Nie jesteś zalogowany.
do tematu:
wyszła już jakaś normalna (jakościowo) wersja 45 epa ?!
to chyba tylko RAW o TV-Japana będzie dobry jakościowo w tej chwili, chyba że zadowoli cię hardek DB
Ostatnio edytowany przez Wojcirej (2008-02-04 16:29:41)
...
Offline
luki349 napisał:do tematu:
wyszła już jakaś normalna (jakościowo) wersja 45 epa ?!to chyba tylko RAW o TV-Japana będzie dobry jakościowo w tej chwili, chyba że zadowoli cię hardek DB
Mam Hardka DB i w połowie ep robi się echo + coś trzeszczy... wizualnie też lekka bida (ale może to dlatego, że teraz Sumomo oglądam w jakości żyleta )
Offline
szukajac juz jakis czas temu serii shippuden natknalem sie na jakis komentarz ze w tej serii akcja nie jest az tak rozciagnieta jak w poprzedniej... no niestety nie wiem jak Wy ale ja sie ostro zawiodlem (np. zanim zacznie sie jakas walka to pol odcinka minie a gdzie jeszcze pogawedka przed nia itp...?) mysle ze jak mowili ze to nastepca Dragon Balla to strasznie przesadzili... no coz ale to tylko moje zdanie ;P nie znasz ktos jakiejs serii o podobnej tematyce (i zeby byly napisy PL do niej) albo innej ale o wiele bardziej ciekawej?
pozdrawiam
Offline
Ja dla mnie tylko manga!!!!
Offline
lb333 napisał:Co do anime Naruto, to mam już go dość, więc jak znajdę trochę czasu, zaczynam czytać mangę. Więcej już chyba nie będę narzekał.
Oj, będziesz, mówię Ci. Jak dojedziesz do momentu, gdzie trzeba czekać tydzień na nowy czapter, a w nim będzie jakiś szit, które przeczytasz w parę minut, to nie tylko narzekać, będziesz bluzgać.:D
Święte słowa
A co do anime, to ja juz przestalam ogladac, bo jednak za bardzo przeciagaja Na biezaco czytam mange i dzieja sie takie rzeczy, ze zachecam GORACO do czytania
Idate, taka mala rada: nastepnym razem jak przeczytasz jakiegos posta i sie wkurzysz, odczekaj 10 minut (nerwy ci przejda) i dopiero potem odpisz.
Ostatnio edytowany przez pa3cja (2008-02-04 22:43:09)
Offline
manga inny poziom - ale w sumie można ogrodać ale kilka epków pod rząd bo innaczej sie nie da;:d a według mangi:d koło wakacji w tym tempie bedzie jakaś akcjaL:d
Offline
ja wlasnie obejrzalem sobie 34 epki z czego 10 ostatnie pod rząd i stwierdzam,że:
a) Anime mi sie podoba, bo utrzymuje narazie poziom 1 serii (czyli do odcinka 100 coś )
b) Nie przeginają aż tak mocno z tymi filerami i zapychaczami, chociaż akcja mogła by być trochę żywsza
Offline
Zapychacze sa po to, zeby anime nie dogonilo mangi. Jednak wydaje mi sie ze skoro zapychacze lecialy przez jakies dwa lata, mogliby spokojnie przyspieszyc akcje. No i przy okazji oczywiscie, im wiecej epkow, tym wiecej tworcy anime zarabiaja i to jest przykry fakt Wiec po tych dwoch latach (czy ilu tam) puszczania fillerow, teraz przedluzaja tylko po to, zeby zarobic.
Offline
Zapychacze sa po to, zeby anime nie dogonilo mangi. Jednak wydaje mi sie ze skoro zapychacze lecialy przez jakies dwa lata, mogliby spokojnie przyspieszyc akcje. No i przy okazji oczywiscie, im wiecej epkow, tym wiecej tworcy anime zarabiaja i to jest przykry fakt
Wiec po tych dwoch latach (czy ilu tam) puszczania fillerow, teraz przedluzaja tylko po to, zeby zarobic.
No i co z tego, chyba lepiej aby zarobili nis stracili na produkcji anime, co nie?
Ale nigdy im nie wybaczę tego że pominęli KAKASHI GAIDEN, to jedyna rzecz która mnie denerwuje.
A co do samego przeciągania to bardzo dobrze robią według mnie.
Ostatnio edytowany przez Shinuta (2008-02-05 00:14:25)
Offline
Moim zdaniem robia zle, bo moga troche przyspieszyc. A tak to anime traci na calym klimacie i jeszcze ta potworna niedokladnosc rysownikow. No i srednio fajnie oglada sie kilka razy twarz jednego bohatera i latajace liscie Ale kazdy lubi to co lubi :]
Ostatnio edytowany przez pa3cja (2008-02-05 00:17:56)
Offline
mimo wszystko anime ma swoj urok i cierpliwym ludzia fillery nie beda przeszkadzac, bez wzgledu czy sa robione na sile cyz narzucone z gory.
