Nie jesteś zalogowany.
Strony Poprzednia 1 2
Ja tam bym przeterminowanego (z pleśniom) winka nie chciał w prezencie. A spodnie? Jeżeli to Czarne RedStar 311 to się piszę.
Offline
mi by się spodobał taki prezent! kolejny alko do kolekcji. warto spróbować.
Offline
Yo, wie ktoś może gdzie i czy w ogóle idzie kupić Sake na terenie lub okolicach poznania?? A jeśli nie idzie to czy zna ktoś jakiś przepis aby go zrobić?
Albo wie ktoś czy wyjdzie mi szke z takiego przepisu bo to jedyny jaki znalazłem
Składniki:
7 l wody przegotowanej
3 kg cukru
8 dkg drożdży - zwykłych
1 kg ryżu
30 ziaren goździków
10 ziaren ziela angielskiego
2 torebki cukru waniliowego
sok z 1 cytryny
1/2 łyżki gałki muszkatołowej
1/2 łyżki tymianku
1/2 łyżki imbiru
8 ziaren pieprzu naturalnego
10 dkg rodzynek
Przepis:
wodę (przegotowaną) wymieszać z cukrem, ostudzić,
drożdże rozpuścić w letnim syropie,
dodać resztę składników
całość przelać do baniaka
i nastawić jak zwykłe wino (rurka)
po 6-ciu tygodniach przecedzić
i zlać do butelek (zakręcanych)
aby lepiej klarowało do każdej butelki wsypać po 3 kryształki cukru (nie więcej)
(butelki muszą być zakręcane bo winko jeszcze będzie troszkę pracować przy klarowaniu ale do picia już się na daje)
================UWAGA================
uwaga: winko jest cichaczem
(pije się lekko i zwala z nóg)
================UWAGA================
Uwaga przepis ten jest jedynie czysto informacyjny serwis
ohayo-nippon.net nie ponosi żadnych konsekwencji ani odpowiedzialności za ten przepis !!!!!!!!!
========================================
Drugi przepis:
Przepis z przedwojennego podręcznika:
"2kg ryżu gotować tak długo w 12l wody, aż zostanie tylko 8l płynu. Przecedzić przez gęste płótno, lecz nie wygniatać a po ostudzeniu zadać zaczynem drożdży, dodać soku z ośmiu cytryn i 2,1kg cukru oraz 3g pożywki i 0,5g taniny."
Istnieje też inny, dużo prostszy sposób na otrzymanie wina z ryżu:
Zalej 5l wrzącej wody 2kg ryżu, 1,5kg cukru, 50g kwasku cytrynowego i co najmniej 20dkg rozdrobnionych rodzynek. Po ostygnięciu umieść uzyskaną mieszaninę w baniaku i dodaj zaczyn drożdży oraz pożywkę. Po 3-4 dniach fermentacji dodaj 1kg cukru rozpuszczony w 1l wody. Po około 2 tygodniach fermentacji oddziel ryż od cieczy, ryż odrzuć, ciecz przelej z powrotem do baniaka i pozwól jej dokończyć fermentację, uzupełniając objętość cieczy do 10l.
Zamiast kwasku można dodać odpowiednią ilość soku z cytryn.
W przypadku całkowitego odfermentowania cukru otrzymuje się smakowite, wytrawne wino o zawartości około 15% alkoholu.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2007-12-28 13:13:42)
Offline
co do przepisu to nie wiem bo sie nie znam
Co do zakupu stary nie rob z siebie glupa. Wyjdz na miasto udaj sie do Alkocholi Świata bądź jakiejs wariacji i tam znajdziesz ten alkochol, nawet w duzych marketach jak tesco czy cos w ten desen.
Offline
sake smakuje jak zwykły winiacz tylko ze z takim dziwnym posmakiem
aha na ciepło(tak powinno sie pić) jest o wiele lepsze co nie znaczy ze jest pyszne
Offline
Hmm. Jakieś dwa miesiące temu w mojej okolicy, (po podkarpackiej stronie) robiłem zakupy w "Delikatesach Centrum".
Na najwyższej półce, w ślicznym, japońskawym drewnianym pudełeczku stało sobie zapakowane 0,7L sake. cena: 45.90;- Co Wy na to?
Offline
A ja myśle,ze musi byc dobre:)ale pewnie z 40 zł kosztuje[slina]
Offline
ja w angli pierwsze sake kupielem pozniej okazalo sie ze jest napisane made in USA ! smakuje jak spirytus tylko taki 15%:P a drogi dostalem od znajomych juz made in japan! i nie jest takie zle ale spodziewalem sie czegos lepszego:P znacie jakies drinki pod sake ???jezeli ktos jest w angli to cena sake to 10funtow
Offline
Offline
a czy ktoś z was spotkał się z chińską wódką? Nie chodzi mi o alkohole typu "made in China" tylko oryginalnie sporządzane z tego kraju. Mam jeszcze jedną dużą butelkę i jedną małą na specjalne okazje, bo ciężko to gdziekolwiek znaleźć
Sake natomiast można zamówić przez internet od polskich dystrybutorów - no problem
Offline
Hmm. Jakieś dwa miesiące temu w mojej okolicy, (po podkarpackiej stronie) robiłem zakupy w "Delikatesach Centrum".
