Nie jesteś zalogowany.
Ach i jeszcze jedno... to czy ktos pyta autora o zgode na wykorzystanie jego tlumaczenia, modyfikacje czy cokolwiek co wplywa na forme, to swiadczy tylko o kulturze i poziomie szacunku danej osoby. Widac, ze pare osob tutaj tego z domu nie wynioslo (pozdro khadzad (twoje podejscie jest tutuaj chyba najbardziej nagminne, moze jeszcze pare warnow i sie cos zmieni) i inni (aczkolwiek mniejszosc )...[shithappens]).
Ostatnio edytowany przez KAT (2007-10-08 23:44:09)
Offline
Ach i jeszcze jedno... to czy ktos pyta autora o zgode na wykorzystanie jego tlumaczenia, modyfikacje czy cokolwiek co wplywa na forme, to swiadczy tylko o kulturze i poziomie szacunku danej osoby. Widac, ze pare osob tutaj tego z domu nie wynioslo (pozdro khadzad (twoje podejscie jest tutuaj chyba najbardziej nagminne, moze jeszcze pare warnow i sie cos zmieni) i inni (aczkolwiek mniejszosc )...[shithappens]).
Apologeta Kultury Osobistej & Dobrego Wychowania się odezwał, myślałby kto.
Offline
A teraz coś z zupełnie innej beczki: kto jeszcze uważa, że te wspominki o "hiki" w postach Quithe'go i na odwrót (chociaż to rzadziej) są niezmiennie urocze?
Freeman, nie rób offtopa Ale wiesz, zabawnie jest pogadać ze sobą na forum, chociaż wystarczy się obrócić i coś powiedzieć xD Poza tym to ANSI nas połączyło
~Obi, przyganiał kocioł garnkowi.
Hiki: Tak, zaraz będzie "uderz w stół a nożyce się odezwą" w odpowiedzi
P.S. Mój nick się nie odmienia
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
~Obi, przyganiał kocioł garnkowi.
Nie przypominam sobie, abym np. kazał komuś "wypierdalać z Tego Forum".
Offline
Czytam to i z podziwu wyjsc nie moge, jeszcze projekt Wloczykija nie wydal owocow w postaci 1 epka, a juz fala krytyki i swietego oburzenia, doslownie jak "moherowe berety", wszytsko co inne musi byc zniszczone. Zeby jeszcze bylo na czym oprzec te krytyczne uwagi, to zrozumiem, ale porownania do jetix to juz jakies nieporozumienie. Jakos nikt nie placze nad dubingiem Shreka bo jest to kawal dobrej roboty, wiec jak ku.... mozna mowic ze to bedzie kiepskie jak jeszcze tego niema Ja mam zamiar ogladnac ten epizod i sam ocenic i dopiero sie wypowiadac.
Ach i jeszcze jedno... to czy ktos pyta autora o zgode na wykorzystanie jego tlumaczenia, modyfikacje czy cokolwiek co wplywa na forme, to swiadczy tylko o kulturze i poziomie szacunku danej osoby.
KAT z pewnoscia pytales sie za kazdym razem jak robiles napisy z angielskiego hardka
ara ara...
Offline
Kilgur - nareszcie słowa mądrości. Niespodziewałem sie, ze bedzie tutaj taka fala krytyki i robienie sztucznych przeszkód jak z tymi napisami...
Offline
Rzeczywiście porównania do Jetix są nieporozumieniem, bo jestem pewien, że do Jetixa im dużo zabrakuje. Był już taki projekt, też mówili "głupi jesteście, zobaczycie, że wyjdzie zajebiście", a wyszło kiepsko. Tego się nie da w warunkach domowych zrobić i już...
Swoją drogą miałem Cię, khadzad, za mądrzejszego... ^^
Offline
Nie ma co na nich naskakiwac.
Niech zrobią swoje, a potem będziemy mieli watek pod tytułem "bechamy się z dubbingu Death note"
Ale jest także niewielka szansza, że im się uda i wtedy napiszemy wątek "Kolejny cud na swiecie, czyli dobry dubbing Death note"
Offline
a może sie uda :D
Offline
Przebrnąłem przez ten temat i zastanawiam sie o czym właściwie on jest. Miał być o dubbingu a zrobił sie o ...
Osobiście nie trawię anime w innym języku niż japoński, ale z chęcią wysłucham waszego jak wyjdzie.
