Nie jesteś zalogowany.
Ja wiem, czy przemija? Na oko proporcje są te same. Kiedyś było mniej osób tłumaczących w ogóle, a zatem i mniej grup. Dziś jest więcej tłumaczy, to i grup się pojawia więcej.
No i żaden samodzielny tłumacz nie ogłasza wszem i wobec: od dziś zaczynam tłumaczyć, zamierzam być najlepszy i najszybszy Robi swoje po prostu. Wystarczy zajrzeć do "co kto tłumaczy", żeby mniej więcej poznać proporcje. Poza tym pytanie główne zadano tak, jakby taki tłumacz - samotnik to był ginący zawód. O co chodzi tak właściwie autorowi (oprócz dostarczenia nam pretekstu do offtopowania)? Jeśli ta era przemija, to źle czy dobrze? Nie znam historii fansubingu, ale myślę, że najpierw było jajko Ktoś w ogóle wie, kto to zaczął?
Ostatnio edytowany przez hikikomori (2008-09-27 08:26:56)
Offline
W temacie chodziło mi bardziej o uzyskanie opinii innych osób. Czy takie zjawisko zaczyna się u nas jakoś uwydatniać, czy może wprost przeciwnie? A, że z tego zrobił się lekki offtop, to już inna sprawa. No ale dzięki temu, temat nie umarł śmiercią naturalną. Wcale nie uważam, żeby wolni tłumacze jakoś mieli wyginąć. Temacik chciałem założyć, bo sam nie miałem jeszcze wyrobionego zdania w tej kwestii.
Co do pytania, to bardzo ciekawe. Sam jestem dość nowy w tej "branży" i też nie mam zielonego pojęcia. Ale nie mogła to być jedna osoba. A tak w ogóle, chodzi Ci o fansubing konkretnie anime, czy czegokolwiek?
Offline
Na wikipedii angielskiej jest w miarę przystępnie opisany fansub, w tym jego początki.
Offline
Jak konkretnie, to moim zdaniem nie przemija Niewiele się w tym względzie zmienia. A jak ktoś na starcie szuka grupy bądź ją zakłada, to z mojego punktu widzenia idzie na łatwiznę i ma niewielkie szanse, żeby się w swoim fachu naprawdę podciągnąć.
Offline
No kto by się spodziewał, myślałem, że fansubing miał swoje początki raczej w filach, a tu proszę piszą, że w latach 80 ubiegłego wieku i to do tego fani anime. Miła niespodzianka. Dobrze to tyle (jak ktoś chce więcej, to zapraszam na http://en.wikipedia.org/wiki/Fansub) jeśli chodzi o fansubing angielski, a co z polskim???
Offline
a co z polskim???
Na anfo, swego czasu (w zeszłym roku zdaje się), ktoś założył topik z tym pytaniem. Padło trochę odpowiedzi, chyba nawet jakiś link podano. Radzę tam szukać.
myhandhelds.pl - tam robię recki gier na Vitę i Switcha, zamiast tłumaczyć animu :V
Zakupy na Play-Asia $3 taniej z kodem MYPSVITA
Offline
Ale na anfo, z tego, co pamiętam, tylko o hardach wtedy pisali.
"Skazany na zajebistość"
Offline
Znalazłem ten temat i go przeczytałem. Wiele ciekawych rzeczy tam wyjaśniono. Ale tak jak kolega Zjadacz powiedział głównie rozmawiali tam o hardach, a dokładniej kasetowych wersjach VHS. Wspominają też o anime tłumaczonym specjalnie na pierwsze polskie konwenty (wszystkich bardziej zainteresowanych odsyłam do tematu na anfo - http://forum.anfo.pl/viewtopic.php?t=26 … sc&start=0).
Może ujmę to tak mi trochę bardziej chodziło o softsub, bo tym się zajmujemy na ANSI.