Na najwyższej półce, w ślicznym, japońskawym drewnianym pudełeczku stało sobie zapakowane 0,7L sake. cena: 45.90;- Co Wy na to?
A ja myśle,ze musi byc dobreale pewnie z 40 zł kosztuje
Nie no jak na to wpadłeś watsonie?
Sake piłem kilka razy jako że przez pewien okres czasu miałem sąsiadów japończyków:)
I musze przyznać ze to sake bardzo mi smakowało;P(choć własciel był zdzwiony że tak szybko oprozniam butelke i nic mi nie jest xD gdyz oni przez te ich diete(ryż, owoce morza) są strasznie podatni na działanie alkoholu)
Ostatnio edytowany przez khadzad (2007-12-28 14:53:18)
Offline
Co do sake, to mi nie smakowało, fakt faktem, że pewnie wszystko zależy od marki, rodzaju itd itp etc, ale to nie zmienia faktu, że jest słabe i jakieś takie dziwne, nijakie, bo np: piwo jest dobre do grilla, czy do popijania przy bilardzie, wino... do jedzenia, kieliszek, jak najbardziej, jabol/nalewka do tego by wypić w 10min pod płotem i spać na słoneczku, z resztą tak jak mówią "tanie wino jest dobre, bo jest dobre i tanie", wódka zawsze i wszędzie(mój gust jest staropolski ). Natomiast sake... i tu zonk, chyba tylko na próbę się nadaje, bo nic więcej z tego nie zrobisz (przynajmniej ja nie mam pomysłów). Ale jak zawsze, wszystko kwestia gustu.
~Jubei: dostać sake to nie jest problem, a co do przepisu nr 1 i 3. Zapomnij stary, to chyba nie tak się robi, z resztą: drożdże zwykłe, czyli jeśli dobrze rozumiem takie z biedronki (czyt: piekarskie)... to już ci gwarantuje, że sake z tego nie będzie(drożdże zdominują smak). Robiłem kiedyś coś z podobnego przepisu, gdy było młode było fajne, mocy miało z 20-25% (tak na oko, nie sprawdzałem), wchodziło jak woda, no i na upartego może to i miało coś z sake, ale o niebo mocniejsze. Z tym, że jak się odstało to do dzisiaj jakieś 10-20l stoi i czeka, aż się ktoś nad tym zlituje, takie niedobre się zrobiło(nie wiem czemu). Co do 2 przepisu, to nie znam, nic podobnego nie próbowałem robić, więc się nie wypowiem.
Offline
A w tych butelkach jest Sake czy to tylko pojemnik na nie który jest pusty??
~Jubei: dostać sake to nie jest problem, a co do przepisu nr 1 i 3. Zapomnij stary, to chyba nie tak się robi, z resztą: drożdże zwykłe, czyli jeśli dobrze rozumiem takie z biedronki (czyt: piekarskie)... to już ci gwarantuje, że sake z tego nie będzie(drożdże zdominują smak). Robiłem kiedyś coś z podobnego przepisu, gdy było młode było fajne, mocy miało z 20-25% (tak na oko, nie sprawdzałem), wchodziło jak woda, no i na upartego może to i miało coś z sake, ale o niebo mocniejsze. Z tym, że jak się odstało to do dzisiaj jakieś 10-20l stoi i czeka, aż się ktoś nad tym zlituje, takie niedobre się zrobiło(nie wiem czemu). Co do 2 przepisu, to nie znam, nic podobnego nie próbowałem robić, więc się nie wypowiem.
Skoro tak mówisz, to może zrobię tylko troszeczkę na spróbę i aby sprawdzić jak się będzie różnić od oryginalnej kupionej bo napoczątku chciałem kilkadziesiąt litrów sobie zrobić ale skoro już próbowałeś to myślę że 10 wystarczy.
Offline
[cytuj]Opis produktu:
Najwyższej jakości oryginalna japońska sake "Gekkeikan Barrel" wyprodukowana i zabutelkowana w Japonii. Pojemność 1.8l.[/quote]
[cytuj]Opis produktu:
Najwyższej jakości oryginalna japońska sake "Gekkeikan Black&Gold" wyprodukowana i zabutelkowana w Japonii. Pojemność 0.7l[/quote]
Offline
http://www.oddbins.com/products/product … code=29223 to jest sake ktore dostalem od znajomych! cena zaledwie 9funtow za 720ml.to chyba dobra cenna??? smakuje jak "szampan bez bombelkow z odrobinka spirytusiku"
Offline
Hyuga, w Anglii kiedyś też tę łoiłem Słaba jakość, ale da się pić. Jak dorwę aparat, to zrobię ci zdjęcie butelki po sake, którą za bodajże sześć funtów kupiłem, a dawała radę po całości.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Z tym ze sake kosztuje 40 zeta to zartowałam tylko[roftl]
Offline
Strony Poprzednia 1 2