Nie jesteś zalogowany.
Strony 1
film z 2005 roku...oglądałem pierwszą część i troszkę się zdziwiłem, że nic nie usłyszałem o sequelu... może mi ktoś powiedzieć
czy warto ściągać ? i czy powinienem coś wiedzieć bo może popełniłem jakiś błąd... oglądał ktoś to w ogóle ?
Ostatnio edytowany przez kalamir (2006-02-19 12:43:14)
Offline
cały dzień zbierałem info razzem z innym fanem SF i niestety stwierdzam, że jest tak fatalnie narysowane jak odcinku z naruto (finał walki sasuk naruciak) albo jeszcze gorsze...nawet oficialna strona jest tak gówniana że to szok....trailer filmu we flaszu nie wiem czy warto w ogóle to ściągać a widze, że chyba nikt nie oglądał
Offline
masz tu oceny tych co to ogladali
[cytuj]Definitly THE WORST of all SF animations (including SF2:V). Story is very weak. All SF fans alredy know most of it, and all other ppl not familiar with SF saga and characters will have difficulties understanding what`s going on.
Animation is not bad, fights are quite fast but they don`t have "the punch" of fights in SF2:The movie.
Music is rather poor, only few tracks ...
Characters: all we know form SF and .. introducing Sakura to animated version on SF. No Chun-li this time. Buuuuuu :`(
Value: none. As I said all of you SF fans alredy know it, all of u that didin`t play SF won`t be intrested in it anyway
Enjoyment: I didn`t enjoy it at all. Wasted 45 minutes[/quote]
jednym slowem wielka kicha
Ostatnio edytowany przez johny_lennon (2006-02-20 01:03:58)
Offline
kurde... jak co może się nie udać nie uda się na pewno.
Już wiem, że nie ściągam tego...poczekam aż kto inny to zrobi ...
Offline
Powiem ogólnie. Obejrzałem ten pierwszy film Street Fighter 2 The animated movie i był świetny. Genialna kreska w takim stylu jaki lubię i również dobra muzyka, walki i ogólnie cały klimat fajny.
A potem włączyłem Street Fighter Alpha i powiem że można się bardzo niemile zaskoczyć.
Co oni zrobili z tym anime ? Dlaczego tak oszpecili postacie ? Tak ładnie wyglądały w tamtym filmie, a w Alpha wyglądają jak w bajce dla dzieci. Jakieś dziecinne rysy twarzy.
I nieprawdą jest że to dlatego bo kreska jest nowsza gdyż to jest po prostu całkowicie zmieniony styl kreski i nie wiem czemu. Po prostu obrzydliwa jest.
Offline
ledziux to żeś mnie teraz zaskoczył xD To własnie SFII TAM miał kreskę z dupy wzięta na której Ryu i Ken mieli prostokątne pyski xD SF ZERO (Alpha) zaś ma kreskę IDENTYCZNĄ z tą z gry. Warto zaś wiedzieć, że Street Fighter to seria gier do którego anime mają być tylko komercyjnym dodatkiem. Sytuacja ma się troszkę gorzej z kontynuacją Zero :/ Generations
Offline
ledziux to żeś mnie teraz zaskoczył xD To własnie SFII TAM miał kreskę z dupy wzięta na której Ryu i Ken mieli prostokątne pyski xD SF ZERO (Alpha) zaś ma kreskę IDENTYCZNĄ z tą z gry. Warto zaś wiedzieć, że Street Fighter to seria gier do którego anime mają być tylko komercyjnym dodatkiem. Sytuacja ma się troszkę gorzej z kontynuacją Zero :/ Generations
Akurat jest odwrotnie. Wpierw się ogląda ten starszy film i mało komu się spodoba kreska w nowszym bo jest odpychająca.
Ten film z 1994 roku mi się tylko podobał. Reszta jest niewarta uwagi.
Styl kreski w filmie z 1994 niektórzy nazywają stylem amerykańskich bo akurat szczególnie ładnie wyglądało tj ta dziewczyna Chun-li.
W GTO też coś było podobnego z kreską bo szczególnie mi się podobał ten styl.
Offline
Kreska w Alfie się zmieniła tak samo jak i w grze, dla mnie to proste
z poważnej/dorosłej na cukierkową/młodzieńczą tak samo było przecież z grą dopiero teraz SF4 przyniósł nam powrót do starej dobrej poważnej miazgi
hehehhe
Offline
Nie no mnie kreska z 1994 przeraża :/ już wiele bardziej podobała mi się jej dopracowana wersja z 1995 Street Fighter II V. Tam przynajmniej można było patrzeć na twarze bohaterów
Offline
No Victory było niezłe
szkoda że oglądałem po japońsku z niemieckim subem
swego czasu leciało na VOX
to były czasy
Offline
A są polskie napisy do Street Fighter II V ?
Powiem szczerze że mi się bardzo podobał wygląd w filmie z 1994 r tej Chun-Li a potem w Alpha okropnie wyglądała bo jakoś sztucznie.
Poza tym muzyka japońska w tym pierwszym filmie była świetna i dodawała klimatu. Nie oglądam żadnych wersji amerykańskich, a wiele osób ten film z angielskim dubbingiem oglądało i źle na tym wyszło.
W Alpha było za dużo różnych MAGICZNYCH MOCY więc to źle wpłynęło na film. Ta mała dawka tych nadnaturalnych umiejętności w pierwszym filmie była wystarczająca.
Ostatnio edytowany przez Kenshiro (2009-03-27 17:55:53)
Offline
Przecież to było dokładnie to samo -_- Na początku filmu Ryu rozwala Sagata z Shouryukena a później z Kenem strzelają na lewo i prawo z Hadou-kenów. Z kolei w Zero jest poruczony motyw w którym Hadou przejmuje kontrolę nad poczynaniami Ryu co ma tez miejsce w filmie z 1994. No i cały serial z 1995 jest o tym jak Ryu próbuje zapanować nad Hadou.
Że nie wspomne o tym, że w tym starym SFII Ken wysadził cała baze Vegi (amer Bison) za pomocą HADOU SHO RYU KENa
Ostatnio edytowany przez kalamir (2009-03-27 18:20:54)
Offline
Prawie nie ma anime o takiej kresce jak w Street Fighter z 1994r. Ktoś tam pisał jakieś bzdury o stylu amerykańskim (może i tak, ale to w kategoriach zalet powinno być). Coś podobnego jest w GTO. Takie anime są przepiękne i bym chciał więcej ich widzieć, ale jakoś ich nie ma.
Offline
Obejrzałem ostatnio filmy Street Fighter Alpha i Street Fighter Alpha Generations.
Jak ktoś lubi walki to zapewne mu się spodobają, ale jeśli chodzi o wady to nie podoba mi się w nich jedna rzecz.
Wymyślili specjalnie dla potrzeb filmów jakieś nowe postacie (niby powiązane z głównym bohaterem czyli Ryou), ale zarazem wszystko pozostawili w sferze domysłów (nie wiadomo na przykład kim byli ich rodzice), czyli można tylko zgadywać skąd się wzięli.
W Street Fighter Alpha mowa o Shunie.
http://streetfighter.wikia.com/wiki/Shun
Natomiast w Street Fighter Alpha Generations to Fuka jest tajemniczą postacią i do końca nie wiadomo kim tak naprawdę jest.
Z filmu można się dowiedzieć, że Ryou jest
Jednak Fuka (wyjątkowo piękna dziewczyna) również wygląda na
Offline
Strony 1