Ostatnio edytowany przez Weteran666 (2007-10-09 10:32:30)
Offline
Czytam to i z podziwu wyjsc nie moge, jeszcze projekt Wloczykija nie wydal owocow w postaci 1 epka, a juz fala krytyki i swietego oburzenia, doslownie jak "moherowe berety", wszytsko co inne musi byc zniszczone. Zeby jeszcze bylo na czym oprzec te krytyczne uwagi, to zrozumiem, ale porownania do jetix to juz jakies nieporozumienie. Jakos nikt nie placze nad dubingiem Shreka bo jest to kawal dobrej roboty, wiec jak ku.... mozna mowic ze to bedzie kiepskie jak jeszcze tego niema Ja mam zamiar ogladnac ten epizod i sam ocenic i dopiero sie wypowiadac.
Odynie... widzisz i nic z tym nie robisz. Masz racje, ze porownanie do jetix to jakies nieporozumienie, bo tam dubbing mimo iz robiony profesjonalnie, jest tak slaby, ze szkoda slow. Poza tym jak amatorzy w warunkach domowych moga zrobic dubbing na poziomie chociazby tego z jetixa? To jak dac do napisania komus, kto nie mial wiekszej stycznosci z jezykami programowania, jakis bardziej zaawansowany program i mowic, ze bedzie to swietny, bardzo dobrze wykonana aplikacja, co jest niemozliwe i swoja droga smieszne! A kto ma plakac nad dubbem Shreka? Byl robiony przez profesjonalistow w profesjonalnym studiu za pewnie niezla kase i to juz swiadczylo o tym, ze kicha to nie bedzie. A za tym projektem przemawia znaznie wiecej minusow niz plusow.
KAT z pewnoscia pytales sie za kazdym razem jak robiles napisy z angielskiego hardka
OMG... a czytales w ogole co pisalem wczesniej? Zreszta, spodziewalem sie, ze ktos i tak w koncu wytknie cos takiego... Jak to pisaliscie? "To takie polskie..."?
Ostatnio edytowany przez KAT (2007-10-09 13:40:23)
Offline
Kilgur napisał:KAT z pewnoscia pytales sie za kazdym razem jak robiles napisy z angielskiego hardka
OMG... a czytales w ogole co pisalem wczesniej? Zreszta, spodziewalem sie, ze ktos i tak w koncu wytknie cos takiego... Jak to pisaliscie? "To takie polskie..."?
Czytalem i nie widze roznicy i w tym wypadku punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia
ara ara...
Offline
Przeczytałem parę wyrywkowych wypowiedzi i muszę napisać, że widzę falę krytyki na tej projekt. Może im wyjdzie, może nie. To zależy jak oni do tego podejdą i w jaki sposób będziemy to oceniać. Osobiście myślę, że mówienie "Dubbing jest do dupy, szczególnie polski. Nie popieram tego." jest porównywalne do robienia softsub'ów i hardsub'ów. "Softsub'y są do dupy, szczególnie polskie. Nie zamierzam oglądać tego czegoś, bo mi się nakładają napisy polskie na angielskie." Możecie mnie źle/opacznie zrozumieć, ale jak coś to postaram się sprostować. Osobiście jestem za tym, żeby coś takiego się pojawiło w sieci.
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
Przeczytałem parę wyrywkowych wypowiedzi i muszę napisać, że widzę falę krytyki na tej projekt. Może im wyjdzie, może nie. To zależy jak oni do tego podejdą i w jaki sposób będziemy to oceniać. Osobiście myślę, że mówienie "Dubbing jest do dupy, szczególnie polski. Nie popieram tego." jest porównywalne do robienia softsub'ów i hardsub'ów. "Softsub'y są do dupy, szczególnie polskie. Nie zamierzam oglądać tego czegoś, bo mi się nakładają napisy polskie na angielskie." Możecie mnie źle/opacznie zrozumieć, ale jak coś to postaram się sprostować. Osobiście jestem za tym, żeby coś takiego się pojawiło w sieci.
Ja nie mam nic przeciwko polskiemu dubbingowi, pod warunkiem że jest to profesjonalna robota, a nie amatorszczyzna. Do tej pory, gdy rozmawiam z kimś o dubbingu wszelkich narodowości, podaję kilka wg. mnie świetnych polskich dubbingów, a są to: Kotopies, Jakub Jakub, Bobry w akcji, Shin Chan. To się Polakom genialnie udało. Nie będę się już powtarzał co do przyczyn naszej decyzji, są jasno podane wcześniej i całe AG ma to samo stanowisko w tej kwestii.
