (który jest wspaniały ).
Offline
ol mai gad mi sie podobal Roots Haseo Ruleezzz co do innych dobpiero sie przymierzam i pewnie bedzie na odwrot. wam nie podobalo sie roots a mi nie bedzie poodbac Sign etc.
Offline
Strony 1