Offline
mimo wszystko anime ma swoj urok i cierpliwym ludzia fillery nie beda przeszkadzac, bez wzgledu czy sa robione na sile cyz narzucone z gory.
Ten urok już dawno przeminął, anime teraz utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, a te przybliżenia na twarz z każdego kąta są żałosne. NS miało potencjał, ale został on zmarnowany(przypomina mi się "Pasjonująca walka Gaia Senseia" ze swoim klonem, gdzie potarzano co chwilę tego samego gifa:-D). Właśnie dzięki takim ludziom poziom NS jest taki niski, bo "po co będą się fatygować skoro mogą wypuścić gniota, a i tak tyle ludzi będzie to oglądać i (co gorsza) chwalić.".
btw, lb333, z takimi nie warto wchodzić w dyskusję, bo zawsze starają się sprowadzić rozmówcę do swojego poziomu zamiast dostosować się do poziomu rozmówcy.
Offline
Idate napisał:btw. strescic 15 odcinkow w 2 h heh, na twoim miejscu tez byl bym zawiedziony, dobrze ze byles w stanie wylapac watek bo przez chwile myslalem ze ograniczyles sie do ogladania openingu, endingu i zapowiedzi nastepnego epka hyhyhy
Ty lepiej zobacz, ile tekstu jest w napisach do Naruto, a ile w napisach do normalnym anime.
Tutaj się zgadzam z Ib333, nawet DB zauważyło(o czym nie omieszkali napisać pod koniec openingu), że odcinki walki Naruto z Oro, posiadały najmniej tekstu ze wszystkich epków jakie do tej pory subowali. Na odczepnego napisy do całej, 4 odcinkowej walki można zrobić w 4-5 godzin. A odnosząc się do całej dyskusji, to przeciąganie Naruciaka może mieć zarówno to podłoże finansowe(czyt. nabijanie kiesy wytwórców) jak i czysto zapobiegawcze - Kishimoto mógł poinformować wydawcę ile jeszcze mniej więcej planuje chapterów mangi i ci, żeby uniknąć kolejnej dawki fillerów(co niewątpliwie zmniejszyło im oglądalność) postanowili przedłużać akcję. Z Dragon Ball'em było tak samo - walki trwały po 10-20 odcinków i nic specjalnie się w nich nie działo, a ja z dwojga złego i tak wolę przeciągająca się fabułę, niż ciągłe mordobicie(chociaż powoli powątpiewam czy Naruto nie wyszła by na dobre kolejna dawka zapychaczy, zamiast tego przedłużania, ale swoją drogą nie byłoby pewnie gdzie ich wcisnąć)
Offline
no dobra ale np one piece tam praktycznie anime idzie wraz z mangą minimalnie jest z tyłu, nawed bleach w porównaniu z naruto tez jest daleko
Offline
To nie świadczy o mnie, tylko o anime, że da się je w ten sposób obejrzeć. Znowu muszę przywołać przykład One Piece, którego manga też nadal wychodzi, a anime trwa już 340 epów i nigdy nie przewinąłem go nawet o pięć sekund do przodu.
Zgadzam się w stu procentach.
Za to Naruto od czasu Shippuudena (a właściwie od czasu fillerów w Naruto 1) trzeba oglądać z palcem na przycisku przewijania lub zmiany odcinka.
Poszedłem za radą i przeczytałem mangę i po prostu nie ma porównania. Jak tak dalej pójdzie to to anime będzie trwać jeszcze z 500 odcinków i będzie tak nudne że po prostu szkoda gadać. W anime nawet najciekawszą walką potrafią tak przedłużyć że nóż się w kieszeni otwiera.
Żeby to anime można było jako tako oglądać to trzeba najpierw uzbierać sobie z 20 odcinków zaległości i oglądnąć je za jednym zamachem.
Poza tym to anime jest po prostu hm ... głupie i typowo nastawione na trzepanie kasy, oni w odcinku puszczają powtórki powtórek jakichś momentów i ogólnie z 20 minutowego odcinka idzie oglądnąć z 5-10.
Przypomniał mi się jeden motyw gdy właśnie drużyna Gaia walczyła ze swoimi klonami.
Za cholerę nie mogli ich pokonać, męczyli się z nimi, męczyli, następowały "gify" z Gaiem w roli głównej itd. aż Rock Lee wpadł na "genialny" plan.
"Rock: Już wiem co musimy zrobić by ich pokonać!
Wszyscy: Coo, coo? Powiedz nam!
R: Musimy stać się silniejsi niż byliśmy wcześniej, wtedy ich pokonamy!
<następuje u wszystkich zapalenie małej żaróweczki nad głową>
W: Łaaał! Jesteś genialny Rock!" I po chwili rozwalają swoje klony bez mrugnięcia okiem ... A męczyli się z nimi przez nie wiem ile odcinków z 5? No ale przecież wystarczy być silniejszym niż moment wcześniej, to takie proste!