Dobrze Cię zrozumiałem, jeśli chodzi o softy, ale w tym przykładzie ponosisz klęskę, bo nasza scena fansuberska jest znacznie słabiej rozwinięta niż np. amerykańska i znacznej ilości tytułów mógłbyś się nie doczekać. A nie znając angielskiego ludzie nie mają wyboru i muszą sięgać po to, co jest
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Skoro nadal jesteśmy przy problemie pytania o zgodę autorów, to czy Włóczykij & ska tym bardziej nie powinni zgłosić się do twórców DN o pozwolenie na ingerencję (dość brutalną, bo zamierzają przecież zmienić ścieżkę dźwiękową) w ich dzieło? Jakby nie patrzeć, dzięki napisom (angielskim i polskim) możemy obcować z oryginałem i, w miarę zdolności translatorskich tłumacza, zrozumieć o co w nim chodzi. To co powstanie za kilka dni (a niech się bawią chłopcy, w końcu nikomu tym krzywdy nie robią), to będzie jakaś hybryda dziwnej maści. Ten pomysł tak bardzo zaaferował wiele osób, bo dotyczy jednego z lepszych anime, gdyby zamierzali bawić się z mniej cenionym tytułem, nie byłoby takiego szumu, tak sobie myślę.
Offline
Skoro nadal jesteśmy przy problemie pytania o zgodę autorów, to czy Włóczykij & ska tym bardziej nie powinni zgłosić się do twórców DN o pozwolenie na ingerencję (dość brutalną, bo zamierzają przecież zmienić ścieżkę dźwiękową) w ich dzieło?
Nierealne jest uzyskanie zgody tworcy bo trzeba by mu za licencje zaplacic
Nieautoryzowane tlumaczenie tez jest dosc powazna ingerecja w dzielo Niemowiac juz o hardsubach ktore brutalnie niszcza obraz w anime
Ostatnio edytowany przez Kilgur (2007-10-09 15:29:46)
ara ara...
Offline
Nic nie pisałem o decyzji AG etc. . Niech zrobią sobie ten pierwszy odcinek z jakimikolwiek subami, a my wytkniemy co nas razi i może zdecydują się na wersję 2.0 pierwszego odcinka. Każdy kiedyś zaczyna. Lecz jak mają zrobić całą serię, to lepiej żeby przerabiali 1 odcinek te 100 razy i doszli do perfekcji w tym co robią. Wolę coś takiego niż 'sknocenie' całej serii.
A czy hardsub'erzy zgłaszają się do jakiegokolwiek studia z prośba o 'ingerencję'?
Kogucik zesrał się na wietrze. Opryskał Zbysława na swetrze.
Za x - pocałujcie w dupe nas
Za x - pocałujcie w trąbke nas
Za x - pocałujcie Tadzia w Tadzia
W Tadzia nie wypadzia!
Offline
Żeby choć trochę nawiązać do tematu - pożyczcie sobie dobry mikrofon (bardzo droga rzecz) i nagrywajcie w wytłumionym pomieszczeniu (styropian, wytłoczki, te sprawy).
Offline
dziękuje wszystkim którzy nas nie nie skreślili, ale po za podziękowaniami do wieczora nie napiszę nic bo robię sobie przerwę ja też muszę czasem odpocząć
pozdrawiam Włóczek
Offline
hikikomori napisał:Skoro nadal jesteśmy przy problemie pytania o zgodę autorów, to czy Włóczykij & ska tym bardziej nie powinni zgłosić się do twórców DN o pozwolenie na ingerencję (dość brutalną, bo zamierzają przecież zmienić ścieżkę dźwiękową) w ich dzieło?
Nierealne jest uzyskanie zgody tworcy bo trzeba by mu za licencje zaplacic
Nieautoryzowane tlumaczenie tez jest dosc powazna ingerecja w dzielo Niemowiac juz o hardsubach ktore brutalnie niszcza obraz w anime
No co ty nie powiesz? Czyli w porządku jest, że będą robili dubbing kosztem oryginalnej ścieżki dźwiękowej bez zgody twórców anime, bo ich nie stać na licencję, a nie jest w porządku, że AG (jak na razie tylko na nas imiennie się tu naskakuje) robi suby bez pytania o zgodę anglojęzycznych grup tłumaczących, które również nie pytają o zgodę na "brutalną ingerencję" z tych samych powodów? To się jakoś nazywa... hipokryzja, bodajże. Zwłaszcza, że większość oglądaczy anime radośnie korzysta z całej tej nieuczciwej działalności i często domaga się szybszego tłumaczenia i wydawania hardków, żeby im się przyjemniej oglądało. O co te boje w ogóle? Aha, o to, że nie zgodziliśmy się na ingerencję w nasze napisy i ich wykorzystywanie w tym projekcie. No tak, jesteśmy be. Tyle było gadania o tzw. prawach autorskich na poletku anime, piętnowania plagiatorów, to skąd to oburzenie? Dziwne, Włóczykij się nie oburzał, za to inni: hajda na Soplicę! Ciekawe, co by było, gdyby nagle członków wszystkich grup robiących funsuby tknęło sumienie i zaprzestaliby tłumaczenia? Pewnie wszyscy zaczęliby się uczyć japońskiego, żeby rozumieć, co oglądają.
Offline