Offline
Znalazłem ten temat i go przeczytałem. Wiele ciekawych rzeczy tam wyjaśniono. Ale tak jak kolega Zjadacz powiedział głównie rozmawiali tam o hardach, a dokładniej kasetowych wersjach VHS. Wspominają też o anime tłumaczonym specjalnie na pierwsze polskie konwenty (wszystkich bardziej zainteresowanych odsyłam do tematu na anfo - http://forum.anfo.pl/viewtopic.php?t=26 … sc&start=0).
Może ujmę to tak mi trochę bardziej chodziło o softsub, bo tym się zajmujemy na ANSI.
Hm, ale co konkretnie chcesz usłyszeć? Dobrych kilka lat temu, gdy SDI było dla wielu czwartą prędkością kosmiczną, działał sobie Sezamek, który udostępniał na zasadach wolnego rynku (aczkolwiek z naruszeniem praw konkurencji) anime. Napisów było mało, aż przyszedł dzień, gdy Internet przestał być dyskretnym urokiem burżuazji i taipan ujrzał krzak gorejący, który przemówił temi słowy: "niech się stanie ANSI". I stało się, i taipan widział, że było dobre (krzak pewnie podzielał zdanie taipana). Tak powstał Chocapic. Reszta, jak to mówią, jest historią.
Offline
Offline
Robiło się napisy do filmów, więc ktoś zrobił i do anime. Kiedyś anime było znane tylko z takich tytułów jak GITS, Eva, Cowboy Bebop. Często oglądali je ludzie, którzy po prostu lubili dobre kino. Wielu się tak wciagnęło, niektórzy postanowili to przetłumaczyć - pobudek do tłumaczenia nie ma co wykładać - piszczenie lasek, etc.
Ostatnio edytowany przez Winged (2008-09-28 12:27:51)
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Tak bez niczego?? Po prostu, na taipana zstąpiła światłość i się stało? Nic się nie działo po drodze? Jakieś aluzje od ludzi spragnionych polskich napisów w anime? A skąd w ogóle się softy wzięły?
Jak Winged napisał, tak po prostu wyszło. W samym pojawieniu się softów nie doszukiwałbym się jakichś mistycznych zbiegów okoliczności. Ziarenko padło na grunt, ziemia okazała się żyzna i wyrosło takie nie wiadomo co ANSI stało się takim wielkim zderzaczem fansubberów, który co jakiś czas wypluwa dotąd nieznaną nauce cząstkę. Jak mówiłem, wraz z rozwojem (przede wszystkim) Netu anime stawało się coraz popularniejsze, siłą rzeczy coraz większe było zapotrzebowanie na napisy, a jak jest popyt, to jest i podaż - niewidzialna ręka rynku działa niezawodnie.
Offline
Zaczęłam się zastanawiać nad tą historią softsubów i przypominam sobie, że GITSa oglądałam jakieś 10 lat temu. Napisy zapewne ściągnięte z napisów.org czy tp, zrobione przez niejakiego Raya (nie sądzę, żeby to był poprzedni pseudonim Freemana, chyba że i jego początki były trudne )
W Wiki znalazłam takie coś:
"Ghost in the Shell w drugiej połowie lat 90. został wyemitowany w komercyjnej stacji telewizyjnej Canal+ z polskim tytułem Duch w pancerzu, jednakże polskie tłumaczenie tej wersji zawierało liczne błędy".
hłehłe
Gdy coś jest liche zawsze znajdzie się jakiś "zarozumialec", który myśli, że potrafi zrobić to lepiej, w dodatku udostępni innym niezadowolonym bez opłaty. Pytanie do Freemana: pamiętasz, kiedy zrobiłeś swoją wersję?
Co do Sezamka i ansi: dokopałam się do jakichś informacji z 2003 roku. Ile tak właściwie nasza ulubiona strona ma lat? Zachciało mi się bawić w archeologa ;]
Offline
Freeman swoje zrobił bodajże 2-3 lata po rozpoczęciu się drugiego tysiąclecia, o ile się nie mylę?