No luuuuuudzie, co to ma być? No przecież to jest jakaś kpina.
I właśnie m.in. dlatego to anime zeszło (nie schodzi, aspekt dokonany) na psy.
Co do wczesniejszego, to zwrocmy uwage na kontekst wypowiedzi, ty uznales ze oni tworza zapychacze specjalnie, tylko po to aby nabic sobie kieszen pieniedzmi. Ja natomiast uznalem ze zapychacze sa tworzone z koniecznosci aby byl dystans miedzy manga a anime i ze przy okazji, zapychajac dziury, tworcy dostaja dodatkowa kase.
Czytałeś mangę? Wiesz jak bardzo daleko anime jest w tyle za mangą? Oni nie muszą specjalnie przedłużać niczego w anime. Mogliby przyśpieszyć i nie dogoniliby mangi. Stawiam, że przy tym tempie i sposobie wydawania tego anime, będą miały miejsce te wydarzenia które aktualnie dzieją się w mandze za hm.. 150 odcinków? 150x7 dni, policz sobie. A manga w tym czasie będzie dalej wychodziła również w tym samym tempie więc dystans zamiast maleć będzie jeszcze bardziej rósł.
no dobra ale np one piece tam praktycznie anime idzie wraz z mangą minimalnie jest z tyłu, nawed bleach w porównaniu z naruto tez jest daleko
Co masz na myśli że Bleach jest daleko? W sensie że nie tak daleko od mangi? Zgadza się, to jest kwestia kilkunastu odcinków. I właśnie taki dystans powinien być zachowany a nie wielki jak przepaść
Ostatnio edytowany przez Vaernil (2008-02-05 11:14:05)
Teamwork is essential, it gives the enemy other people to shoot at.
Offline
shiba napisał:no dobra ale np one piece tam praktycznie anime idzie wraz z mangą minimalnie jest z tyłu, nawed bleach w porównaniu z naruto tez jest daleko
Co masz na myśli że Bleach jest daleko? W sensie że nie tak daleko od mangi? Zgadza się, to jest kwestia kilkunastu odcinków. I właśnie taki dystans powinien być zachowany a nie wielki jak przepaść
Ta i przez ten odpowiedni dystans miałeś dziadoski motyw z lasem menosów ....
Offline
W porządku, ja nie bronię Bleacha, również uważam że ten motyw był dziadowski. Tu chodzi jednak o to, że mimo wszystko nie jest lata świetlne za mangą.
Jak jakieś tasiemcowe anime typu Shounen dogania mangę naturalnym jest by wrzucić jakiś filler, tylko zauważ że ten w Bleachu trwał kilka odcinków (nie pamiętam teraz dokładnie ile i pomijam te pojedyncze historie o Kyonie) i nie był na chama przedłużany jak to ma miejsce w Naruto itd.
Bleach też w anime przesadza z fillerami, fakt i właśnie w sadze z Bounto to anime podupadło ale teraz powoli znowu wraca do swoich "lat świetności". Zresztą i tak One Piecie rozwala wszystko na kawałki, tam nawet fillery są ciekawe
Ostatnio edytowany przez Vaernil (2008-02-05 11:26:17)
Teamwork is essential, it gives the enemy other people to shoot at.
Offline
No tak edytujesz i edytujesz tego posta a ja za tobą ... Anyway coś czuję, że i tak jak wyjdą z hueco mudno znowu walną mega filler.....
Ostatnio edytowany przez Shiva (2008-02-05 11:27:07)
Offline
Tak mówię kilka odcinków bo rozmawialiśmy o fillerach w tym lesie nie o całej sadze Bounto, to inna bajka jak napisałem wyżej. Zresztą skończmy temat Bleacha bo to temat o Naruto.
Edit. No i nawet zapchali cały miesiąc no i? To nie jest 100 odcinków jak w Naruto ... i przynajmniej w Bleachu jest jakaś akcja jak na anime tego typu przystało.
Edit2. Jak edytujesz to zostaw poprzednią część bo nie wiadomo potem na co odpowiadałem xD
BTW. Fanem Bleacha, ani Naruto nie jestem, mimo wszystko wolę ambitniejsze anime.
Ostatnio edytowany przez Vaernil (2008-02-05 11:28:57)
Teamwork is essential, it gives the enemy other people to shoot at.
Offline
Edit. No i nawet zapchali cały miesiąc no i? To nie jest 100 odcinków jak w Naruto ... i przynajmniej w Bleachu jest jakaś akcja jak na anime tego typu przystało.
No fakt bounto mieli ledwo 50 ileś epków ale to i tak rok cały ... A akcja mhm co chwile odwlekana, nieśmiertelne lalki rządziły ...
Eh nie edytuj 5 razy posta lol ^^ wracając do tematu ... i tak jak skończy się pogoń za Orkiem będą fillery ot co wszyscy się cieszymy ^^
Ostatnio edytowany przez Shiva (2008-02-05 11:34:32)
Offline