Offline
Freeman swoje zrobił bodajże 2-3 lata po rozpoczęciu się drugiego tysiąclecia, o ile się nie mylę?
Wow. Freeman ma tyle lat? I miał już komputer? Wiedziałem, że pochodzi z przyszłości i stąd tak dobrze odnajduje się w cyberpunkowych klimatach.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline
Hatake napisał:Freeman swoje zrobił bodajże 2-3 lata po rozpoczęciu się drugiego tysiąclecia, o ile się nie mylę?
Wow. Freeman ma tyle lat? I miał już komputer? Wiedziałem, że pochodzi z przyszłości i stąd tak dobrze odnajduje się w cyberpunkowych klimatach.
O ile dobrze pamiętam, to o przetłumaczeniu GitSa zacząłem myśleć jakoś tak zaraz po chrzcie Polski, ale dopiero Otton III, zapalony fan cyberpunka, ostatecznie mnie przekonał, że to dobry pomysł
Pytanie do Freemana: pamiętasz, kiedy zrobiłeś swoją wersję?
No właśnie to musiał być 2002 - 2003 rok, chyba. Żałuję, że nigdzie ich sobie nie zachowałem, ale kto by wtedy pomyślał, że to będzie dłuższa przygoda.
Co do Sezamka i ANSI, to właściwie sam już nie pamiętam dat, może ktoś to gdzieś wykopie? Pamiętam, że lata temu odkryłem Sezamka, gdy szukałem dostępu do jakiegokolwiek anime. Taipan prowadził wtedy działalność handlowo-usługową Kilka razy skorzystałem i jakoś się tej stronki (która wtedy była zwykłym spisem anime) trzymałem, a później zmieniła się w ANSI i nadal się jej trzymałem, chociaż muszę przyznać, że samego momentu przejścia nie pamiętam. A szkoda.
Offline
Offline
No, pomysł założenia tego wielowątkowego tematu nie był jednak zły Archeologia jest ciekawą nauką.
Tylko oblewanie? Myślałam, że zaproponujesz (pod swój wątek), żeby każdy wolny strzelec uświetnił tę datę wydając jakiś extrasub Wtedy okazałoby się, jak wiele ludzi niezgrupowanych pracuje ku uciesze ogółu.
Offline
No bardziej niż oblewanie, miałem na myśli świętowanie. Tak jak powiedziała hikikomori można w taki sposób świętować, chociaż ja do niczego nie zmuszam. Wolny strzelec, tak jak już się dowiedzieliśmy, ceni sobie przedewszystkim wolność i niezależność.
Ale najpierw trzeba ustalić jakąś przybliżoną datę.
Ostatnio edytowany przez Revan1600 (2008-09-28 14:50:24)
Offline
Na starym ANSI (ze starym, tym jeszcze przed poprzednim, forum ) był taki dzialik z historią strony. Chyba. Trzeba się Taipana spytać. Mogło mi się śnić. Kiedyś ANSI naprawdę zajmowało każdy wolny skrawek mojego myślenia. Późno dojrzewać zacząłem.
Winged napisał:Hatake napisał:Freeman swoje zrobił bodajże 2-3 lata po rozpoczęciu się drugiego tysiąclecia, o ile się nie mylę?
Wow. Freeman ma tyle lat? I miał już komputer? Wiedziałem, że pochodzi z przyszłości i stąd tak dobrze odnajduje się w cyberpunkowych klimatach.
O ile dobrze pamiętam, to o przetłumaczeniu GitSa zacząłem myśleć jakoś tak zaraz po chrzcie Polski, ale dopiero Otton III, zapalony fan cyberpunka, ostatecznie mnie przekonał, że to dobry pomysł
Hehe.
"Dla ludzkich zachowań nie mam nic poza życzliwością i nic poza śmiechem na pocieszenie bliżnich"
John Irving, "Świat według Garpa"
Offline